FAZER Opublikowano 16 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2016 Witam Mam mały (na razie) problem, przeszukiwałem forum ale nigdzie nie znalazłem odpowiedzi, więc pozwoliłem sobie założyć nowy temat. Jestem właścicielem Legacy IV 2.0D i od jakiegoś czasu zaobserwowałem dziwne zjawisko. Mianowicie w czasie jazdy z różnymi prędkościami i na wszystkich biegach, daje się słyszeć co jakiś czas mniej więcej z okolicy sinika narastają szum, szelest, świst ciężko to nazwać... coś jak by się ślizgał jakiś pasek, dźwięk ten narasta przez parę sekund a potem nagle cichnie i w tym momencie czuć delikatne szarpnięcie i zwiększenie mocy. Uczucie podobne do tego jak by koła auta ślizgały się na lodzie i nagle łapią przyczepność i delikatnie szarpną autem do przodu. Co to może być? Może ktoś miał do czynienia z takimi objawami w swoim SBD? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krvrad Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Sprzęgło? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FAZER Opublikowano 17 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Właśnie nie wiem, wcześniej miałem focusa 1.8 tdci później civic 2.2 i-DTEC w obydwóch wymieniałem sprzęgła i dwumasy ale nigdy takich objawów nie zauważyłem... fakt, że subaru ma napęd na 4 obręcze i może dlatego tak się dziej. A gdyby to było sprzęgło to czy przy ruszaniu nie wyczułbym ślizgania tak jak to miało miejsce w moich poprzednich autach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tedimy99 Opublikowano 17 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Posprawdzaj szczelność dolotu od turbo do silnika mogła pęknąć rura na opaskach puszcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FAZER Opublikowano 17 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2016 Ok jutro sprawdzę dokładnie czy nigdzie z przewodów nie dmucha, a Ty kolego miałeś też podobny problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitz Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Ok jutro sprawdzę dokładnie czy nigdzie z przewodów nie dmucha, a Ty kolego miałeś też podobny problem? Albo po prostu pękła rura od intercoolera. To standard, u mnie poleciały już dwie. Średnio co 2,5-3 lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FAZER Opublikowano 18 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Postaram się po pracy sprawdzić te wszystkie przewody, ale przyszedł mi do głowy inny pomysł, mianowicie dzisiaj w drodze do pracy postanowiłem jechać z równą prędkością przez większość drogi i wsłuchiwać się w odgłosy wydobywające z pod maski. Zdziwiło mnie bardzo, że odstępy między początkiem świszczenia a końcem są bardzo równe, tak samo jak okresy "ciszy" i nagle chyba mnie olśniło zacząłem bawić się klimatyzacją i po wyłączeniu OFF szum ucichł, po włączeniu natomiast przez chwile nie działo się nic a po paru sekundach znów zaczęło się świszczenie które tak jak poprzednio znikło wraz z efektem delikatnego zwiększenia mocy auta. Wniosek jaki mi się nasuwa jest jeden za świst odpowiada zużyte sprzęgiełko kompresora klimatyzacji, które włącza i wyłącza się okresowo co jakiś czas, natomiast delikatne przyrosty i spadki mocy są spowodowane załączaniem i wyłączaniem klimatyzacji... jest jednak w tej teorii jedno ale! Z tego co wyczytałem klimatyzacja załącza się okresowo nawet w okresie zimowym ale tylko jeśli nawiew jest ustawiony na szybę lub szyba/nogi u mnie natomiast klimatyzacja załącza się co chwilę bez względu na wybór kierunku nawiewu i przy wyłączonym przycisku A/C więc chyba jest coś nie tak? co o tym szanowne koleżanki i koledzy sądzą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pitz Opublikowano 18 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Postaram się po pracy sprawdzić te wszystkie przewody, ale przyszedł mi do głowy inny pomysł, mianowicie dzisiaj w drodze do pracy postanowiłem jechać z równą prędkością przez większość drogi i wsłuchiwać się w odgłosy wydobywające z pod maski. Zdziwiło mnie bardzo, że odstępy między początkiem świszczenia a końcem są bardzo równe, tak samo jak okresy "ciszy" i nagle chyba mnie olśniło zacząłem bawić się klimatyzacją i po wyłączeniu OFF szum ucichł, po włączeniu natomiast przez chwile nie działo się nic a po paru sekundach znów zaczęło się świszczenie które tak jak poprzednio znikło wraz z efektem delikatnego zwiększenia mocy auta. Wniosek jaki mi się nasuwa jest jeden za świst odpowiada zużyte sprzęgiełko kompresora klimatyzacji, które włącza i wyłącza się okresowo co jakiś czas, natomiast delikatne przyrosty i spadki mocy są spowodowane załączaniem i wyłączaniem klimatyzacji... jest jednak w tej teorii jedno ale! Z tego co wyczytałem klimatyzacja załącza się okresowo nawet w okresie zimowym ale tylko jeśli nawiew jest ustawiony na szybę lub szyba/nogi u mnie natomiast klimatyzacja załącza się co chwilę bez względu na wybór kierunku nawiewu i przy wyłączonym przycisku A/C więc chyba jest coś nie tak? co o tym szanowne koleżanki i koledzy sądzą? To jeśli to jest związane z systemem wentylacji/klimatyzacji, to prawdopodobnie jest to dogrzewanie. Tak to działa, kiedyś tak samo ścigałem serwis, a okazało się, że tak ma być. Objawia się tylko jak jest chłodno na zewnątrz. Po rozgrzaniu samochodu powinno zniknąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FAZER Opublikowano 18 Stycznia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2016 Hmm w takim razie nie pozostaje nic jak tylko czekać na wiosnę... a pro po sprzęgła/rolki klimatyzacji, czy ktoś wymieniał już w tym łożysko? da radę zrobić to samemu czy trzeba kupić cały komplet? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal2r Opublikowano 20 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2016 zrób tą samą trasę z włączonym zamkniętym obiegiem powietrza w kabinie (przynajmniej do rozgrzania silnika do pierwszej kreski), dogrzewanie nie powinno się włączać, przynajmniej w moim aucie się wtedy nie włącza pozdrawiam, MR Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Knurek1111 Opublikowano 21 Stycznia 2016 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2016 Dokładnie, zamknięcie lub otwarcie obiegu kiedy silnik szarpie to dobry test. U mnie szarpanie zmniejszyło się prawie do zera po uzupełnieniu czynnika w układzie klimatyzacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się