Przesiadka z OBK 3.6 MY 2010 na XT MY 2015

[TP_S]

 

 

 

No własnie, ja poszedłem trochę tą drogą, ale gdybym sprzedał wszystkie swoje zabawki.....? Ot takie hobby ;-)

 

 

Istnieje ryzyko, że by się znudził   lepiej mieć więcej zabawek niż jedną nawet ulubioną ...

 

 

Ja też uważam, że szybko bym się znudził, a tak trochę to, trochę tamto. Poza tym, marzenia to fajne rzecz - można pomarzyć o Levorgu, potem zweryfikować swoje marzenia z jazdą próbną. Trochę jak z dupami - marzysz, bierzesz, weryfikujesz, i już wiesz, że ma za dużo szpachli, a za mało wigoru, i przebieg też nie ten ;-)

[AllRad]

 

 

Co ciekawe, na nierównościach plastiki skrzypiały

 

Jeśli plastiki skrzypiały z tyłu to jest to roleta bagażnika. Jej plastikowe końcówki (te ograniczniki) trzeba owinąć filcem albo jakimś innym materiałem - powinni to zrobić na etapie fabryki bo faktycznie trzeszczy. To jednak problem do wyeliminowania. Poza tym nie trzeszczy.

[mechanik]

 

 

Jeśli plastiki skrzypiały z tyłu to jest to roleta bagażnika. Jej plastikowe końcówki (te ograniczniki) trzeba owinąć filcem albo jakimś innym materiałem - powinni to zrobić na etapie fabryki bo faktycznie trzeszczy. To jednak problem do wyeliminowania.

Zrobię to u mnie - wydawao mi się wcześniej, że te dźwięki wydają gumowe rozpórki luźnego końca rolety przy kanapie (pozwalające na pochylenie oparcia).

Rozumiem @@AllRad, że masz na myśli tę belkę rolety którą trzeba wcisnąć w gniazda po bokach bagażnika - okleję je filcem, dobry pomysł.

[AllRad]

 

 

Rozumiem @AllRad, że masz na myśli tę belkę rolety którą trzeba wcisnąć w gniazda po bokach bagażnika - okleję je filcem, dobry pomysł.

Nie nie, dokładnie chodzi o te dwa bolce po przeciwnej stronie rolety które wkładasz w prowadnice na słupkach bocznych.

Zauważ, że jak załadujesz bagażnik na maxa i zasuwasz roletę która wręcz opiera się o bagaże i wybrzusza to poprzez swoje naprężenie w tym plastików (tych małych bolców) plastiki przestają trzeszczeć bo są mocno ze sobą zespolone.

Zrób sobie eksperyment owijając byle papierem toaletowym owe bolce i przejedź się drogą na której zazwyczaj skrzypiała Ci roleta…