Skocz do zawartości

Przy przyspieszaniu na zimnym klekota jak diesel


Hiszpanu

Rekomendowane odpowiedzi

Zauważyłem że silnik na zimnym przy przyspieszaniu tak ponad 1.2k tyś obrotów do ok. 2-2.5 tyś obrotów klekota jak diesel, tyle że troche ciszej. Na ciepłym nic nie słychać, autko od wymiany oleju przejechało 6,5 tyś km i wzięło ok. 70 ml oleju, czyli nawet nie trzeba było dolewać. Może to wina luzów zaworowych? Tyle że jak byłem u mechanika spytać się czy to na 100% pykają mi zawory, dostałem odpowiedź że to wtryski a silnik ładnie pracuje. Chyba że to objawy jak do panewki? Silnik to ej22 n/a w gf 2001r.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie tak samo.Co ciekawe w mazdzie ze zwykla rzedowka bylo tak samo.Wspolna cecha obu silników?reczna regulacja luzow zaworowych.Jeszcze mazda pojechałem do zakładu obróbki glowic to mi majster pwiedzial ze to normalne bo materiał musi sie rozszerzyć od temp.żeby osiągnąć odpowiednie luzy zaworowe.U mnie jak odpalę na mrozie nawet ,to na wolnych obrotach cisza ,dopiero przy przydpieszaniu dźwięk jak z nowoczesnego diesla.Jak się nagrzeje cisza.Latem praktycznie nie występuje.Piston slap ba filmikach w sieci brzmi o wiele gorzej,słychać go tez na wolnych obrotach .Chyba ze to zalezy od stopnia zaawansowania.

W sumie to przydatna rzecz-taki stróż zeby nie pałować na zimnym ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...