Skocz do zawartości

Pytanko o jazde próbna


LEV

Co Was relaksuje ..... ino w mordę ... serio.  

77 użytkowników zagłosowało

Nie masz uprawnień do głosowania w tej ankiecie lub wyświetlania jej wyników. Aby zagłosować w tej ankiecie, prosimy się zalogować lub zarejestrować.

Rekomendowane odpowiedzi

  • Ojciec Założyciel

Muszę odzywyć się do naszych szanownych Forumowiczów per "Pan" - gdy swego czasu przez nieuwagę użyłem formy "Ty" posypały sie pod moim adresem potężne gromy :wink: Skądinąd słuszne.

 

Zysk na "czysto" 1 zł na samochodzie nie daje się obliczyć :(

Przy obrotach rzędu 38 milionów złotych same wahania kursowe wymagają zupełnie innej kalkulacji w celu uzyskania pewności wyjścia na "czarne 0".

 

Odmawianie osobom nie posiadającym wystarczającego wieku, czy przygotowania merytorycznego do dyskusji prawa do zabierania głosu nie jest - moim zdaniem - właściwe. Przecież właśnie to Forum, m.in. dzięki Pańskiej (pozostanę z w/w względów przy tej formie 8) ) wiedzy umożliwia poznanie róznych aspektów interesujących nas tematów.

Nikt nie ma obowiązku zgadzania się z przedmówcami (także z moim zdaniem); cechą charakteryzującą dojrzałość jest jednak m.in. używanie argumentów racjonalnych, a nie emocjonalnych. Wyłączone sa z tej reguły naturalnie dyskusje prowadzone z definicji na płaszczyźnie humorystycznej, czy irracjonalnej :wink:

 

Informacja o "10-krotnym przebiciu" nie jest dla nas dobrym przykładem;

w naszych klientach chcemy widzieć partnerów, a nie "przebitych". :P

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po raz kolejny hwojtek napisal dokladnie to co ja chcialbym napisac ale nie napisalem bo nie chce zaczynac bytu na forum od pisania zlosliwosci pod czyimkolwiek adresem ale fakt ze po wypowiedziach Thana juniora poczulem oddech zagrozenia jako ze o zgrozo jezdze nawet nie Leonem 4x4 ale przednionapedowym autem, a to juz prawie samobojstowo :wink:

 

Dziekuje jeszcze raz Dyrekcji za wypowiedzi ktore pozwalaja poznac sprawe nieco od kuchni (zeby nie bylo juz tak rozowo to doadam ze tak d konca nie jestem jeszcze przekonany). Wydaje mi sie z calym szacunkiem ze potencjalnego klienta nie bardzo intersuje ile SIP zarabia na sprzedanym aucie i jakie sa koszty utrzymania parku aut testowych on po prostu chce sie poczuc wyjatkowo badajac w koncu wyjatkowy produkt jakim jest WRX lub STI.

 

Ps Dodam ze jest tez cecha wspolna Leona 4x4 i WRXa - tak samo trudno nimi sie przejechac :D

 

Mam nadzieje ze moje wypowiedzi nie narazily nikogo w salonie we Wroclawiu na "bure" bo zostalem potraktowany przez telefon bardzo sympatycznie a jedyne co wzbudzilo moje zdziwienie to odlegle terminy jazdy probnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz Dyrekcja napisala ze osobiscie odeslala paru klijentow do konkurencji to ja tak z ciekawosci chcial bym wiedziec jakiez to trzeba warunki spelnic zeby miec szanse na zostanie klijentem SIP :?: Bo moze w takim razie przy najblizszym zakupie jakiegos pojazdu 4 kolowego w ogole nie warto bedzie sie fatygowac :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostalem potraktowany przez telefon bardzo sympatycznie a jedyne co wzbudzilo moje zdziwienie to odlegle terminy jazdy probnej.

 

W sympatycznym traktorowaniu ludzi przez telefon jestem mistrzem świata. Potrafie nawet rzucić wiąche w tak sympatyczny sposób, że ludzie sie łapiom na tem że nic ze mnią nie załatwili, dopiero po trzech dniach i zapisujo sie u mnie na nauke sympatycznego NIEzałatwiania spraw.

Odległy termin załatwienia sprawy jest najprostrzym sposobem NIEzałatwienia sprawy. Takie porady to ja daje za friko przez telefon abo na pierwszej lekcji. Najbardziej bliskoznacznym określeniem dla słowa ODLEGŁY TERMIN, jest określenie ODWAL SIE PALANCIE.

 

Z poważaniem

Mistrz Siwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze SzP Biela wprowadza maly powiew ozywczego optymizmu do dyskusji

 

Ożywczy optyminzm wyssałem z butelki ojca wraz z pozostałymi genami co sie w ty flaszce zagnieździli. Co do jazd próbnych, to mam na ten temat własne zdanie. Mój 19-to letni narypek domowy, właśnie wyczerpał możliwości salonowe i modelowe na terenie województwa małopolskiego co do jazd próbnych. Jeździł już wszystkim i to tylko z czysty ciekawości, bo zanim se zarobi, zeby se kupić fure za zarobione własnoręcznie piniondze, to sie modele wszyskich marek zmienio ze sześ razy ( taki robotny). A jak go słucham, jak sie umawia na jazdy próbne, to normalny Rockefeler i to z dziada pradziada. A jak w tem salonie siedzi panienka co to już ma ze dwa tygodnie stażu, to jej sie wydawa że na telefon auto sprzedała i pożycza już piniondze akonto przyszłej prowizji i świeże łachmany kupuje, coby se prezencje poprawić ........nadaremno.

 

Siwus autopsjus

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zostalem potraktowany przez telefon bardzo sympatycznie a jedyne co wzbudzilo moje zdziwienie to odlegle terminy jazdy probnej.

 

W sympatycznym traktorowaniu ludzi przez telefon jestem mistrzem świata. Potrafie nawet rzucić wiąche w tak sympatyczny sposób, że ludzie sie łapiom na tem że nic ze mnią nie załatwili, dopiero po trzech dniach i zapisujo sie u mnie na nauke sympatycznego NIEzałatwiania spraw.

Odległy termin załatwienia sprawy jest najprostrzym sposobem NIEzałatwienia sprawy. Takie porady to ja daje za friko przez telefon abo na pierwszej lekcji. Najbardziej bliskoznacznym określeniem dla słowa ODLEGŁY TERMIN, jest określenie ODWAL SIE PALANCIE.

 

Z poważaniem

Mistrz Siwy.

 

Dlatego tez odnioslem sie do sympatycznego potraktowania a nie napisalem ze sprawa zostala zalatwiona :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego tez odnioslem sie do sympatycznego potraktowania a nie napisalem ze sprawa zostala zalatwiona :wink:

 

No to jak Tobie poprawia humor że dajmy na to Pan Policjant z dziurodrogówki, w atmosferze wzajemnego zrozumienia, z genetycznie wpisanom w twarz sympatią, wypisywuje Ci mandata na 1500pln i 73 punkty, znaczy sie dawno nie miałeś kontaktu z lekarzem od górny wypuski tuowiowej. Ja tam pierdziele takie oznaki sympatii. Jak by mię paniusia w salonie powiedziała że se mogem pojeździć autem za trzy miechy, to bym jom poprosił żeby se moje zgłoszenie wsadziła w buty w celach terapeutycznego masażu stóp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego tez odnioslem sie do sympatycznego potraktowania a nie napisalem ze sprawa zostala zalatwiona :wink:

 

No to jak Tobie poprawia humor że dajmy na to Pan Policjant z dziurodrogówki, w atmosferze wzajemnego zrozumienia, z genetycznie wpisanom w twarz sympatią, wypisywuje Ci mandata na 1500pln i 73 punkty, znaczy sie dawno nie miałeś kontaktu z lekarzem od górny wypuski tuowiowej. Ja tam pierdziele takie oznaki sympatii. Jak by mię paniusia w salonie powiedziała że se mogem pojeździć autem za trzy miechy, to bym jom poprosił żeby se moje zgłoszenie wsadziła w buty w celach terapeutycznego masażu stóp.

 

Zwykle dzieki milej powierzchownosci zostaje przez Policje pouczony :wink: .

Powiedz co oprocz marnej satysfakcji otrzymalbym mowiac do goscia w salonie ze ze mam gdzies jazde probna za 3 miechy i ze chyba jaja sobie robi - przeciez to nie jego wina - jemu pozostaje tylko bycie milym skoro nic innego nie moze zrobic bo przeciez pracownicy nie maja do dyspozycji wlasnych Subaru (chyba ze sie myle). A poza tym cwicze sie w grzecznosci :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym cwicze sie w grzecznosci :lol:

 

We wspomnianych ćwiczeniach, ważnom zasadom jest żeby się nie przetrenowć. Bo jak ogólnie wiadomo nawet krześcijaństwo i miłość bliźniego majo swoje granice, czyli chodzi mię o wywalanie żebraków z pod kościołów, co beszczelnie odbierajo bnezdomnym księżom jałmużnę lichą zresztą niespotykanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A poza tym cwicze sie w grzecznosci :lol:

 

We wspomnianych ćwiczeniach, ważnom zasadom jest żeby się nie przetrenowć. Bo jak ogólnie wiadomo nawet krześcijaństwo i miłość bliźniego majo swoje granice, czyli chodzi mię o wywalanie żebraków z pod kościołów, co beszczelnie odbierajo bnezdomnym księżom jałmużnę lichą zresztą niespotykanie.

 

Isto rzecz jest niezwyczajana aby ksiedzu swemu konkurencyje czynic zwlaszcza ze i on z kardynalska purpura swym marnym dochodem dzialkowac sie musi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Forumowiczów

Myślę, że w salonie we Wrocławiu można bez problemu załatwić jazdę próbną tak na fotelu pasażera jak i kierowcy. Ja sam jeździłem za kierownicą ta WRX'em ja i STi. Kwestia skontaktowania się z właścicielem saloon'u p. Bartłmiejem Baniowskim a nie chłopakami, którzy tam tylko pracują i nie mogą podejmować takich decyzji. W razie problemów to za ok tydzień odbieram WRX z serwisu we Wrocławiu, więc proszę o kontakt na PW (możemy przejechać się moim :) )

Z poważaniem:

Wojciech S.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

ComeToDaddy - oto przykłady skierowania do innych firm:

- na stwierdzenie "w BMW dają mi 10% rabatu, jak pan da więcej, to może się zdycyduję" odpowiedziałem, że BMW to bardzo dobry samochód a ta oferta wydaje się szczególnie korzystna;

- rodzinie z czwórką dzieci doradziłem zakup Toyoty Previi (zgodnie ze statystyką jedyny niezawodny van - za wyjątkiem jeszcze w Polsce niedostępnej Mazdy MPV), albowiem nawet jeżeli dzieciaki się zmieszczą(twierdzenie klienta), to nie da się zapewnić ich bezpieczeństwa;

- klientowi, który jeździ wyłącznie okazjonalnie, wyłącznie przy dobrej pogodzie i to na krótkich dystansach, nie posiadającemu do tego żadnych sportowych ambicji ani konieczności poruszania się w warunkach utrudnionych poradziłem, aby kupił coś tańszego, acz równie bezpiecznego (w zakresie bezpieczenstwa pasywnego);

- klienta, który proponował jakiś dziwny układ z zakupem bezcłowym za granicą za naszym pośrednictwem z zaniżoną fakturą w celu obniżenia stawki celnej poinformowałem, że niezależnie od nonsensownie wysokiego cła nie zamierzamy być wspólnikami żadnego rodzaju działalności nielegalnej;

- klienta, kóry mi zaproponował łapówkę za obniżenie ceny wyrzuciłem za drzwi.

 

LEV - proszę o kontakt z salonem we Wrocławiu, lub przez salon z p. Baniowskim: w środę lub czwartek w przyszłym tygodniu będzie we Wrocławiu SIP-owskim WRX-em. Przejażdżka z p. Baniowskim to naprawdę duża przyjemność :wink:

 

Lucyphre: dziękuję za gotowość do niesienia pomocy :)

 

Hwojtek: nie. Wiem, że w Polsce takie "Przebicia" są traktowane z dużą estymą. Oprócz wyjątkowych przypadków (do których Pańska była firma jak najbardziej może należeć) są one w większości wynikiem różnych nieczystych zagrań. Ja jestem raczej przyzwyczajony do ciągłego poprawiania wyników i jakości pracy firmy, niż do gwałtownych skoków. To pierwsze jest bardziej kojarzone z japońską filozofią Kaizen, to drugie z Maoistowską teorią Wielkiego Skoku. Transferując to na sytuację Subaru w Polsce myślę, że właśnie kończymy budowę fundamentu. Cały budynek i jego wykończenie potrwa jeszcze kilka dobrych lat :).

Optymizmem napawają mnie przy tym takie wypowiedzi, jak Lucyphre - myslę, że fundament mamy naprawdę dobrej jakości :)

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LEV - proszę o kontakt z salonem we Wrocławiu, lub przez salon z p. Baniowskim: w środę lub czwartek w przyszłym tygodniu będzie we Wrocławiu SIP-owskim WRX-em. Przejażdżka z p. Baniowskim to naprawdę duża przyjemność :wink:

 

Łączę pozdrowienia

 

Naprawde bardzo mi milo zwlaszcza ze wiele slyszalem o tych przejazdzkach i ich marketingowej skutecznosci. Zadzwonie do salonu w poniedzialek. Szkoda mi tylko ze ja bede mial ta przyjemnosc dlatego ze napisalem na forum subaru (a wiem ze ono istnieje bo czytam je od dluzszego czasu) a inni ktorzy nie maja tyle ... hm samozaparcia byc moze przeszli Szanownej Dyrekcji kolo nosa jako klienci. BTW moja zona juz sie cieszy na ta jazde i nawet zmienila zdanie i juz nie twierdzi pisanie maili na forum nic nie daje.

 

Loucyphre - dzieki za propozycje ale jak widac SIP stanelo na wysokosci zadania (notabene w starciu Seat - Subaru 0-1 mam nadzieje ze Dyrekcja nie obraza sie na porownanie z tak "pospolitą" marka :wink: )

I dodam tak na marginesie ze w Polsce oferta aut 4x4 z silnikami pozwalajacymi na frajde z jazdy jest strasznie uboga - wiec nie dziwcie sie ze alternatywa jest Leon z haldexem i 180 km bo jak zakonczyli produkcje s3 to nie bardzo jest w czym wybierac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Do obrażania się nie ma powodów. Każdy może porównywać samochody wg. własnego uznania. Oczywiście jestem głęboko przekonany, że takie porównanie obiektywnie wypada zdecydowanie na korzyść WRX-a (system napędu, zawieszenie, środek ciężkości). Również subiektywnie - co jest jak najbardziej zrozumiałe - jestem przekonany o tym, że nasz samochód ma zdecydowaną przewagę (jadąc Seatem miałem wrażenie, że tuning zawieszenia absolutnie nie pasuje na nasze nierówne drogi).

Ale czyż może być inaczej :wink: :?:

Niezależnie od produktu jako takiego decydująca jest niewątpliwie obsługa potencjalnego klienta - tu zgadzam się z Panem w pełni.

A że w tym punkcie może istnieć róznica zdań, to też zrozumiałe.

 

Łączę pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do obrażania się nie ma powodów. Każdy może porównywać samochody wg. własnego uznania. Oczywiście jestem głęboko przekonany, że takie porównanie obiektywnie wypada zdecydowanie na korzyść WRX-a (system napędu, zawieszenie, środek ciężkości). Również subiektywnie - co jest jak najbardziej zrozumiałe - jestem przekonany o tym, że nasz samochód ma zdecydowaną przewagę (jadąc Seatem miałem wrażenie, że tuning zawieszenia absolutnie nie pasuje na nasze nierówne drogi).

Ale czyż może być inaczej :wink: :?:

Niezależnie od produktu jako takiego decydująca jest niewątpliwie obsługa potencjalnego klienta - tu zgadzam się z Panem w pełni.

A że w tym punkcie może istnieć róznica zdań, to też zrozumiałe.

 

Łączę pozdrowienia

 

Mnie w zasadzie nie trzeba przekonywac bo ja wiem ze obiektywnie Subaru jest lepsze (wiem to od czasu przejazdzki Impreza GT) natomiast na koszysc seata (niestety) przemawia w duzej mierze cena, ktora tez przy zakupie samochodu ma znaczenie niebagatelne. A wybor w tej klasie (4x4) jak wyzej napisalem jest nieduzy. Byc moze rozwiazaniem bedzie SI uzywana - nie wiem ostateczna decyzja zostanie podjeta po jazdach probnych.

 

Równiez pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jezlei osobiscie moge cos zasugerowac to używane Subaru będzie lepsze pd warunkiem zakupu sprawdzoneg egzemplarza. Znaczna częśc IMprez na rynku to makabra mechaniczno-blacharska. Ale trafiony rodzynek będzie dawał WIELE radości. :-)

Na przykład mogę polecić Imprezę naszego klubowicza Tadka:

http://www.klubsubaru.pl/gielda.asp

 

pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis mialem przyjemnosc odbyc jazde probna SI WRX.

Wrazenia bardzo mile choc czekalismy ponad godzine bo p. Baniowski tak sie spieszyl ze zabraklo mu benzyny na autostradzie :D Ale warto było.

 

Jazda probna bardzo fajna - dawno mi sie tak dobrze nie jechalo. A dzwiek silnika mniam, mniam (auto mialo jeszcze robiony wydech). Co dopiero musi byc w STI... I dali mi i zonie poprowadzic :wink:

 

A na deser mielismy przejazdzke z p. Baniowskim krótka ale baaaardzo tresciwa. Po takiej prezentacji znaczaca wzrasta apetyt na SI.

 

Jestesmy teraz w kropce. W miedzyczasie bylismy u SEATa i odpadł z konkurencji LEON - po pierwsze nia da sie zalatwic jazdy probnej, po drugie AGA powiedziala ze nie bo w srodku nieakceptowalny (co ciekawe SI tez jakas piekna nie jest ale to jakos nie przeszkadza).

 

Teraz pytanie celowc w uzywana za ok 100 tys czy nowa (o 50 tyś droższa)? Według sprzedawcy z Wrocka znalezienie uzywanej WRX w dobrym stanie to raczej cud bo wiekszosc zakatowana. Bywalcy co sadzicie ??

 

W kazdym razie Dyrekcji dziekuje za szybka reakcje i czujemy sie usatysfakcjonowani.

 

Pozdrawiam rowniez ekipe salonu z Wroclawia - bylo b. milo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz pytanie celowc w uzywana za ok 100 tys czy nowa (o 50 tyś droższa)? Według sprzedawcy z Wrocka znalezienie uzywanej WRX w dobrym stanie to raczej cud bo wiekszosc zakatowana. Bywalcy co sadzicie ??

Jeżeli stać cię na kupno nowego i nie ucierpi na tym Twoja rodzina to bierz nowy. Po pierwsze jest to nowy samochód z 3 letnią gwarancją po drugie model z poprawioną dużą ilością błędów młodości.

 

Z drugiej strony jeżeli się decydujesz na używany, to bezwzględnie daj go do BARDZO DOKŁADNEGO sprawdzenia, pomierzenia itp. Nawet jeżeli z oględzin i pomiarów wyjdzie, że samochód jest "idealny", bądź przygotowany na ewentualne wydanie około 5k-10k PLN na poprawki. Oczywiście może tak być, że nic nie dołożysz, ale lepiej bądź na to przygotowany.

 

Samochody demonstracyjne też podlegają tej regule, ale jest większa szansa, że ewentualne błędy powstałe w wyniku "testowania" zostały należycie poprawione.

 

I na koniec, bądź przygotowany co najmniej, że będziesz miał do wymiany klocki hamulcowe, tarcze i sprzęgło. Te "materiały eksploatacyjne" są z reguły do wymiany w używanym SI.

 

Życzę udanego zakupu.

 

PS.: Czasami na doprowadzenie takiego SI do stanu normalności długo trwa, wiem coś o tym :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli stać cię na kupno nowego i nie ucierpi na tym Twoja rodzina to bierz nowy. Po pierwsze jest to nowy samochód z 3 letnią gwarancją po drugie model z poprawioną dużą ilością błędów młodości.

 

Z drugiej strony jeżeli się decydujesz na używany, to bezwzględnie daj go do BARDZO DOKŁADNEGO sprawdzenia, pomierzenia itp. Nawet jeżeli z oględzin i pomiarów wyjdzie, że samochód jest "idealny", bądź przygotowany na ewentualne wydanie około 5k-10k PLN na poprawki. Oczywiście może tak być, że nic nie dołożysz, ale lepiej bądź na to przygotowany.

 

Samochody demonstracyjne też podlegają tej regule, ale jest większa szansa, że ewentualne błędy powstałe w wyniku "testowania" zostały należycie poprawione.

 

I na koniec, bądź przygotowany co najmniej, że będziesz miał do wymiany klocki hamulcowe, tarcze i sprzęgło. Te "materiały eksploatacyjne" są z reguły do wymiany w używanym SI.

 

Życzę udanego zakupu.

 

PS.: Czasami na doprowadzenie takiego SI do stanu normalności długo trwa, wiem coś o tym :?

 

Dzieki za info

Wlasnie to auto ma byc drugim samochodem w rodzinie i troche szkoda wydawac (leasingowac) auto za 150 tys jako drugie. Zreszta wychodzi ze 1 w rodzinie byloby tansze :D ale rownoczesnie mam obawy co do uzywanego. Trudna sprawa...

 

A propos zna ktos to autko:

http://www.trader.pl/ad-details,131,639 ... 125743.asp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za info

Wlasnie to auto ma byc drugim samochodem w rodzinie i troche szkoda wydawac (leasingowac) auto za 150 tys jako drugie. Zreszta wychodzi ze 1 w rodzinie byloby tansze :D ale rownoczesnie mam obawy co do uzywanego. Trudna sprawa...

Jeżeli masz obawy w stosunku do używanych samochodów, a jednocześnie chcesz ograniczyć koszt zakupu auta, radzę Ci przyjrzeć się któremuś z samochodów demo SIPu i uśmiechnąć się do Dyrekcji o wskazanie jakiegoś niezbyt mocno testowanego :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...