Skocz do zawartości

Test: Forester MY07 vs. Forester MY13


coquelicot

Rekomendowane odpowiedzi

4 lata jeździłem MY07 2.0 wolny ssak, ręczna skrzynia. 90 tys. km przejechane w każdych (chyba) możliwych warunkach włącznie z wjazdem na stok narciarski.

 

Od 3000 km jeżdżę MY13 2.0 zaturbionym. Mam dwa słowa do powiedzenia i tu. Jeśli ten tekst pasuje lepiej do innej sekcji, Admini przerzućcie, bo (mea culpa) nie jestem dostatecznie biegły w zawiłościach Forum.

 

Krótko, przykorciło mnie, coby porównać oba auta. Może inni skorzystają.

 

MY07 2.0 wolny ssak. Jeśli szukasz auta, które cię nie zawiedzie, które wjedzie w absurdalnie wyglądające miejsca, które oferuje niezły komfort jazdy w trasie (wiemy wiemy, aerodynamika kiosku ruchu sprawia, że ocena nie może być celująca), jeśli lecące latka ci nie przeszkadzają, a auto na zakrętach zachowuje się jak nie-SUV – jeśli tego szukasz, bierz go. Dodajmy, że  z 3 dzieci i psem się tam ładowałem, choć szczególnie z psem szału nie było (pies rzygał w bagażniku).

 

4 lata jeździłem MY07 i to naprawdę świetne auto. Silnik mógłby dawać radę lepiej, ale z drugiej strony jeśli będziesz go dobrze serwisować, jest po prostu nie do zajechania. Średnie spalanie z całego okresu użytkowania to ca. 10-11 l. Jak na 158 koni i stały napęd 4x4 – wynik rewelacja. Moja Astra MY 98 1.4 90km w roku 2003 paliła średnio 9 l/100. Tak dla porównaniaJ. Zima? Ostre podjazdy z lodem? Odśnieżanie autem zasypanej drogi? To był pikuś.

 

Jako były właściciel Skody Felicji, w MY07 czułem się wyjątkowo komfortowo. Żadnych modernistycznych niespodzianek. Wszystko jak trzeba, lata 80-90 rulez. Tak, jak było.

 

OK, nie róbmy sobie jaj. Wystrój przyznajmy, był średniowieczny. Wada? Mi to akurat odpowiadało: dla mnie to była zaleta.  Ale… to jak ze smartfonami. Jeśli chcesz mieć super wypasiony smartfon, z którego będziesz czasem dzwonić, weź…., a jeśli chcesz mieć telefon do dzwonienia weź Nokiową cegłę. Jeśli chcesz mieć auto, które jeździ, bierz Forka MY07. A nie, weź jakieś nie wiadomo co, które ma masę bajerów, a przy okazji czasem jeździ w przód i tył, weź sobie Kię czy inny szmelc. Inna sprawa, że nie płakałbym, gdyby Subaru wyprodukowało auto, które wyglądałoby jak niektórzy konkurenci z klasy a ciągle jeździło jako Subaru.

 

Czas na MY13. Da radę?

 

Szczerze? Pierwszy komentarz. Nie sądziłem, że MY13 może prowadzić się AŻ tak lepiej niżMY07. Nie wierzyłem w to. MY07 był rewelacyjny. Model następny (MY09-10) był cienki. Ale MY13 XT: to niebywałe. Fenomenalne trzymanie na zakrętach. Do przodu grzeje jak wściekły, jak Cayenne na autobahnie. A zarazem prześwit jak w Land Cruiserze. X Mode jest bardzo miłym zaskoczeniem. Testowałem do tej pory na piachu i ostrych podjazdach. Lepiej niż w MY07. Jak zrobi się zima, test ponowię i spróbuję też podjechać pod ten sam stok narciarski. Ale na bazie tego, co widzę teraz, raczej jestem spokojny o wynik.

 

Nie ma innego równie wszechstronnego auta - łączącego jednocześnie zdolności terenowe ORAZ zdolności drogowe – w tej klasie. Jedyny konkurent pod względem równej wszechstronności to Range Rover. Cena tylko nieco inna. No i co do designu zamilczę jednak.

 

Ale ale… No właśnie design i bajery. Byłbym niewdzięcznym bucem, gdybym nic nie powiedział. Różnica w porównaniu do MY07 jest ogromna. Materiały, ergonomika (za wyjątkiem nieodżałowanej łapki na napoje w konsoli – po cholerę to zlikwidowano?!), możliwość odsłuchu muzy z Blutooth.

 

Masa miejsca. Jazda w 5 osób w MY13 to radość. Plus duuży za rozkładane tylne siedzenia (dzieciaki w trasie niemal leżą z tyłu).

 

CVT. Odkąd w wieku szczenięcym zacząłem macać kierę, byłem zawziętym wrogiem automatów. Ale CVT to jakieś cudo. Działa fantastycznie szybko. Jest tryb ręczny, ale automat jest tak dobry, że nie chce mi się włączać trybu ręcznego.  O dziwo, tryb S jest lepszy w jeździe niż S#. Lepiej daje ognia. Spalanie? I tutaj niespodzianka. 240 KM, automat. W trasie przy stałej prędkości 140 km/h, spalanie 9l/100 z pełnym autem. Obroty 2800 czyli cisza (lepsza aerodynamika też ma tu znaczenie). Fantastyczne.

 

Minusy:

 

Subaru, please więcej mocy. 7,5s/100 tudzież 7,2 wg niektórych testów? Please. 6,5. 6. Nie to że obecny nie daje radyJ. Nie znoszę nowobogackich buraków w beemkach, który wyprzedzają na podwójnej ciągłej i przejściu dla pieszych i cieszą potem złote zęby, łapiąc w szpary owady. Ale chętnie takim wieśniakom dawałbym w tubę jeszcze lepiej niż dziś. YES.

 

7 siedzeń. Z braku 7 siedzeń mało nie wylądowałem w Outlanderze. Proszę, zróbcie w opcji 7 siedzeń, nawet z płytszym bagażnikiem. Dla rodzin z dziećmi to ma znaczenie ogromne. Choć przyznajmy: Forek MY13 jest super przestronny w środku. Z trójką dzieci i małżą jeździmy komfortowo.

 

No i na koniec ta nieszczęsna trzymaczka do kawki, która była w MY07 w panelu środkowym, a której dzisiaj nie ma. Please, czemu mam się zalewać kawą?

 

No i na koniec. Co mam zrobić, gdy dzieciakom chce się rzygać, jak daję w XT gaz do dechy? J

 

Panie i Panowie, w miarę mojej wiedzy służę odpowiedziami na pytania dotyczące MY07 2.0 n/a i MY13 XT.

 

Marito


dodam jeszcze. Średnie spalanie XY MY13  z ostatnich 3 tys. km (70% miasto, W-wa, 30% trasa): 10,4 l/100 wg komputera. a ja nie jeżdżę jak emeryt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby być obiektywnym to należało by porównac Forka 2.5XT MY07 z 2.0XT MY13. Jedak 2.5t a 2.0 nawet 158km to spora różnica która robi z forka zupełnie inne auto.

dokładnie auto ma prawie 100 koni różnicy czyli tak jaby miało jeszcze jednen silnik:) Co wiecej forek od 2007 roku zwiekszył swoje wymiary /mase. Moze w forku 2007 2.0i dawalo rade tak 2.0i w nowym forku jest chyba srednim wyborem. Przejedz się forkiem 2.0i z cvt i zdaj relacje :)

Edytowane przez Karas
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Subaru, please więcej mocy. 7,5s/100 tudzież 7,2 wg niektórych testów? Please. 6,5. 6.

 

Ale nowy XT przyspiesza w 6,8 sek i to z dwiema osobami na pokladzie :) takze no stress

 

http://www.youtube.com/watch?v=LSO-W2CIiWc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie to żebym narzekał :) naprawdę zbiera się pięknie. A jak teraz przeczytałem, że 6.8 od razu poczułem się lepiej. Przejechałem się raz MY13 z silnikiem 2.0 wolny ssak, ręczna skrzynia co prawda. Mułowaty. Trudno porównywać z MY07.

 

Co do uwagi Grafa: ja przede wszystkim porównałem dwa auta, którymi jeździłem/jeżdżę. Dlatego nie jest jak w piśmie motoryzacyjnym, że porównujemy dokładny model z jego następcą. Wydaje mi się, że masa ludzie jeżdżących wolnymi ssakami zastanawia się nad zaturbionymi i mam nadzieję, że takie zestawienie jest pomocne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii dawania w tubę: street racing jest tutaj niemile widziany, ale załóżmy,  że mamy autostradę niemiecką gdzie można pocisnąć ;)

7.5 do setki czy 6.8 nie ma znaczenia: powyżej 150km/h buda i opór napędu zrobi swoje i byle nowa bejca z 2 litrowym dyszlem odjedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdzalem:-)

Jesli tym autem jedziesz z rowna predkoscia (szczegolnie tempomat, droga nie w gorach), to spalanie moze zaskoczyc. Spalanie srednie teraz z 3500 km to wciaz 10.4/100 wg komputera (70% miasto reszta trasa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...