Qóba Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Vitaminek, ja na Zarządzaniu, a dokładniej na Inwestycjach i Nieruchomościach, chociaż trochę żałuje, że nie poszedłem na FiR, bo to mnie bardziej interesuje, no ale po liceum jeszcze ciężko mi było się określić i wydawało mi się, że zawód rzeczoznawcy majątkowego to jest to Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FIREK Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 tzd, no właśnie o taką odpowiedź mi chodziło 8) Faktycznie gdzieś się ten prestone wcześniej przewijał :wink: Cena pasztetowa Tutaj był wątek na ten temat: http://forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=22&t=140520&view=unread#unread i potwierdzam że to najlepsza alternatywa na rynku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Primi Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 i potwierdzam że to najlepsza alternatywa na rynku To teraz wiem gdzie mogłem widzieć :wink: FIREK, nie przegap zapisów na plejady :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JD555 Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 ale sie rozpisaliscie :shock: chyba troche mnie tu nie bylo :roll: Witam nowych Jezeli ktos bylby zainteresowany angolem MY05 z dccd za w miare dobra kaske (auto sprawdzone i godne polecenia) walic na pw sprawa dosc pilna i najwazniejsze primo :arrow: podobno sprzeglo powiedzialo papa :roll: Gdybym sie nie udu.... z tymi busami juz by stalo u mnie :x Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikko Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 widziałem dziś białasa nikko Jakiego białasa? Przecież na solarium bez gatek byłem... -- Wt mar 29, 2011 7:48 pm -- A swoją drogą, to inni go ostatnio widują częściej ode mnie. :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 ale sie rozpisaliscie :shock: chyba troche mnie tu nie bylo :roll: Witam nowych Jezeli ktos bylby zainteresowany angolem MY05 z dccd za w miare dobra kaske (auto sprawdzone i godne polecenia) walic na pw sprawa dosc pilna i najwazniejsze primo :arrow: podobno sprzeglo powiedzialo papa :roll: Gdybym sie nie udu.... z tymi busami juz by stalo u mnie :x Podeślij mi na maila więcej szczegółów. Kolega z fabryki poszukuje jakieś zabawki, więc kto wie... Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkogda Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Vitaminek, ja na Zarządzaniu, a dokładniej na Inwestycjach i Nieruchomościach, chociaż trochę żałuje, że nie poszedłem na FiR, bo to mnie bardziej interesuje, no ale po liceum jeszcze ciężko mi było się określić i wydawało mi się, że zawód rzeczoznawcy majątkowego to jest to Pozdrowienia dla młodszego kolegi z Wydziału...przesyła Pan magister sprzed paru lat 8) Pierwsze dwa lata faktycznie były powiedzmy ciekawe i na poziomie...od 3 roku to już żenada...wg mnie stracony czas - tylko dla papierka...ale to wszystko "zasługa" podłego poziomu kadry :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aga Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Dzisiaj widziałam na Jaśkowej coś pięknie niebieskiego z dużym skrzydłem na białych felgach, około 15tej... Kto to był? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 darkogda, Qóba, Vitaminek, nie wiem o co Wam chodzi, skończyłem WZR EP jakieś parę ładnych lat temu do tego machnąłem sobie rachunkowość i jakoś daję radę to czy ktoś się czegoś nauczy zależy może i trochę od kadry ale w dużej mierze od samozaparcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Kala, poruszanie się a la Herflik całkiem nieźle Ci idzie nie herflik a jak mad max pozdrawiam jeszcze trochę pobiegam na 4 nogach a zorganizuje wyścigi na kulach a do mad maxa będę bardziej podobna za 2 tyg - jak owdzieje drobny metal na nóżkę wtedy strzeżcie się a dla "klekota" warto się poświęcić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkogda Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 darkogda, Qóba, Vitaminek, nie wiem o co Wam chodzi, skończyłem WZR EP jakieś parę ładnych lat temu do tego machnąłem sobie rachunkowość i jakoś daję radę to czy ktoś się czegoś nauczy zależy może i trochę od kadry ale w dużej mierze od samozaparcia. Masz dużo racji, ale to co napisałeś nie zmienia faktu, że warto dbać o pewien odpowiednio wysoki poziom nauczania, a nie udawać, że się czegoś próbuje nauczyć i produkować "magistrów" tylko dla samej sztuki...chodzenie na wykłady polegające na czytaniu przez prowadzącego slajdów i przepisywanie tego przez "kujonów" czy też żenujące ćwiczenia prowadzone przez osoby mające blade pojęcie o temacie nie należały do mojego ulubionego sposobu spędzania czasu... :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Mamy odmienne doświadczenia. Widocznie 10 i więcej lat temu było inaczej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 darkogda, Qóba, Vitaminek, nie wiem o co Wam chodzi, skończyłem WZR EP jakieś parę ładnych lat temu do tego machnąłem sobie rachunkowość i jakoś daję radę to czy ktoś się czegoś nauczy zależy może i trochę od kadry ale w dużej mierze od samozaparcia. Masz dużo racji, ale to co napisałeś nie zmienia faktu, że warto dbać o pewien odpowiednio wysoki poziom nauczania, a nie udawać, że się czegoś próbuje nauczyć i produkować "magistrów" tylko dla samej sztuki...chodzenie na wykłady polegające na czytaniu przez prowadzącego slajdów i przepisywanie tego przez "kujonów" czy też żenujące ćwiczenia prowadzone przez osoby mające blade pojęcie o temacie nie należały do mojego ulubionego sposobu spędzania czasu... :roll: Panowie, przecież to czy coś "wyniesiemy" ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie Poza tym szkoła szkołą a prawdziwą wiedzę i tak zdobywamy poprzez doświadczenie 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 he he... mi to na magisterce grupa zrzucała się na bilarda, abyśmy tylko z ekipą na wykład nie przychodzili... to była dopiero szkoła życia Akademią Morską zwana... ja mam chyba podobne zdanie o AM, jak Darek o swoich studiach. Mistral -- 29 mar 2011, o 22:15 -- A co do wynoszenia czegoś ze szkoły... my chcieliśmy wynieść taki zajeb... model statku, który stał na holu, ale ktoś nas ubiegł i sam "postument" pozostał... Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nikko Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Panowie, przecież to czy coś "wyniesiemy" ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie Nie tylko. Jeszcze zależy czy monitoring mają. Jak są dobre kamery i ochrona, to nawet kawałka kredy nie wyniesiesz. :roll: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 he he... mi to na magisterce grupa zrzucała się na bilarda, abyśmy tylko z ekipą na wykład nie przychodzili... to była dopiero szkoła życia Akademią Morską zwana... ja mam chyba podobne zdanie o AM, jak Darek o swoich studiach. Mistral -- 29 mar 2011, o 22:15 -- A co do wynoszenia czegoś ze szkoły... my chcieliśmy wynieść taki zajeb... model statku, który stał na holu, ale ktoś nas ubiegł i sam "postument" pozostał... Mistral Mistarl już nie chciałam o Tobie wspominać, ale dla mnie AM była dobrą szkołą ślizgaczu jeden! Może jakbyś się pojawił na zajęciach to byś wiedział o czym mówię :wink: To że sie Tobie udało czmychnąć przez te lata - no cóż farciarz z Ciebie i tyle no i oczywiście bez czarowanie Pań by nie poszło tak łatwie Ja tam się przykładałam i nie żałuje - co moje to moje -- Wt mar 29, 2011 10:24 pm -- Panowie, przecież to czy coś "wyniesiemy" ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie Nie tylko. Jeszcze zależy czy monitoring mają. Jak są dobre kamery i ochrona, to nawet kawałka kredy nie wyniesiesz. :roll: kolega wynosił papier toaletowy.....to chyba nie bylo monitoringu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Oj tam oj tam... prawdziwy student to i tablice wyniesie podczas wykładu... Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 he he... mi to na magisterce grupa zrzucała się na bilarda, abyśmy tylko z ekipą na wykład nie przychodzili... Mistral sama dorzucałam się na bilarda - więc nie narzekaj bo miałes układ idealny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darkogda Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Panowie, przecież to czy coś "wyniesiemy" ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie Nie zgadzam się Odpowiedni poziom nauczania i wymagania tej wiedzy na egzaminach, zaliczeniach itp. spowoduje, że Ci co kończą dany Wydział faktycznie mają przeświadczenie, że posiedli solidne wykształcenie, a nie papier w kieszeni :| Przykład...ćwiczenia z przedmiotu Makroekonomia Konsumpcji niegdyś wymyślonego przez Panią poseł Senyszyn dla potrzeb zdobycia czterech literek przed imieniem (prof), prowadzone przez młodszego kolegę z partii Pana Szczukowskiego były zaliczane na ocenę bardzo dobrą m.in. za to, że jeden ze studentów miał ze sobą bochenek chleba Fajnie, prawda? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie o,to, to! Ja tam się przykładałam i nie żałuje - co moje to moje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 jak już tak zagłębiamy się w szczegóły zdobywania wiedzy i jej przydatności, to są takie branże, w których lepiej, aby student był kujonem (np. taki nasz Młody czy nikko), ale są też takie kierunki, w których uczelnia pokazuje jedynie pewien zarys danej branży, a dalej i tak życie nauczy... tam uczą Cię odnajdywać się w pewnych środowiskach i realiach. Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Panowie, przecież to czy coś "wyniesiemy" ze szkoły zależy tylko od tego czy chcemy coś z niej wynieść czy nie Nie zgadzam się Odpowiedni poziom nauczania i wymagania tej wiedzy na egzaminach, zaliczeniach itp. spowoduje, że Ci co kończą dany Wydział faktycznie mają przeświadczenie, że posiedli solidne wykształcenie, a nie papier w kieszeni :| Przykład...ćwiczenia z przedmiotu Makroekonomia Konsumpcji niegdyś wymyślonego przez Panią poseł Senyszyn dla potrzeb zdobycia czterech literek przed imieniem (prof), prowadzone przez młodszego kolegę z partii Pana Szczukowskiego były zaliczane na ocenę bardzo dobrą m.in. za to, że jeden ze studentów miał ze sobą bochenek chleba Fajnie, prawda? zawsze są gorsi i lepsi wykładowcy bo tak już jest poza tym inaczej nie mielibyśmy szansy ich oceniania ja nigdy nie zapomnę jak nadrabiałam 4 lata fizyki, której nie miałam w LE... albo jak od 2 w nocy do rana rozwiązywałam zadania z matematyki statystycznej byli tez wykładowcy którzy byli drogowskazem a reszta należała już do nas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mistral Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Ja najbardziej lubiłem te drogowskazy... Mistral Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kala Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Ja najbardziej lubiłem te drogowskazy... Mistral czemu mnie to nie dziwi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tzd Opublikowano 29 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2011 Ja uważam, że jeśli ktoś chce w czymś być dobry, niezależnie czy jest to pieczenie bułek, neurochirurgia, finanse, obróbka skrawaniem (tudzież polerowanie gładzi cylindrów ) to powinien uważać na lekcjach i po prostu sie uczyć. A potem już pracując w zawodzie uczyć się jeszcze więcej, ale ci mający podstawy teoretyczne mają łatwiej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się