Skocz do zawartości

Zakuty silnik 2,5 STI


Kopas6

Rekomendowane odpowiedzi

Sorry, ale porównywanie Nissana GTR do Forestera ( nie wiem nawet jak zrobionego ), jest co najmniej niestosowne.Mam całkiem przyzwoite STI,ale po przejażdzce GTR-em 2013 mogę powiedzieć, że to jakby porównać sex z 20 - latką z seksem z 60 - atką. A Wy który byście wybrali ? GTR to zupełnie inna liga I wolę go nawet od Porsche 911 turbo ,którym miałem okazję wielokrotnie pojeżdzić.

Ja mialem gt-r a wole forestera sti... Ok, nissan szybszy itp... Ale w srodku plastik, tandeta... I odglos silnika jak u kastrata... Sprzedalem szybciej niz kupilem... Forester ma dla mnie to wszystko czego szukam w samochodzie czyli dzikie przyspieszenie, wyglad (rzecz gustu), wlasciwosci jezdne, komfort z jazdy i niepozorny wyglad... Nissan krzyczy doslownie "scigaj sie ze mna". Forester nic nie krzyczy a 99% aut dostaje od niego tegie baty... Co do 911 to klasyk... Nissan jest plastikowym autkiem, ktore poza dzikim przyspieszeniem nic nie oferuje... 911 daje wszystko w tym dzwiek silnika typu bokser... P.s moj gt-r nie byl tak swiezy tj z 2013 a ponoc ten po fs i zmianach jezdzi ciut lepiej... Nie zmienia to faktu, ze forester jest tym czego szukalem... I ma bagaznik, w ktory moge wrzucic wozek! Dlatego wlasnie wygrywa u mnie forek... To jest natomiast rzecz gustu bo kazdy woli co innego... Jak odchowam dzieciaki to moze kiedys znow wroce do takich aut... Zobaczymy.

 

P.s chyba ciut zboczylismy z glownego watku...............

Edytowane przez Forekfan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan Gtr- Forester turbo... ło matko ale porównanie!

To  auta które każdo z nich służy do czego innego! a to że Forek został super przerobiony dalej nie zmienia tego faktu! koniec  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan Gtr- Forester turbo... ło matko ale porównanie!

To  auta które każdo z nich służy do czego innego! a to że Forek został super przerobiony dalej nie zmienia tego faktu! koniec  ;)

Pozwolilem sobie na takie bo jezdzilem i jednym i drugim... Oczywisce to dwa rozne auta... Calkowicie dwa rozne i wiem to doskonale... A moja opinia jest subiektywna aczkolwiek poparta doswiadczeniem i uzytkowaniem jednego i drugiego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Forekfan to nie o Ciebie chodziło :) ja się z Tobą zgadzam chociaż nissanem nie jeżdzilem ale z opini wiem ze to super auto!!! z tym że typowo na upalanki i jazdy bokiem :) z rodziną ciężko by sie zabrać!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forekfan to nie o Ciebie chodziło :) ja się z Tobą zgadzam chociaż nissanem nie jeżdzilem ale z opini wiem ze to super auto!!! z tym że typowo na upalanki i jazdy bokiem :) z rodziną ciężko by sie zabrać!

Aaa ok :). Dokladnie... Jak nie mialem dzieciakow to szalem nissanem az milo... Jest super ale nie zmienia to faktu, ze w srodku nie postarali sie... A brzmienie silnika to porazka.... To nie to co bulgocik z Subaru :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jak niektorzy nie bede Ci mowil, ze silnik Subaru 2.5T nigdy sie nie psuje i jest idealem. Nawet po zakuciu moze dlugo nie pojezdzic, ale na pewno dluzej niz ten seryjny...Nie wiem czy masz mozliwosc, ja bym sprawdzil auto w serwisie 4...w Kato, albo o podobnym poziomie wiedzy, na pewno nie ASO. Zrzucil gore, dol silnika, obejrzal turbo, sprawdzil kompresje. Musisz sie tematowi przygladnac, z lista gratow wrzuconych, jak zostal dobrze zlozony, spasowany, wywazony to powinien troche (edit: ~100kkm) polatac o ile nie bedziesz upalal non stop, pozdrawiam.

Edytowane przez ponton500
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zrzucil gore, dol silnika, obejrzal turbo, sprawdzil kompresje.

Hmmm,chcesz rozebrać motor przed zakupem?! :huh: Pomiar ciśnienia i owszem,można,ale reszta? ;)

To tani ten przegląd przed zakupem nie będzie. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie mowi, ze silnik 2.5T jest idealem... Wiekszosc jednak jesli nie wszyscy zdaja sobie sprawe, ze do najbardziej udanych ta jednostka nie nalezy... Ekspertem nie jestem ale juz sie nasluchalem, ze i po zakuciu silniki potrafily po....1000km odmowic posluszenstwa. Wszystko kwestia jak to zostalo zrobione... Jakie komponenty... Jakie spasowanie itp... Ja swojego kutego forka sprawdzalem mocno ale bez zdejmowania gory :). Ktokolwiek to robi przed zakupem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

po zakuciu silniki potrafily po....1000km odmowic posluszenstwa

 

To kwestia gwaranta, czyli gościa co taki "dobry" silnik poskładał. Silnik z wadą montażu właśnie do takiego przebiegu powinien się wysypać.

 

Silnik 2,5Turbo może nie jest najtrwalszym silnikiem na świecie, ale za to zapewnia frajdę codziennie. A za przyjemności niestety trzeba płacić.

W perspekywie długookresowej zaryzykuję stwierdzenie, że i tak utrzmanie go (paliwo + naprawy) kosztują mniej niż osławionego boxera-diesla ;) .

Więc nie ma co demonizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

po zakuciu silniki potrafily po....1000km odmowic posluszenstwa

 

 

To kwestia gwaranta, czyli gościa co taki "dobry" silnik poskładał. Silnik z wadą montażu właśnie do takiego przebiegu powinien się wysypać.

 

Silnik 2,5Turbo może nie jest najtrwalszym silnikiem na świecie, ale za to zapewnia frajdę codziennie. A za przyjemności niestety trzeba płacić.

W perspekywie długookresowej zaryzykuję stwierdzenie, że i tak utrzmanie go (paliwo + naprawy) kosztują mniej niż osławionego boxera-diesla ;) .

Więc nie ma co demonizować.

W pelni sie zgadzam w temacie frajdy codziennie... Odkad mam forka z tym wlasnie silnikiem i tez z kucizna banan nie schodzi mi z twarzy... Tylko rozgrzac i dzialac.... I miny wszystkich co mysla, ze pokraczny forek nie potrafi szybko jezdzic... Bezcenne :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W wyniku prywatnego sledztwa odkryte zostaly nowe fakty. :)http://autogielda.money.pl/subaru;impreza,sprzedam,69936706.html

Jak to jest mozliwe ze niecaly miesiac temu impreza miala 48KM wiecej ?

Dobre... A 48KM mogla miec wiecej bo byla inna mapa albo wkradl sie blad do opisu... Jesli bylo te 48KM wiecej to jednak spodziewalbym sie, ze autko jednak troche upalane bylo.... Nadal nie znaczy to, ze silnik sie zaraz rozleci.... Wszystko zalezy czy to bylo nagminne, jak dbano o auto i jak to wszystko bylo zrobione... Jesli jestes nadal zainteresowany zakupem to bierz auto do kogos kto sie na tym zna i sprawdzaj sprawdzaj sprawdzaj aby nie bylo niespodzianek....

 

P.s smieszne zdjecie z kotkiem z tylu :) choc moze to i piesek...

 

Hmmm.... Opis z kategorii takich, ktore wlaczaja dodatkowe ostrzezenie tj "subaru bylo czwartym autem w domu...". Moze i tak... Kto wie... Tym bardziej nalezy doglebnie sprawdzic przeszlosc tego auta... Osobiscie stawiam, ze bylo ostro katowane.... Czy robi setke ponizej 4s? Chyba troche nagiecie faktow.....

Edytowane przez Forekfan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto upalane a katowane,to dwie różne bajki.Auto służące do upalania przez świadomego użytkownika,jest niejednokrotnie bardziej zadbane,niż auto służące do codziennego poruszania.W aucie służącym do upalania,wszelkie niedomagania usuwane są prawie natychmiast,przeglądy,wymiany płynów i części eksploatacyjnych są wielokroć częściej wykonywane niż w dupowazach.

Auto służące do upalania,dojeżdżające na tor na kołach,jest sprawne w 100%,ma jeszcze wrócić bez problemów do domu.Rozgrzewane przed upalaniem,chłodzone po,chuchane i dmuchane,bo wsadzone w nie parę groszy i szkoda aby jedną wizytą na torze,popsuć swoją zabawkę.  ;)

Na katowaniu auta się nie znam. :P

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto upalane a katowane,to dwie różne bajki.Auto służące do upalania przez świadomego użytkownika,jest niejednokrotnie bardziej zadbane,niż auto służące do codziennego poruszania.W aucie służącym do upalania,wszelkie niedomagania usuwane są prawie natychmiast,przeglądy,wymiany płynów i części eksploatacyjnych są wielokroć częściej wykonywane niż w dupowazach.

Auto służące do upalania,dojeżdżające na tor na kołach,jest sprawne w 100%,ma jeszcze wrócić bez problemów do domu.Rozgrzewane przed upalaniem,chłodzone po,chuchane i dmuchane,bo wsadzone w nie parę groszy i szkoda aby jedną wizytą na torze,popsuć swoją zabawkę.  ;)

Na katowaniu auta się nie znam. :P

Katowanie to pochodna upalania... O ile upalanie to ostre jezdzenie ale z umiarem i dbaniem o wszystkie wymiany itp o tyle katowanie to jezdzenie podobne do upalania w stylu ale z brakiem poszanowania dla potrzeb samochodu w kontekscie dbania o wspomniane wymiany itp.... Moj forek byl troszke upalany i nie mam z tym problemu bo bylo to robione z glowa... Nikt nie wie natomiast jak bylo w przypadku tej imprezy... Podtrzymuje, ze jesli kupiec zdecydowany to niech ja napierw dokladnie przeswietli.... Dla mnie tylko sygnalem ostrzegawczym jest cena wg mnie zbyt atrakcyjna i to, ze auto bylo "czwarte w rodzinie" bo wszyscy wiemy jak to z tym bywa niestety.... Ale moze impreza to zadbane cacuszko i nic tylko zatankowac i jezdzic dlugie tysiace kilometrow... Tego zycze nabywcy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/259279597e609ca4.html

Czy po tym wykresie mozna cokolwiek stwierdzic?

Mozna stwierdzic ile wyplul na hamowni ale stanu silnika po tym nie ocenisz...... Jesli naprawde jestes tym autem zainteresowany to umawiaj sie do serwisu... Carfit... Albo i to nieszczesne 4T, ktore osobiscie omijam z roznych powodow.... Edytowane przez Forekfan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz dawno bylbym w serwisie. Niestety samochod jest z komisu i nikt nie bedzie mi "poswiecal tyle czasu"

Narazie szukam jakiegos mechanika ktory moglby ze mna w czwartek podjechac do tego nieszczesnego Gubina.

Hmm... Niech sie wypowiedza lepsi ode mnie w tej dziedzinie ale przy tak powaznym zakupie tak specyficznego auta nalezy jednak odwiedzic serwis.... Trzeba sprawdzic czy CO2 nie idzie spod glowicy co mogloby oznaczac na UPG... Dodatkowo jak auto wjedzie na kanal bedzie mozna obejrzec stan podwozia itp... Jesli jedziesz do tego komisu to bierz kogos kto naprawde zna temat subaru... Niech rzuci okiem na stan rury dolotowej turbo, hamulcow, opon... Powloke lakiery tez mozecie ocenic... Moze pisze banaly ale na to wszystko warto zwrocic uwage i w warunkach polowych mozna to zrobic... Powazniejsze kwestie w serwisie....i najwazniejsze... Nie kieruj sie emocjami bo kupisz to auto od razu :). Mysl racjonalnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kopas6,

po:

1. to jest auto używane

2. używane subaru

3. subaru turbo

4. turbo 2.5

więc nawet jak ktoś Ci po oględzinach (jakich- i gdziekolwiek) powie, że auto jest "wporzo", to nie będzie oznaczało, że za 1000km nie rozsypie się w drabiezgi... Niestety, ale zakup takiej furmanki jest to pewną formą ruletki. Wykonując te wszystkie ruchu przedzakupowe ograniczasz jedynie ryzyko wtopy, ale nie jesteś w stanie go wyeliminować. Bywało już, że auta wyjeżdżały po kontroli z ASO i padały! I o czym to świadczy? O niczym. Pewnych rzeczy nie jesteś w stanie sprawdzić, przewidzieć, wywróżyć.

Z innej beczki - jazda sti JEST przyjemnością i to ogromną, a 2,5 jedzie odczuwalnie lepiej od 2,0, niestety ;)

  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...