Skocz do zawartości

Trzeci raz wypaliło tłoka


myszka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, jestem nowy na  forum i pomyślałem że może ktoś już miał taki problem albo będzie wiedział co jest nie tak.

 

Tak więc jestem niestety nieszcześliwym posiadaczem od już to chyba 5 lat subaru imprezy wrx. Jak go kupiłem był z silnikiem 2.5 czyli podejrzewam że już był silnik zmieniony bo moja subaryna jest 2002r w nie wiem czy dobrze kojarzę ale 2.5 były dopiero od 2003r. Kontynuując bez awari pojeździłem niecały rok i pierwszy raz wypaliło tłoka.

 

Naprawiłem auta ale niestety po około miesiącu obróciło panewki.I znowu naprawiłem ale teraz pomyślałem że podniosę moc więc byłem w firmie (nie wim czy mogę pisać gdzie ale to było w Lublinie) co tuningują czy tam chipują samochody i powiedzieli mi co kupić ( wtedy chyba wtryski kupywałem różowe ,kute tłoki i zegary czy coś). Przyjechał znawca z krakowa od subaryn i pierwszy raz na hamowni wyskoczyło 255hp później, nie wiem jak to dokładnie było na samej turbinie zwiększał moc czy coś takiego w każdym bądź razie drugi raz wypaliło tłok.

 

Później auto długo stało aż w końcu znalazłem blok od STI , złożyłem wszystko było pięknie l ładnie chodził, ale długo się nie nacieszyłem bo raz chciałem kolegę przewieść i tylko do 200km/h przyśpieszał i już wiedziałem że trzeci raz wypaliło tłoka ale i ruszyło cyliner.

 

Aktualnie osprzęt jest od WRX a blok od STI

 

I tu moje pytania:

Czy jak naprawię teraz auto i wgram mapę czy to coś pomoże?

Czy opłaca się wogole naprawiać może lepiej sprzedać samą pakę?

 

Z góry dziękuję za odpowiedzi i przepraszam za pisownie ale z polskiego nigdy nie byłem mocny.

Mechanikiem też nie jestem więc proszę się nie śmiać jak jakąś bzdurę napisałem.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kto Ci to składa ?? kto to stroi, wypalanie tłoka świadczy chyba o złej mieszańce, w silnikach 2.0 t z tego co mi się wydaje to raczej rzadka dolegliwość, moim zdaniem ewidentnie błąd w sztuce i bardzo kiepska robota, z całym szacunkiem ale chyba robiłeś po kosztach i nikt Ci tego porządnie nie zrobił, co do silnika 2,5 to w eu był dopiero od 2005 roku, w usa od 2003. Kto Ci to składał ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pech za pechem,ale ewidentnie powodem jest złe dobranie poszczególnych komponentów silnika i ich zestrojenie. :(

Aby to jeździło i sprawiało radość a nie tylko kłopoty,to niestety ale tanio nie będzie.

Nie wiem co i czy uda się uratować z Twojego silnika,ale faktycznie,żeby to miało ręce i nogi,trzeba poskładać i wystroić w jednym warsztacie.

A najpierw sprawdzić z czego ta kupka nieszczęścia jest tak naprawdę poskładana i czym sterowana.

Mowa tutaj o kosztach od.15 tys. wzwyż.

 

 

Przyjechał znawca z krakowa od subaryn

Zapewne znany na tutejszym forum MatB. ;) Parę silników ma już na rozkładzie.

Lublin to miejsce działania pewnej znanej firmy tuningowej,jej przedstawiciel ma swój wątek w Nielegalu. ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

na samej turbinie zwiększał moc czy coś takiego w każdym bądź razie drugi raz wypaliło tłok.

 

i dziwisz się czemu masz tłoki płyną do miski? napisz kto tak pip... robotę ku przestrodze dla innych.

a z mapą paliwa, zapłonami etc???  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

kto Ci to składa ??

jeśli chodzi Ci o to to nie skada mi jakiś znawca albo ten kto zajmuje się na codzień subarynami, poprostu składa mi to zwykły ale bardzo dobry mechanik. Za każdym razem auto chodziło.Sam się domyślał że jest zła mieszanka paliwa albo złe ciśnienie przepływka czy coś takiego wskazuje i turbina przeładowujje,albo mapa po tylu silnikach sie poprzestawiała, ale niestety nie miał na czym to sprawdzić

 

 

 

kto to stroi

to chodzi o mapę tak? bo nie była wgrywana, raz jak byłem w lublinie ale jak wypaliło tłoka to powiedzieli że wgrali starą

 

 

 

w silnikach 2.0 t z tego co mi się wydaje to raczej rzadka dolegliwość

sam myślałem że jak będę miał blok 2.0 od sti (chyba najmocniejszy nie znam się ale z tych co miałem to tak bo wcześniejsze tłoki to do połowy wypaliło a tego nie aż tak bardzo)

 

 

 

z całym szacunkiem ale chyba robiłeś po kosztach i nikt Ci tego porządnie nie zrobił

tusię muszę zgodzić bo niestety nie spodziewałem się że subaru się może tak psuć i po prostu jak coś trochę zarobilem to wkładałem a nie zarabiam kokosów


 

 

Mowa tutaj o kosztach od.15 tys. wzwyż.

dlaczego tak drogo?? odrazu mówię że nie chcę jakiejś ogromnej mocy poprstu chę aby wogóle to jeździło. Nawet zastanawiałem się nad wstawieniem zwykłego 2.0 160km ale dowiedziałem się ze to się nie opłaca. Chyba się przeliczyłem z Subaru i niestety nie zgromadzę takich środków na naprawę. Pewnie zrobię jak mi ktoś poradził kupię 1 tłoka blok do szlifu i będę jeździl do 3tyś obrotów( bo wtedy tak mi się zdaje nie wypala) aż ktoś kupi.


 

 

Zapewne znany na tutejszym forum MatB. ;) Parę silników ma już na rozkładzie. Lublin to miejsce działania pewnej znanej firmy tuningowej,jej przedstawiciel ma swój wątek w Nielegalu. ;)

nie wiem czy to matB nie chcę nikogo oczerniać, wiem tylko że wgrywa mapy do mitsubishi i subaryn i z krakowa przyjechał . Wiem tylo nazwę firmy w lublinie gdzie byłem


 

 

Pisząc "pake" miałeś na myśli "budę"-nadwozie?

to już by sprzedał wszystko z uszkodzonym silnikiem


A może ktoś zna w lublinie albo rzeszowie godną polecenia osobę która by oceniła stan mojego auta ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie zrobię jak mi ktoś poradził kupię 1 tłoka blok do szlifu i będę jeździl do 3tyś obrotów( bo wtedy tak mi się zdaje nie wypala) aż ktoś kupi.

 

troche nieladnie wsadzac tak kogos na mine

 

 

A wypalajacy sie tlok, to nie jest kwestia tego, czy Subaru sie psuje tak czesto , czy nie.

Z Twoim autem jest cos po prostu nie tak i z tego co widze, to troche nie ma go kto ogarnac.

Edytowane przez AMI
  • Lajk 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie spodziewałem się że subaru się może tak psuć

 

tak samo z siebie to się nie psuje (...)

 

o ile dobrze zrozumiałem, to robiłeś kilka razy remont, ostatnio zmieniłeś blok na sti .. i nie robiłeś remapu (?) .. nic dziwnego że stopiłeś tłok ... turbo chętnie pompuje do silnika powietrze, zwłaszcza jak pokombinujesz z wydechem, jak nie zadbasz o to aby nie brakowało również paliwa i zapłon był w odpowiednim momencie -> to masz ubogą mieszankę, wysoką temperaturę spalin i topisz tłok.

Już po pierwszym remoncie powinieneś się domyśleć że coś jednak robicie nie tak ...

 

zrobiłbyś 1 dobry remont + remap ... i nie zajechałbyś 3 silników .... policz ile zaoszczędziłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@myszka masz tam zdrowo namieszane z silnikiem,sterownikiem,mapą i pewnie jeszcze parę rzeczy w praniu wyjdzie.

Aby to wszystko działało jak należy,trzeba odbudować motor na odpowiednich podzespołach,żeby one odpowiednio ze sobą współgrały i były odpowiednio dobrane.Mapę w sterowniku trzeba poprawić,zmienić.Może sterownik jest nieodpowiedni?Licho wie co jeszcze wyjdzie przy naprawach Twojego auta.

Aby to wszystko ogarnąć trzeba fachowców i wiedzy,nie wiem w jakim stanie jest silnik i jego składowe i co będzie do powtórnego wykorzystania.

Moim zdaniem te 15 tys. to jest minimum jakie wyjdzie,aby doprowadzić wszystko do ładu i składu,żeby potem móc spokojnie jeździć i cieszyć się autem.

O fachowców i warsztaty popytaj lubelskich forumowiczów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Z Twoim autem jest cos po prostu nie tak i z tego co widze, to troche nie ma go kto ogarnac.

nie da się ukryć że coś jest nie tak i zgadza się nie ma kto mi to sprawdzić, niestety nie mieszkam blisko dużego miasta, a jedne z większych do których mogę podjechać to rzeszów albo lublin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprostu składa mi to zwykły ale bardzo dobry mechanik. Za każdym razem auto chodziło.Sam się domyślał że jest zła mieszanka paliwa albo złe ciśnienie przepływka czy coś takiego wskazuje i turbina przeładowujje,albo mapa po tylu silnikach sie poprzestawiała, ale niestety nie miał na czym to sprawdzić

Mieszankę to się mierzy, a nie zgaduje/domyśla. Tuner robi to odczytując parametry z komputera, natomiast w interesie użytkownika jest zainwestowanie 3-5 tysięcy w dobre zegary, które dają pogląd na to, co dzieje się z samochodem i uchronią silnik przed ew. dewastacją.

 

Stroić "na samej turbinie" to sobie można w garażu zaworkiem za 2zł pod warunkiem, że masz na półce kilka silników.

 

Twoje "za darmo" przyjęło niestety najgorszy scenariusz.

Teraz pozostaje Ci kupienie WRX'a z UK, przeszczepienie silnika z komputerem i może ze sprzedanych pozostałych gratów jakoś na tym wyjdziesz.

Reanimacja wg. mnie 15 tysięcy co najmniej, bo za samo strojenie musisz liczyć się z kwotą 3000 PLN.

 

 

Powodzonka

Edytowane przez graft
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o ile dobrze zrozumiałem, to robiłeś kilka razy remont, ostatnio zmieniłeś blok na sti .. i nie robiłeś remapu (?) .. nic dziwnego że stopiłeś tłok ... turbo chętnie pompuje do silnika powietrze, zwłaszcza jak pokombinujesz z wydechem, jak nie zadbasz o to aby nie brakowało również paliwa i zapłon był w odpowiednim momencie -> to masz ubogą mieszankę, wysoką temperaturę spalin i topisz tłok. Już po pierwszym remoncie powinieneś się domyśleć że coś jednak robicie nie tak ...

jeśli chodzi o tłumnik to końcówka jest sportowa (ale i tak myślałem nad zmianą bo dowód leci) i katalizator wycięty,

 

 

jak nie zadbasz o to aby nie brakowało również paliwa i zapłon był w odpowiednim momencie -> to masz ubogą mieszankę, wysoką temperaturę spalin i topisz tłok.

nie wiem nie chce strzelić gafy ale czy to wszystko to nie ustawia się w mapie?

 

 

 

zrobiłbyś 1 dobry remont + remap ... i nie zajechałbyś 3 silników .... policz ile zaoszczędziłeś.

czy to znaczy że jak się zmienia silnik to trzeba go odrazy mapować?


O fachowców i warsztaty popytaj lubelskich forumowiczów.

 

a na forum są oni?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

czy to wszystko to nie ustawia się w mapie?

tak, to wszystko się ustawia w mapie ...

 

 

 

katalizator wycięty

już wtedy powinieneś zrobić remap, lub przynajmniej sprawdzić parametry pracy silnika (AFR, EGT, czy nie przeładowuje, i takie tam)

 

 

 

czy to znaczy że jak się zmienia silnik to trzeba go odrazy mapować?

TAK, to że śrubki pasują, nie oznacza że pracuje prawidłowo. 

 

w pewnych granicach komp sobie poradzi i się "dostosuje", dlatego trzeba to sprawdzić, bo te granice łatwo przekroczyć i jest kłopot, drogi kłopot ...


 

 

natomiast w interesie użytkownika jest zainwestowanie 3-5 tysięcy w dobre zegary, które dają pogląd na to, co dzieje się z samochodem i uchronią silnik przed ew. dewastacją
 

w interesie użytkownika jest wydać 3k na poprawny remap, albo jeździć serią i nie pałować niesprawnego silnika .... bo z zegarów też trzeba umieć korzystać, nie wystarczy sobie zamontować ładnych świecidełek na desce  :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

za darmo

 

I jesteś zadowolony ?

ale zawsze jeździło po naprawie po prostu nie miał sprzętu aby wyeliminować wszystkie błedy, alatego napisałem do was czy jak znowu naprawię i jak będzie jeździć czy wgranie mapy wystarczy żepy nie paliło tłoka nawet był bym za obniżeniem mocy jak by to było możliwe

 

 

 

 

 

jedne z większych do których mogę podjechać to rzeszów albo lublin
 

czasem warto pojechać 100km dalej i zrobić remont raz a porządnie - to się na prawdę opłaca !

 

 

jak bym wiedział że na pewno zrobi to i bym nazbierał kasę i 200km pojechał ale już w lublinie się "przejechalem"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Teraz pozostaje Ci kupienie WRX'a z UK, przeszczepienie silnika z komputerem i może ze sprzedanych pozostałych gratów jakoś na tym wyjdziesz.
Reanimacja wg. mnie 15 tysięcy co najmniej, bo za samo strojenie musisz liczyć się z kwotą 3000 PLN.


A te 12tyś? Czyli zakładacie że z mojego silnika nic nie zostało dobrego? Nie wiem może się mylę ale na alegro do 10tys można kupić całe silniki.

nawet nie chciałbym sti mógłby być wrx, czy te z internetu nie opłaca się kupywać?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czy to wszystko to nie ustawia się w mapie?

tak, to wszystko się ustawia w mapie ...

 

 

 

katalizator wycięty

już wtedy powinieneś zrobić remap, lub przynajmniej sprawdzić parametry pracy silnika (AFR, EGT, czy nie przeładowuje, i takie tam)

 

 

 

czy to znaczy że jak się zmienia silnik to trzeba go odrazy mapować?

TAK, to że śrubki pasują, nie oznacza że pracuje prawidłowo. 

 

w pewnych granicach komp sobie poradzi i się "dostosuje", dlatego trzeba to sprawdzić, bo te granice łatwo przekroczyć i jest kłopot, drogi kłopot ...

 

 

natomiast w interesie użytkownika jest zainwestowanie 3-5 tysięcy w dobre zegary, które dają pogląd na to, co dzieje się z samochodem i uchronią silnik przed ew. dewastacją
 

w interesie użytkownika jest wydać 3k na poprawny remap, albo jeździć serią i nie pałować niesprawnego silnika .... bo z zegarów też trzeba umieć korzystać, nie wystarczy sobie zamontować ładnych świecidełek na desce  :D

 

3k remap to dlaczego piszą mi kwoty powyżej 15tyś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma co się śmiać z kolegi, już za gapowe zapłacił, szkoda tylko że tyle razy ....

 

@@myszka, teraz albo zrobisz to dobrze, u fachowca który ma w tym doświadczenie, bo zanim się zabierzesz za remont trzeba dokładnie zinwentaryzować co masz, co się nadaje do naprawy a co nie, co trzeba kupić nowe ... później trzeba silnik dotrzeć i na końcu zrobić remap. Nie będzie tanio, ale masz pewność że będzie OK.

Jak Ci się to subaru podoba i chcesz nim jeździć dłużej - to to jest jedyna sensowna opcja,

 

albo taniej, kup faktycznie jakiegoś dawcę (np. anglika) (ale ten sam rocznik co Twój, żeby było łatwiej przekładać, bo jak się domyślam Twój mechanik nie ma dużego doświadczenia z subaru) i przełóż WSZYSTKO, silnik, wydech, komputer, wszystko, wszystko .... ale miej świadomość, że to będzie używany silnik-niespodzianka, który też się może zepsuć, nie znasz jego przeszłości i dopóki go nie rozkręcisz nie wiesz w jakim jest na prawdę stanie,

 

albo .. sprzedaj wszystko z dużym rabatem, tak żeby przyszły właściciel sam podjął tą decyzję co z tym zrobić ...

 

powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym sobie dał spokój jak po trzech  razach nic nie wychodzi oznacza że coś juz jest nie tak! do trzech razy sztuka, jak można trzy razy "zajechac" silnik? i nie wyciągnąc wniosków? jaa bym już się dawno zastrzelił :angry:  albo zezłomował złoma! i kupił coś normalnego....miałem podobny problem z impreza tzn. tam wszystko padło  :)  ale kupiłem używkę w stanie bardzo dobrym ale z japoni, skrzynia tez z japońska, reszta podzespołów wymieniona i odświerzona, jeżdzi i ma się dobrze, wszystko zależy jak kto chce zrobić i czy się chce! wszystko można, remont czemu nie... ale jaki to ma sens? ile chcesz nim jeżdzić, a ztego co widze to noga ciężka, a po remoncie tak szybko sobie nie pojeżdzisz jak teraz , dojdzie docieranie, mapy i inne... a kase będziesz pompował jak głupi B)  no i najfajniejsze zapytaj kto ci da gwarancje, a się zdziwisz :biglol:

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...