Heller Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 a mi jest przykro i tyle bo wiem, ze gdyby mi moja Blue Belle (pozdro Przemq) zaginela to na piechote z nozem w reku miasto bym przemierzal... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 a mi jest przykro i tyle bo wiem, ze gdyby mi moja Blue Belle (pozdro Przemq) zaginela to na piechote z nozem w reku miasto bym przemierzal... dzięki za pozdrowienia, z nazwy jak najbardziej proszę korzystać 8), a gdyby mi się stało coś takiego, zrobiłbym dokładnie to samo, co Ty . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JuNo Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 ......... Na Subaru narazie nie ma od roku wszyskie Subaru znakowane są systemem DNA więc na części też będzie problem.......... STIFAN - masz na myśli system opisany na http://www.autozabezpieczenia.pl/ ? Od kiedy? Czy wszystkie modele? Chciałbym wiedzieć czy mój się łapie czy nie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huzar105 Opublikowano 13 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2006 W nowych autach gorzej z tym, ale jak ktoś się zna trochę na elektronice to najlepiej samemu porobić zabezpieczenia.... W tedy % odjechania autem jest dużo miejszy... Przykładem może być np kontaktron lub zwykły głupi wyłącznik na zasilaniu pompy paliwa. :!: :!: Więc morał z tego taki: psujmy swoje auta, zmieniajmy je jak się tylko da! To nas uchroni 8) A dla złodzieja zero szacunku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rtoip Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 kondolencje. Podejrzewam że jakiś frajer chciał sobie poupalać i padło na Twoje autko. Z tego co mi wiadomo to rzeczywiście jesteś pierwszy któremu w buchneli furkę. Czy może są jakieś znaki szczególne by rozpoznać Twoje autko? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 STIFAN - wracając do tego systemu DNA: od kiedy dokładnie stosuje go Subaru? Albo inaczej: czy moja booyakasha już jest nim zabezpieczona? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
man111 Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Najlepiej byłoby zadzwonić po prostu do klientów z DNA system i sprawdzić czy w ogóle o tym wiedzą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hiszpan25 Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Każde zabezpieczenie jest wymyslone przez człowieka więc możliwe jest jego obejście przez innego "człowieka". Kwestia czasu, umiejętnosci i desperacji. Kiedyś widziałem na BBC program o zabezpieczeniach aut i pokazali speców którzy bez niszczenia auta w ciągu kilkudziesięciu sekund (na auto) przestawili niemal wszystkie auta na parkingu pod BBC. Prawie wszystkie bo w 3 były zabezpieczenia które musieli by zniszczyć a to były auta pracowników BBC cała zabawa polegała na tym aby właściciele zastali swoje auta tak jak je zostawili ale w innym miejscu. To pokazało mi jak trudno sie obronić przed prawdziwym "specem". Bo skoro dało sie poprzestawiać auta to żaden kłopot je w podobny sposób zapakować np do garazu i tam spokojnie już "unieszkodliwić" wszelkie "przeszkadzajki". PZDR! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 A czy przypadkiem Imprezy nie maja MicroDot-technology? Z numerem identyfikacyjnym w lakierze? W Australi maja z tego co czytalem. Tylko pozostaje kewstia czy ktos zainteresowany kupnem czesci z e-bay/na bazarze bedzie zainteresowany sprawdzeniem czy czesc nie pochodzi z jumanego auta. Mysle ze ze szczeroscia u kupcow uczciwosc tez moze byc tak sobie. A policja pewnie "nie mam czasu" na takie sprawy. Mi do tej pory raz przytrafila sie sutuacja na trasie Wawa-MinskMaz. Wracalem do Minska w nocy, spory ruch. Nagle cos mi zaczelo walic pod autem. Sprawdzilem kierownica jak auto reaguje, czy byc moze nie zalapalem gumy ale sterownosc OK to jade dalej. Znowy usyszalem stukanie pod autem, ale widze ze asfalt przedemna czysty, ki diabel? Kolega zobaczyl za nami auto z ktorego wychylal sie jakis dresik i rzucal cos w naszym kierunku. Prawdopodobnie mysleli ze zatrzymam sie gdzies odrazu na poboczu. Ja dalem gaz do dechy i podjechalem na stacje CPN w Zakrecie. Auto odrazu na kanal w warsztacie na stacji, nic nie uszkodzone, kola OK. Wyjezdzam i spotykam lebka idacego od strony Wawy poboczem. Text lebka do mnie" widzialem jak ci sie cos urwalo, iskry szly" ... Zanim skapowalem ze to musialem byc jeden z nich i zanim zaczelem go gonic (skopalbym jak psa) to lepek smignal na druga strone przez barjerki do czekajacego juz na niego auta z kolegami i odjechali w strone Wawy. Gdybym sie zatrzymal na poboczu odrazu byloby po aucie pewnie. Albo ktos z nas wyladowalby w szpitalu bo ja raczej nie z tych co sie boja, na dobre i na zle. Wydaje mi sie ze rzucali mi pod kola kawalki jakiejs pocietej opony z nadzieja ze odrazu zatrzymam sie na poboczu w odludnym miejscu. Ja niestety dla nich w takich wypadkach po szybkim sprawdzeniu opon w ruchu i instrumentow, czy auto OK daje tylko rura. Do nastepnego miasta/stacji whatever. Nawet na samej feldze bym jechal ale nie oddalbym auta bez walki. Na Mazurach juz nie raz scigalismy kolesi ktorzy zaopatrzyli sie w radia z cudzych autek. A ze znamy tam kazdy most i droge mieli chlopcy niemalo stresu. Niestety psiarnia sie nie spisala ale przynajmniej probowali. My tez. Jak bysmy dorwali, nogi z dupy i ryj do kwasu! Bez gadania! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STIFAN Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Jeżeli auto jest oznakowane DNA posiada naklejki na szybach tylnych bocznych oraz certyfikat montażu razem z dokumentami musi być rok produkcji 2006 (nie model) Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 od roku wszyskie Subaru znakowane są systemem DNA więc na części też będzie problem. Jeżeli auto jest oznakowane DNA posiada naklejki na szybach tylnych bocznych oraz certyfikat montażu razem z dokumentami No to musisz wydetyować swoją poprzednią wypowiedź, na na przykład taką: od roku wszyskie Subaru znakowane są systemem DNA, no chyba, żeby nie wszystkie były nim znakowane. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 No teraz wszystko jasne . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Umbert Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Sprawdzilem na Subaru Australia. Technologia nazywa sie DATADOT i widoczna jest w promieniach UV. Pozostaje pytanie czy warsztaty beda chcialy kontrolowac numerki przy kazdym servisie? Tutaj jest wiecje o DataDot: http://subaru.com.au/downloads/DBCBA3B1 ... 402AFB.pdf Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nowak Opublikowano 19 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 Umbert to jest Polska zaden handlarz, blacharz nie sprawdza czy kupuje kradzione czesci. Jeszcze bedzie sie cieszyl ze tanio kupil, a poza tym dla wlasciciela tez by nie bylo za fajnie jakby ta imprezka sie w czesciach odnalazla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Leszek Opublikowano 19 Lipca 2006 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2006 No raczej wogole nie bylbym zadowolony z odnalezienia mojej subarki w czesciach, to bylby najgorszy scenariusz. Jestem teraz na wakacjach ale policja cos nie dzwoni wiec chyba nici ze znalezienia autka wogole. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Polini Opublikowano 21 Lipca 2006 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2006 No [moderator czuwa], masz Ci los! :x Ale pech! Miejmy nadzieję, że ich złapią... Brak słów.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się