RoadRunner Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Mamy temat o obieganiu więc dlaczego nie o pływaniu ? Są tutaj miłośnicy jakiejkolwiek formy pływania (wpław ) na basenie czy otwartych wodach ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2013 coś dla mnie kocham pływanie wszędzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NonPhixion Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Z racji Polskiego klimatu raczej basen, a za granicą otwarte zbiorniki wodne jak woda ma minimum +24 stopnie Celcjusza, bo w innym wypadku jest za zimna :-P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2013 teraz to są fajne gadżety,genialne okulary no i wosk do uszu,mnie się zawsze przy kraulu wlewało Kąpiel w morzu,nurkowanie,kapitalna sprawa,ale rzeczywiście do tego potrzebne ciepłe i czyste morze,Bałtyk jak dla mnie odpada o każdej porze roku W sumie to dawno nie pływałem w jeziorze. Basen to basen wiadomo,lubię jak jest połączony z jakąkolwiek namiastką Spa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Ja kiedyś dużo pływałem, nawet dorabiałem jako ratownik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NonPhixion Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 teraz to są fajne gadżety,genialne okulary no i wosk do uszu,mnie się zawsze przy kraulu wlewało Kąpiel w morzu,nurkowanie,kapitalna sprawa,ale rzeczywiście do tego potrzebne ciepłe i czyste morze,Bałtyk jak dla mnie odpada o każdej porze roku W sumie to dawno nie pływałem w jeziorze. Basen to basen wiadomo,lubię jak jest połączony z jakąkolwiek namiastką Spa. Co do okularów to pływam w tzw. szwedkach i są genialne :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Również uwielbiam pływać, ale raczej amatorsko dla przyjemności . Przynajmniej raz w tygodniu trzeba basen zaliczyć . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Uzytkownik_ Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 mam 5 kumpli rocznikowo pow.30 lat którzy nie potrafią pływać- szok u mnie był wielki starsze dziecko trenuje od 4 roku życia zaczyna już delfinem doginać ja nadal spokojnie i na luzie 4 rzabą jeden na plecach i tak godzinka raz w tygodniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 nie umieć pływać to IMO trochę kalectwo niezawinione Ja pływałem całą podstaw. będąc w tzw. klasie pływackiej,trochę też na zawodach,ale bez większych sukcesów. Pływanie jest genialne,rozwija wszystkie mięśnie i nie obciąża stawów.Wiadomo ,sport wyczynowy to już co innego.Gdzieś czytałem ,że człowiek pływając wykonuje największy fizyczny wysiłek ze wszystkich sportów. rzabą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Langus Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Raz w tygodniu jeżdżę z synem na basen. On idzie na lekcję pływania a ja pływam 2 km w tym czasie. Na zmianę - 4 baseny kraulem, 4 żabką. Chociaż ostatnio zacząłem też pływać pod okiem instruktora, który uczy syna - poprawił mi już trochę technikę (: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Ja po amatorskim bieganiu, ale nie najgorszym (połówka 1:30) ze względu na kolano przerzuciłem się na pływanie i zonk: brakuje oddechu Od około roku 3-4 razy w tygodniu odwiedzam basen i rzeźbię technikę po półtorej godziny. Strasznie techniczna dyscyplina. Bieganie to przy tym pikuś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakkz Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2013 Ja przez trzy lata z umiłowaniem katowałem technikę Aleksandra Popova, dla zainteresowanych: począwszy od 3 części można znaleźć mnóstwo przydatnych ćwiczeń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doom21 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 również pływam 2x w tyg. na początku we względu na kręgosłup teraz dla przyjemności Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eurojanek Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Ja od gówniarza każde lato u dziadka na wsi spędzałem, a tam rzeka 100 metrów od chaty: wychodziło sie o 10-12 rano a wracało nie wcześniej niż po 18stej i tak codziennie praktycznie w każde wakacje. Dno rzeki znało się jak własną kieszeń. Zawsze pierwsza kąpiel w sezonie z nożami w zębach i wycinanie zielska jakie przez ostatni rok narosło i zbieranie szkła z dna po "turystach" i "wędkarzach", zwiedzanie zmienionego koryta rzeki (bo bardzo rwący prąd) a potem cały sezon szaleństwa Lubiliśmy się na dnie położyć i machać do przechodzących nad nami mostem Teraz już trudniej, bo duzo nawozów rzeką płynie i kolor wody raczej brunatny. Obecnie robię w lecie jak mam pół dnia czasu taki duathlon: 40 kilo rowerkiem na wieś do dziadka, tam kilka godzin pływania i spowrotem na chatę i jest okej. W zimie basen, 2-3x w tygodniu ale tez czasem zaliczy się banię i pływanie w przeręblu. Generalnie mi temperatura wody nie robi większej różnicy. Zeszły rok jak się leczyłem na kręgosłup na mazurach jesienią, to przy 10 stopniach codziennie się 1-2 razy pływało w jeziorku. Trochę śmiesznie wyglądało jak wychodziłem z ośrodka w kąpielówach z ręcznikiem obok dziadków zaputanych w kurtki i szaliki No i generalnie nurkowanie tyż lubię bardzo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 również pływam 2x w tyg. na początku we względu na kręgosłup teraz dla przyjemności hahahaahaha, ja zaczalem plywac wlasnie ze wzgledu na to że miało "pomóc na kregoslup", a koncowy efekt okazał się być zgoła odmienny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eurojanek Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Zależy na który kręgosłup chorujesz i co pływałeś: na ten przyklad na szyjny szkodzi pływanie żabką. Nie ma co się hahahać tylko trza się wywiedzieć co z czym się pływa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stefanekmac Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Pływanie jako rehabilitacja koniecznie po konsultacji z kumatym lekarzem . Ja z racji wagi (nad) dobrze znoszę chłodną wodę -tak od 10 na plusie wchodzę. Z reguły rzeka czy jezioro od początku maja. Basen 1 albo 2 w tygodniu.Jak sam to pływam jak koledzy to więcej sauny.Nurkować to słabo, tlenu brak i psycha siada. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RoadRunner Opublikowano 1 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Macie rację z tym kręgosłupem: to tak samo jakby powiedzieć, że siłownia na kręgosłup pomaga. I faktycznie tak jest ale nie wszystkie ćwiczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 "Hahahaha" nie jest prześmiewcze i nie odradzam pływania nikomu kto ma problemy z kręgosłupem. Po prostu zwracam uwagę na to co napisane powyżej. Wszystko jest dla ludzi, tylko czasem trzeba z umiatem. Ja miałem 10 lat i krzywy kręgosłup od grania na skrzypcach. Lekarz powiedział że pływanie pomaga, wiec ciach na basen. Tylko pewnie nie miał na myśli treningów 5x w tygodniu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Zaryzykowałbym ,że odpowiednio dobrane ćwiczenia na basenie i odpowiednie style zawsze są dobre dla kręgosłupa,z tym że nie w ostrej i każdej fazie schorzenia . Generalnie rzecz biorąc pływanie bardzo wzmacnia mięśnie przykręgosłupowe,ale przy konkretnych schorzeniach trzeba się konsultować z fizjoterapeutą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doom21 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 hahahaahaha, ja zaczalem plywac wlasnie ze wzgledu na to że miało "pomóc na kregoslup", a koncowy efekt okazał się być zgoła odmienny... a co poszło nie tak??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 (edytowane) Zabka ogolnie na kregoslup nie wskazana, np odcinek ledzwiowy. Zalecane na plecach, kraul. Kiedys w liceum bardzo duzo plywalem. Chodzilem do szkoly z wlasnym basenem i chodzilem na sekcje plywarska. Cos nawet w zawodach miedzyszkolnych startowalem. Pamietam jeden konkurs, na glebosci 3.6m ratownik wrzucal krazki hokejowe na dno basenu (5szt w koperte, 4 na rogach, jeden na srodku, na obszarze okolo 12x10m) i trzeba to bylo bez skoku wylowic za jednym razem, jako z nielicznych wolowilem je. W latach swietnosci caly basen 25m pod woda spokojnie robilem, czas klasykiem 50m z nawrotem mialem cos ok 43sek. Edytowane 1 Września 2013 przez Korton Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stach1111 Opublikowano 1 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2013 Zabka ogolnie na kregoslup nie wskazana, np odcinek ledzwiowy. Zalecane na plecach, kraul. Z tym się nie zgodzę.Sam miałem problemy z lędźwiowym kręgosłupem i od pewnego momentu rehabilituję się pływaniem sporo pływając żabą.Mięśnie w tym stylu pracują podobnie jak w skłonie japońskim więc rozciągają i wzmacniają mięśnie. Grzbiet jest jak najbardziej wskazany.Kraul również ,ale pod warunkiem oddechu na dwie strony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
QbaqBA Opublikowano 2 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 Ad klasyczny: gdy taktujesz pływanie jako rehabilitacje - jasne. Gdy trenujesz pływanie, średniawka. Przynajmniej takie wnioski wyciągnam z doświadczeń swoich i znajomych (także tych którzy zaliczali m.in mistrzostwa polski, czy europy) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
doom21 Opublikowano 2 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Września 2013 ja mam skoliozę. lekarz zakazał mi pływać stylem klasycznym. mam pływać tylko na plecach. co do temperatur - dla mnie basen to tragedia. zwłaszcza w zimę. jest mi bardzo zimno. na szczęście tylko na początku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się