Problem z klientem - gwarancja po terminie

[PLayer]

Mam nietypową sprawę.

Z racji działalności w dziedzinie z podpisu niżej robiłem instalację w dużym publicznym obiekcie w stolicy dolnego śląska w maju 2011.

Udzieliłem im 12 miesięcy gwarancji na instalację i poprawne działanie systemu, plus w umowie był zapis, że sprzęt podlega 24 miesiącom gwarancji producenta (chodzi o głośniki podwodne). Dodam, że nie jestem żadnym autoryzowanym dealerem tych głośników, po prostu kupuję i instaluję.

W styczniu 2013 roku dostałem zgłoszenie że głośniki nie działają (nagle padły wszystkie na raz - więc moim zdaniem typowe spalenie głośników), zorganizowałem bilet, kupiłem nowe głośniki i byłem gotowy do wyjazdu serwisowego (okres gwarancji udzielonej przeze mnie się skończył). Zapytano mnie ile moja interwencja będzie kosztować, stwierdzili, że za drogo i czy mógłbym im wysłać głośniki a oni sobie sami wymienią i przyślą stare do sprawdzenia gwarancyjnego (czyli już jestem w plecy cenę biletu).

No to powiedziałem, że ok ale muszę mieć jakąś gwarancję finansową, więc wystawiłem im fakturę proforma z terminem płatności 60 dni (żeby dać czas na transport głośników, ich wymontowanie, wysłanie do mnie sprawdzenie) i umowa była, że jeśli producent wymieni na nowe, to ja je zatrzymam i fakturę anuluję, jeśli producent nie uzna gwarancji, wtedy oni mi zapłacą.

Data wysłania głośników do nich to 19 marzec 2013 i ta sama data faktury proforma (termin płatności - 18 maj 2013).

Wielokrotnie pisałem maile pytając jak sytuacja itp. Zero odpowiedzi.Termin płatności już minął, gwarancja na głośniki też się skończyła w maju. Głośników starych wciąż nie przysłali, pieniędzy również.

25 czerwca 2013 napisałem maila:

 

 

Witam serdecznie,

 

Chciałem po raz kolejny spytać kiedy mogę oczekiwać płatności za głośniki podwodne wysłane do Państwa 19 marca 2013 roku. Zgodnie z umową mieli Państwo czas 60 dni na dokonanie wymiany głośników a następnie rozwiązanie kwestii finansowych. Minęło “jedyne” 37 dni ponad 60-cio dniowy okres płatności i wciąż nie ma ani pieniążków ani najmniejszej próby wyjaśnienia z Państwa strony. Pan M... M... deklarował, że jeśli płatność nie zostanie dokonana w terminie zgodnie z prawem powinny zostać wypłacone również odsetki. Proszę o doliczenie w.w. odsetek do faktury.

 

Ewentualny kontakt proszę za pomocą maila. Proszę o uiszczenie płatności w ciągu następnych 7 (siedmiu) DNI roboczych.

 

Dziękuję,

 

Dodam, że to chyba z 10 mail wysłany, poprzednie bez odpowiedzi.

26 czerwca dostałem odpowiedź:

 

Witam

Przeanalizowałem całą sytuację bazując na korespondencji, którą prowadził Pan z M.... M.... w sprawie zgłoszenia serwisowego związanego z uszkodzeniem głośników podwodnych w BASENIE.

Zgłoszenie awarii zostało przekazane w dniu 16.01.2013. Zasady gwarancji i serwisu są zapisane w umowie zawartej pomiędzy AQSON a BASENEM w dniu 09.05.2011, cyt.

pkt 6.1 Wykonawca udziela 12 miesięcznej gwarancji jakości na instalację i poprawne działanie przedmiotu umowy. Gwarancja producenta na sprzęt nagłośnieniowy przekazany przez Wykonawcę wynosi 24 miesiące.

Awaria głośników została zgłoszona w czasie obowiązywania gwarancji na sprzęt nagłośnieniowy w związku z tym żądanie od BASENU opłaty z tytułu wymiany sprzętu na sprawny jest nieuzasadnione.

 

Co o tym sądzicie? Kto ma rację? Ja z własnych pieniędzy kupiłem głośniki i im wysłałem (koszt ok 8tyś, - chciałem być dobry) a teraz taki problem.

Ma ktoś pomysł jak to rozwiązać? I jeszcze - czy jeśli zgłoszenie było w czasie obowiązywania gwarancji głośników to czy pomimo, że gwarancja się skończyła to mogą mi je przysłać i reklamować?

 

Dzięki wielkie z góry!

[Henryk82]

po pierwsze daj skan z umowy z warunkami gwarancji.

 

po drugie ten zapis:

 

pkt 6.1 Wykonawca udziela 12 miesięcznej gwarancji jakości na instalację i poprawne działanie przedmiotu umowy. Gwarancja producenta na sprzęt nagłośnieniowy przekazany przez Wykonawcę wynosi 24 miesiące.

 

ewidentnie wskazuje że z reklamacja powinni się zgłosić do producenta głośników a nie do Ciebie i powinieneś im udostępnić kopie faktury zakupu a jak nie chcesz im pokazywać za ile je kupiłeś (w handlu marża minimalna to 30%) to powinni za pomocą Twojego pośrednictwa reklamować je u producenta dostarczając je.

 

Ty wykonałeś tak zwany dobry gest handlowca i wysłałeś do nich nowe głośniki zanim oni wysłali do Ciebie uszkodzone co nie oznacza że mogą Cie wydymać i teraz pytanie związane z punktem 1 co ustaliłeś na umowie w przypadku reklamacji , czy sprzęt uszkodzony ma być dostarczony do Ciebie czy mogą go wywalić do kosza czy ty sam musisz go odebrać ??

 

jak najbardziej domagaj się zapłaty a jak nie to niech zwrócą je w stanie nienaruszonym bo Twoja gwarancja się zakończyła w dniu 9-05-2012 a po tym terminie to już nie Twój problem a producenta i śmiało mogłeś im powiedzieć żeby spadali na drzewo. No i domagaj się zwrotu uszkodzonych bo w momencie zgłoszenia pisemnego reklamacji to Ty jesteś ich dysponentem i to ty decydujesz co z nimi zrobić (czy maja wysłać do ciebie czy zutylizować czy nawet wysłać w kosmos).

A teraz tak szczerze to powiedz mi jaką masz pewność że te głośniki się spaliły ? czy przypadkiem prezes ich nie zamontował sobie w domu ?

[PLayer]

Dzięki za odpowiedź.

Niestety w umowie jedyny zapis dotyczący gwarancji to tylko to (była to moja pierwsza instalacja i byłem bardzo niedoświadczony).

Jednakowoż, po tym jak zgłosili usterkę wyraźnie im napisałem, że głośniki mają być dostarczone do mnie a ja to przekaże do producenta.

Oni uparcie twierdzą, że to był zgłoszone jako naprawa gwarancyjna i nie muszą płacić. Szukam jakiś prawnych punktów, żeby w końcu zatrybili, że gwarancja nawet producenta się już skończyła i tyle. Wyraźnie zaznaczałem im to w mailach poprzednich.Teraz kwestia: czy jeśli zgłosili to w styczniu to wciąż to podlega jako naprawa gwarancyjna? Coś mi się wydaje, że producent mnie wyśmieje, gdy mu będę chciał te głośniki za gwarancji wysłać.

Szczerze mówiąc już nie wiem jak do nich pisać.

 

Załączyłem plik txt z zapisem wszystkich emaili. Troszkę tego jest ale może ktoś znajdzie chwilkę, żeby to przeanalizować i coś poradzić?

Dzięki wielkie

wpw zapis.txt

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez PLayer

[Henryk82]

pomimo tego że zgłosili to w styczniu to nie podlega to jako naprawa pogwarancyjna bo nie dostarczyli rzekomo wadliwego towaru i w tym przypadku ta proforma ich obliguje do wywiązania się z niej. Ty im jasno przedstawiłeś sytuacje i poinformowałeś co maja zrobić a że se oni wykombinowali ze przyjazd Twój i wymiana to za drogo to już ich problem. W Polsce już jest taka instytucja jak Sąd elektroniczny i jeśli masz działalność zarejestrowaną w Polsce to składaj do tego sądu wniosek o egzekucje należności a jeśli masz działalność założoną w Anglii to chyba trzeba udać się na policje z wnioskiem o wyłudzenie towaru (chyba inne procedury przy handlu zagranicznym) bo inaczej tego nazwać nie można.

 

A swoja drogą radził bym jeszcze udać się do radcy prawnego o porady jak postąpić koszt takiej porady chyba nie będzie większy niż 200 funtów a na pewno pomoże

 

 

mam problem z pobraniem tego pliku jak możesz to wyślij na email ipsx@wp.pl

Edytowane 26 Czerwca 2013 przez ipsx82

[szczur75]

Oni uparcie twierdzą, że to był zgłoszone jako naprawa gwarancyjna i nie muszą płacić.

 

Skoro gwarancyjna, to gwarant a nie użytkownik rozstrzyga zasadność reklamacji.

[Henryk82]

ok udało się pobrać. Z tej korespondencji wynika mi ze brakuje kilka emalii ze strony basenu , czy zamiast pisać dzwonili i mówili ? bo przedostatni jest z dnia

From: M..., Mirosław (WPW)

Sent: Friday, March 15, 2013 9:17 AM

To: Aqson Ltd - Underwater Sound Systems

Subject: RE: zgłoszenie usterki

 

 

a ostatni ten z czerwca

 

a gdzie pozostałe z okresu miedzy tymi datami ? czy to były rozmowy telefoniczne ?

[lukass]

Problem leży gdzie indziej i możesz mieć ciężko odzyskać póki co pieniądze - faktura "pro-forma" to nic nie warty świstek, coś co generalnie według przepisów nie istnieje i do niczego nikogo nie obliguje - Ty jako wystawca tego nie ksiegujesz ani nie płącisz od tego Vatu oraz dochodowego. Tak samo odbiorca tego nie księguje i nie odlicza sobie Vatu i kosztów. Żeby iśc do sądu i wygrać musisz mieć dwie rzeczy - dowód dostawy podpisany przez odbiorcę (wystarczy list kurirski przewozowy) oraz wystawiona fakturę sprzedaży.

 

Jeżeli jeszcze takiej faktury nie wystawiłeś to proponuję wysłąć listem poleconym jasno wyrażone swoje stanowisko co do zgłoszonej reklamacji, a wiec ją odrzucić ze względu że gwarancja wykonawcy wygasła w momencie zgłoszenia oraz że pomimo poinformowania ich o tym że muszą wadliwy wg nich towar dostarczyć, aby mozna skorzystać z wydłużonej gwarancji producenta nie zrobili tego do dnia jej wygaśnięcia. W zwoiązku z tym poinformuj też że jesteś zmuszony do wystawienia w takim przypadku FV sprzedaży za dostarczone zamiennie głośniki, których odbiór został przez nich potwierdzony dokumentem (i tu go wskazać) i tą fakturę także załacz do tego pisma.

Jeżeli po upłynięciu terminu płątności nie zapłącą wyślij wezwanie do zapąłty i w przypadku braku reakcji oddaj sprawę do sądu.

 

 

 

a jak nie chcesz im pokazywać za ile je kupiłeś (w handlu marża minimalna to 30%)

Proponuję zejść na ziemię i przestać oglądać bajki - 99,99999% ludzi zajmjących się handlem podpisałaby cyrograf diabłu za możliwości generowania takich marży

[Henryk82]

a wiele firm upadło mając marże w przedziale 10-20% bo z tego nie byli w stanie opłacić składek, rachunków oraz pensji. Ale nie o tym dyskusja tu i teraz a jak chcesz podyskutować to zapraszam na PW.

[PLayer]

ok udało się pobrać. Z tej korespondencji wynika mi ze brakuje kilka emalii ze strony basenu , czy zamiast pisać dzwonili i mówili ? bo przedostatni jest z dnia

From: M..., Mirosław (WPW)

Sent: Friday, March 15, 2013 9:17 AM

To: Aqson Ltd - Underwater Sound Systems

Subject: RE: zgłoszenie usterki

 

 

a ostatni ten z czerwca

 

a gdzie pozostałe z okresu miedzy tymi datami ? czy to były rozmowy telefoniczne ?

 

Byla jedna rozmowa tel z Mirkiem 18 marca, w której przekona mnie zebym wyslal im glosniki i sie umowilismy na te 60 dni. To akurat mialo wystarczyc zeb zdazyc przed uplynieciem gwarancji.

Potm tylko jedna rozmowa tel z ksiegowoscia, ale tu uslyszalem, ze oni nic nie wiedza o tej platnosci.

A tak ta cala przerwa to cisza z ich strony i ignorowanie moich maili.

[lukass]

Potm tylko jedna rozmowa tel z ksiegowoscia, ale tu uslyszalem, ze oni nic nie wiedza o tej platnosci

I nie będzie wiedziała bo FV pro-forma nie jest żadnym dokumentem tak jak napisałem powyżej.

[paul_78]

Ja bym ich na początek wezwał do zwrotu uszkodzonych głośników (może da się naprawić). Ponieważ jak rozumiem piszesz z Anglii to oni się nie boją, weź prawnika w Polsce. Pozwać ich możesz albo w EPU (elektroniczne) albo we Wrocławiu, jak wolisz. Myślę, że inaczej będą gadać jak dostaną pisma z kancelarii w Polsce.

[Adam12]

Player => jeżeli zdecydujesz się na prawnika z Wrocka mogę co nieco pomóc. Korzystam z kancelarii bardzo kompetentnej w kwestiach podatkowych. W razie problemów jestem na miejscu.

[PLayer]

Dzięki wielkie! Odnalazłem właśnie dowód dostarczenia przesyłki do nich. Myślę, że na początek pogadam z Prezesem. On pewnie nawet nie wie o całej sprawie. Powiem mu wprost jak wygląda sytuacja. Jakby nie było, głośniki są wciąż moją własnością.

Zastanawiam się czy nie pójść "ich ścieżką", czyli po prostu dowiedzieć się kiedy wyślą głośniki do mnie (bo zrobią to prędzej czy później) i potem sprawdzić, niezależnie co wyjdzie i tak jest po gwarancji. Napisać im, że gwarancja nieuznana i wtedy wystawić fakturę z nowymi cenami (bo wiadomo, że wszystko drożeje).

[PLayer]

Stworzyłem list do prezesa, możecie zerknąć i zaproponować co poprawić?

Szanowny Panie Prezesie.

Niniejszy list jest odpowiedzią na email przesłany przez Pana

...

w sprawie płatności za głośniki podwodne wysłane do Państwa w dniu 19 Marca 2013. Otóż zgodnie z korespondencją e-mailową z Panem ... oraz rozmowami telefonicznymi, równocześnie z wysyłką głośników została wysłana do Państwa faktura pro forma z terminem płatności 60 dni. Podczas tych 60-ciu dni technicy z Wrocławskiego Parku Wodnego mieli wymontować niedziałające głośniki, które następnie miały być wysłane do siedziby firmy Aqson Ltd, a następnie do producenta w celu weryfikacji usterki. Termin 60-ciu nie pojawił się przypadkowo. Otóż wyraźnie informowałem Pana ... o terminie zakończenia gwarancji zarówno w rozmowach telefonicznych jak i w emailu z dnia 18 Marca 2013 roku, cyt.:

„[…] Data gwarancji, którą liczy producent to 24 kwietnia, ponieważ w tym dniu zostały zakupione głośniki dla Państwa. […]”

Okres gwarancji upłynął z dniem 24 kwietnia, nie otrzymałem od Państwa ani głośników podwodnych ani również wpłaty czy, pomimo wielokrotnych zapytań, wyjaśnień. Dopiero w dniu 25 czerwca 2013 Pan ... poinformował mnie, że moje żądanie zapłaty jest bezpodstawne, jako, że zgłoszenie o usterce było dokonane w styczniu 2013. Niestety nie mogę się zgodzić z tą argumentacją. Na chwilę obecną głośniki wciąż pozostają własnością firmy Aqson Ltd i nie mają Państwo prawa do dysponowania nimi. Deklarowana przez Państwa wysyłka uszkodzonych głośników do siedziby firmy Aqson Ltd nigdy nie nastąpiła. Niestety nie zdołali Państwo zrealizować demontażu w terminie, w związku z czym termin gwarancji minął. Termin zgłoszenia nie ma znaczenia, jako, że nie ma fizycznego dowodu, iż głośniki były uszkodzone.

Proponuję następujące rozwiązanie:

425]Ø Proszę o odesłanie nieodpieczętowanych, fabrycznie zapakowanych 4 sztuk głośników podwodnych Aqua 30 firmy DNH na adres firmy Aqson Ltd w terminie 14 dni od daty tego listu;

425]Ø Jeśli wysyłka nie wchodzi w grę, proszę o uregulowanie faktury dołączonej do tego listu w ciągu 14 dni od daty tego listu, jak również daty faktury.

Pragnę podkreślić, iż wszelkie działania ze strony firmy Aqson Ltd były natychmiastowe i dołożyliśmy wszelkich starań, by Państwa problem został sprawnie rozwiązany, a wszelkie opóźnienia wynikły ze strony Wrocławskiego Parku Wodnego.

 

Proszę o zapoznanie się z kopią wszystkich wysłanych i odebranych wiadomości email uporządkowanych chronologicznie dołączonych do tego listu.

 

Dziękuję za poświęcony czas

 

Pozdrawiam serdecznie

 

Daniel ...

Edytowane 10 Lipca 2013 przez Aga

[paul_78]

List wydaje się w miarę OK. Jakbyś szukał inspiracji na przyszłość, zarówno chcąc pytać i odpowiadać w takich sprawach, to polecam tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/Pismo_Kozaków_zaporoskich_do_sułtana_Mehmeda_IV

[rombu]

No niestety dałeś ciała. W obecnym świecie nie wolno już ufać ludziom / firmom. Z roku na rok coraz gorzej.

Trzeba było poczekać na odesłanie uszkodzonych głośników, i ewentualnie po uznaniu gwarancji i otrzymaniu od producenta/dystrybutora nowych głośników wysłać je użytkownikowi. To co zrobiłeś w tej sprawie ja czasami też robię, ale z klientami których znam od wielu lat i robię interesy na bieżąco.

 

A co do uszkodzonych głośników - sądzę, że na 99% producent nie uzna gwarancji. Głośnik z punktu widzenia elektryki, to kawałek drutu - jak może się sam z siebie "spalić" ? Uszkadza go niewłaściwy prąd płynący przez niego. Jeżeli instalacja była poprawna - a jak widać raczej była, bo wszystko działało ponad rok, to mogę się założyc o duża flachę, że użytkownik, chcąc zaoszczędzić sam coś grzebał i uszkodził system. Bo jak mogą się spalić wszystkie głośniki na raz ? To raczej nie była wada głośników.

[PLayer]

Dokładnie jak piszesz. Miałem zamiar czekać na uszkodzone głośniki ale oni ich chyba nawet jeszcze nie wymontowali, gwarancja już się dawno skończyła a oni zero jakiegoś wysiłku, komunikacji itp. A najlepsze, że oni twierdzą, że nie zapłacą bo zgłosili to w czasie trwania gwarancji a na mój przyjazd i demontaż powiedzieli, że za drogo (Przylot z UK w bardzo krótkim terminie od zgłoszenia, demontaż starych głośników w basenie zewnętrznym w styczniu wypełnionym cały czas wodą, zamontowanie nowych, sprawdzenie, uruchomienie itp - 2500 zł). Nie wiem czy to drogo czy nie ale taniej nie byłem w stanie tego fizycznie zrobić.

Wysłałem powyższy list do prezesa. Zobaczymy czy on ma jakiś rozsądek.

[rombu]

Osobiście nie wysyłałbym już jakiegokolwiek pisma.

Poproś kancelarię prawniczą ( co za czasy , tylko przez prawnika ) o wystosowanie pisma.

 

Jeszcze raz się zapytam - jak twoim zdaniem uszkodziły się wszystkie głośniki ?

Przecież to nie była wada głośników, tylko za duży prąd od strony wzmacniacza / wzmacniaczy

[QbaqBA]

mozesz sprobowac domagac sie zwrotu glosnikow ktore im wyslales na podst przepisów o bezpodstawnym w zbogaceniu, a o te stare niech walcza z producentem. Jesli dobrze rozumiem, w momencie awarii Ty nie byles zobowiazany do ich naprawy/wymiany.

[PLayer]

Zgadza się. Nie byłem. Ja je tylko zainstalowałem w maju 2011. Roczna gwarancja na instalację. Zobaczymy czy będzie jakaś reakcja na mój list, myślę, że w poniedziałek prezes go otrzyma.

 

Osobiście nie wysyłałbym już jakiegokolwiek pisma.

Poproś kancelarię prawniczą ( co za czasy , tylko przez prawnika ) o wystosowanie pisma.

 

Jeszcze raz się zapytam - jak twoim zdaniem uszkodziły się wszystkie głośniki ?

Przecież to nie była wada głośników, tylko za duży prąd od strony wzmacniacza / wzmacniaczy

Pismo już poszło. Moim zdaniem przypadkowo wszystkie głośniki nie mogły się uszkodzić, każdy jest zasilany z osobnej linii, chyba ze 100V sygnał padł, on jest konwertowany na niskonapięciowy i rozdzielony na każdy z głośników osobno. Ja sobie zdaję sprawę z tego. Oni - nie chcieli słuchać pomimo, że przez tel im starałem się wszystko wytłumaczyć co i jak posprawdzać. Prawdopodobnie dowalili basu albo ogólnie poziomu dźwięku i głośniki poszły.

Edytowane 14 Lipca 2013 przez PLayer

[lukass]

Nie byłem. Ja je tylko zainstalowałem w maju 2011. Roczna gwarancja na instalację.

Prowadząc działalność gospodarczą wypadałoby znac choć trochę przepisy - tak na przyszłość, bo akurat w tym przypadku całe zdarzenie miało miejsce powyżej roku od instalacji.

Jeżeli Ty wystawiłeś na klienta fakturę za te pierwsze głośniki to Ty za nie odpowiadasz i nie ma tu znaczenia czy jesteś ich dealerem czy kupiłeś w sklepie i przefakturowałeś za ta samą cenę. Wg prawa Ty jako sprzedający odpowiadasz za to co umieszczasz na fakturze, niezależnie od warunków dobrowolnego świadczenia jakim jest gwarancja producenta. W tym wypadku masz szczeście, bo była to sprzedaż dla firmy/instytucji, a więc zgodnie z prawem obowiązywała roczna rękojmia na wszystko co zrobiłeś/sprzedałeś. Dlatego wygasła ona w maju 2012r. Gdyby była to sprzedaż konsumecka to odpowiadałbyś za nią przez 2 lata. I w obydwu przypadkach nie ma znaczenia czy producent daje 100lat czy 1 tydzień dobrowolnej gwarancji.

Rozumiem że wystawiłeś i wysłałes im fakturę listem poleconym? Jeżeli tak to w międzyczasie postaraj się zdobyć od firmy kurierskiej podpisany przez nich list przewozowy. Jak nie zapłącą za FV w terminie to wysyłasz wezwanie do zapłaty, a jak to nie poskutkuje to sąd, ale żeby wygrać musisz mieć komplet dokumentów - FV + najlepiej potwierdzenie jej nadania poleconym oraz kopię podpisanego przez nich listu przewozowego z dostawy głośników.

Pozostała korespondencja może sie dopiero przydać gdyby zaskarżyli nakaz zapłaty, który na 99% sąd wyda bez ich udziału w sprawie na pierwszej rozprawie.

Edytowane 14 Lipca 2013 przez lukass

[PLayer]

List wysłany poleconym, mam potwierdzenie odebrania głośników. Myślę, że uda się to polubownie z nimi załatwić. Jeśli nie, to zrobię jak zalecasz.

Co do głośników to jak piszesz, ja za nie odpowiadam, dlatego pisałem im, żeby wysłali je do mnie, dlatego też dostarczyłem im zastępcze. Ogólnie gdyby oni robili co mówili, że zrobią i w terminie, nie byłoby w ogóle problemu.

[PLayer]

Niestety otrzymałem zero odpowiedzi na moją prośbę zapłaty faktury. Wysłana była do prezesa i na pewno ktoś to odebrał. Minęły już ponad 2 miesiące, więc czas działać dalej. Czy teraz przedsądowe wezwanie do zapłaty. Sądzicie, że mogę to sam stworzyć czy już działać z prawnikiem?

Jeśli prawnik, Adam12 -> PW

[Henryk82]

zamiast przed sądowego wezwania proponuje to http://ms.gov.pl/pl/informatyzacja/elektroniczne-postepowanie-upominawcze/download,2200,1.html

 

w mojej firmie już 2 razy korzystaliśmy i jesteśmy zadowoleni z szybkości działania tego sądu