Skocz do zawartości

sny


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Jeśli chodzi o sen, jest to podobno ostatnie 5 min przed przebudzeniem... Tyle trwa cały sen , a nam się wydaje jakby to była cała noc :P

 

Jest szansa że tylko te 5 min się pamięta :-) tak naprawę cykli jest więcej. Czas we śnie biegnie podobnie jak w realu, model snu rodem filmu z "Incepcja" nie działa :-)

 

Znowu koleżanki.

Ps.w sumie to zapomniałem o tym wątku.

 

Bardzo dobry sen :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam się trochę na snach.

 

Jeśli te koleżanki z liceum były ładne, czekają Cie nowe ciekawe i inspirujące znajomości z kobietami. Jeśli były one zdrowe, dupiaste, to dzięki tym znajomościom zyskasz materialnie, otworzą się przed Tobą nowe możliwości, zwłaszcza jeżeli we śnie całowałeś się z nimi cycuś takiego.

 

Jeżeli koleżanki były brzydkie, wychudzone, to albo poznasz ładną kobietę, która sprawi, że stracisz dużo kasy albo przyplącze się do Ciebie jakiś nałóg.

 

Rada - jeśli masz wolną kasę a koleżanki były ładne, ale szczupłe, nie bierz Forka DID. Poczekaj na Outbaka Diesla CVT

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znam się trochę na snach.

 

Jeśli te koleżanki z liceum były ładne, czekają Cie nowe ciekawe i inspirujące znajomości z kobietami. Jeśli były one zdrowe, dupiaste, to dzięki tym znajomościom zyskasz materialnie, otworzą się przed Tobą nowe możliwości, zwłaszcza jeżeli we śnie całowałeś się z nimi cycuś takiego.

 

Jeżeli koleżanki były brzydkie, wychudzone, to albo poznasz ładną kobietę, która sprawi, że stracisz dużo kasy albo przyplącze się do Ciebie jakiś nałóg.

 

Rada - jeśli masz wolną kasę a koleżanki były ładne, ale szczupłe, nie bierz Forka DID. Poczekaj na Outbaka Diesla CVT

 

:D:lol::biglol::yahoo:

 

A ja miałem onegdaj (konkretnie w jesieni 2012) sen, że wyszedłem na Mount Everest. Opiszę kiedyś, bo teraz nie czas na to.

 

jak młody byłem to ciągle śniło mi się chodzenie po górach i zdobywanie szczytów...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja miałem onegdaj (konkretnie w jesieni 2012) sen, że wyszedłem na Mount Everest. Opiszę kiedyś, bo teraz nie czas na to.

 

Czeka Cię jakieś poważne zadanie, wezwanie. Jeżeli wspinaczka szła ciężko, czułeś się zmęczony, to bądź ostrożny, mierz siły na zamiary, niczego dużego nie zaczynaj, odkładaj, obijaj się, a jak nuda Cię dopadnie, otwórz kolejne piwo.

 

Jeżeli wspinałeś się z łatwością jak małpa, to ruszaj do boju, nie bój się trudnych zadań bo Allah i Manitou będą Ci sprzyjać.

 

Chociaż, sen był w grudniu, nie znam jego treści, to może już po ptokach :question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...