Skocz do zawartości

Rozmowy fotograficzne


Chloru

Rekomendowane odpowiedzi

Thx. Szczerze mówiąc to zamierzony efekt, bo mniej więcej taki chciałem oddać klimat. Nie chciałem zrobić zdjęcia "szpitalnego" (MForbi), bo za takimi jakoś nie przepadam. Chociaż faktycznie tutaj za dużo żółtego wyszło. Największy problem miałem z sensownym wykadrowaniem. Nie wiem na co zwracać uwagę i tak na "czuja" robię te zdjęcia. Chyba sobie poczytam w sieci o tym :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz o kartach piszecie to sie zapytam.

 

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart?

Bo ja jakos nie.

 

Zawsze kupowalem te tansze bo nie bylem (i dalej nie jestem) przekonany.

Az kiedys postanowilem zaszalec no i kupilem "extremalna"

Prawda jest ze pomiarow nie robilem, ale nie rzucila mi sie w oczy roznica.

 

-- N lis 20, 2011 7:41 pm --

 

Thx. Szczerze mówiąc to zamierzony efekt, bo mniej więcej taki chciałem oddać klimat. Nie chciałem zrobić zdjęcia "szpitalnego" (MForbi), bo za takimi jakoś nie przepadam. Chociaż faktycznie tutaj za dużo żółtego wyszło. Największy problem miałem z sensownym wykadrowaniem. Nie wiem na co zwracać uwagę i tak na "czuja" robię te zdjęcia. Chyba sobie poczytam w sieci o tym :)

 

Jest roznica pomiedzy "szpitalnym" a naturalnym.

Dobry balans bieli to jest problem.

 

Okazuje sie ze nawet jedna mala zarowka (zdaje sie ze juz zakazana) potrafi wszystko za soba pociagnac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart?

Bo ja jakos nie.

Różnica jest wtedy jak aparat potrafi wykorzystać większą prędkość karty, jeżeli ma wolny zapis to lepsza karta niczego nie zmieni. Plus może być przy odczycie danych z karty w czytniku w komputerze, pod warunkiem, że czytnik lub interfejs do którego jest podpięty nie będzie wąskim gardłem.

 

Szczerze mówiąc to zamierzony efekt, bo mniej więcej taki chciałem oddać klimat. Nie chciałem zrobić zdjęcia "szpitalnego" (MForbi), bo za takimi jakoś nie przepadam.

Jak robisz zdjęcia w RAW, to wystarczy pobawić się odpowiednim suwaczkiem w programie do wywoływania i znajdziesz złoty środek ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart?

Bo ja jakos nie.

 

Tak. Strzelając serią, po 20-kilku klatkach bufor się zapełniał na wolnej karcie. Teraz, z Sandisk Extreme III, mogę strzelać do końca pojemności karty.

 

To znaczy ze te wolne sa dla mnie dobre. Nie mam potrzeby strzelania seria 300 zdjec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart?

Bo ja jakos nie.

Różnica jest wtedy jak aparat potrafi wykorzystać większą prędkość karty, jeżeli ma wolny zapis to lepsza karta niczego nie zmieni. Plus może być przy odczycie danych z karty w czytniku w komputerze, pod warunkiem, że czytnik lub interfejs do którego jest podpięty nie będzie wąskim gardłem.

Aflinta, ja dodam jeszcze jeden czynnik poza tym czy aparat potrafi wykorzystć prędkość karty - charakter pracy.

Jeśli robisz serie zdjęć - zauważysz różnicę i ten parametr będzie istotny.

Jeśli robisz pojedyncze klatki - np. portrety, architektura, zdjęcia nocne - prędkość karty nie ma znaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart? Bo ja jakos nie.
Tak. Strzelając serią, po 20-kilku klatkach bufor się zapełniał na wolnej karcie. Teraz, z Sandisk Extreme III, mogę strzelać do końca pojemności karty.
O, to, to! Dokładnie. Podpisuję się obiema łapkami.

Na przykład fotografując na rajdzie (ja lecę seriami, bo nie umiem dobrze trafic jednym strzałem) to może mieć znaczenie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawde widzicie roznice w predkosci kart? Bo ja jakos nie.
Tak. Strzelając serią, po 20-kilku klatkach bufor się zapełniał na wolnej karcie. Teraz, z Sandisk Extreme III, mogę strzelać do końca pojemności karty.
O, to, to! Dokładnie. Podpisuję się obiema łapkami.

Na przykład fotografując na rajdzie (ja lecę seriami, bo nie umiem dobrze trafic jednym strzałem) to może mieć znaczenie :-)

 

Lecisz seriami po 300 klatek?

 

Jak chcesz zrobic pocisk trafiajacy jablko to ........ nie tedy droga.

 

Czas zwalania na dysk komputera nie ma znaczenia. Przynajmniej jak dla mnie.

Co za roznica czy 5 sek czy 10?

 

Nie, nie.. nie myslcie ze chce kogo kolwiek do "wolnych" przekonac.

Szukam uzasadniania dla siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukam uzasadniania dla siebie.

 

Nie szukaj na siłę.

 

Nie robie tego.

Staram sie byc racjonalny.

 

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam.

 

Tak sie pytalem bo moze jest cos czego nie wiem, na co warto zwrocic uwage i wydac wiecej kasy.

Czlowiek uczy sie do smierci......

 

No taki juz jestem ze lubie "justify expense" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam

 

To zależy też od aparatu. W tańszych masz mały bufor i po każdym zdjęciu musisz czekać aż się zapisze. I czekasz, czekasz.

 

Jak zwykle mylisz pojecia.

 

Znowu coś w Wikipedii przeczytałeś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam

 

To zależy też od aparatu. W tańszych masz mały bufor i po każdym zdjęciu musisz czekać aż się zapisze. I czekasz, czekasz.

 

powiedzmy w 50D ile to jest " I czekasz, czekasz" tak dokladnie w sekundach?

 

-- Pn lis 21, 2011 1:15 am --

 

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam

 

To zależy też od aparatu. W tańszych masz mały bufor i po każdym zdjęciu musisz czekać aż się zapisze. I czekasz, czekasz.

 

Jak zwykle mylisz pojecia.

 

Znowu coś w Wikipedii przeczytałeś ?

Zaraz cos udowodnisz... Mam nadzieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiedzmy w 50D ile to jest " I czekasz, czekasz" tak dokladnie w sekundach?

 

50D uważasz za tańszy ? Jaka dyskretna sugestia, że się powodzi.

 

Leon, jak zwykle wprowadzasz ferment. Starasz sie wprowadzic.

 

Pogadaj rzeczowo. Zadalem pytanie o czas w sekundach.

 

50D jest tanszy od 60D......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam.
Nie musi być 300 :-)

W D300 Strzelam dziesięć-trzynaście i widzę, ile czasu mruga dioda zapisu.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że różnica czasu między moimi kartami jest co najmniej dwu-, może trzykrotna.

Jeśli potrzebujesz szybko powtarzać serie, robi się problem. Klasyczny przypadek to zabawa w pstrykanie samochodów w Ułężu - nadlatują na Ciebie co kilka sekund i robi się ciasno w buforze.

Inną sprawą, o której muszę wspomnieć, jest to, że u mnie to różnica między CompactFlash Sandiskiem Extreme,

a SecureDigital (!) Sandiskiem Ultra II, wpiętym w konwerter SD->CF - wykorzystuję stare karty jako zapas w lustrzance :-)

Rzekłbym też, że skakanie między RAWami / zoomowanie na ekranie aparatu też jest szybsze z Extreme.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem o czym te dyskusje :) Większość lepszych kart SDHC potrafi zapisywać z prędkością 30MB/s, podczas gdy wiele aparatów nie potrafi zapisać na kartę szybciej niż 20MB/s. Może przy seriach będzie jakaś różnica jak będzie karta 10MB/s, ale ja bym naprawdę nie darł o to szat :) Faktycznie miałem kiedyś problem z zapełniającym się buforem na rajdzie, ale to był Pentax K100D, dzisiaj mam K-7 i na tej samej karcie problemu żadnego nie mam. Może ma na to wpływ też fakt, że nie robię zazwyczaj więcej jak 5 zdjęć w serii - nie ma takiej potrzeby, jak będzie to przełączę się w tryb nagrywania filmów ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam.
Nie musi być 300 :-)

W D300 Strzelam dziesięć-trzynaście i widzę, ile czasu mruga dioda zapisu.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że różnica czasu między moimi kartami jest co najmniej dwu-, może trzykrotna.

Jeśli potrzebujesz szybko powtarzać serie, robi się problem. Klasyczny przypadek to zabawa w pstrykanie samochodów w Ułężu - nadlatują na Ciebie co kilka sekund i robi się ciasno w buforze.

Inną sprawą, o której muszę wspomnieć, jest to, że u mnie to różnica między CompactFlash Sandiskiem Extreme,

a SecureDigital (!) Sandiskiem Ultra II, wpiętym w konwerter SD->CF - wykorzystuję stare karty jako zapas w lustrzance :-)

Rzekłbym też, że skakanie między RAWami / zoomowanie na ekranie aparatu też jest szybsze z Extreme.

Nic dziwnego w tym nie ma - Extreme jest szybszą serią. Ma wyższe prędkości zapisu i odczytu, więc poza samym zapisem, odczyt zdjęć np. podgląd też jest szybszy.

Tym bardziej jeśli masz kartę Ultra II w konwerterze SD => CF .

To dwie zupełnie inne koncepcje karty - nawet w kwestii podstawowej - ilość kanałów transmisji danych (zobacz ile jest styków w SDHC a CF).

Osobiście taki konwerter uważam za wielce egzotyczne rozwiązanie ...

 

-- Pn lis 21, 2011 9:56 am --

 

Ja nie rozumiem o czym te dyskusje :) Większość lepszych kart SDHC potrafi zapisywać z prędkością 30MB/s, podczas gdy wiele aparatów nie potrafi zapisać na kartę szybciej niż 20MB/s. Może przy seriach będzie jakaś różnica jak będzie karta 10MB/s, ale ja bym naprawdę nie darł o to szat :) Faktycznie miałem kiedyś problem z zapełniającym się buforem na rajdzie, ale to był Pentax K100D, dzisiaj mam K-7 i na tej samej karcie problemu żadnego nie mam. Może ma na to wpływ też fakt, że nie robię zazwyczaj więcej jak 5 zdjęć w serii - nie ma takiej potrzeby, jak będzie to przełączę się w tryb nagrywania filmów ;)

Pisałem o tym w swoim dłuuugim poście na poprzedniej stronie.

Najpierw policzmy jaką prędkość ma aparat (jak szybki kontroler tam siedzi) , a potem dobierajmy kartę.

Jeśli karta jest szybsza niż aparat - oczywiście taka kombinacja zadziała, ale szkoda kasy na coś co nie będzie w pełni wykorzystywane.

To tak jakby super duper sportowe opony założyć do seryjnego Trabanta.

Owszem, można, nwet będzie to jeździć, tylko po co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Onegdaj pytałem, czy stary obiektyw nie popsuje nowego aparatu. Okazało się, że nie.

 

Kolega przywiózł stary, ale bardzo sympatyczny obiektyw Nikkor 35-105 (→ tu można go sobie obejrzeć), bo chciał zobaczyć, czy będzie współpracował z nowszymi aparatami. I tak:

* Bagnet pasuje.

* Aparat (D5000) widzi go tylko w trybie M.

* Bardzo ładnie widać w wizjerze i na monitorze w trybie Lv.

* Nie można ustawić przysłony w aparacie.

* Nie działa pomiar ekspozycji.

Jednak migawka nie jest zablokowana i można zrobić zdjęcie, trzeba tylko ustawić sobie ekspozycję na oko. Mi wyszły zdjęcia rozpaczliwie niedoświetlone - na monitorze całkiem czarne - i myślałem, że elektronika odmówiła współpracy, ale po obejrzeniu rawów w kompie okazało się, że coś się da wyciągnąć.

 

Być może w przypadku aparatów z śrubokrętem da się osiągnąć jakąś lepszą współpracę.

 

Zachwyciło mnie wykonanie obiektywu: metalowa, niezwykle precyzyjna obudowa, ciężkie prawdziwe szkło, mimo wieku napisy żywe i czytelne. Ciekawy sposób ustawiania ogniskowej - trzeba pociągnąć końcową część obiektywu. Miło dotknąć, wziąć do ręki. Dziś takich rzeczy już się nie produkuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasli masz potrzebe robienia 300 klatek seria...... ja nie mam.
Nie musi być 300 :-)

W D300 Strzelam dziesięć-trzynaście i widzę, ile czasu mruga dioda zapisu.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że różnica czasu między moimi kartami jest co najmniej dwu-, może trzykrotna.

Jeśli potrzebujesz szybko powtarzać serie, robi się problem. Klasyczny przypadek to zabawa w pstrykanie samochodów w Ułężu - nadlatują na Ciebie co kilka sekund i robi się ciasno w buforze.

Inną sprawą, o której muszę wspomnieć, jest to, że u mnie to różnica między CompactFlash Sandiskiem Extreme,

a SecureDigital (!) Sandiskiem Ultra II, wpiętym w konwerter SD->CF - wykorzystuję stare karty jako zapas w lustrzance :-)

Rzekłbym też, że skakanie między RAWami / zoomowanie na ekranie aparatu też jest szybsze z Extreme.

 

Panowie, o co te spory, jakby nie patrzeć TyrTyr, sa tacy, co potrzebują szybkiej pracy tandemu aparat --> karta. I stąd nie mogą czekać. Fotografuję czasem częściej, czasem nie często - reportersko. Moja puszka wypluwa 10-11 RAW na sekundę - czasem naprawdę potrzebuję złapać chwilę, która jak się okazuje szybko przeradza się w kolejną chwilę i tak od chwili do chwili a statystycznie wychodzi kilkadziesiąt rawów w np. 10 sekund. I nie mogę czekać na to aż aparat sobie zapisze to i tamto na karcie (nie ma znaczenia czy aparat wolniej zapisuje, czy karta wolniej przyjmuje) po prostu nie może tak się zdarzyć. Ma być natychmiast, bo jak się kuźwa okaże, że w czasie gdy np. czekałbym aż te zabawki się dogadają i sobie wszystko pozapisują - to umknie mi coś istotnego. Nie wspomnę o tym, że zapisywanie o którym mówię generuje się jednocześnie na dwóch kartach pamięci - dla bezpieczeństwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz dobre wrażenie, dwa źródła światła widać. Świetlówka ogłupiła elektronikę i sufit zżółkł.
Szczerze mówiąc to zamierzony efekt, bo mniej więcej taki chciałem oddać klimat.
Fajne zdjęcie.

 

Co do kolorów i balansów: często robię dla mojego klienta zdjęcia zbiorników i innych produktów ze stali szlachetnej. Jest to tzw. masakra: zdjęcia szarej, nieciekawej stali zazwyczaj na szarym tle ścian betonowych lub z tworzyw sztucznych. Ale właśnie mieszanie światła świetlówek, halogenów i czasami dziennego, i wywołane tym ogłupianie elektroniki daje często nadzwyczaj ciekawe efekty, których w żadnych Gimpach czy Photoshopach się nie uzyska. Oto dwa przykładziki (nieobrabiane jpg wygenerowane przez stary aparacik, jedynie przeskalowane):

 

zbiorniki1.jpg

 

zbiorniki2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MForbi - wiem - ale ja problemu nie mam - u mnie wszystko jest just in time :)

Chciałem kolezde TyrTyr pokazać, że są tacy co potrzebują szybko i nie mogą czekać :)

 

Oj chyba dalej sie nie rozumiemy.

 

Dlaczego? Wydaje mi sie ze nikt nie chce popatrzec na liczby. Prawda tez jest ze nie wszystkie liczby sa publikowane/latwo dostepne.

 

 

Po pierwsze;

szybkosc karty? 30MB/s

 

Po drugie;

Sredni RAW to jest 20MB, ktos pisal ze jego aparat robi 10/s , znaczylo by to ze po sekundzie w buforze jest 10*20=200MB

Karta potrzebuje az 6.6 sekundy aby to "zjesc".

Jak zatem zrobic 300 zdjec w jednej serii?

 

OK, patrze na strone SanDyska i tam jest karta SanDisk Extreme® Pro™ CompactFlash®

128GB Card with VPG za jedyne $1,499.99

Ta karta ma predkosc up to 100MB/sec

Znaczy ze nie musi miec 100.

 

Ale zakladajac ze ma, to ona tez potrzebuje dwie sekundy na zapis dziesieciu surowych zdjec.

Jak wtakim razie zapelnic ja za jednym pociagnieciem?

Jak "strzelac do konca karty".

 

-- Pn lis 21, 2011 5:16 pm --

 

Masz dobre wrażenie, dwa źródła światła widać. Świetlówka ogłupiła elektronikę i sufit zżółkł.
Szczerze mówiąc to zamierzony efekt, bo mniej więcej taki chciałem oddać klimat.
Fajne zdjęcie.

 

Co do kolorów i balansów: często robię dla mojego klienta zdjęcia zbiorników i innych produktów ze stali szlachetnej. Jest to tzw. masakra: zdjęcia szarej, nieciekawej stali zazwyczaj na szarym tle ścian betonowych lub z tworzyw sztucznych.

 

Ja mam ten sam problem z aluminium i tytanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...