Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

Spodziewałem się takich komentarzy, więc specjalnie dla was wybrałem się do Niemiec. :P;)

:bowdown::thumbup::ok:

 

 

Przy takiej prędkości w Subaru wskazówka paliwa opada w tempie wskazówki minutowej :mrgreen:

Dlatego próba trwała krótko. ;)

 

Zresztą i tak kawałek dalej było ograniczenie prędkości przed Berlinem. ;)

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak meldunkowy to chciałbym się podzielę refleksją 

 

po wielu latach "rozstałem się" z jednym ze swoich ulubionych aut czyli Focusem, co doprowadziło mnie do sytuacji braku alternatywy dla - skądinąd obecnie całkiem znośnego - XV 

 

powód "rozstania", auto przeszło we władanie córki, ja mogę go tylko doglądać i czasami zatankować  ;)

 

konkluzja

brak smutku wynikającego ze straty, radość z obdarowania 

 

29886939552_b8df7a6468_h.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

@ketivv, ale za to teraz możesz dzwonić do córki, by odebrała Cię z baru    
 

 

ha ha 

 

to nie moje dylematy 

w starciu % czy "kierownica" zawsze jazda wygrywa przez nokaut - lubię jeździć i pewnie to jest swoistym uzależnieniem ;)  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

auto przeszło we władanie córki

przynajmniej mozesz spac spokojnie

moja starsza jezdzi motocyklem i nie wytlumaczysz :facepalm:

 

Wytaptane

Wtedy bym faktycznie częściej przebywał w barach

 

Swoją drogą to się chyba rymuje

 

Subaru do baru ;)

 

tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszaj grochu z popiołem. Co innego przez las, czy na torze, na własne ryzyko. Co innego wspinać się w lodzie - na własne ryzyko. Po mieście boję się jeździć po jezdni i unikam tego jak ognia. A motocykl też mi chodzi po głowie:

 

http://www.ktm.com/pl/enduro/

 

ale się boję się i na razie na szczęście nie mam kasy :)


PS i nie przez las bo ta ścieżka jest szeroka jak autostrada i nawet dość równa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mieszaj grochu z popiołem. Co innego przez las, czy na torze, na własne ryzyko. Co innego wspinać się w lodzie - na własne ryzyko. Po mieście boję się jeździć po jezdni i unikam tego jak ognia. A motocykl też mi chodzi po głowie:

 

http://www.ktm.com/pl/enduro/

 

ale się boję się i na razie na szczęście nie mam kasy :)

PS i nie przez las bo ta ścieżka jest szeroka jak autostrada i nawet dość równa.

 

Myślę, że zbyt głęboko sięgasz ;) Większość z nas nie myśli zbyt wiele o ryzyku (może to i lepiej bo nie wyszlibyśmy z domu). Inni nawet potrzebują dreszczyku emocji. I analizowanie tego pod kątem udziału innych nie ma większego sensu (choć przyznaję, należałoby to robić).

 

A co do lasu: jeździłem tamtędy wielokrotnie i (strzelam) nie przekraczałem 30km/h. No chyba, że jechałeś 'naobkoło' po / przy asfalcie - tam może zbliżałem się do 50km/h. Więc nie chciałbym widzieć Twoich 70km/h... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...