Skocz do zawartości

Melduję, że......


stach1111

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Kawy meldunkowe nie szkodzą. ;)
jakby co, to Elmo działając w imieniu mojej żony w pozwie o odszkodowanie za śmierć męża (czyli moją) przypomni wypowiedź Pana Doktora ;)

 

melduję, że siły mnie opuściły - zastanawiam się tylko, czy to jeno niewyspanie, czy złapałem coś od synka :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@@elmo, nie bredzę więcej niż zwykle :lol: i nie tyle powierzam Ci opieką nad moją żoną i dziećmi, ile powierzam Ci wywalczenie godnego odszkodowania za moją śmierć od nadmiaru meldunkowej kawy ;) żoną zaopiekuje się sąsiad, a dziećmi dziadkowie :P

a odnośnie power-nap - kuszące, ale niewykonalne - za dużo pracy :( ledwo mi starczy czasu na spamowanie na The Forum ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

o odszkodowanie za śmierć męża (czyli moją) przypomni wypowiedź Pana Doktora
o Ile Dostojny Elmo natchniony przez archanioła będzie w stanie bezspornie udowodnić, że kawy meldunkowe spowodowały zapaść. Choć znając prawników, powoła się biegłego biesa, który przedstawi ekspertyzę dowodzącą, że jest ona bez sensu, ponieważ jest sensowna tylko we wtorki do siedemnastej, a zejście miało miejsce o osiemnastejpinć (proszę o dołączenie karty zgonu do akt sprawy) po uprzednim spożyciu wzmiankowanej meldunkowej kawy o siedemnastej czyścieściczy (tu zeznania świadków) co samo w sobie uwiarygadnia przywołaną ekspertyzę. Zatem, prosz WyssSądu, w oparciu o powyższe wnioskuję jak w pozwie o odszkodowanie na rzecz powódki od pozwanego w wysokości fafnastu skrzynek burgunda...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś Grzesiu dodać, że szkodliwość meldunkowej kawy jest wprost proporcjonalna do przekątnej monitora oraz odwrotnie proporcjonalna do odległości między monitorem a oglądającym, tzn. eee... "spożywającym" ;)

Edytowane przez przemekka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałeś Grzesiu dodać, że szkodliwość meldunkowej kawy jest wprost proporcjonalna do przekątnej monitora oraz odwrotnie proporcjonalna do odległości między monitorem a oglądającym, tzn. eee... "spożywającym" ;)

eee ja mam dwa monitory 21" każdy, plus ekran laptopa, ale ten jest mały, jakieś 13" czy mam się bać :huh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wasza Zakonność najwyraźniej doświadczona przez wymiar (nie)sprawiedliwości, aczkolwiek w odszkodowaniu w postaci burgunda dostrzegam kroplę nadziei ;)
zwłaszcza, że moja żona nie przepada za niczym mocniejszym niż tokaj ;) Ty to wiesz jak się ustawić, nie dość, że dostaniesz pełno zacnej gorzałki, to jeszcze odziedziczysz moją sekretarkę (już Ci ją zapisałem) no i Skodę czy innego służbowego STI, który akurat będę miał w dacie śmierci mojej ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

to jeszcze odziedziczysz moją sekretarkę (już Ci ją zapisałem)

:yahoo: Czy możesz ustanowić na niej hipotekę na moją rzecz - tak dla pewności. Z testamentami różnie bywa  ;)  


 

 

no i Skodę

W skodzie zostaniesz pochowany - zaoszczędzisz na trumnie ;)  

  • Lajk 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

żoną zaopiekuje się sąsiad

 

Oj, ojojoj, ojojojoj, to już na pewno wiadomo?

 

;)

 

Bartek, przecież tak się działo od wieków, a nawet od dziesięcioleci ;) to stara tradycja, jeszcze z początków lotnictwa ;)

 

 

to jeszcze odziedziczysz moją sekretarkę (już Ci ją zapisałem)

:yahoo: Czy możesz ustanowić na niej hipotekę na moją rzecz - tak dla pewności. Z testamentami różnie bywa  ;)  

 

 

no i Skodę

W skodzie zostaniesz pochowany - zaoszczędzisz na trumnie ;)  

 

no nie wiem, czy Skoda wejdzie do pieca krematoryjnego :lol:

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bartek, przecież tak się działo od wieków, a nawet od dziesięcioleci ;) to stara tradycja, jeszcze z początków lotnictwa ;)

 

Ja tam bym mojemu sąsiadowi mojej żony nie oddał ;).

 

Mając coś do powiedzenia w tej sprawie ma się rozumieć, ale tego rodzaju uzgodnienia powinieneś dopiąć przed zejściem chyba? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

wprawdzie nie sądzę, żeby było coś

 

ale na wszelki wypadek
Agnostyk w czosnek czesany ;) 

 

 

ale tego rodzaju uzgodnienia powinieneś dopiąć przed zejściem chyba?
Przecież ma obciążyć hipotekę, co prawda nie było mowy o wyciągu z ksiąg wieczystych, że nie ma tam uprawnień osób trzecich... ;) 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tam bym mojemu sąsiadowi mojej żony nie oddał ;).
myślę, że gdy udasz się na ucztę to Odyna to będzie Ci już obojętne, kto będzie się zajmował Twoją żoną - no, ale to tylko moje własne zdanie :)

 

 

 

Agnostyk w czosnek czesany ;)
nie agnostyk, a ateista, ale z ostrożności procesowej... B)
  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...