wnuk Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Witajcie! Przewertowałem forum dosyć intensywnie i niestety nie znalazłem wyczerpującej odpowiedzi na moje pytanie. (Może w przyszłości komuś ten temat się przyda) Sprawa wygląda nieciekawie: Ruda progresywnie zjada mi progi w GC kombi '97. Cierpieć przez to powolutku zaczyna też podłoga. Pytania brzmią: Czy bawić sie w nakładanie reperaturek progów: http://www.alejasamochodowa.pl/p,pl,38432,czesci+nadwozia+subaru+ramy+boczne-+slupki-+progi-+drzwi+i+ich+czesci+subaru+impreza-+01-97-12-00+reperaturka+progu+strona+lewa.html Czy przespawać ze zdrowej budy? Czy szukać nowych ? Jeżeli ktoś z Was wie coś więcej na ten temat lub przychodzą mu do głowy różne pomysły i podzieli się jakąkolwiek radą, będę dozgonnie wdzięczny ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DarkBlue Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 (edytowane) Chyba najtańszym sposobem i w miarę dostępnym jest wycięcie zdrowych progów z jakiegoś angielskiego nadwozia, które pójdzie "pod młotek" ... Materiał z którego są wykonane w oryginale jest zapewne inaczej zabezpieczony antykorozyjnie niż zwykła wygięta blacha na giętarce... A nowe fabryczne o ile można takie dostać pewnie będą kosztowały tyle co druga zdrowa buda Edytowane 10 Listopada 2012 przez DarkBlue Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ANDREW-G Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Wycinanie ze starego auta każdy blacharz wyśmieje. Tego się nie robi. Progów się nie wygina na giętarce... bo koszt nowego to 250 zł sztuka w Polcar, zamiennik. Fabryczne progi czy zamienniki kupuje się jako zwykła wygięta blacha, czasem z cienką warstwą podkładu, który i tak trzeba przeszlifować. To obowiązkiem blacharza/lakiernika jest jego odpowiednie zabezpieczenie i pomalowanie na finisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ADK90 Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Wspawać nowe progi do zdrowej budy połatać podłogę jeśli są dziury i pomalować całość i zabezpieczyć i masz spokój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Zakładając, że problem i tak wróci... my z Tatą wycięliśmy niezdrową blachę, dogięliśmy i wspawaliśmy zdrową, z jakichś pozostałości reperaturki Fordowskiej (była w garażu po remoncie dawno temu), zabezpieczyliśmy antykorozyjnie, pomalowaliśmy, pobarankowaliśmy... na (co najmniej) rok spokój, a koszt śmieszny. Dla "raczej pragmatyków niż estetów" - choć IMO efekt jest OK - moim zdaniem dobre rozwiązanie. Korozji i tak się z progów i tylnych nadkoli nie wytępi w całości... i tak wróci... niestety :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wnuk Opublikowano 10 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Dzięki za rzeczowe rady. Widzę, że co kierowca to inny pomysł. Rzecz w tym, że nie chcę stosować "objawowego" leczenia i zawsze powtarzam, że jak coś robić to porządnie - przynajmniej w przypadku karoserii samochodu, który powinien jeszcze posłużyć.. przede wszystkim zimą :) Kolejna sprawa.. często podnoszę samochód, więc najchętniej przyspawałbym grube wzmocnienia w miejscach podkładania lewarka, co o tym sądzicie ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
STILU Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 (edytowane) Kolejna sprawa.. często podnoszę samochód, więc najchętniej przyspawałbym grube wzmocnienia w miejscach podkładania lewarka, co o tym sądzicie ? Jak już coś takiego chcesz sobie zrobić "przy okazji" to najlepiej znajdź "środek ciężkości" i wspawaj jedno porządne. Zawsze podniesiesz cały bok a nie po jednym kole. Duża oszczędność czasu i roboty w przyszłości. Co do progów mam podobną opinie jak Ty. Kup nowe, nawet zamienniki, zawsze to nowe. Sekret tkwi w dobrym blacharzu i lakierniku. Jak im powiesz jakie masz założenie to zrobi to lepiej niż fabryka. Edytowane 10 Listopada 2012 przez artiLUBLIN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wnuk Opublikowano 10 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 Dzięki za rady Jeżeli chodzi o podnoszenie całego boku, robię tak w hondzie, lecz jak wiadomo masa własna auta jest zupełnie inna ;p Polecacie jakiś konkretny środek antykorozyjny czy po prostu zwykły baran bezpośrednio na polakierowane progi ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BelegUS Opublikowano 10 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2012 My zrobiliśmy doświadczenie, i bezpośrednio na wyczyszczoną wstępnie kątówką/szczotką drucianą rdzę kładliśmy Brunox Epoxy (i jemu podobne, bo kilka różnych mieliśmy, bo dużo tego szło). Fajnie skubany reagował z rdzą - dodatkowo postanowiliśmy zrobić doświadczenie, i napuściliśmy nim progi, nadkola, bagażnik, drzwi - zobaczymy w przyszłym roku, jak się to sprawdziło - ale ogółem wypływał czarny przez otwory (normalnie jest biały, reagując z rudą ciemnieje), więc może coś zdziałał... a na progi kładliśmy zwykłego, standardowego baranka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin Kierkus Opublikowano 11 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 progisamochodowe@op.pl ten gość dorobi progi Druga mega ważna rzecz. Kupujecie preparat http://fertan.pl/zastosowanie/fertan-konwerter-rdzy/ i na gołą blachę gdzie się da nakładacie (tam gdzie nie da się doczyścic ok niech zostanie nalot) wszędzie gdzie się da. Na nowe progi też 24 godziny ma to schnąć. Po 24 godzinach przecieracie mokrą szmatką ale nie wycieracie preparatu. I uwaga nakłada się na to podkład epoksydowy!!! Od wew i na zew progu. Malujemy podkładem akryl od zew i w kolor lub mat Kupuje się puszkę tego preparatu http://www.ebay.de/itm/150927158168?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1497.l2649 i natryskuje podgrzany do 120C wszędzie gdzie się da wew progów i miejsca graniczne Ta procedura jest pewniakiem. I bardzo bardzo polecam do konserwacji całej imprezy Super antyodrdzewiaczem jest : http://fertan.pl/zastosowanie/fertan-konwerter-rdzy/ Podstawa to podkład epoksydowy na miejsca które mają być malowane. Polecam kontakt z dystrybutorem feratana Natomiast konieczne jest użycie takiego preparatu. On musi być ogrzany do 120C i natryśnięty w profile zamknięte, najlepiej po natryśnięciu fertana. Po zrobieniu tym sposobem od wew błotników tylnych w GC i GD rdza nie wyłazi http://www.ebay.de/itm/150927158168?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1497.l2649 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wnuk Opublikowano 11 Listopada 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2012 Ciekawe rozwiązanie, słyszałem dużo o środku "Brunox Epoxy".. może też da radę. Zamawiał ktoś z Was kiedyś części z PolCaru ? W detalu da rade coś kupić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lokie Opublikowano 12 Listopada 2012 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2012 Zamawiał ktoś z Was kiedyś części z PolCaru ? Zamawiał, ale do subaru prawie nic nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się