Skocz do zawartości

LEGACY III PROBLEM z CHŁODZENIEM


andremarco

Rekomendowane odpowiedzi

Witam...jeżeli chodzi o koszty to 2150 PLN ale może jeszcze co dojdzie - ganiazda zaworów do przeszlifowania..Jak się okazało ktoś wcześniej już robił coś z uszczelką i coś spartolił...Tu się pojawia problem tego co kupujemy, nigdy nie wiemy co jest w środku..pozdrawiam..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam,

Pociagne ten sam temat.

 

Mam pytanie odnosnie grzania sie auta, podpowiedzcie czy to na 100 % uszczelka.

Pacjent to Legacy III 2,5 ej25 156 km automat, przebieg samochodu to 261000 oryginal.

Dodam,że auto mam ponad 2,5 roku, 50 tyś km przejechane, nic kompletnie zero problemow z samochodem.

Problem zaczal sie tydzien temu - jechalem samochodem autostrada 300 km ciagiem, temperatura silnika normalnie.

Zjechalem na parking-wskazowka przed czerwonym polem z zbiorniczka wyrownawczego wywala plyn.

Gasze silnik na ok 1 min, odpalam - temperatura normalnie przez nastepne 100 km - jazda normalnym lokalnymi drogami bez przeciagania.

Mhm - mysle pewnie zacial sie termostat - kupuje i wymieniam na nowy.

2 dni pozniej jade znow autostrada 300 km, wszytsko ok nic sie nie dzieje , nastepnie po tygodniu ta sama trasa, po 70 km temperatura rosnie, zatrzymuje auto - wywala plyn z zbiorniczka, dolewka, jade znow jakies 50 km - dolewka, przez nastepne 250 km tak samo co 50 km postoj...

Ciekawe pozniej jakie 1,5 h jazda przez miasto, korki ostre ruszanie spod swiatel - wszystko w normie - nie ubywa oleju ani płynu

Nie dalo mi to jednak spokoju, postanowilem sprawdzic cisnienie na cylindrach, na 3 mam rowno po 13, tylko na jednym 12,7 czyli wszystko idealnie.

 

Powiedzcie prosze czy to na 100 % uszczelka pod glowica, czy jest jakas inna przyczyna, dziekuje za pomoc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witam..tak jak kolega jackk3 napisał objawy wskazują na uszczelkę.. Z mojego doświadczenia i problemu który miałem z grzaniem też wydaje mi się że u kolegi dominik216 jest problem uszczelki.. Ja po wymianie uszczelki nie mam już żadnego problemu z grzaniem...Wskaznik temperatury podczas jazdy delikatnie skierowany jest w dół, a przejechałem już kilkaset kilometrów po naprawie wogóle się nie grzeje.. nie ważne czy czy jazda odbywa się w mieście czy w trasie. A problem z grzaniem wyglądał dokładnie jak u kolegi dominik216...Pozdrawiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem

U mnie juz po wymianie uszczelki (glowica szlifowana). Lista czesci to dobrze ponad 30 (np. wszystkie uszczelki). Za wszystko placil Subaru Kanada chociaz bylem pare tys. po gwarancji (105 tys km). Ja zaplacilem tylko za nowa pompe wodna plus nowy filter powietrza. Problemy zniknely jak reka odjal auto chodzi jak burza (zrobili zawory i auto 'zbiera' sie lepiej co czuc najbardziej na 1-szym biegu). Jestem pod wrazeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Ja miałem podobnie tylko w legacy my05 i okazało się że jeden wentylator nie chodził.

W czasie jazdy ok ale jak stawałem w korku to temp wzrastała do 3/4 skali jak zwiększyłem temp wewnątrz czyli mniej obciążałem klimatyzacje to się polepszało. Wymontowałem wentylator okazało się że zwoje są ok szczotki też, nasmarowałem złożyłem mi zaczął działać więc jest ok. Przed rozebraniem kręcił ręką bez oporu więc nie wiem co mu dolegało.

Mam dokładnie to samo. Pojechałem dobić czynnik w klimatyzacji i się okazało, że wentylator "main" (po stronie kierowcy - 4 łopatkowy) przy włączonej klimatyzacji, załącza się co pewien czas. Wentylator "sub" (po stronie pasażera - 5 łopatkowy) nie kręci się. Temperatura na wskaźniku utrzymuje się w stałym położeniu (lekko poniżej poziomu). Wyjąłem, podłączyłem do 12V i guzik. Nie dałem za wygraną i postanowiłem go rozkręcić. Odgiąłem metalowe zęby zabezpieczenia obudowy, ale ebonitowa obudowa od strony zabezpieczenia ani drgnie. Wkurzony delikatnie stuknąłem młotkiem w ośkę i o dziwo zaczął działać. Działa w różnych pozycjach. Podejrzewam, że odkleiłem szczotki i zaczął chodzić, ale korci mnie tam zajrzeć do środka. Jak go rozebrałeś?

Pozwolę sobie uzupełnić, może się komuś przyda na przyszłość. Po włączeniu klimatyzacji oba wentylatory mają startować równocześnie i równocześnie się wyłączać. Temperatura na wskaźniku po zagrzaniu silnika się nie zmieniła. Z tego wynika, że nawet przy obecnych upałach i jeździe w korkach, jeden sprawny wentylator daje radę, a drugi jest "na zapas". Kolejna sprawa, która wzbudza pewne wątpliwości to zbiorniczek wyrównawczy i zachowanie płynu w nim się znajdującego. Przy wyciąganiu wentylatora musiałem odłączyć górny wąż chłodnicy i część płynu chłodzącego (~150ml) wyciekło po rozłączeniu gumowego przewodu od chłodnicy. Po założeniu wentylatora, poskładaniu i sprawdzeniu wszystkiego należy uzupełnić do znacznika "full" na zbiorniku wyrównawczym płyn chłodzący (spokojnie możemy użyć wody destylowanej - idealnie się mieszają, a temperatura zamarzania przy rozcieńczeniu tak niewielką ilością wody w stosunku do całkowitej ilości płynu w obiegu ulegnie minimalnej zmianie). Jeżeli mamy sprawny korek na chłodnicy, nie musimy specjalnie nic więcej robić. Po przejechaniu kilkunastu kilometrów i wystudzeniu silnika uzupełniamy pobrany ze zbiornika wyrównawczego płyn chłodzący i odkręcamy na chwilę korek chłodnicy w celu wypuszczenia resztek powietrza. Jeżeli płyn nie zostanie pobrany ze zbiornika wyrównawczego, to musimy sprawdzić korek, bo nie spełnia swojej funkcji prawidłowo. Ilość płynu w zbiorniku wyrównawczym to 450ml, a między znacznikami "low" i "full" znajduje sie właśnie ~150ml

Edytowane przez WOJO
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Należy pamiętać również o korku chłodnicy. Ta niby pierdółka też może sprawić dużo kłopotu i stresu.

 

U mnie zaczęły się problemy na autostradzie i upałach. Podczas jazdy ok. ale po zatrzymaniu lub znacznym zwolnieniu po chwili temeperatura znaczenie rosła. Po ruszeniu opadała do normy. Wentylarory oba chodziły, płyn był, ale wywalalo go przez wyrównawczy. Natrafiony korek to był już dramat. Przygazówka pomagała, tj. gdy wskazówka była już wysoko i dałem ostro gazu wskazówka ta opadała.

Po kilku godzinach wszystko wróciło do normy i w powrotnej drodze (w dużych korkach również) wszystko działało bez zarzutu.

 

Po dwóch tygodniach sytuacja sie powtórzyła. Okoliczności podobne - trasa, upał po zatrzymaniu i nie gaszeniu silnika temperatura w górę, po ruszeniu wracała. Diagnoza - najprawdopodoniej zacinający się termastat.

Termostat wymieniłem i.... nie pomogło. Było tylko gorzej, bo częściej. Ale wciąż nie regularnie. Przykładowo godzinny korekt w Warszawie przy upale 36 i bez problemu. Ale już krzątanie się po mieście bez korków stwarzał problem.

 

Przemyślałem to jeszcze raz. UPG raczej odpadała, gdyż symptomy byłyby w zasadzie zawsze podczas każdej jazdy. To co się działo wskazywało na korek od chłodnicy. Z czasem sprężynka się zużywa pod wpływem ciśnienia i temperatury i korek łatwiej upuszcza ciecz do zbiorniczka.

U mnie najprawdopodobniej tak było, że wcześniej otwierał sie korek niż termostat. W korku i upale termostat był cały czas otwarty na maxa, więc ciśnienie i obieg był w porządku. Podczas jazdy chłodzenie było jeszcze lepsze, więc termostat się przymykał. Wadliwy korekt jednak sprawiał czasem psikusa i kiedy zwalniałem i ciśnienie oraz temp. cieczy rosła korek wsześniej upuszczał do zbiorniczka zanim znowu otworzył się termostat. Wywalanie do wyrównawczego jeszcze bardziej zmniejszało skuteczność chłodzenia, gdyż pod wpływem zmniejszenia ciśnienia termostat wolniej się otwierał.

 

Najpierw myślałem, żeby kupić mocniejszy korek 1,1 bara, ale stwierdziłem, że w sumie nowy 0,9 powinien i tak poprawić sytuację. I poprawiło. Grzanie ustąpiło i wszystko chula jak należy.

 

Moje doświadczenie nauczyło mnie, że jeżeli już wymieniać termostat to warto również korek od chłodnicy. Koszt niewielki a sens wg mnie duży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesto w subarkach zapychaly sie chlodnice

Szczególnie pomiędzy chłodnicami zbiera się dużo brudu. Po wybraniu śmieci i przepłukaniu chłodnic, temperatura na wskaźniku w widoczny sposób obniżyła się. Polecam czyszczenie chłodnic. Pewnie wiele uszczelek udało by się w ten sposób uratować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...