Skocz do zawartości

Ściąganie przy hamowaniu


Adio88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Od kilku dni szukam na forum odpowiedzi na temat usterki w mojej niedawno zakupionej Imprezie, ale niestety znalezione przypadki zdają się inne.

 

Tak jak napisałem w temacie ściąga przy hamowaniu (na prawą stronę), przy około 60 km/h jest to nie odczuwalne, ale gdy ostro depnę przy okolo 80km/h i więcej zaczyna robić się niebezpiecznie. Zgodnie z zaleceniami znalezionymi w jednym z postów dzisiaj byłem u mechanika i posprawdzał dokładnie wszystkie zaciski i przewody, stwierdził że wszystko jest ok. Zasugerował, że może to być wina pompy. Skoro pompa to stwierdziłem że, sprawdzenie siły hamowania na stacji diagnostycznej powinno dać jednoznaczną odp. Okazało się iż tył hamuje z równą siłą ale z przodu prawa strona łapie o 20% mocniej. I teraz niestety jestem w kropce, bo gdyby padła pompa to chyba powinno krzyżowo koło z tyłu też łapać mocniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy ewidentnie jak przy niesprawnym zacisku. Może trzeba jeszcze raz i jeszcze dokładniej sprawdzić i nie tylko tłoczki, ale też prowadnice odpowiadające za "pływanie" zacisku.

 

A ile może kosztować naprawienie takie felera ?

 

Trzeba kupować nowe zaciski czy wystarczy regeneracja (czy coś) ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile może kosztować naprawienie takie felera ?

 

Trzeba kupować nowe zaciski czy wystarczy regeneracja (czy coś) ?

Pewnie zależnie od przypadku :wink: U mnie np. była to sprawa groszowa, ponieważ pękła gumowa osłonka, przez co zasyfiła się prowadnica i zacisk nie "pływał". Wystarczyło rozebrać, wyczyścić, nasmarować i założyć nową osłonkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Objawy ewidentnie jak przy niesprawnym zacisku. Może trzeba jeszcze raz i jeszcze dokładniej sprawdzić i nie tylko tłoczki, ale też prowadnice odpowiadające za "pływanie" zacisku.

Możliwe że mechanik dał "ciała", facet na stacji diagnostycznej też sugerował żeby jeszcze raz sprawdzić zaciski.

 

Zastanawia mnie jeszcze sprawa przewodów elastycznych (to też gdzieś na forum się pojawiło) , czy one nie są przyczyna problemu, ale z zewnątrz wyglądają ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze sprawa przewodów elastycznych (to też gdzieś na forum się pojawiło) , czy one nie są przyczyna problemu, ale z zewnątrz wyglądają ok.

 

Mogą wyglądać.... Podczas wymiany tarcz/klocków dobrze wymienić przewody, zregenerować zaciski.

Niski koszt.... Dzięki temu nie będą ci się przegrzewać hamulce/łapać nierówno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze sprawa przewodów elastycznych (to też gdzieś na forum się pojawiło) , czy one nie są przyczyna problemu, ale z zewnątrz wyglądają ok.

MOgą-skręcone ,itp,ale raczej nie do końca odpuszcza hamulec wtedy.

Upewnij się z zaciskami .ABS może tu mieszać jeszcze oprócz pompy .

Ideałem byłoby zamienić na próbe zasilanie lewego przodu z prawym,ale przewody

trzeba by mieć na próbę(inne dłygości i gwinty chyba)

I teraz niestety jestem w kropce, bo gdyby padła pompa to chyba powinno krzyżowo koło z tyłu też łapać mocniej?

NIekoniecznie, bo seryjnie masz korektor na tył (zawór odcinający)

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze sprawa przewodów elastycznych (to też gdzieś na forum się pojawiło) , czy one nie są przyczyna problemu, ale z zewnątrz wyglądają ok.

MOgą-skręcone ,itp,ale raczej nie do końca odpuszcza hamulec wtedy.

Upewnij się z zaciskami .ABS może tu mieszać jeszcze oprócz pompy .

Ideałem byłoby zamienić na próbe zasilanie lewego przodu z prawym,ale przewody

trzeba by mieć na próbę(inne dłygości i gwinty chyba)

I teraz niestety jestem w kropce, bo gdyby padła pompa to chyba powinno krzyżowo koło z tyłu też łapać mocniej?

NIekoniecznie, bo seryjnie masz korektor na tył (zawór odcinający)

pozdr

 

Sam raczej zacisków i abs-u nie sprawdzę.

Chyba będę musiał odwiedzić MTS Dzierżoniów, może tam uda się ogarnąć sprawę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od najprostrzych rzeczy które sam możesz zrobić. Zrób rundkę około 10km i po zatrzymaniu sprawdź czy wszystkie felgi są podobnie ciepłe, jeśli trzyma któryś zacisk wtedy to koło będzie się grzało. Ja bym odłączył ABS na próbę żeby go wykluczyć, z tego co kojarzę wystarczy bezpiecznik wyciągnąć więc sprawa prosta do ogarnięcia. Z tego co opisujesz to lewe przednie koło hamuje słabiej i inspekcję zacząłbym od tego zacisku.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od najprostrzych rzeczy które sam możesz zrobić. Zrób rundkę około 10km i po zatrzymaniu sprawdź czy wszystkie felgi są podobnie ciepłe, jeśli trzyma któryś zacisk wtedy to koło będzie się grzało. Ja bym odłączył ABS na próbę żeby go wykluczyć, z tego co kojarzę wystarczy bezpiecznik wyciągnąć więc sprawa prosta do ogarnięcia. Z tego co opisujesz to lewe przednie koło hamuje słabiej i inspekcję zacząłbym od tego zacisku.

 

Temperaturę kół sprawdzałem i wszędzie podobnie, auto bez problemu zaczyna się toczyć nawet na niewielkiej pochyłości więc zaciski nie trzymają.

Jutro postaram się pokombinować z abs`em i może sam dobiorę się do zacisków :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas sprawdzania sił hamowania przód był w normie? Czyli jedno i drugie koło?

Zdejmij zacisk wyciąg prowadnice wysmaruj je tak samo jarzmo wyczysc np pilnikiem aby klocek dobrze wchodził luzno ale bez przesady i odpowietrz przód.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podczas sprawdzania sił hamowania przód był w normie? Czyli jedno i drugie koło?

Zdejmij zacisk wyciąg prowadnice wysmaruj je tak samo jarzmo wyczysc np pilnikiem aby klocek dobrze wchodził luzno ale bez przesady i odpowietrz przód.

 

Tył hamuje z równą siłą ale z przodu prawa strona łapie o 20% mocniej (ale niby do 30% to mieści się w normie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

ADK90, Bezpiecznie nie jest, boje się deptać żeby nie było przypadkiem jakiś mocnych hamowań przy większych prędkościach. Dzięki za rady jutro podziałam.

 

-- Cz paź 25, 2012 9:29 pm --

 

W końcu wróciłem z delegacji i zabrałem się za hamulce. Po dobraniu się do zacisków okazało się, że wszytko jest strasznie zasyfione, i właśnie z lewej strony klocki marnie się ruszały. Po dokładnym wyczyszczeniu obu stron wszystko działa jak należy:D

Dzięki wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyna jak zwykle ta sama... Brak czasu :) Pisałeś, że masz przewody bez oplotu, proponuję przy następnym serwisie hamulców zmienić je na oplecione. No i zaglądaj częściej za felgi :)

 

Podpowiem Ci jeszcze, że kilka osób radziło wyczyścić hebelki. Odwdzięcz się "pomukiem" - taki "+" w prawym dolnym rogu posta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyna jak zwykle ta sama... Brak czasu :) Pisałeś, że masz przewody bez oplotu, proponuję przy następnym serwisie hamulców zmienić je na oplecione. No i zaglądaj częściej za felgi :)

 

Podpowiem Ci jeszcze, że kilka osób radziło wyczyścić hebelki. Odwdzięcz się "pomukiem" - taki "+" w prawym dolnym rogu posta.

 

 

Może nie brak czasu, ale obawa o brak umiejętności. Jednak 4 tłoczkowe zaciski okazały się bardzo proste w obsłudze :wink:

Dzięki za rady :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...