Skocz do zawartości

Mój pierwszy 126p


Krzysztof0430

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę czasu minęło, nowy lekko wzmocniony silnik jeździ i ma się dobrze. Przebieg przy zmianie silnika to było równe 70 tyś km. Teraz jest już około 72500 km. Jutro umyje mojego brudaska i zrobię jakąś foto sesję w zimowym setupie. Taka mała zapowiedź co może na dniach będę miał okazję zaprezentować na forum:

 

http://tablica.pl/oferta/super-zadbany-fiat-126-bis-CID5-ID1UMj1.html#b8ee8b2ace;r:;s:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki mam zamontowany tłumik w malcu i nawet dość ładnie gada. Średnica rury wylotowej to 1.57 cala czyli 4 cm :cool:

 

20121016193414.jpg

 

Kolejna aktualizacja :D

 

 

Czas leci dalej kilometry na szafie też przybywają.

 

Przebieg na dzień 1.12.12:

 

dsc02423z.jpg

 

Malec przed zimą został umyty, zwotnice przesmarowane i zimowe koła założone. Więc 126p gotowy do kolejnej zimy :)

 

A teraz czas ma małą pocję zdjęć: :D

 

dsc02410nk.jpg

 

dsc02411m.jpg

 

dsc02412rh.jpg

 

dsc02414e.jpg

 

dsc02415z.jpg

 

dsc02416xr.jpg

 

dsc02417cb.jpg

 

dsc02420e.jpg

 

dsc02428q.jpg

 

dsc02431m.jpg

 

dsc02432cvx.jpg

 

dsc02424hw.jpg

 

dsc02425cacm.jpg

 

dsc02426t.jpg

Edytowane przez Krzysztof0430
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Trochę temat trzeba wręcz że odgruzować. :lol:

 

Przez wakacje zamontowałem hak holowniczy.

 

Jakiś czas temu wymieniłem poduszki pod skrzynią biegów, bo jeździłem za zerwanych poduszkach od co najmniej 1.5 roku. :biglol: Koszt 13 zł.

 

Obecnie śmiga na półsyntetyku Liqui Moly 10W40. Dziwi mnie na tym forum fakt że niektórzy jeżdżą na oleju mineralnym. :huh:

 

Dzisiaj odwiedziłem wraz z elegancikiem opuszczony hotel "Diament" w Jastrzębiu Zdroju który ma zostać zburzony w tym roku i dom wczasowy "Maciejka" w Ustroniu.

 

12861526803_472935b5c9_c.jpg

DSC04183 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861513383_594ca2a631_c.jpg

DSC04184 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861840674_4a67ac804c_c.jpg

DSC04191 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861826254_93e0687364_c.jpg

DSC04192 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861400505_ee93f00ec7_c.jpg

DSC04197 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861366265_ca55ce4cec_c.jpg

DSC04216 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861422663_fa0326297c_c.jpg

DSC04231 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861329615_d355c5dfa0_c.jpg

DSC04237 by Krzysztof0430, on Flickr

 

12861726364_b0cbefb2dd_c.jpg

DSC04239 by Krzysztof0430, on Flickr

 

Na koniec fotka z V ZJS autorstwa Jurasa. Mam nadzieję że Juras się nie obrazi za pożyczenie fotki. :P

 

12862245344_052184b5f3_c.jpg

elyta by Krzysztof0430, on Flickr

Edytowane przez Krzysztof0430
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swego czasu popełniłem jednego malczana w illustratorze, bo te autka są przeurocze.

Za nastolata latałem takimi malczykami mego taty,

lecz ze względu na mój wzrost jedynkę żeby wrzucić,

to musiałem prawą nogę wyciągać bo inaczej nie szło :)

Za to na wertepach bardzo pomocny był dach malucha: zapierał się człowiek po prostu głową i nie odczuwał nierówności tak bardzo :D

Polish_Fiat_126_p_by_eurojanek.jpg

Edytowane przez eurojanek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego lampy tylne masz nie-elegantowe?
Mnie te lampy bardziej się kojarzą ze 126p. Dla mnie te lampy są jakby bardziej klasyczne od tych z wersji elegant/BIS. Kolejny powód dla których nie mam tutaj lamp z eleganta: co byłem na zlotach to jeszcze nigdy się nie spotkałem aby ktoś posiadał w elegancie lampy z FL. Mam też kolejną satysfakcję: oprócz mnie to nikt nie posiada takich lamp w elegancie. :D

 

Faktem stwierdzonym jest też to że lampy z FL/ST świecą słabiej od trych z eleganta/BIS. Rozwiązałem ten problem wkładając do odbłyśnika folię aluminiową. :biglol: Poprawa jest znaczna w stosunku do oryginału.

 

Ten konfig z wyglądu zew. nie licząc anteny CB to mam jedyny w swoim rodzaju i jak na razie nie spotkałem się z dokładną kopią wyglądu mojego eleganta.

 

@@Dehnel, dzięki. ;)

 

@@ADK90, dzięki ;) To czy mój malec dawał świetnie radę u Jurasa, to sam nie wiem. Mogło by być lepiej bo znajomy, co składa wzmocnione silniki i skrzynie biegów do 126p to miałem u niego wypożyczyć wzmocniony silnik o mocy 40 KM i skrzynię z krótkimi przełożeniami, żebym przetestował jak się ten silnik i skrzynia sprawuje. Skrzynia biegów posiadała by krótsze przełożenie biegu 2, 3 i 4. Niestety jemu odchudzone korby i łożyska skrzyni biegów nie dojechały na czas. Dlatego też wystartowałem swoją prawie serią.

 

Elementy zmodyfikowane to głowica -2 mm bez portingu kanałów ssących i wydechowych, odetkany dolot, rurka plastikowa zamiast tłumika szmerów ssania, alu podstawka pod gaźnik 3 cm, odchudzone korby o 10 g w garażowych warunkach :D, wał korbowy z BISa i na koniec sportowy wydech domowej roboty na bazie seryjnej puszki wydechu FL. Dużo przeróbek było w osprzęcie silnika. Gaźnik seryjny na seryjnych dyszach i nastawach.

 

Za nastolata latałem takimi malczykami mego taty,

lecz ze względu na mój wzrost jedynkę żeby wrzucić,

to musiałem prawą nogę wyciągać bo inaczej nie szło :)

 

fotela nie dało się bardziej przesunąć do przodu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nie byłem takim kawiorem żeby się samotnie autkiem przemieszczać dla lansu :)

Maluch był wypełniony podobnymi mi wzrostem kolegami i bagażem, więc tył też musiał przestrzeń oferować.

A nawet jak jechałem sam, to w maluchu była a to perkusja a to estradowe głośniki trąbki gitary i inne dobra.

Dach oczywiście też był załadowany do granic możliwości, a reszta zespołu pekaesem na gig musiała jechać - ech wesołe wspomnienia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z avatarka widzę że i BISa masz do kolekcji potrzebujesz jeszcze 600 na felgach stożkach, małym liczniku, chudej kierownicy i metalowych zderzakach :D Tato miał takiego od nowości od 79 wytrzymał 30 lat !!! (3 kapitalki jakoś inaczej dawno by się rozpadł :D) gdyby nie to że pod koniec po roku stania podłoga była już tragedią nie pozwoliłbym go oddać na złom... Ech ojciec nie miał szczęścia do tego auta jak auto miało 11lat jakoś, super go wyremontował i pojeździł tydzień pijany facet kredensem się wpakował w przód (na parkingu przy drodze) i go dość przykasował, długo by gadać histroria rodzinna nie auto, śmiałem się że to mój starszy brat był :D pozostał mi tylko mega sentyment do 600 :) na stożkach itd. Miałbym 3 garaż w bloku to bym myślał o kupnie wyprowadzałbym na spacerek co jakiś czas.

Edytowane przez Corax
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetny malczan...łezka w oku ponieważ miałem podobnego (bo czerwonego) eleganta....oraz 600tkę z 82roku :)

Prze wzroście 190cm...też by wrzucić biegi musiałem lawirować prawą nogą...skrócenie lewarka było łatwiejsze i rozwiązało problem :)

po sprzedaży babci był plan na zakup bobka do kjs'ów....ale nie wyszło..silnik przed moim przyjazdem explodował a to była daleka podróż..nie opłacało się holować...teraz żałuje :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...