Zimowanie

[HULK]

Witam.

 

Autko jedzie do PL i chciałbym aby służyło tylko do zabawy

Ciekawi mnie jak bezpiecznie "przechowac" auto przez dłuższy okres, szczególnie zimowy ? Mam plan taki: płyn do -40 i olej Castrol Magnatec 5W40 (coś rzadkiego na mrozy), autko będzie odpalane raz na tydzień lub dwa tygodnie na powiedzmy 30min.

Czy to wystarczy ? o czym jeszcze pamiętać ?

 

pozdro.

[qbutek]

Zalać dobry, zimowy płyn do zbiornika (zbiorników) spryskiwaczy.

 

Czasem je kawałek przestawić i napompować ciut mocniej opony, żeby się nie odkształciły.

Takie rady słyszałem, ponad to co piszesz.

 

Ja trochę dopompowałem i po tym jak auto stało grubo ponad 4 miesiące w jednym miejscu z żadnym biciem kierownicy (przynajmniej do 210 km/h) nie miałem problemu.

[Krzyhu555]

No i akumulator dobrze by było do domu zabierać, a jak będzie stał pod chmurką na podwórku, to można przykryć autko jakimś ''prześcieradłem''

[HULK]

Zapomniałem dodać ze auto będzie oczywiście w garażu :wink:

[valdiiaga]

HULK, od siebie powiem, że jak autko stoi w garażu dłuższy czas to warto odrobinę uchylić szyby ( nawet parę mm) aby przewiew w autku był. Wiadomo, że zapaszek zrobi w szczelnie zamkniętym na dłuższy czas samochodzie, mimo że w garażu zapewne masz sucho 8)

Pozdro!

[qbutek]

Ja zamykałem szczelnie wszystkie szyby.

 

Chciałem do środka wsadzić specjalny granulat absorbujący wilgoć, a skończyło się na ... żelowym żwirze dla kota;)

 

Żwir wsypałem do 3 otwartych opakowań po lodach.

Takie otwarte opakowania postawiłem w kabinie i bagażniku.

Auto w środku niczym nie pachniało i było suche.

Garaż był nieogrzewany.

[Krzysztov]

No właśnie, ja też zamierzam przezimować jedno z aut. Będzie stało w garażu przez kilka zimowych miesięcy bez możliwości wyjechania z niego, a ja mniej więcej raz na miesiąc będę miał możliwość odpalenia go chociaż na chwilę.

 

Co zrobić, żeby w paliwie nie pojawiła się woda, ile powinno być tego paliwa, czy wymieniać płyn do spryskiwaczy? Z pewnością zdejmę koła i postawię samochód na cegłach, żeby zadbać o opony. Oczywiście akumulator zabiorę ze sobą, żeby go od czasu do czasu podładować. Czy powinienem może przykryć auto jakimś kocykiem, etc?

[valdiiaga]

Warto też zatankować pod korek aby nie skraplała się wilgoć w zbiorniku przy różnicy temperatur

[qbutek]

Co zrobić, żeby w paliwie nie pojawiła się woda, ile powinno być tego paliwa,

Full. Woda pojawia się w paliwie z procesu skraplania powietrza w baku. Im mniej powietrza tym mniejsze szanse na wodę w baku.

 

czy wymieniać płyn do spryskiwaczy?

Tak, zalać zimowy i przepsikać, żeby wszędzie dotarł. Ja tego nie zrobiłem i jedna, 30-letnia uszczelka podziękowała za współpracę (wysuszyło ją i się rozpadła).

 

Z pewnością zdejmę koła i postawię samochód na cegłach, żeby zadbać o opony.

Nie jest to zły pomysł, ale cegły postawiłbym pod zwrotnicami/ sworzniami. Lepiej, żeby amortyzatory nie wisiały w pozycji rozciągniętej długo.

 

Oczywiście akumulator zabiorę ze sobą, żeby go od czasu do czasu podładować.

Jeżeli nowy aku, to wystarczy odłączyć klemę, żeby wykluczyć jakikolwiek pobór. Miesiąc-dwa bez problemu wytrzyma. Jeżeli na dłuższy czas, to bym też zabrał.

 

Czy powinienem może przykryć auto jakimś kocykiem, etc?

Jeżeli jakieś ptaki czy inne żyjątka mogą zaszkodzić lakierowi, to można przykryć prześcieradłem.

[andrzejmalut]

Te imprezy mialy najlepsze zabezpieczenie antykorozyjne o ile nie byly bite, mialem takie dwie i zero problemow. Dobry twardy wosk zabezpieczy lakier, mam zadbane subaru 18 letnie i lakier jest super.

[respect]

-paliwa nie pod korek,chyba ,że jesteście pewni,że temperatura w garażu nie wzrośnie znacząco,bo może wzrosnąć ciśnienie i pchać się przez korek.

-szczelnie auto zamknąć ,ale tylko,gdy różnice temp. w garażu będą nieznaczne i gdy wnętrze suche

Około raz na miesiąc albo częściej:

-gdy się nie da wyjeżdżać to nie na kołki ale przepchać/przejechać nawet pół metra (opony, simmeringi półosi .....)-kołki ,gdy już nikt nie będzie odwiedzał auta przez długi czas

-pokopać w hamulec i sprzęgło(hydraulika musi popracować)

-popsikać spryskami, ale tu uwaga na wigoć .

-akumulator doładowywać

-ponaciskać nadwozie( uszczelnienia tłoczysk amorów)

-po odpaleniu włączyć klimę i pomachać kierą.

-kontrolować cisnienie w kołach

pozdr

[qbutek]

-paliwa nie pod korek,chyba ,że jesteście pewni,że temperatura w garażu nie wzrośnie znacząco,bo może wzrosnąć ciśnienie i pchać się przez korek.

A jak będzie więcej gazu (powietrza), to przypadkiem nacisk na "tan" korek* nie będzie większy?

 

* - pomijam, to że korki raczej nie są szczelne.

[respect]

qbutek, NIe .bo ilość paliwa nie ma wpływu na ciśnienie(chyba ,że jest go tak malutko,że całe potrafi wyparować w baku) .Korki nie są super szczelne i dlatego rozszerzajace się paliwo wypcha trochę powietrza ,a nie paliwa i nic się nie wyleje.(pod warunkiem właśnie,że nie nalejesz pod korek-powiedzmy szklaneczka luzu)

[HULK]

jeśli chodzi o wodę w paliwie ( szczególnie ze jeżdżę na mieszance z etanolem) to kupiłem jakiś stabilizator do paliwa, właśnie na takie postojowe okazje

[Amstaff23]

Jak bedzie co tydzień odpalane, to w zasadzie tylko akumulator Cię interesuje najlepiej odłączyć, bo inaczej sie rozładuje w końcu, a one głębokiego rozładowania nie lubią. Poza tym nic mu sie nie ma prawa stać, to nie jest 5-miesięczny okres postoju

Aha, odpalane na 30 minut, tzn tez przejedzie sie trochę w tym czasie, tak? Czy tylko sam silnik? Bo wtedy to co koledzy wyżej pisali, przestawić kawałek za każdym razem ze względu na opony. I uszczelki w drzwiach przesmarowac czymś tlustym, co by nie zmarzło, bo wtedy nici z odpalenia

[HULK]

niestety tylko odpalane, moja pani jakoś boi się tego auta i to tez wiąże się z tym ze nie za bardzo mogę odłączyć aku, musi wsiąść odpalić i podusić pedały więcej niestety nie mogę od niej wymagać

[Amstaff23]

Czyli musisz zatankowac do pełna, wymienić plyn na zimowy, przesmarowac uszczelki (np niebieski krem Nivea, nie żartuję ) i faktycznie niech go przestawi o te pól metra przy każdym odpaleniu jeśli da radę i bedzie git.

Aha, niech nie zaciąga ręcznego.