Skocz do zawartości

Co naprawdę potrafi transmisja w OBK II?


maup

Rekomendowane odpowiedzi

Ale jesli jedziesz na polsprzegle to uzyskujesz podobny efekt do tego jaki opisujesz z konwerterem - a to nie ma nic wspolnego z redukcja...

Zbyt doslownie tlumaczysz sobie angielskie nazwy :wink:

 

 

 

Oczywiscie ze z automatem bedzie sie jechalo lepiej w terenie niz z manualem - zwlaszcza jak mozesz sobie zblokowac zmiane np. tylko do 2 biegu... bo operujesz tylko dwoma pedalami...

  • Do kitu 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mcbeth, czy to znaczy że zużyte ślizgające się tradycyjne sprzęgło staje się przekładnią ?

 

Za to moment na wyjsciu może być wiekszy niż na wejsciu.

 

A wszyscy mapują swoje maszyny żeby mocy i trochę niutków dodać, a wystarczy automata wstawić. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mcbeth, czy to znaczy że zużyte ślizgające się tradycyjne sprzęgło staje się przekładnią ?

 

Za to moment na wyjsciu może być wiekszy niż na wejsciu.

 

A wszyscy mapują swoje maszyny żeby mocy i trochę niutków dodać, a wystarczy automata wstawić. :lol:

 

Manipulujesz moją wypowiedzią. Ślizgające się sprzęgło nie zwiększa przenoszonego momentu. Jedynie wykorzystuje inny zakres obrotów silnika, w którym może on oddać większy moment.

A co do drugiej części, to konwerter nie dodaje mocy ale jej ujmuje. Ale momentu potrafi dodać.

W sieci jest sporo opracowań dotyczących konwertera. Polecam (bez podtekstów). :-)

 

Z wikipedii np.

" The key characteristic of a torque converter is its ability to multiply torque when there is a substantial difference between input and output rotational speed, thus providing the equivalent of a reduction gear. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Z wikipedii np.

" The key characteristic of a torque converter is its ability to multiply torque when there is a substantial difference between input and output rotational speed, thus providing the equivalent of a reduction gear. "

 

The stator captures the kinetic energy of the transmission fluid, in effect using the leftover force of it to enhance torque multiplication.

 

Wyobraź sobie, że wkładasz 100 złotych do kieszeni. Mówisz "abra-kadabra" i wyjmujesz 150.

W/g Ciebie pieniądze się rozmnożyły.

W/g mnie wcześniej włożyłeś 50 zyli do tej samej kieszeni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

The stator captures the kinetic energy of the transmission fluid, in effect using the leftover force of it to enhance torque multiplication.

 

Wyobraź sobie, że wkładasz 100 złotych do kieszeni. Mówisz "abra-kadabra" i wyjmujesz 150.

W/g Ciebie pieniądze się rozmnożyły.

W/g mnie wcześniej włożyłeś 50 zyli do tej samej kieszeni.

 

W zadnym miejscu nie napisałem tego, co sugerujesz.

 

Stator zwiększa zwielokrotnianie momentu (enhance multiplication).

 

Zwielokrotnianie momentu następuje kosztem mocy silnika uzyskiwanej przez większą prędkość obrotową wału. Nie ma zadnego magicznego powstawania energii.

Cała dyskusja sprowadza się do wykazania tego, co napisałem na początku, czyli że konwerter pełni rolę reduktora. Wikipedia i inne źródła potwierdzają to. Chyba dalsza dyskusja jest jałowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Cie ta twoja teoria wyprowadzila na manowce... Konwerter nie pelni rooi reduktora - konwerter - jak sama nazwa wskazuje cos zamienia :wink: A aby sie tego dowiedziec warto rozebrac asb i sie przekonac o co caman... Bo to cytowanie wiki jest smieszne po prostu... Fakt, dalsza dyskysja jest jalowa skoro twierdzisz ze konwerter pelni role reduktora...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Cie ta twoja teoria wyprowadzila na manowce

Możesz wyjaśnić mi co masz na myśli (o jakiej teorii piszesz) :shock: :?: :?: :?: To oczywiste, że coś zmienia. Swoją drogą czy mechaniczny reduktor czegoś nie zmienia ? 8) . Nigdy nie twierdziłem, że torque converter spełnia JEDYNIE rolę biegu redukcyjnego. To wbrew pozorom bardzo zaawansowane urządzenie.

 

Wikipedia niegodna zaufania ?

 

http://www.aa1car.com/library/torque_converters.htm

"A torque converter is the donut-shaped object inside the bellhousing between the engine and transmission in automatic-equipped vehicles. It is actually three different things all rolled into one: a hydraulic slip clutch that allows the engine to idle while in gear; a reduction gear that multiplies engine torque; and a fluid coupling that transmits engine torque to the transmission."

 

http://www.rodandcustommagazine.com/techarticles/0808rc_torque_converters/index.html

"Perhaps we should start with the basics of how a converter works. It is essentially a modified fluid coupling that, like a clutch, allows the transmission to be separated from the engine, so the latter can still run while the car is stationary but allows power to be transferred when the car is in motion. Unlike a regular fluid coupling, however, a torque converter multiplies torque when there is a difference between input and output speed, similar to a reduction gear."

 

http://www.rpmgo.com/automotive-articles/torque-converter-problem-car-vibration.html

"One of the main advantages of a torque converter is that it is able to improve torque levels when there is a noticeable difference between the rotation speed of inputs and outputs. It has just about the same effect as a reduction gear."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdzie nie widze aby ktos nazwal kowerter reduktorem... Uzyles po prostu zlego sformulowania i tyle. Zamiast od razu zkorygowac to bronisz tego jak Joanna d'arc cnoty... Czy amortyzator (shocs absorber) takze bedzie redukrorem? No w zasadzie redukuje drgania... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie... Ten sam efekt jak zmiana biegu... Podebnie jak zmiana biegu...

Co sie ma ni jak, do reduktora... Generalnie wiem o co Ci chodzi. Ale uzywajac okreslenia, reduktor w samochodzie, okresla sie z gola inne urzadzenie...

:wink:

podobnie nie kupisz amortyzatora, jesli w sklepie poprosisz o reduktor drgan...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie przeczytałem ten temat i nie mogę się powstrzymać od komentarza.

MCBETH - podziwiam Twoją cierpliwość

 

 

Sprzęgło hydrokinetyczne to nie reduktor mechaniczny, ale też redukuje. Dla zastosowań do jakich został stworzony OBK hydraulika spisuje się świetnie. Mechaniczne sprzęgło cierne nie potrafi nic zredukować, dlatego do MT stosowany jest niewielki reduktor (redukuje obroty o ~17%).

 

Oczywiście, że ELEMENT hydrokinetyczny występujący w AT (sprzęgło / przekładnia - jakkolwiek nazwiecie) nie zastąpi reduktora mechanicznego. Dlatego np. do LAND CRUISER'a, TOYOTA montuje jedno i drugie. Ale LC to rasowy samochód terenowy, którym można pole orać. A do jazdy w lekkim ternie i grzebaniu w błocie dla zabawy, hydraulika AT świetnie sobie radzi i nie potrzeba dodatkowej redukcji mechanicznej.

 

MAUP - miałem kilka aut z automatami. Gwarantuję Ci, że połączenie silnika z kołami poprzez "miękkie" sprzęgło hydrokinetyczne, chroni zarówno silnik jak i skrzynię biegów, dyfry i całą resztę "mechaniki", bo niweluje wszelkie uderzenia momentu.

Poza tym, tam gdzie inni będą palić sprzęgła i wyć silnikami - Ty podjedziesz bez stresu "pyrkając" na 1500 obr. A jak Ci się zamarzy ciągnąć tira, albo wyciągać busa z rowu, to też dasz radę. "Manualom" w takiej sytuacji zapali się sprzęgło, a tobie co najwyżej kontolka "A/T OIL TEMP".

Poza tym OBK z automatem potrafi rozdzielać moment na przód i tył w różnych proporcjach wg aktualnych potrzeb, czego manualna wersja nie potrafi. Oczywiście jak chcesz mieć 50:50 bo akurat wjechałeś w bagno, to przesuwasz wybierak na "1" i wtedy Twoje subaru blokuje rozdział mocy.

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie po rozmaitych przygodach stwierdzam, że jednym z najpoważniejszych atutów transmisji w OBK jest brak sprzęgła*, tyle że moje doświadczenia z automatami to albo stare amerykańskie kredensy albo właśnie maszyny typu ML czy Pajero a akurat Subaru jakoś nie trafiło się :)

dzięki serdeczne wszystkim za pomoc, zobaczymy czy znajdę, co znajdę i co z tego wyniknie :)

 

 

_____________________________________________________________________________________

* - żeby się znowu nie zaczęło - klasycznego sprzęgła, z tarczą i dociskiem, obsługiwanego pedałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yabadabadoo, przypominam tylko ze jest to forum techniczne i nazywajmy, opisujmy rzeczone.urzadzenia prawidlowo bo po tem ktos bedzie tu czegos szukal i dojdzie do blednych wnioskow...

Skoro.napisales tak pieknie o asb to wypadalo by jeszcze opisac co asb nie potrafi i jakie sa jej wady, oraz co sie dzieje kiedy spali sie w niej olej... Bo po twoim poscie mozna uznac ze asb to jest takie niezniszczalne mada fucka urzadzeni... A sa z nimi ez i problemy...

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Skoro.napisales tak pieknie o asb to wypadalo by jeszcze opisac co asb nie potrafi i jakie sa jej wady, oraz co sie dzieje kiedy spali sie w niej olej... Bo po twoim poscie mozna uznac ze asb to jest takie niezniszczalne mada fucka urzadzeni... A sa z nimi ez i problemy...

Jeśli używasz AT zgodnie z instrukcją, zaleceniami i zdrowym rozsądkiem, to jest to urządzenie znacznie trwalsze niż MT.

 

W przypadku tradycyjnych konstrukcji opartych na prostej 3 biegowej przekładni planetarnej + O/D, ponad 90 % wszystkich problemów spowodowanych jest złym użytkowaniem. Najczęściej to młodzi szczyle, którzy dorwą się do auta z dużym silnikiem i chcą poszaleć, machają wajchą jak w manualu, ruszają z ręcznego, albo wrzucają bieg na rozpędzonym silniku, lub robią różne inne bzdury, żeby tylko przypalić gumę.

W takiej przekładni, jedyne co może samo przysporzyć kłopotu, to zużywające się tarczki cierne. Ale to trwa setki tysięcy km, a ich zły stan można odczuć bardzo wcześnie charakterystycznymi objawami i odpowiednio wcześnie zareagować.

 

Nowe, bardziej skomplikowane konstrukcje niestety miewają awarie same z siebie - im więcej elektroniki tym więcej kłopotów

 

Przypalony olej może namieszać, ale tylko gdy olejesz wymiany (które i tak nie są częste), albo jak zignorujesz kontrolkę temperatury. Jak pilnujesz jednego i drugiego, to nic Ci nie grozi.

 

Masz rację, są pewne cechy (wady?) skrzyń automatycznych, które mi przeszkadzają.

1. Nie da się odpalać na popych

2. Nie da się jechać na rozruszniku

Te "funkcje dodatkowe" samochodu były mi potrzebne jak miałem Poloneza. Kupując Primerę z automatem myślałem że to są wady. Ale szybko okazało się, że te cechy są potrzebne tylko w Polonezie :)

3. Nie da się "rozkołysać" samochodu by wyjechać np z zaspy.

Kupiłem Subaru i już nie mam tego problemu.

4. Czasami chcesz, by skrzynia włączyła inny bieg niż sama wybrała.

Np skrzynia redukuje pod górę, bo ma ciężko, choć ty już widzisz, że jesteś prawie na szczycie. Albo jedziesz spokojnie za ciężarówką, więc skrzynia włącza ostatni bieg, bo nie wie, że akurat się czaisz do wyprzedzania i wolałbyś mieć zredukowane. Do tego trzeba się przyzwyczaić, albo kupić sekwencję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Yabadabadoo, swietnie, wlasnie o to mi chodzilo...

 

-- Śr cze 13, 2012 2:02 pm --

 

Adam12, zamiast wisko mozna sobie wmotac w miare tanio 100% blokade uruchamiana pneumatycznie lub elektromagnetycznie i mozna szalec w terenie. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Sprzęgło hydrokinetyczne to nie reduktor mechaniczny, ale też redukuje. Dla zastosowań do jakich został stworzony OBK hydraulika spisuje się świetnie. Mechaniczne sprzęgło cierne nie potrafi nic zredukować, dlatego do MT stosowany jest niewielki reduktor (redukuje obroty o ~17%).

 

 

Ale fajna debata :)

Mam nadzieje ze paru kolegow zrozumie jak bezsensowne moze byc "slepe" podpieranie sie wiki.....

 

Nawiazujac jednak do tematu;

Sprzeglo cierne potrafi i robi/jest do tego samego co hydra.

Jedyna zasadnicza roznica polega na tym ze hydra ma olej odprowadzajacy cieplo i nie daje sie tak latwo spalic.

Gdybys wymyslil material cierny odpowiednio wytrzymaly na temperature to wykorzystujac genialnie prosty wynalazek Watta

i masz prostrzy od cepa automat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesto koledzy w jeepach to stosuja jak maja puste dyfry... Niestety forum padlo i chwilowo nie mam dostepu do szerszej wiedzy. Sam sobie nie motalem bo mam vari-lock w obu mostach i na moje jazdy terenowe spisuja sie znakomicie :wink:

Ale mysle ze do obk nie bedzie problemu dobrac odpowiedniej blokady... Trzeba tylko poszukac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 lat później...

Szukałem czegoś starego i natrafiłem na ten wątek... aż nóż się w kieszeni otwiera więc pozwolę sobie na wskrzeszenie. Oczywiście że mcbeth miał rację. Oczywiście że konwerter momentu w pewnym zakresie pracy zmienia przełożenie/moment i nie jest to poprostu ekwiwalent pół-sprzęgła.

gryzli i leon nie mają pojęcia jak działa konwerter momentu i nie operują podstawowymi pojęciami fizycznymi.

Edytowane przez rutra80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nomen omen też coś napadło z powodu większej ilości czasu do poszukiwania podobnego wątku - a zainspirowało mnie mianowicie moje ubiegłoroczne zakopanie się na rybach (w zasadzie brak możliwości ruszenia na płaskim), także przy okazji podepnę się, może ktoś coś zaradzi.
 

Wyglądało to mniej więcej tak. Ja VDC mam włączone stale, tu ktoś eksperymentował z załączeniem, co pomogło, ale ja zakopałem się już z załączonym i zastanawiałem się dlaczego przyczepne koła nie pchają auta...bo gdyby pchały, to pewnie bym wyjechał.

 

 

Zagłębiając się w temat, okazało się, że moim kłopotem był brak "szpery" - zrobiłem wykrzyż w błocie i nie dało się jechać, wprzód ani w tył - koła bez obciążenia kręciły się w powietrzu, a te z przyczepnością stały w miejscu. Podobnie jak na poniższym filmie, górka niepozorna, a nie jedzie; ten z zablokowanym tylnym dyfrem - jedzie:

 

 

 

Także gdyby taka blokada choćby jednego mostu byłaby jeszcze dodatkowo możliwa do załączenia w Subarynie, to byłoby pięknie :)

 

W dniu 11.06.2012 o 23:06, Yabadabadoo napisał:

 

Poza tym OBK z automatem potrafi rozdzielać moment na przód i tył w różnych proporcjach wg aktualnych potrzeb, czego manualna wersja nie potrafi. Oczywiście jak chcesz mieć 50:50 bo akurat wjechałeś w bagno, to przesuwasz wybierak na "1" i wtedy Twoje subaru blokuje rozdział mocy.

 

Ktoś z Kolegów to może potwierdzić?
O powyższym fakcie nie wiedziałem, muszę kiedyś sprawdzić, ale do dopiero jak będę z kimś w asekuracji - ewentualnie, czy jakoś można przerobić tylny dyfer na zablokowany lub wstawić od jakiegoś konkretnego modelu ?

 

Dziękuję.


Co do wad i korzyści z AT zgodzę się z Yabadabadoo :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...