Skocz do zawartości

Co naprawdę potrafi transmisja w OBK II?


maup

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

 

Zastanawiam się nad odmłodzeniem flota i mam dylemat - chodzi o teren. Aktualny Osiołek (OBK MY96) jest dla mnie wystarczająco terenowy z jednym ale - nie ma reduktora - zwłaszcza jest to wkurzające jak jadę wespół z np. Pajero czy ML-em posuwającymi się dostojnie na niskich przełożeniach z ja za nimi jak mały piesek - podjeżdżam, heble, znowu podjeżdżam - poza tym silnik się męczy na za niskich obrotach :/

Wymyśliłem sobie młodszego OBK - gdzieś tak 1999/2001, zależy co się trafi i na co mnie będzie stać ALE (uwaga, zaczynamy przechodzić do adremu) z automatyczną skrzynią biegów. Nagadał mi ktoś o trzech trybach pracy ASB w tych autach, że niby do wyboru ma być normalny, hold A/T i A/T - tylko, że jakoś nigdzie nie mogę tego znaleźć i potwierdzić. Powiedzcie mnie biednemu, czy to faktycznie jest prawda w tym modelu, czy ludziska gupości opowiadają? Jeżeli tak, to czy jest tryb, który chociażby udaje tę redukcję czy dalej się będę w razie czego musiał męczyć, wkurzać i podbiegać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli tak, to czy jest tryb, który chociażby udaje tę redukcję czy dalej się będę w razie czego musiał męczyć, wkurzać i podbiegać?

 

AT ma sprzęgło hydrokinetyczne czyli przekładnię o zmiennym przełożeniu. Nie ma specjalnego trybu, bo to jest naturalna praca AT. I nie ma problemu nawet z bardzo powolnym toczeniem pod górkę właśnie dzięki temu. To jest wspaniałe w korkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiki tylko potwierdza definicję znaną powszechnie. Torque converter to przekładnia hydrokinetyczna. I działa jak przekładnia - szybciej kręcisz pompą - rośnie moment na turbinie i zmienia się przełożenie. Przekładnia zębata też przecież służy do konwersji momentów siły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj chyba nie bardzo masz tam zmianę przełożenia - zakładając, że ta ciecz z obrazka zamarznie, masz przełożenie 1:1, fakt że do 1 z jednej strony dochodzimy płynnie od 0. w podręczniku Chiltona do hameryckich transmisji jest to określane jako torque converter clutch czyli jednak sprzęgło (chociaż muszę przyznać, że w przypadku Subaru takie nie palące się sprzęgło co całkiem sympatyczna rzecz)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No właśnie. Przekładnia czyli ma przełożenie. :twisted:

" Powszechnie jako sprzęgło do silnika występuje jakiś rodzaj przekładni hydrokinetycznej, ew. wzbogaconej o dodatkowe funkcje. Podstawowym rodzajem używanego sprzęgła jest trójelementowy konwerter momentu obrotowego lub prostsze sprzęgło hydrokinetycznealbo rotacyjna pompa hydrauliczna."

 

Dziękuję za potwierdzenie :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Juz bez przesady - albo jest reduktor, albo go nie ma skrzynia nic sama w.sobie.nie redukuje po za ustalonymi przelozeniami. Chyba cos ci swita o dsg/cvt :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzęgło łączy i rozłącza. Konwerter potrafi to robić w pewnym stopniu dzieki sterowaniu ciśnieniem oleju. Jednak w pracując w uślizgu prędkość obrotowa na wyjsciu jest zawsze niższa niż na wejściu. Za to moment na wyjsciu może być wiekszy niż na wejsciu. A to potrafi przekładnia a nie potrafi sprzęgło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...