Forester 2.0 wolnyssak - szarpanina

[hati]

Witam.

Moze komus pomoze jak przypomnę kwestię związaną z byle jaką pracą silnika. Szukałem w swoim forku błędów, w zasadzie komp diagnostyczny pokazywał tylko jakieś błędy sondy lambda. Poszukałem troche po forum i ostatecznie odnalazłem czujnik spalania stukowego. Wypięcie tego czujnika spowodowało - raz - ciagłe świecenie lampki check engine, dwa - swietną prace silnika na lpg (mam jakąś wersję z instalacją montowaną od nowości), bez żadnych szarpnięc, moc od dołu jest rozwijana wreszcie płynnie w całym zakresie i jestem zadowolony. Niestety mam jeszcze jakies problemy z jazdą na benzynie - silnik na benzynie zazwyczaj pracuje jakby nie zapalał na wszystkie cylindry (sytuacja tylko na benzynie - gaz ok), potrafi zgasnac, a ruszanie z miejsca czasem powoduje strzelanie zapłonu w kierunku kolektora ssacego. Zazwyczaj mozna wyczuc moment kiedy nagle silnik zaczyna pracowac normalnie, wtedy szarpniecie do przodu i potem jazda juz plynna (jakby jakas "zapadka" zaskoczyla). To trwa do zgaszenia silnika, ponowne odpalenie na benzynie, niezaleznie czy silnik cieply czy zimny, daje znowu ten sam efekt. Zatypowalem uszkodzenie wtryskiwaczy benzynowych - czy to wg Was najbardziej prawdopodobne? Auto ma przebieg 240 tys, stan ogolny wskazuje ze to moze byc prawdopodobne, cale zycie na lpg, instalacja wtrysku cieklego, zmienione swiece, kable (pomogla kuna?, ktora zezarla oryginaly kilka dni po zakupie forka). Insstalacja lpg zawsze po odpaleniu silnika trzyma go na benzynie jakąś minutę, dopiero przełącza na lpg.

Nalalem swiezego paliwa, dolalem jakis srodek STP do czyszczenia wtryskiwaczy benzynowych - do tej pory wszystkei zabiegi poprawiajace dzialanie silnika na benzynie - spelzly na niczym. Moze ktos ma pomysl co sprawdzic, zanim zaczne wymieniac elementy zasilania.

Poszukuje rownież oryginalnej stalowej felgi (srebrne malowanie ) gdyż moja zmienila kształt na taki bardziej nalesnikowaty po starciu z kraweznikiem i poki co mam jedno czarne brzydkie kolo i Zona mi przez to strasznie suszy glowe

Pozdrawiam

hati

[Andrzej Koper]

Moze ktos ma pomysl co sprawdzic, zanim zaczne wymieniac elementy zasilania.

 

Ja mam pomysł , trzeba podjechać do ASO w Dzierżoniowie.....i tam sprawdzą....

[szczur75]

Ja mam pomysł , trzeba podjechać do ASO w Dzierżoniowie.....i tam sprawdzą....

 

 

Dobry pomysł... :wink:

[SEBA_M]

Eeee, tam. Po co do MTSu skoro neta ma blizej.

 

Nie kombinuj, jeźdz do MTS. Ja specjalnie do nich dojeżdzam 150km. Ty masz rzut ..... laptopem.

[hati]

Eeee, tam. Po co do nie-ASO skoro neta ma blizej.

 

Nie kombinuj, jeźdz do MTS. Ja specjalnie do nich dojeżdzam 150km. Ty masz rzut ..... laptopem.

 

 

Spoko, założyłem sobie jednak kiedyś że do ASO będę jeżdził autami zakupionymi wyłącznie w salonie - i do tej pory tego sie trzymam

Jak sie nie uda znalezc latwo rozwiazania problemu - to zapewne ASO odwiedze, czasem jednak w gre wchodza rzeczy proste - a raczej nie zaliczam sie do osob dzwoniacych po serwis z powodu przebitej opony. Dlatego zadalem pytanie na forum - zreszta czytam je i widze ze oprocz dyskusji nt najnowszych technik mycia lusterek i najlepszych past do pastowania opon sporo zagadnien technicznych jednak jest poruszanych i raczej nikt nikogo od razu do ASO nie odsyla.

Ale oczywiscie nie neguje rowniez podejscia typu - wszystko w ASO. To tez jest ok , jak sie nie ma checi/czasu/miejsca/umiejetnosci, w koncu w ASO pracuja wykwalifikowani fachowcy i raczej nie zespuja.

Pozdrawiam

[SEBA_M]

Uwierz mi i wszystkim z Dolnego Śląska - MTS to jest to czego szukasz. A dopiero jak podjedziesz i pogadasz, to zrozumiesz to o czym Ci każdy będzie pisał przez nastepne 100 postów.

[xt6]

...lesniczy007 co ty na takie objawy?

jak masz czujnik odkrecony ale uziemiony to nie wywala błędów , problem też może być z filtrem paliwa (zapchany) albo pompa przytarta jak zapłon chula dobrze na gazie to i na bezynie tym bardziej , uklad paliwowy generalnie przy jezdzie na gazie sie zastaje.Prosze o pomuka.

[hati]

...lesniczy007 co ty na takie objawy?

jak masz czujnik odkrecony ale uziemiony to nie wywala błędów

 

Ja jednak go nie wykrecalem fizycznie, jedynie kostke odpialem.A przewodu z kostki nie mozna pewnie bezkarnie uziemic, bo czujnik zapewne ma jakąś rezystancję - trza by bylo przez oporek jakiś. Pytanie - czy wymiana czujnika pomaga w takich sytuacjach, czy jest to raczej jakis babol w oprogramowaniu ECU?

Filtr paliwa wymienic i cisnienie na pompie jeszcze moge sprawdzic w nie ASO. Podkreslam ze na lpg smiga super, odlaczalem juz sonde lambda i nie pomoglo, odlaczenie tego czujnika spalania stukowego dalo natychmiastowy efekt - silnik momentalnie zaczal pracowac poprawnie ale tylko na lpg. Kurcze, chcialbym zeby ten forek zaczal jezdzic chociaz podobnie jak 12 lat starsza od niego babcia legacy (ktora i tak ostatnio troche zwolnila obroty bowiem konczy sie sprzeglo) .

Dzieki i pozdrawiam

hati

 

-- Pn lut 06, 2012 11:06 am --

 

Przypomne temat - przerabiany juz zreszta wielokrotnie, jak zdazylem przeczytac. Czyszczenie przepustnicy wykonane(o ile mozna mowic o czyszczeniu czystej przepustnicy), odlaczenie accu na jakies dwie godziny, zmiana filtra paliwa - i pelny sukces, auto odzylo, na wolnych obrotach idealnie, przyspiesza na benzynie tak jak bym sobie tego zyczyl(zrobilem jakies 50 km na pb 98, bez lpg) . Radosc nie trwala dlugo, dwa dni pozniej problem powrocil, zdarza sie ze strzela, prycha i sie dlawi, zwlaszcza na benzynie,

Poniewaz problem jest szeroko walkowany rowniez na obcojezycznych portalach - znalazlem cos takiego:

 

http://www.subaruforester.org/vbulletin/f88/98-hesitation-choking-20827/index3.html#post800843

 

"Buying ECU is an option - if you can find it, and if you're willing to spend $600+ on it. But in most cases it's simply an issue of bad grounding; sparks and other electrical currents produce voltage drop across some connections where shouldn't not be any, and that voltage it picked up as sensor input and misinterpreted by ECU (in particular - as knock, resulting in learned timing retardation). Easy enough to test this - reset ECU (disconnect battery, step on the brake, wait a few minutes); if it drives better (for a short while) with no hesitation - here's your problem.

 

Just redo ALL grounding connections in the engine bay (and/or get/make a good "grounding kit"). Search - I have posted detailed "how to" on this a few times already. If that does not work... well, it's cheap enough and easy enough."

 

 

Wynika ze problem tkwi w polaczeniach masy z silnikiem - przy omawianych objawach jest to sugerowane rozwiazanie ktore pomoglo paru osobom definitywnie.

 

Przejrze te masy jeszcze i jak to jest przyczyna, to dam sobie pomuka

 

Pozdrawiam i dzieki za pomoc (zwlaszcze szerokiej rzeszy tych ktorzy juz zostawili na forum troche tekstu o typowych problemach)

[czarekw]

Trochę czasu już od ostatniej aktualizacji, pomogło poprawienie masy silnika? Powiem szczerze że w moim Forku który 205k przejechał też na benzynie pojawia się lekkie szarpanie i zastanawiam się nad przejściem ścieżki dedukcyjnej którą tu nakreśliłeś Tylko może od końca.... Zawór recyrkulacji spalin jeszcze mnie zastanawiał bo nie widziałem informacji o jego sprawdzeniu.

[potforek]

Nooo.. z EGRem to ja też mam wieczne problemy... błędy pousuwane, sprawdzone działanie zaworu a check po 150 km się znowu zapalił... wrrrrr.... już prawie rok ciągle sytuacja się powtarza...

 

Tyle dobrego że mi nic nie szarpie itp. Tylko tempomat nie działa i lampki wkur...zają

[hati]

Co sie napisalem i wcielo gdzies moja odpowiedz. Niestety u mnei nic nie pomoglo, wracam dzisiaj do kraju i jutro do serwisu - zawory trzeba sprawdzic bo faktem jest, ze nie wiadomo kiedy regulowane. Przeczyscilem wszelkie "grube" masy, sporo wtyczek odlaczalem i kontakt sprayem potraktowalem, niestety problem ustepuje tylko na kilka kilometrow, po resecie ECU. Bezposrednio to jest powiazane z faktem zmiany czasu kata wyprzedzenia zaplonu - mulenie zawsze jest zwiazane z calkiem innymi katami wyprzedzenia zaplonu niz w przypadku "normalnego" dzialania.

Po ostatnim resecie przez kilkaset km nie pokazal sie zaden blad, auto dalej prycha na benzynie, by po kilku sekundach szarpnac jak z procy i jedzie ok, tak do 2 tys obr, potem mulenie jesli wciskam pedal w podloge. Jesli cofne - to przyspieszanie sie poprawia ale chyba nie jest zbyt dobre(na lpg jest lepsze).

Zobaczymy po serwisie co sie bedzie dzialo. Wszystko przez ta piep...na ekologie, ktora jest przyczyna montowania masy kompletnie idiotycznych mechanizmow typu sondy, egr'y itp. A ksiegowi, ktorzy konstruuja dzisiaj auta zamiast inzynierow, tylko rece zacieraja.

Pozdrawiam

[czarekw]

Nie jestem mechanikiem, tylko teoretyzuję...

Korekta zmiany kąta wyprzedzenia zapłonu to się chyba dzieje na skutek wykrycia spalania stukowego. I teraz na gazie to działa, na benz nie. Czyli spalanie stukowe występuje i pewnie dlatego że jest za mało paliwa (uboga mieszanka). Regulacja zaworów to raczej nie, w ogóle to wykrywane jest spalania stukowego jest niedoskonałe. Wykrywa z grubsza "drgania" i podaje niskie napięcie na styk, czyli jak go uziemisz to tak jakby nic nie stukało Jak źle dokręcony jest czujnik, złym momentem obrotowym to kicha, nie będzie dobrze działa. Jak tłuką Ci zawory głośno, to mogą go wzbudzać. Ale skoro działa na gazie, to coś z układem zasilania w paliwo, filterek, pompa, wtryski, a może nawet wyciek jakiś, albo też po czyszczeniu przepustnicy źle zmontowany dolot puszcza powietrze gdzieś...

Takie moje teorie, u mnie ten element na wolnych obrotach (poniżej 1300 ) daje właśnie takie objawy, ale ja wtedy słyszę że silnik działa jak by ktoś śrubek nasypał w komorę spalania i wtedy jak dodam za mocno gazu Forester zaczyna udawać żabkę.. ale wiele aut tak ma (w mazdzie mx-3 1.8 mam to samo)

[hati]

Nie jestem mechanikiem, tylko teoretyzuję...

Korekta zmiany kąta wyprzedzenia zapłonu to się chyba dzieje na skutek wykrycia spalania stukowego.

 

 

No tak, tylko ze ja odpialem calkiem ten czujnik i na lapku obserwowalem wskazania (by ecuExplorer). Przy podlaczonym czujniku - czujnik daje wartosci ujemne, wg ecuExplorera. Ale taka sama kaszana sie dzieje jak czujnik jest odpiety - korekty nie ma, ecuExplorer pokazuje caly czas wartosc korekty : 0, a kat jest ujemny(przy max otwartej przepustnicy) i to sie dzieje zawsze jak silnik muli. Po resecie ecu , kiedy silnik dziala ok, nie zaobserwowalem wartosci ujemnych dla kata wyprzedzenia zaplonu, wg tego samego oprogramowania. Musi byc ze cos innego zmienia kat wyprzedzenia i nie wiadomo co. Bledow ecuExplorer nie zarejestrowal teraz zadnych -ale pewnie nie znaczy to wcale ze ich nei ma.

[czarekw]

Gdyby tak było na gazie to ja bym jeszcze sprawdził czy pasek rozrządu ma wszystkie zęby, czujnik położenia wału... Jest parę kwestii związanych z tym że instalacja gazowa nie zawsze posługuje się odczytem z wszystkich czujników które wykorzystuje komputer do wyznaczenia dawki paliwa, może coś zdechło a instalacja gazowa to olewa.

Przy niskich obciążeniach mapa nie posiada wyprzedzenia - to partia płaska mapy. Nie ważne, jaka jest jakość paliwa, ECU nigdy nie wyprzedzi zapłonu w tym miejscu w stosunku do mapy bazowej. Silnik i tak nie rozwinie większej mocy poprzez wyprzedzenie zapłonu - MBT (minimum best timing) został osiągniety. Wyprzedzenie doprowadzi do pojawienia sie spalania stukowego oraz zwiększonej emisji HC i NOx. MBT to najniższa wartość kąta wyprzedzenia pozwalająca uzyskać maksymalną moc. Przy wysokich obciążeniach silnika, mapa posiada wyższe wartości. Pokazuje to że kąt jest mocno uzależniony od używanego paliwa. Przy ciśnieniu doładowania dodatnim nie jest możliwe osiągnięcie MBT. Im wyższy jest do użycia kąt tym wyższa moc, MBT nie może być osiągnięte przed wykryciem spalania stukowego silnika. I tu jest to miejsce, w którym aktywny zapłon pokazuje swoja wyższość - pozwala ECU silnika na użycie najwyższego możliwego kąta wyprzedzenia bez spalania stukowego. Efekt - duża moc uzyskiwana, niskie zużycie paliwa i niska temperatura spalin.

Z tego wynika że korekty w niskich wartościach obrotów nie ma, a później decyduje o niej czujnik spalania i jakiś specjalny adaptacyjny układ który nie wykrywając stuków koryguje do wartości maxymalnych by uzyskać minimalne spalanie i wyższa moc...

Czyli tak, na niskich obrotach masz spalanie stukowe jak ja, potem zaczyna się korekta i auto zaczyna szaleć jak u mnie Sama korekta zapłonu nic nie da póki nie zdejmiesz nogi z gazu - czyli zmniejszysz dawki paliwa. Tak ma chyba każdy słaby silnik na niskich obrotach... Pomaga zdjęcie nogi z gazu...

[hati]

.... Tak ma chyba każdy słaby silnik na niskich obrotach... Pomaga zdjęcie nogi z gazu...

 

No wlasnie nie do konca. Mam pod reka staruszke Legacy, silnik z przebiegiem ponad 360 tys, rowniez lpg, tlyko nei wiem od kiedy (ale raczej od dawna, bo instalka starej generacji, bez wtrysku). To legacy jezdzi jak szalone, silnik dziala ok na benzynie i na lpg, wciskam gaz w podloge to silnik startuje bez zadnego mulenia az do odciecia. Chcialbym zeby forek dzialal choc troche podobnie. wydaje mi sie to do osiagniecia. Zobaczymy po serwisie, moze wyjdzie jakis babol. Dzisiaj po dluzszej trasie wyskoczyl jakis babol (check engine) , moze z rana zdaze jeszze odczytac co to.

 

=======EDIT===============

Dzisiejsza wizyta w serwisie w zasadzie chyba rozwiazala glowny problem - zawory byly calkiem rozklekotane, czujniki zapewne szlalay z tego powodu. Po regulacji na razie na benzynie smiga gladko, na lpg tez ciut lepiej niz poprzednio, czyli bardzo dobrze. Jesli sie to utrzyma do jutra to zakladam ze problem rozwiazany. Udalo sie przy okazji uniknac powaznego problemu z rozrzadem - niebawem zerwalby sie pasek. Musze przyznac ze serwis w Dzierzoniowie to profeska, potrafia zaopiekowac sie pojazdem powaznie. Dzieki i pozdrawiam

[marcin711]

Napisz proszę ile Cię to kosztowało.......?

rozrząd i regulacja zaworów...?