Młody Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 Witam! Taki temat raczej z ciekawości, ale jest następujący "problem". Po odłączeniu ABS (wyjęcie bezpiecznika) zauważyłem, że przy wyższych prędkościach/dohamowaniach i skręcie, mam wrażenie że tył albo łapie ciut wcześniej, albo jest większa siła hamowania skierowana na tył i po prostu dupką lekko zarzuca. Nie powiem, podoba mi się to, chociaż raz przy ratowaniu (dohamowanie z dość konkretnej prędkości w zakręcie) zaskoczyło mnie boczurem. Moje pytanie jest takie. Czy balans hamulców w WRXie jest skierowany bardziej na tył (mówimy o sytuacji z odłączonym ABS)? Rozumiem, że podczas normalnie wpiętego bezpiecznika, ABS poprostu "ratuje" sytuacje i tego się nie odczuwa? I ostatnie pytanie, czy jest jakiś sposób żeby temu zaradzić bez montażu jakichś dziwnych korektorów czy coś? Np twardością mieszanki klocka przód/tył? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
carlos-wrx Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 normalna sprawa... abs pełni rolę korektora siły hamowania... załóż "manualny" korektor, jeśli koniecznie chcesz jeździć non-toper bez abs-u ja wyłączam abs, tylko w warunkach torowych, i raczej tylko na suchych Kielcach... , aby kontrolowanie , kopiąc hamulec, wprowadzać auto w boczny poślizg... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GRB Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 U mnie jest taki sam objaw . Ja na codzień jeżdżę z włączonym abs'em - czekam na śnieg, to się pobawię bez . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piter Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 normalna sprawa...abs pełni rolę korektora siły hamowania... można jeszcze spróbować z kombinacją klocków i dać z przodu DS2500 a z tyłu zostawić OEM ... ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gwidon Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 normalna sprawa...abs pełni rolę korektora siły hamowania... można jeszcze spróbować z kombinacją klocków i dać z przodu DS2500 a z tyłu zostawić OEM ... ;-) Niewiele to da. Mam z przodu Brembo a z tyłu serię WRX - nie ma odczuwalnej zmiany (w kontekscie wątku oczywista :wink: ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kameleon Opublikowano 11 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 11 Stycznia 2012 no u mnie była - przód apryking a tył WRX teraz jest z tyłu złote brembo i mniej chce iśc na rybkę - wiadomo z włączonym absem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Opublikowano 12 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2012 ja wyłączam abs, tylko w warunkach torowych, i raczej tylko na suchych Kielcach... , aby kontrolowanie , kopiąc hamulec, wprowadzać auto w boczny poślizg... Dzięki Carlos. Odłączyłem nie z cwaniactwa, czy dla performanc'u, tylko pare razy mi się zdążyło gorąco zrobić jak mi hebel odbijać nieoczekiwanie zaczął po prostu nauczyłem się jeździć bez tylko ta kwestia rozłożenia siły hamowania mnie nurtowała, stąd temat. można jeszcze spróbować z kombinacją klocków i dać z przodu DS2500 a z tyłu zostawić OEM ... ;-) Nibuca, nie działa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 Panowie proszę o oświecenie. Kiedyś wyczytałem na szanownym forum, że w WRX rozkład hamowania jest mniej więcej 70/30. Jak to się dzieje, że brak ABS to zmienia ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pmlody Opublikowano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 abs pełni rolę korektora siły hamowania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 13 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2012 ok ale jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mzy Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Pewnie robiąc to, co umie najlepiej - zapobiegając zablokowaniu koła/kół (w opisywanej tu sytuacji: tylnych, które blokują się szybciej od przodu) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graft Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Ooooo ciekawy temat. Wiele osób znam które wyłączają ABS w Subaru poprzez wyciągnięcie bezpiecznika. W poprzednim dupowozie nie było o tym mowy, właśnie przez korektor siły hamowania i tak jak autor napisał - tył bardziej hamował, co nie należało do bazpiecznych rozwiązań. Latam z ABS'em - nie ma tragedii na śniegu - w Imprezie ustrojstwo włącza się bardzo rzadko, a balansuje się całkiem dobrze lekkim klepnięciem w hampel (zaciski przód 4-tłoczkowe z WRX'a). I teraz pytanie do upalaczy: Wyciągać bezpiecznik? Rozsądek mówi mi, że nie. Doradcy mówią "wyciągać". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Młody Opublikowano 16 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 Ooooo ciekawy temat. Wiele osób znam które wyłączają ABS w Subaru poprzez wyciągnięcie bezpiecznika. Tak też robie. Nie dorobiłem się jeszcze wyłącznika. Latam a ABS'em - nie ma tragedii na śniegu - w Imprezie ustrojstwo włącza się bardzo rzadko Mnie z kolei właśnie denerwowało, że włączał się z byle powodu (powodem głównym pewnie były dziury w jezdni). Też początkowo myślałem, że to może problem z ciśnieniem w oponach, z amortyzatorami czy coś, ale nie, wszystko gra. Może te amerykańce takie wrażliwe są (mam Us-spec'a). I teraz pytanie do upalaczy: Wyciągać bezpiecznik? Rozsądek mówi mi, że nie. Doradcy mówią "wyciągać". Upalam rzadko. Wolę jednak bez. To chyba sprawa po prostu własnych odczuć, jak Ci wygodnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dario007 Opublikowano 16 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2012 spróbuj pokombinować / sprawdzić ciśnienia w oponach to też dużo zmienia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
respect Opublikowano 17 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2012 Pewnie robiąc to, co umie najlepiej - zapobiegając zablokowaniu koła/kół (w opisywanej tu sytuacji: tylnych, które blokują się szybciej od przodu) mzy, No tak prosto to nie,bo przy hamowaniach ABS włączałby się często na tylnej osi i ograniczenie noszenia tyłu byłoby rónoznaczne z interwencją ABS-wyraźnie odczuwalną. Jeśli czujecie większą siłę na tyle po wyłączeniu ABS to jest to efekt zaburzenia w rozdziale sił przodu i tyłu. Czyli w bloku ABS są jakieś zawory robiące za korektor. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.