Skocz do zawartości

Obręcze stalowe do GT


Luke Skywalker

Rekomendowane odpowiedzi

Nie za ma co. Twój głos był pierwszym w dyskusji, który odpowiedział konkretnie na pytanie. Stąd uzasadniony "feńks". Zdecydowanie kupię takie obręcze, cała masa ich na Allegro, nawet nowe można trafić w małych pieniądzach.

 

Komplet można wyrwać za 400 zł.

 

Jeszcze raz dzięki!

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam jedno zasadnicze pytanie: Po kiego grzyba tak naprawdę Ci stalówki?

 

Może to lekki hardcor ale zaproponuję eksperyment: koszt prawie żaden a wynik daje do myślenia...

Jak masz gdzieś jakieś stalówki śmieciowe (albo jak pojedziesz na szrot na pewno pozwolą ci sprawdzić na jakiejś) to połóż sobie felgę na płasko na betonie, kostce i przy&^&%*&* delikatnie gumowym młotkiem z góry w rant - Jest niewiarygodnie (dla mnie "przerażająco") miękki (akurat przekonałem się o tym prostując w oryginalnej stalówce (akurat VW ale to nie ma większego znaczenia) rant po jakimś krawężniku i proporcja użytej siły i wygięcia felgi dała mi bardzo dużo do myślenia) i sadze że używka z GT będzie kilka razy mocniejsza/wytrzymalsza od stalówki.

Przy dzisiejszej cenie alu z gt nawet zaniedbane są najlepsza opcją. A jak ciężko z kasą to kup "byle równe i niespawane" a potem pomalujesz i nie kombinuj.

 

Stalówki to się sprawdzały w czasach wczesnego poloneza bo już przejściówka była na alu a nie w 200 konnym GT.

Dzisiaj jedynym zastosowaniem dla stalówek to jakieś kustomowe mody które zaczynają być modne w niektórych tuningowych kręgach (Garbus, Golf 1 itp.) gdzie nie ma za mocno oferty ciekawych alu (bo za mało klientów by tworzyć jakieś nowe modele/kształty itp.).

 

Bez urazy - próbuję tylko odwieźć Cię od błędu (i to nie tylko w moim odczuciu jak widać) bo to chcesz zrobić przypomina mi stary cytat: "bo to jest tak jak z laniem pod wiatr jak mocno wieje "niby się da, ale jakoś tak głupio chodzić cały ob*****ny" :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

ŻART!, ŻART! więc bez urazy oczywiście. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

 

Gordon, ależ spoko... Mam duży dystans do własnej osoby i zwalczam strzelanie fochów. Nie tak łatwo się obrażam... a z pewnością nie na kogoś, kto poprawną polszczyzną potrafi dowcipny tekst napisać.

 

Wracając do obręczy.

 

Tak, znam Twój eksperyment. Ja natomiast w wyniku zakrojonych na szeroką skalę badań, opracowałem ciąg dalszy tegoż doświadczenia. Otóż ponownie weź młotek i przy$&%@ol w tę samą felgę, ale z drugiej strony.

Ano właśnie... Jeśli w miarę wcelujesz z miejscem i z wartością "impulsu" :mrgreen: , obręcz wróci pi razy oko do stanu sprzed pierwszej części eksperymentu.

A teraz zrób to samo z obręczą ze stopów lekkich.

Są albo takie, że gną się jak masło ZNACZNIE łatwiej od przeciętnych stalówek, albo są od nich "wytrzymalsze" kosztem kruchości, czyli zwyczajnie pękają.

W związku z tym, że dopiero zaczynam przygodę z autem 4x4, więc niestety mam świadomość możliwości spotkania w zimę krawężnika itp. Zatem mniej mnie będzie bolało wyprostowanie lub NAWET wymiana obręczy za 100 zł (stalówka VW), niż aluminium od GT-ka za 250 zł (przy dobrych wiatrach).

A na koniec wyznaję wiarę, że mniej mnie martwi sól, która zżera obręcze o ponad połowę tańsze.

 

Ot, taka moja niedzielna filozofia (że zacytuję Ludzi z Pomorza...).

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kogoś, kto poprawną polszczyzną potrafi dowcipny tekst napisać.

No cóż dziękuję :oops:

 

A wracając do tematu.

Z tym prostowaniem to w miarę prawda ale:

- jak już walniesz troszkę mocniej bokiem felgi w krawężnik to felga zniknie w morzu kosztów naprawy (byłem uczestnikiem niewinnego wydawało by się zdarzenia gdy lekkie puknięcie (może 10km/h) bokiem felgi w krawężnik spowodowało za******e koszty bo półośka min. wbiła się w skrzynię).

- alumka nim się wygnie/pęknie wytrzyma dużo więcej (seryjna z GT moim zdaniem 2-3 razy).

 

250 zł za 16 do GT to lekka przesada (bo za te pieniądze to chodzą zaniedbane 17 z WRX) a to są naprawdę w miarę dobre felgi (nie sądzę żeby ROTY za 3x tyle były mocniejsze)

A sól? jeszcze nie widziałem przeżartej na wylot solą alumki (lakier tak ale samo aluminium jakoś się trzyma) a przerdzewiałych stalówek nie trzeba za mocno szukać i przerdzewieje KAŻDA to tylko kwestia czasu.

 

Następna kwestia to chłodzenie hamulców - stalówka otworki to ma dla jaj i niepoznaki a nie żeby naprawdę schłodzić hamulce, wiec na starcie zabierasz sobie co najmniej 1/3 chłodzenia.

 

I to dochodzimy do sedna (a może prawdziwego początku) zabawy z 4x4 - idzie zima (tak wiem, zabawne jest to pisać 18go grudnia ale jaka pogoda każdy widzi) czyli okres kiedy samochód w warunkach upalankowo-zabawowych dostaje w 4 litery zdecydowanie mniej a samo latanie bokami wychodzi i łatwiej i przyjemniej więc najlepszą opcją jest skombinować trochę czasu, $$$ i załapać się na jakieś szkolenie pod okiem kogoś kompetentnego i w kontrolowanych/bezpiecznych warunkach jeździć, jeździć, jeździć bo to zaoszczędzi i felg i kłopotów i zaprocentuje w dłuższej perspektywie w każdym samochodzie czego i Tobie i sobie życzę.

 

Zdrówka!

Flash

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozsądnie prawisz.

Z tym chłodzeniem to fakt. Zawsze zastanawiały mnie oryginalne stalówki Subarowe z raptem kilkoma otworami na obwodzie. A te od VW widział? Chłodzenie będzie ok. Poza tym w zimę dohamowań z "kosmicznych prędkości" jak latem raczej mniej no i średnia temperatura otoczenia również sprzyja.

A tak dla sportu rozejrzę się za tańszymi alu do GT-ka.

 

Zdrówka!

Luke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opel brr. Nie no bez jaj miało być o samochodach i felgach ale nie dryfujmy w stronę stalowych puszek projektowanych i produkowanych przez ludzi którzy naprawdę nienawidzą innych, swojej pracy i siebie na końcu kupowane przez ludzi bez wyrazu i miłości do motoryzacji.... :evil::evil::evil:

 

Wracając z offtopu

Skończyliśmy w Niedzielę na właściwych wnioskach po co to psuć? Apage, Satanas :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

 

Dajcie raczej Lukowi namiary na fele z GT w dobrej cenie. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luke Skywalker, zasieję troszki zamętu. We wszyskim racja ,ale :)

- (byłem uczestnikiem niewinnego wydawało by się zdarzenia gdy lekkie puknięcie (może 10km/h) bokiem felgi w krawężnik spowodowało za******e koszty bo półośka min. wbiła się w skrzynię).

 

żeby półoś nie wlazła w skrzynię/dyfer to lekkie puknięcie słabą stalówką skończy się może tylko jej zgięciem, a mocna fela zanim puści to pcha ile może. Do amatorskich zawijasów na śniegu temat do przemyślenia.

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@eddie_gt4: ALE REWELACJA! Ukradłeś mój pomysł !!! :D Wziąć właśnie TE stalówki i pacnąć na biało! Co więcej, mój GT jest również srebrny, dzięki Twojemu zdjęciu widzę, jak to wygląda LIVE! Jest super! :mrgreen: To zdaje się te od VW, prawda?

@Matiz: te czarne stalówki są by Renault: dostałem je właśnie w nowym służbowozie! Wyglądają naprawdę zacnie!

@respect: słusznie: miękka felga stalowa (albo inaczej: odkształcalna) działa trochę jak bezpiecznik. Walnięcie w nią młotkiem celem wyprostowania jest tańsze niż reanimacja układu napędowego... :roll:

@Flash: Niestety, widok białych stalówek rozpalił na nowo moją namiętność do tego pomysłu. Czuję fire of desire... 8) Na zimę stali pragnę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...