eddie_gt4 Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 [ http://img338.imageshack.us/img338/8350/20110106205303.jpg ] cepeliny już ugotowane, ciasto zagęszczone mąka ziemniaczaną shit happens e tam, nie jest tak zle trzeba troszke na forma popracowac (musza byc troszke okraglejsze) oraz robic fotke bez fleszu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemeq Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 cepeliny już ugotowane Hmmm... no fakt, wizualnie szaleństwa nie ma . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 chcecie ładnie, to se wyguglajcie musza byc troszke okraglejsze następnym razem ulepię dokładną kopię Hindenburga Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szycha Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 następnym razem ulepię dokładną kopię Hindenburga Tylko nie spal :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 [ http://img338.imageshack.us/img338/8350/20110106205303.jpg ] cepeliny już ugotowane, ciasto zagęszczone mąka ziemniaczaną Nie wiem jakiego masz zwierzaka domowego ale sądząc po owocach to musi być spora bestia Rozumiem, że to też domownik ... ale żeby na talerz :? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 Jesc to czegos tagiego nie jadlem :roll: ale zdarzylo mi sie wdepnac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waraxe Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 A imię tych co wpisali się powyżej - "złośliwy" . Sami zróbcie, a nie się nabijacie . Nieważne jak wygląda, nieważne jak smakuje, ważne że sam przygotował Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 A imię tych co wpisali się powyżej - "złośliwy" . Sami zróbcie, a nie się nabijacie . Nieważne jak wygląda, nieważne jak smakuje, ważne że sam przygotował Fakt, za zlosliwosc przepraszam ale chyba to raczej zazdrosc przemawaia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 ... ważne że sam przygotował Tak jak każdy, codziennie takie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Waraxe Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 ... ważne że sam przygotował Tak jak każdy, codziennie takie. E tam. Doceniam facetów (hmm, dziwnie to brzmi, jakoś tak dwuznacznie ), którzy w kuchni potrafią coś więcej niż zrobić (i mieć chęci w ogóle) niż kanapki na obiad. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 6 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2011 ... ważne że sam przygotował Tak jak każdy, codziennie takie. chyba ze kogos gastro dopadnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Tyle km z Warszawy do Krakowa i z powrotem, za Grójcem wjechałem w pozostawione zamarznięte bryły lodu między pasami. Dwie felgi po prawej stronie pogięte. Dobrze, że jechałem tam 40-50 a nie ze 100, bo skończyło by się gorzej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gourmet Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Tyle km z Warszawy do Krakowa i z powrotem, za Grójcem wjechałem w pozostawione zamarznięte bryły lodu między pasami. Dwie felgi po prawej stronie pogięte. Dobrze, że jechałem tam 40-50 a nie ze 100, bo skończyło by się gorzej... świąteczna praca w g... się obraca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rpw Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zmarł Krzysztof Kolberger. Miał 61 lat. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erger.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 No i sie doigrałem.. Podczas cięcia drzewa piłą spalinową pojechałem po prawym nadgarstku.. Teges taki że w tetnice nie trafiłem.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Buncol555 Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zmarł Krzysztof Kolberger. Miał 61 lat. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erger.html Świetny aktor. Niedawno Maciek Kozłowski, Gabriela Kownacka, teraz on. No i sie doigrałem.. Podczas cięcia drzewa piłą spalinową pojechałem po prawym nadgarstku.. Teges taki że w tetnice nie trafiłem.. Dobrze, że tylko tak to się skończyło... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ASAHI Opublikowano 7 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2011 Zmarł Krzysztof Kolberger. Miał 61 lat. http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... erger.html Świetny aktor. Niedawno Maciek Kozłowski, Gabriela Kownacka, teraz on. No i sie doigrałem.. Podczas cięcia drzewa piłą spalinową pojechałem po prawym nadgarstku.. Teges taki że w tetnice nie trafiłem.. Dobrze, że tylko tak to się skończyło... Niestety wielcy ludzie odchodzą.. Chwila nieuwagi, pchanie łapy tam gdzie nie powinna być i lekkie zdziwienie było :shock: Nawet krwi dużo nie było, pomoc fachowa na miejscu w postaci mamy pielęgniarki z chirurgii i jakos połatany jestem. Do tętnic brakło bardzo mało. Człowiek stary i głupi.. Tylko że w jakiś jeszcze szok pourazowy wpadłem i to nie było przyjemne.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HoRsHiN Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Właśnie szlag trafił przednią szybę w legacy. Stał sobie spokojnie pod garażem (w garażu drugie auto więc oba się nie zmieściły). Od tylu lat nie było problemów a dziś przy roztopach spadł lód z dachu. Tak uderzył w dach, że przednia szyba poszła w mak. Odpadło nawet lusterko wsteczne które jest przymocowane do podsufitki a nie do szyby. Ktoś się orientuje ile kosztuje szyba przednia do legacy '97? Autocasco nie było bo nikt nie chciał ubezpieczyć tak starego auta. Na szczęście szyberdach nie oberwał. Nie widać też śladów uszkodzeń na dachu. Później wrzucę zdjęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kubeusz Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Tak uderzył w dach, że przednia szyba poszła w mak. Odpadło nawet lusterko wsteczne które jest przymocowane do podsufitki a nie do szyby. Ajajaj... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hogi Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 HoRsHiN, masz ubezpieczony dom? Może w pakiecie masz OC? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafcio78 Opublikowano 8 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2011 Englishman would say "lightning never strikes in the same place twice", I would say bullshit Trzy tygodnie temu jakiś człowiek uderzył moje auto na rondzie, a dzisiaj pod marketem inny koleś wycofał z miejsca parkingowego z taką fantazją, że stuknął moje auto I to jest już podwójny nieteges Ale tragedii nie ma :arrow: porysowany zderzak tylny i lekko błotnik, pan się przyznał, napisał oświadczenie itp. itd. Natomiast najlepsza była reakcja kierownika po samym zdarzeniu - wyskoczył ze swojego auta i zamiast oszacować szkody swoje i moje, zauważył w co uderzył i mówi "no nie, subaru impreza, moje marzenie i to właśnie w tej budzie" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Morgiana Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 mała kicia chora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adamusmax Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 mała kicia chora niedobrze, coz jej sie stanelo ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 mała kicia chora Cosie narobilo? Te stwory sa raczej mocne i odporne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Morgiana Opublikowano 9 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2011 niedobrze, coz jej sie stanelo ? Cosie narobilo? Te stwory sa raczej mocne i odporne jakiś stan zapalny w uszkach ma a jeszcze jak wróciłyśmy od weta, to Igor się zaczął na nią jeżyć i syczeć, bo mu pachnie weterynarzem i lekami... no więc Kira jest teraz małym, chorym, strasznie przytulaśnym smutasem. Plus z tego taki, że nie rozrabia :wink: Ale rośnie szybko strasznie. 3 miesiące i 1,8 kg... a wygląda jak skóra i kości... zaczynam się bać co z niej wyrośnie :| Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się