Skocz do zawartości

Cos nie teges


555

Rekomendowane odpowiedzi

Mój nieteges - dotknął mnie kryzys na całego. Razem z połową firmy zostałem zredukowany. Porażka. Ja jeszcze nie mam najgorzej - mam uprawnienia projektowe, jestem z Warszawy więc znam trochę ludzi w branży, nie mam żadnych kredytów. Ale polecieli też ludzie, którzy przyjechali tu 1-2 lata temu, kupili mieszkania... No a za miesiąc kolejne zwolnienia bo roboty nie ma i pewnie nie będzie dla takich dużych pracowni. Dodatkowo wieczorem jak się zalewaliśmy na wesoło - nie wiem czemu wszystkim było wesoło, może po prostu byliśmy zgranym zespołem - kumpel dostał telefon, że mu chałupę obrobili na czysto.

No ale wolę patrzeć na to pozytywnie. Kasa jest więc nie padnę z głodu więc zaczynam swoje - chciałem z tym zaczekać, pozbierać więcej doświadczeń ale widać, że powinienem już teraz. Musze wyciągnąć kajecik z telefonami do znajomych architektów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa - to nieprawdopodobne jak budownictwo dostało w 4litery. Jeszcze pół roku temu nie można się było opędzic od roboty a z wielu zleceń sie rezygnowało z braku mołzliwości przerobowych. Sam wracałem po pracy i siadałem do drugiej tury projektów w domu a teraz - z kim nie rozmawiam to zwolnienia, bankructwa - koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaa - to nieprawdopodobne jak budownictwo dostało w 4litery. Jeszcze pół roku temu nie można się było opędzic od roboty a z wielu zleceń sie rezygnowało z braku mołzliwości przerobowych. Sam wracałem po pracy i siadałem do drugiej tury projektów w domu a teraz - z kim nie rozmawiam to zwolnienia, bankructwa - koszmar.

 

Witaj w klubie- ja zajmuję się architekturą i tymczasowo pożegnałem się z comiesięczną premią. Zwolnień na szczęście nie było, bo to nieduże biuro. Swoją drogą, wstrzymane budowy i tak niedługo mają ruszać. Staniały usługi budowlane więc budowanie znowu zaczyna się opłacać. Ciekawe jak długo potrwa ten cały dziadowski kryzys...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nieteges - dotknął mnie kryzys na całego. Razem z połową firmy zostałem zredukowany. Porażka. Ja jeszcze nie mam najgorzej - mam uprawnienia projektowe, jestem z Warszawy więc znam trochę ludzi w branży, nie mam żadnych kredytów. Ale polecieli też ludzie, którzy przyjechali tu 1-2 lata temu, kupili mieszkania... No a za miesiąc kolejne zwolnienia bo roboty nie ma i pewnie nie będzie dla takich dużych pracowni. Dodatkowo wieczorem jak się zalewaliśmy na wesoło - nie wiem czemu wszystkim było wesoło, może po prostu byliśmy zgranym zespołem - kumpel dostał telefon, że mu chałupę obrobili na czysto.

No ale wolę patrzeć na to pozytywnie. Kasa jest więc nie padnę z głodu więc zaczynam swoje - chciałem z tym zaczekać, pozbierać więcej doświadczeń ale widać, że powinienem już teraz. Musze wyciągnąć kajecik z telefonami do znajomych architektów.

 

 

Mnie tez dopadło. Z tym ze ja ide do sądu pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój nieteges - dotknął mnie kryzys na całego. Razem z połową firmy zostałem zredukowany. Porażka. Ja jeszcze nie mam najgorzej - mam uprawnienia projektowe, jestem z Warszawy więc znam trochę ludzi w branży, nie mam żadnych kredytów. Ale polecieli też ludzie, którzy przyjechali tu 1-2 lata temu, kupili mieszkania... No a za miesiąc kolejne zwolnienia bo roboty nie ma i pewnie nie będzie dla takich dużych pracowni. Dodatkowo wieczorem jak się zalewaliśmy na wesoło - nie wiem czemu wszystkim było wesoło, może po prostu byliśmy zgranym zespołem - kumpel dostał telefon, że mu chałupę obrobili na czysto.

No ale wolę patrzeć na to pozytywnie. Kasa jest więc nie padnę z głodu więc zaczynam swoje - chciałem z tym zaczekać, pozbierać więcej doświadczeń ale widać, że powinienem już teraz. Musze wyciągnąć kajecik z telefonami do znajomych architektów.

 

 

Mnie tez dopadło. Z tym ze ja ide do sądu pracy.

 

:shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaś - z tego co kojarzę to ty w konstrukcji robisz. Jakieś duże biuro czy małe? JA miałem ten niefart że robiłem w 2 lidze - biuro na tyle duże że tematów było sporo i dużych ale jak kilka takich kobył wypada to firma ma ciepło a z drugiej strony jeszcze nie tak mocne żeby mieć zawsze tematy. Z resztą wiesz - robiliśmy głównie mieszkaniówkę i duże hale a obie kategorie siadły. Teraz śmiać mi się chce jak pół roku temu zrezygnowaliśmy z dalszego robienia Złotej 44 bo temat nie był rozwojowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biuro małe, ale przez lata przez tatę wyrobiona pozycja na lokalnym rynku, a ja powoli w to wchodzę. Ciągłość pracy jest dzięki drobnym zleceniom (adaptacja gotowych projektów z katalogów i budynki gospodarcze) czasem wpadnie domek indywidualny albo jakaś grubsza inwestycja.

A ostatnio jest dość dużo inwestycji publicznych, w tym przypadku są to duże zlecenia i ciągną się miesiącami.

 

[ Dodano: Sob Lut 28, 2009 6:54 pm ]

ale kiedyś będziemy dużą firmą :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaś - z tego co kojarzę to ty w konstrukcji robisz. Jakieś duże biuro czy małe? JA miałem ten niefart że robiłem w 2 lidze - biuro na tyle duże że tematów było sporo i dużych ale jak kilka takich kobył wypada to firma ma ciepło a z drugiej strony jeszcze nie tak mocne żeby mieć zawsze tematy. Z resztą wiesz - robiliśmy głównie mieszkaniówkę i duże hale a obie kategorie siadły. Teraz śmiać mi się chce jak pół roku temu zrezygnowaliśmy z dalszego robienia Złotej 44 bo temat nie był rozwojowy.

 

Noto mamy wspolnych znajomych w Besix :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz śmiać mi się chce jak pół roku temu zrezygnowaliśmy z dalszego robienia Złotej 44 bo temat nie był rozwojowy.

Myślę, że dobrze zrobiliście. Inwestor Złotej 44 ma mega problemy finansowe...

 

Może tak...może nie .

Dzialaja na podobnej zasadzie jak AIG lincoln które całkiem nieźle stoi .

Prace idą więc nie ma zgrozy .

I płacą terminowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie - złota musi być zrobiona ba jest (prawie) cała sprzedana. Płacili terminowo ale nie o kasę chodziło. Temat robiliśmy dla tzw prestiżu, żeby było sie potem czym chwalić ale warunki współpracy przypominały raczej system niewolniczy. Początek był spoko ale przez pół roku zrobiliśmy 10 kondygnacji bo non-stop były wprowadzane zmiany. Do tego zero własnego zdania - wszystko co do jednego opisu pręta było akceptowane przez Besix. Niby płacili ale osoby, które sie tym zajmowały mogłyby zrobić coś bardziej produktywnego przez ten czas więc w końcu sie z nimi pożegnaliśmy. Ja całe szczęście nie miałem z tym żadnej styczności - robiłem ciekawsze tematy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie - złota musi być zrobiona ba jest (prawie) cała sprzedana. Płacili terminowo ale nie o kasę chodziło. Temat robiliśmy dla tzw prestiżu, żeby było sie potem czym chwalić ale warunki współpracy przypominały raczej system niewolniczy. Początek był spoko ale przez pół roku zrobiliśmy 10 kondygnacji bo non-stop były wprowadzane zmiany. Do tego zero własnego zdania - wszystko co do jednego opisu pręta było akceptowane przez Besix. Niby płacili ale osoby, które sie tym zajmowały mogłyby zrobić coś bardziej produktywnego przez ten czas więc w końcu sie z nimi pożegnaliśmy. Ja całe szczęście nie miałem z tym żadnej styczności - robiłem ciekawsze tematy.

 

Mam podobne wspomnienia po wspolpracy z Mace i ING przy Zlotych Tarasach. :twisted:

Tak to po prostu jest na takich budowach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecak SWRT do końca się rozwalił.... :cry:

 

trza bylo tylko po 3 alpagi nosic nie wiecej :razz: :mrgreen:

Wytrzymywał więcej... :twisted:

 

no widac nie :razz:

Wytrzymywał wytrzymywał :wink: Jak u człowieka - pijesz i pijesz, ale pewnego razu wątroba zalicza się do wymiany :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie tez cos cieniej sie przedzie....firmy padaja zlecen mniej a ja zamiast dbac o swoje polamalem sie i nawet laptopa z pokoju do pokoju sam nie moge przeniesc.......obym mial do czego wracac jeszcze.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...