Cos teges

[WRC fan]

charlie, dobra pod warunkiem że opiszesz wszystkie dziury na OS Rudawa (dawny PGR) tam gdzie Bilstein w Cossiem powiedział papa :wink:

[WiS]

Sorry, że się wcinam z offtopem, ale w ramach akcji "Coś teges dla Forumowiczów" Rada Wydziału jednogłośnie postanowiła dzisiaj, żeby za tę samą pracę (czyli zasadniczo żadną ) płacić mi o połowę więcej, niż do tej pory.

 

Piszę proporcjami, bo tak wygląda efektowniej, niż kwotowo...

 

Ale i tak miło.

[WRC fan]

Gratulejszyns :wink:

[panklex]

Super !!! gratuluje WIS 150% normy przodownik grupy.

[Wełniacz]

Jak jestesmy przy pieniadzach to ja skreslilem dzisiaj 3 liczby w multi lotka i 3 trafilem =26zł

[WiS]

WIS 150% normy

...ale przodownicy w PRL przekraczali normę wykonanej pracy, a w IV RP przodują w braniu kasy za nicnierobienie...

 

O, przepraszam, nie nic - dziś w ramach obowiązków służbowych przepytałem trzy ładne dziewczyny i dałem im zaliczenia, choć nic nie wiedziały...:wink:

 

I to też było teges - w końcu, jak już zostaną matkami, to nieważne czy coś jarzą o budżecie UE, ważne, żeby zestresowane nie były... :roll:

[WiS]

to ja skreslilem dzisiaj 3 liczby w multi lotka i 3 trafilem =26zł

To już wiem, kto dziś stawia...

[Wełniacz]

To już wiem, kto dziś stawia...

Dopiero jutro odbieram wygrana :wink:

[panklex]

WIS 150% normy

...ale przodownicy w PRL przekraczali normę wykonanej pracy, a w IV RP przodują w braniu kasy za nicnierobienie...

 

O, przepraszam, nie nic - dziś w ramach obowiązków służbowych przepytałem trzy ładne dziewczyny i dałem im zaliczenia, choć nic nie wiedziały...:wink:

 

I to też było teges - w końcu, jak już zostaną matkami, to nieważne czy coś jarzą o budżecie UE, ważne, żeby zestresowane nie były... :roll:

 

 

Aby zrobić karierę wystarczy o finansach wiedzieć tyle, że Balcerowicz musi odejść!!, a chłop potęgą jest i basta.

[WRC fan]

to ja skreslilem dzisiaj 3 liczby w multi lotka i 3 trafilem =26zł

To już wiem, kto dziś stawia...

 

z ust mi to wyjąłeś

[Wełniacz]

ehhhh pijaki ide rzucic okiem do wątku o drinkach bo cos mi przelyk podpowiada ze pijecie beze mnie

[WiS]

prorok, cy cuś... :roll: ???

[WRC fan]

Coś teges - zaliczyłem egzamin z psychologii na 3.5 mimo nie uczenia się wcale Nawet kawałka notatek nie miałem zeby sie pouczyć

[Azrael]

WRC fan, brawo, znacyz że myślisz i sluchałeś na zajęciach

[WRC fan]

+ wiedza koło kogo usiąść na egzaminie (mogliśmy sie konsultować miedzy sobą :wink: )

[WiS]

(mogliśmy sie konsultować miedzy sobą )

:shock: :shock: :shock:

 

Koniec świata...

 

A z wynikiem 3.5 to jesteście, kolego WRCfan, niestety cienki - ja psychologię, również nie ucząc się ani chwili, zdałem kiedyś:

a) na pięć;

dwa razy (to znaczy raz na studiach magisterskich, daaawno-dawno temu, a drugi raz całkiem niedawno - na podyplomowych pedagogicznych... bo mi kobieta przepisała tamtą piątkę, otrzymaną całkowicie na krzywy ryj ).

 

Dla uzyskania takiego efektu potrzebny jest:

a) tupet studenta;

egzaminator z przeszłością komandosa;

c) bujne, wcześniejsze doświadczenia alkoholowe obu zainteresowanych...

 

Szczegóły - dla zainteresowanych - ustnie przy okazji... :wink:

[WRC fan]

WiS, organizujesz może jakieś korepetycje ? Chętnie się zapiszę

[panklex]

Warsztaty tarapeutyczne połączone z seminariami naukowymi.

[WiS]

WiS, organizujesz może jakieś korepetycje ? Chętnie się zapiszę

 

Skutecznego zdawania egzaminów udało mi się nauczyć tylko jedną osobę... mianowicie moją obecną żonę. W erze "przede mną" uczyła się, ale lała albo zdawała na jakieś marne trójczyny - natomiast w miarę postępów terapii zaczęła uczyć się mniej, za to zdawać coraz lepiej, wieńcząc to doktoratem nauk technicznych z wyróżnieniem (i serią komplementów za błyskotliwą obronę - a trzy kobylaste egzaminy doktorskie zdała uprzednio prawie z marszu, jednego dnia ).

 

Ale... nie wiem, Michał, czy aby na pewno jesteś zainteresowany powtórzeniem tej terapii ze WSZYSTKIMI elementami... a wybiórczo - może nie zadziałać... :roll:

 

A tak bardziej serio - większość tajemnicy leży w nastawieniu, z jakim się idzie na egzamin. Jak sobie wmawiasz, że jesteś nieprzygotowany, i że trójeczka jest szczytem marzeń... no to tak będzie. Albo trochę gorzej. A jak idziesz na luzie, z miną mówiącą, ze ten egzamin to pryszcz... i zakładasz, że piątka jest dla Ciebie rzeczą naturalną - to często się udaje :wink: .

Luz - pewny głos - "mowa ciała"... To trochę więcej, niż połowa sukcesu.

[WRC fan]

Jak sobie wmawiasz, że jesteś nieprzygotowany, i że trójeczka jest szczytem marzeń... no to tak będzie. Albo trochę gorzej. A jak idziesz na luzie, z miną mówiącą, ze ten egzamin to pryszcz... i zakładasz, że piątka jest dla Ciebie rzeczą naturalną - to często się udaje

 

A jak ide na luzie, z miną mówiącą że ten egzamin to pryszcz i zakładam że ....trójeczka jest rzeczą naturalną ?

 

Luz - pewny głos - "mowa ciała"... To trochę więcej, niż połowa sukcesu.

 

Ufff, tego mi akurat nie brakuje 8)

[Wełniacz]

Nie ma to jak wypic 4 piwa po egzaminie na ktory sie uczylem dosyc malo a jutro sa wyniki zobaczymy co z tego wyjdzie ale jestem dobrej mysli 8)

[Golfstrom]

ja psychologię, również nie ucząc się ani chwili, zdałem kiedyś:

a) na pięć;

dwa razy

 

Hmm... Chuck Norris :?: :wink:

 

pzdr

[WiS]

Hmm... Chuck Norris

 

Hmmm... Nie wymieniaj imienia Chucka nadaremno... bo wiesz: półobrót... i nawet nie zauważysz, kiedy światło zgasło... całkiem.

 

[WRC fan]

Ja dziś miałem egzamin z filozofii - wszyscy stwierdzili że profesor powinien nam zaliczyć test "za fantazję" przy pisaniu

[charlie]

5 egzamów już z głowy