Klub czytelnika

[kielbolek]

Proponuję "The Partner" Johnna Grishama. Historia o prawnikach i przekrętach, bardzo wciągająca i zaskakująca.

[vert]

Może jeszcze jakieś propozycje czytelnicze ??

Skończyłem niedawno czytać Browna (średnio słaby) i nie wiem co ruszyć.

Czytał ktoś Marqueza ? Czytałem 100 lat samotności i podobała mi się ta książka, chociaż momentami była ciężka.

,,łuk tryumfialny,,znakomita pozycja.

wlasnie tam zafascynowal mnie bohater ktory pija w bistro calvadosa...ten calvados znakomity ...a ostatnio z corka przypomnnialem sobie ,,buszujacego w zborzu,, to dopiero rewelacja nic sie nie zestarzala ta ksiazeczka...

no i mecze stendhala ,,czerwono czarne,,ale jakos zabrnalem do polowy i sie zatrzymalem jak subaru na zaspie powieszone

a dla relaksu na kiblu,,nowe przygody mikolajka ,, cudo

[Michał Bajorek]

Mikołajki super- wszystkie ostatnio dziecku zmieliłem w ramach akcji cała Polska czyta dziatwie. Jak tak czytam to już dość mialem słodkopierdzących królewien i Puchatka z Głupim Prosiaczkiem prosto od W.Dysneya - zacząłem więc podejmować większe starania w doborze literatury aby dziecku wody z mózgu nie robić a i samemu mieć nieco rozrywki - Mikołajek się sprawdził, teraz lecę Koszmarnego Karolka, też da się czytać (dziecku).

[WRC fan]

A czytaliście Mikołajka w szkole PRL ? To jest dopiero miazga :wink:

[Azrael]

WRC fan, czytaliście :-D

[paul_78]

Ooo tak, Pratchett jest znakomity, im dalsza część, tym lepiej. Polecam zwłaszcza "Night Watch", ale cały Discworld warto przeczytać.

 

Z fantastyki polecam też Siergieja Łukjanienko - "Nocny patrol", "Dzienny patrol", "Wieczorny Patrol" i "Ostatni patrol". Te dwie ostatnie jak na razie tylko po rosyjsku. Na podstawie książek nakręcono filmy Nightwatch (Nochnoj Dozor) i Daywatch. Filmy nienajgorsze, ale książki zdecydowanie lepsze.

[vert]

Mikołajki super- wszystkie ostatnio dziecku zmieliłem w ramach akcji cała Polska czyta dziatwie. Jak tak czytam to już dość mialem słodkopierdzących królewien i Puchatka z Głupim Prosiaczkiem prosto od W.Dysneya - zacząłem więc podejmować większe starania w doborze literatury aby dziecku wody z mózgu nie robić a i samemu mieć nieco rozrywki - Mikołajek się sprawdził, teraz lecę Koszmarnego Karolka, też da się czytać (dziecku).

np i obowiazkowo jeszcze ,,dzieci z bulerbyn,,tez super dla dzieci