toyo Opublikowano 11 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2005 Czy ktoś wie jakie są koszty ekspolatacji tego autka ? Odbieram w czwartek, a w prasie i na forum głównie opisuje się XT'ki...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 11 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2005 Koszty pewnie idento jak 2,0 125kM - wiele się ne nie różnią, tamten pali średno 10-11 l- innych kosztów nie znam bo nie poniosłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Czy ktoś wie jakie są koszty ekspolatacji tego autka ?Odbieram w czwartek A czy to teraz ma jakieś znaczenie ?? Czy jak Ci napiszą, że pali min. 20l/100, non-stop stoi w serwisie, itp. (co pewnie nie jest prawdą ) to nie odbierzesz ?? Zawsze mnie zastanawiało co kieruje ludźmi, że najpierw coś kupują a dopiero po fakcie zastanawiają się ile będzie ich kosztowało utrzymanie (i nie ważne czy samochodu, czy mieszkania/domu czy też czegokolwiek innego). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Co kieruje? Ot zwykła ludzka ciekawość, może strach przed nieznanym i może jeszcze jakieś ciemne strony własnego ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Roland Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Co kieruje? .... jakieś ciemne strony własnego ja. hehe - ta wersja mi się najbardziej podoba Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 12 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Po prostu ja kupowałem najpierw na zasadzie: Czy wjedzie tam gdzie chcę a potem zastanawiałem się za ile.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Odpowiedź: przypuszczam,że wjedzie jeśli nie masz zbyt dużych oczekiwań - się nie przejmuj-ja miałem tak samo a koszty są zbliżone do innych aut z segmentu D 2,0 benzyna(przynajmniej jak jest nowy i nic nie musisz naprawiać) - to jest świetne auto z gatunku tych które się więcej niż lubi a wtedy koszta to rzecz drugorzędna hahaha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 12 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Odpowiedź: to jest świetne auto z gatunku tych które się więcej niż lubi a wtedy koszta to rzecz drugorzędna hahaha No właśnie, w chwili słabości poszliśmy z żonką do konkurencji (Suzuki) zobaczyć nową Grand Vitarę. Mój wąż w kieszeni wił się z radości myśląc o cenie 88 tys. a nie 100 i to w dodatku za to samo wyposażenie. Po krótkim rekonesansie żonka stwierdziła, że to autko jej nie odpowiada......i wróciliśmy do SUBARU. Mój wąż teraz dynda na szafocie... Koszty zostały poniżone.... a ja czekam na pierwszy ośnieżony podjazd do mojej gawry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2005 Żony i samochody to naturalni wrogowie Węża Kieszeniowego (łac. Skompidus Rozsondcus) - jeszcze nie raz podziękujesz swojej lepszej połowie. A Suzuki Vitara nowa - jak pisał poeta "to rzecz gustu wszak" - jak pomyślę jakie auta rozpatrywałem kupując Forysia to sie mnie włos jeży. Suzukiego już sporo jeździ po mieście-może to wykładnia tej dobrej ceny- i co - mi się juz nie podoba haha .Powiem tylko- też mam kiepski dojazd-zimą bardzo kiepski a czasem to nawet i gorszy i midzy innymi za to cenię Forka-daje radę hehe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
owoc666 Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 pomyślę jakie auta rozpatrywałem kupując Forysia to sie mnie włos jeży. My, zamiast Legaca, rozpatrywaliśmy Hondę CR-V . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Była też taka opcja jak upowałem Forka (też Nysan Xcośtam,Rav4 i wiecej grzechów nie pamiętam ), później był OBK i Legaś only- wygrał wariant SPE+kratka - cóż jak mówił klasyk: "kasa misiu kasa" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 13 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Dzisiaj mnie jeden gość zapytał czy brałem pod uwagę Fiata PANDĘ 4x4 ? Kurcze .... wężyku mój kochany !!!!! NIE!!! - ZAPOMNIAŁEM o tym wozie! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 Zawsze można ją kupić Zonie jako prezent pod choinkę- bankowo mieści się pod każde drzewko. Z zalet to jeszcze można ja wozić w bagażniku Forestera-na wszelki wypadek. A tak poważnie to fajne auto... dla włoskiej armii - jak ktoś tu na forum zauważył to równie skutecznie można sie w nim poddawać jak w droższych modelach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 13 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2005 W wysokich obrotach testowali pandę (benzynową) - jej spalanie niewiele odbiegało od forestera Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nogowski Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Przymierzałem się do Forestera 2.0, a skończyło się na Outback'u 2.5 i co ciekawe według danych marketingowych spalanie w mieście jest porównywalne (albo nawet takie samo). Z 2l wycisnęli 158 KM gdzie ja mam 165. Silnik jest bardziej wysilony więc trzeba liczyć sie z tym, że jak się da trochę więcej gazu to pociągnie ze zbiornika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aflinta Opublikowano 19 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Grudnia 2005 Z 2l wycisnęli 158 KM gdzie ja mam 165. Silnik jest bardziej wysilony więc trzeba liczyć sie z tym, że jak się da trochę więcej gazu to pociągnie ze zbiornika. Wyciska moc się dwojako w silnikach wolnossących Zwiększając pojemność i moment obrotowy, albo zwiększając obroty - to drugie jest dosyć paliwożerne jak się wysoko kręci. Ale w katlaogu za to wygląda fajnie, ze wyższa moc Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nogowski Opublikowano 21 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2005 Z 2l wycisnęli 158 KM gdzie ja mam 165. ........ Wyciska moc się dwojako w silnikach wolnossących Zwiększając pojemność i moment obrotowy, albo zwiększając obroty - to drugie jest dosyć paliwożerne jak się wysoko kręci. Ale w katlaogu za to wygląda fajnie, ze wyższa moc Wygląda .... wygląda..... - marketing Uważam, że większość bardziej wygląda niż jest. Subaru bardziej jest niż wyglądam (to nie oznacza, że wygląd mi się nie podoba tylko, że to jest kwestia proporcji: wygląda / jest) :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toyo Opublikowano 24 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 na 2 tankowaniach (47 i 49 litrów) zrobiłem 1027 km. Czyli średnie spalanie wyszło mi 9,6. Z gazem obchodziłem się raczej delikatnie, ale nie przesadzając, czasami na trasie pomiędzy bielskiem a Tychami włączam tempomat - szczególnie rano. Trasa ogólnie była mieszana ze wskazaniem na teren nie zabudowany. Przebieg samochodu : 3000 km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 24 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 Z 2l wycisnęli 158 KM gdzie ja mam 165. ........ Wyciska moc się dwojako w silnikach wolnossących Zwiększając pojemność i moment obrotowy, albo zwiększając obroty - to drugie jest dosyć paliwożerne jak się wysoko kręci. Ale w katlaogu za to wygląda fajnie, ze wyższa moc Wygląda .... wygląda..... - marketing Uważam, że większość bardziej wygląda niż jest. Subaru bardziej jest niż wyglądam (to nie oznacza, że wygląd mi się nie podoba tylko, że to jest kwestia proporcji: wygląda / jest) :wink: I jak sie jeżdzi OBK 2.5 ? Przy foresterze 2.0 ( ostatnio pożyczyłem na kilka dni MY06 ) efekt jazdy jest przy ok. 4 - 5 k. obrotów i wyżej. Silniek zbiera sie rewelacyjne a dźwięk boksera super miły dla ucha. Co ciekawsze przy ok. 5 tys. obrotów na autostradzie zegar pokazywał 180 km na h. Nie sprawdzałem go dalej i dłużej bo szkoda nowego auta. Ciekaw jednak jestem jak to jest w OBK 2.5. Sam odbieram MY06 około 20 stycznia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszD Opublikowano 24 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 Witam Jestem posiadaczem Forysia nowego od 2 miesięcy. Machłem już 5500 km. Co do spalania to hmm, przez pierwsze dni faktycznie palil ladnie A później już gorzej, noga świeżbi i wogole, teraz to mi po mieście pali 14-15 litrów, jak podeptać się chce a auto potrafi sprawić przyjemność z dynamicznej jazdy. W trasie wychodzi mi coś koło 9 litrów jak jade tak do 140km i czasmi, momentami, chwilka wpadne na 160km wyprzedzając kogoś. Za to spalanie mu drastycznie wzrasta jak sie jedzie 160km i wiecej, mi na trasie, gdzie miałem okazje depnąc i miałem możliwość sprawdzić spalanie (zatankowałem na stacji przy wjeżdzie na autostrade i gnałem do następnej stacji gdzei zatankowałem na full do pierwszego odbica_ to spalanie wyszło mi 12,9 litra. Jak zrobić aby wyszło tyle co piszą w instrukcji, że będzie palił to nie mam pojęcia, chyba trzeba ciągle z górki i z wiatrem do tego. Ostatnio na forum toczy się dyskusja o tankowaniu lepszego paliwa niż 95, już 3 zbiornik leje do mojego subaraka 98 z BP i odziwo wychodzi, ze na mieście pali mi mniej, napewno o okolo 1 litr do 2 litrow w porównaniu do 95, za to na trasie wychodzi to samo. Jeszcze nie moge tego powiedzieć na 100% a raczej potwierdzić tego bo to świeża sprawa u mnie w testach jeszcze Bynajmniej narazie mam taktyke, ze na miasto 98 a na trase 95 za miesiac może 2 powiem coś więcej na temat experymentu jak ktoś będzie chetny. A z ciekawości ile litrów ma zbiorniczek na plyn do sprzyskiwacza szyb ? Dzisiaj mi sie skończył. Poszedłem do sklepu kupiłem 5 litrow włałem i o dziwo nie ujżałem pełnego zbiornika ? Ile on ma litrów ? Pozdrowienia Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Bajorek Opublikowano 24 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Grudnia 2005 Jak jechałem tymi dwma autami i porównywałem to OBK 2,5 jest nieco bardziej elastyczny,silnik bardziej kulturalnie pracuje-nie trza go tak kręcić wysoko i się nie wysila jak w Forysiu. Porusza się tak majestatycznie bo Forek to takie sreberko żywe jest nawet w wersji 2,0 , zawieszeniowo to podobnie wybierają dziurki; im szybciej jedziesz tym bardziej na korzyść OBK będzie bo w dolnych rejestrach wydaje się cieżki choć powodów do narzekań jak dla mnie brak. To 2,5 l nie jest zbytno wysilne więc się jakiś cudów nie spodziewaj ale chodzi bardzo miło dla ucha i jest uniwersalne-nigdzie nie szczupło i nie grubo też- ot pożdądny motorek. No i ma taką fajną moc- jak się go depta to czuć że może powalczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 Odnośnie spalania w Forysiu 2.0 MY06 to potwierdzam w 100%. U mnie efekt był dokładnie taki sam ( auto 3,5k przebiegu ). Do 140 - 150 było ok. czyli ok. 10l. Wyżej znacznie gorzej ok. 13 litrów. Pojemnik na płyn spryskiwacza " musi" byc znacznie wiekszy ponieważ za jednym zamachem czyści szyby i reflektory więc " włącza się wir " w zbiorniku. U mnie co 300 - 400 km w deszczu musiałem dolewać nowe 5 l. Michał - dzięki za info. Przed zamówieniem swojedo OKBK 2.5 jeździłem tylko OBK H6 ale spodziewam się , że to całkiem inna bajka. Zapytam tak pro forma. Czy ktoś słyszał o przypadku wstawienia do 2.5l turbiny ? W usa sprzedają taką wersję ale to zupełnie inny silnik. Choć profesjonalista to ja nie jestem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WRC fan Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 Czy ktoś słyszał o przypadku wstawienia do 2.5l turbiny ? W usa sprzedają taką wersję ale to zupełnie inny silnik. Choć profesjonalista to ja nie jestem. Może i były takie przypadki (ja osobiście nie słyszałem) ale napewno lepiej(i taniej) zrobić swap np. z Forestera 2.5T niż bawić sie w uturbianie wolnego ssaka. Było mówione wielokrotnie na forum że najlepszą formą tuningu samochodu N/A , jest zakup nowego - mocniejszego :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 Czy ktoś słyszał o przypadku wstawienia do 2.5l turbiny ? W usa sprzedają taką wersję ale to zupełnie inny silnik. Choć profesjonalista to ja nie jestem. Może i były takie przypadki (ja osobiście nie słyszałem) ale napewno lepiej(i taniej) zrobić swap np. z Forestera 2.5T niż bawić sie w uturbianie wolnego ssaka. Było mówione wielokrotnie na forum że najlepszą formą tuningu samochodu N/A , jest zakup nowego - mocniejszego :wink: Też tak myślę ale nie kiedy nie można zmienić zbyt szybko ( np. leasing ). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam12 Opublikowano 25 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Grudnia 2005 Z drugiej strony w przypadku OBK nie ma wielkiego wyboru. Następna wersja to H6 i kosztuje ponad 15k euro wiecej . Płacisz za skórę ( niekonieczne ), automat ( niekonieczne ) nawigacja ( niekonieczne - i tak nie ma softu na Polske ) plus inne koła i parę dodatków. Plus to lepsze hamulce i mocniejszy silnik ale co w przypadku jak nie masz dodatkowych 60.000 zł. ? Przy cenie ponad 200.000 zł. jest już duża alternatywa w postaci kilku innych marek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi