pajac_am Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 KamilP, intrnet kłamie Tak jak wspomnial Kościk, 29 to nie tylko zalety, ale rowniez wady. A wlasciwie, ile zalet, tyle wad. Co do marki northtec, to na ich ramy sie nia da patrzec, a co dopiero jezdzic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Korton Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 W zeszłym roku kupiłem 29er'a za 1800zł, Trek X-caliber 4. Ok, nie jest to high-end, ale jeździ się bardzo przyzwoicie Jestem przekonany, że do miasta i do lasy wystarczy. http://www.trekbikes.com/pl/pl/bikes/2014/archive/trek/x_caliber_4/#/pl/pl/archive-model/details?url=pl/pl/bikes/2014/archive/trek/x_caliber_4 Nie każdy potrzebuje do miasta Deore XT, czy XTR. X-Caliber fajny sprzet, moj caliberek troche pomodzony (zmienione hamulce, wieksze tarcze, kola, osprzet): Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jachu93 Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 smialy sie? Tak, zapewniam, że tak @@Jachu93, a czy do jazdy rowerem zamiast auta istotne jest to, żeby mieścił się do auta? "Toronto" to nie metropolia, żeby do przedmieść dojeżdżać samochodem a potem w centrum rowerem Dasz radę na góralu tudzież na jakimś przełaju/crossie, będzie zdecydowanie wygodniej i lepiej, a na dalsze wycieczki bagażnik na dach, lub zdjęcie kóła, siodełka i jazda Moi Ś.P. dziadkowie Maluchem(bez bagażnika dachowego!) z Niemiec wieźli 2 rowery - miejski 28" i bmx Moja dziewczyna jest spod Torunia i chciałbym czasem zapakować rower do auta, pojechać do niej i tam po wsi pojeździć, nad jezioro się przejechać. Góral czy coś w tym stylu w grę nie wchodzi, bo mam trochę problemy z kręgosłupem i jazda w zgarbionej pozycji na twardym siodełku odpada. Najlepszy byłby dla mnie jakiś holender albo coś, ale tu ze względu na rozmiary nie wejdzie mi do auta. Więc pomyślałem o takim maluchu... no nic, zobaczymy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 To sie nie garbij, jak zgubisz toche brzucha to bedzie latwiej. Rower na ktorym 60% wagi opiera sie na tylku i 40% na rekach jest chyba lepszy niz ten gdzie 100% ciala opiera sie na tylku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Moja dziewczyna jest spod Torunia i chciałbym czasem zapakować rower do auta, pojechać do niej i tam po wsi pojeździć, nad jezioro się przejechać. Góral czy coś w tym stylu w grę nie wchodzi, bo mam trochę problemy z kręgosłupem i jazda w zgarbionej pozycji na twardym siodełku odpada. Najlepszy byłby dla mnie jakiś holender albo coś, ale tu ze względu na rozmiary nie wejdzie mi do auta. Więc pomyślałem o takim maluchu... no nic, zobaczymy No to trochę zmienia, zmień chrupka na wannę ssaka albo, żeby nie wyglądać śmiesznie na Dahonie a mieć składaka - Montague Boston, niestety około 2,5k zł Składa się toto podobno w 20 sek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jachu93 Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 (edytowane) To sie nie garbij, jak zgubisz toche brzucha to bedzie latwiej. Rower na ktorym 60% wagi opiera sie na tylku i 40% na rekach jest chyba lepszy niz ten gdzie 100% ciala opiera sie na tylku? Ty Ty, bez przesady Kaloryfera może nie mam, ale jakiegoś bębna (bez urazy Arek ) też nie Z doświadczenia wiem, że po godzinnej jeździe na moim starym góralu, który skończył żywot na złomie, plecy tak mnie łypały (odcinek lędźwiowy), że przez 2 dni nie mogłem patrzeć na dwa kółka. Chyba, że źle kombinuje? I jest tak jak piszesz - 100% masy ciała na tyłku spowodowałoby jeszcze większe zmęczenie pleców? Co do Wanny... może może Ale jeszcze nie teraz! Lada tydzień inwestuje w Chrupka (naprawa zawieszenia, felgi) i potem wszystkie wolne $ wrzucam do skarbonki, celem zbierania na nowy wóz ps. a to co wrzuciłeś to dla mnie ideał! Wygląd, składanie, koła, pozycja... tylko ta cena. Edytowane 5 Marca 2015 przez Jachu93 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Ja nie twerdze ze masz beben, bo sam mam podobne wymiary ale jednak ten brzuch robi swoje. Jakies 10-15kg mniej by by lepsze. Poniżej jest zdjecie mojego kolegi, ktore obrazuje ten problem: Na twoje klopoty z plecami moze pomoc tylko dobrze dobrany rower, czyli rozmiar ramy oraz ustawienie siodelka i kierownicy. Dodatkowo trzeba pojezdzic regularnie zeby przyzwyczaić cialo do jazdy (minimum dwa tygodnie codziennie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 KamilP, intrnet kłamie Tak jak wspomnial Kościk, 29 to nie tylko zalety, ale rowniez wady. A wlasciwie, ile zalet, tyle wad. Co do marki northtec, to na ich ramy sie nia da patrzec, a co dopiero jezdzic A co jest nie tak z geometria tej ramy? Ten Cube Acid 29 ma rame niemalze identyczna. Czy tzn., ze tez jest do bani? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordynator Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Co do wad i zalet 26" i 29" i różnych kątów ram itd. Trzeba wsiąść na rower i pojeździć. Uczucie wygody jest bardzo subiektywne i trzeba podpasować to wszystko pod siebie. Ja KTM miałem dobieranego według tabelek, wykresów itd. i jakoś cały czas coś było nie tak chociaż na papierze miało być super. Zmieniłem rower i wszytko mi pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pajac_am Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 (edytowane) Nie chodzilo mi o geometrie, a raczej o jakosc wykonania. A jezeli chodzi o geometrie ram, to wszystkie sa niemalze identyczne, a jednak cos odroznia jedna marke od innej. W przypadku geometrii, niekiedy kilka mm robi spora roznice. Edytowane 5 Marca 2015 przez pajac_am Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sredniaq Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Ja kiedyś napaliłam się na treka, którego tu wrzucałem zresztą, w końcu pojechałem obejrzeć i ... Jakoś mi przeszło. Potem jak kupowałem swój obecny rower to tak patrzyłem, patrzyłem i nie byłem pewien. Wsiadłem, przejechałem się po parkingu i to było to! Idealna pozycja i czucie roweru.... Sent with Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jachu93 Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Ja nie twerdze ze masz beben, bo sam mam podobne wymiary ale jednak ten brzuch robi swoje. Jakies 10-15kg mniej by by lepsze. Poniżej jest zdjecie mojego kolegi, ktore obrazuje ten problem: Na twoje klopoty z plecami moze pomoc tylko dobrze dobrany rower, czyli rozmiar ramy oraz ustawienie siodelka i kierownicy. Dodatkowo trzeba pojezdzic regularnie zeby przyzwyczaić cialo do jazdy (minimum dwa tygodnie codziennie). Uwaga czepiam się, ale - na lewym zdjęciu trzyma za rogi, które są nisko, a na prawym za kierownicę. Stąd jest mocniej pochylony Dziś byłem w CH i oglądałem składaka za bodajże 650 zł. Czym one się różnią od takich powiedzmy za 2 000 zł? Jakość wykonania? Masa? Domyślam się, że jest między nimi przepaść, ale w czym dokładnie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eurojanek Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Jachu93 nie wiem tych rowerów dokładnie, które oglądałeś, ale najczęściej podobieństwa produktów imitujących rowery czy tzw. "marokeszy" do rowerów kończą się na tym że z daleka wyglądają prawie jak rower. Najpewniej będzie cięższy, zrobiony z najtańszej zasiarczonej stali, szprychy pociągnięte jakimś tanim szmuksem a nie chromowane, co zapewni Ci moc uciech po kilku tygodniach jak zechcesz podciągnąć koła (a będzie trzeba). Śruby jak dokręcisz mocniej okażą się zrobione z plasteliny.. Kiedyś dziewczynie na odczepniaka kupiłem taki wyrób, bo w sumie nie wiadomo było czy będzie jej się chciało dużo tym jeździć: po pierwszym wypadzie i postoju tygodniowym w garażu wszystko zmieniło kolor na pomarańczowy, śruby przyrdzewiały, linki zapyziały. A moje kolarki co mam kilka klasyków mają po 25 - 30 lat i wszystko daje się regulować jak w nowym sprzęcie. Kiedyś za nastolata chwilę pracowałem przy szykowaniu takich produktów na sklep, jak się to z paczki wyciągało to sypały się śrubki, kabelki oświetlenia były pourywane albo brakowało, koła nie były rozcentowane: idealne, ale naciąg szprych był taki jakby się nałożyło nypla i jeden obrót nim zrobiło, więc jak kto by na tym ze sklepu do domu pojechał to w domu miałby juz 2x8 Generalnie taki twór polecam komuś, kto rowerem jeździć nie lubi i chce za rok zarobić 5 zł. na złomie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pajac_am Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Jachu, w skrocie jest tak jak piszesz. Waga i jakosc, a jakosc w przypadku rowerow generuje cene. Tysiak to niezbedne minimum jezeli mowa o sprzecie dla doroslej osoby, ktora ma na tym troche pojezdzic (mam na mysli sprzet nowy) Jak bedziesz szukal czegos z klasyczna przerzutka, zwroc uwage na to w jakim systemie jest tylna piasta. Dobrze by bylo gdyby byla kasetowa, a nie wolnobiegowa, przy czym ta zas podnosi cene. Jak by nie patrzec, nie da sie kupic tanio i dobrze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Uwaga czepiam się, ale - na lewym zdjęciu trzyma za rogi, które są nisko, a na prawym za kierownicę. Stąd jest mocniej pochylony Jak wazysz 90kg to na szosie przy dolnym chwycie bedziesz ladowal kolanami i w brzuch. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 (edytowane) A romet lepszy od Northtec czy ta sama liga? http://allegro.pl/rower-mtb-romet-rambler-29er-r-line-2-0-alivio-slx-i5149509439.html Edytowane 5 Marca 2015 przez KamilP Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Trochę gorszy napęd, ale lepszy amortyzator i ciut lepsze hamulce, rama tak jak Northec(i wiele innych) spawana ChRL Poczytaj o modelach z 2012/2013: http://www.team29er.pl/testy/1093-test-roweru-northtec-cayon-29-xt http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/9939/northtec_cayon_udany_29er Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leon Opublikowano 5 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2015 Dziś byłem w CH W Szwajcarii ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KamilP Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Trochę gorszy napęd, ale lepszy amortyzator i ciut lepsze hamulce, rama tak jak Northec(i wiele innych) spawana ChRL Poczytaj o modelach z 2012/2013: http://www.team29er.pl/testy/1093-test-roweru-northtec-cayon-29-xt http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/9939/northtec_cayon_udany_29er Dzieki brt. Serio te ramy sa spawane w Chinach? Na 99% na ramie jest napisane "Made in Poland" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnoldpe Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Trochę gorszy napęd, ale lepszy amortyzator i ciut lepsze hamulce, rama tak jak Northec(i wiele innych) spawana ChRL Poczytaj o modelach z 2012/2013: http://www.team29er.pl/testy/1093-test-roweru-northtec-cayon-29-xt http://portal.bikeworld.pl/artykul/testy_i_nowosci/testy_rowerow/9939/northtec_cayon_udany_29er Dzieki brt. Serio te ramy sa spawane w Chinach? Na 99% na ramie jest napisane "Made in Poland" Wiesz Romet też jest Made in Poland A nie ma tam nic z Polski oprócz nazwy. Osobiście jak siedzę w branży 10 lat nie słyszałem o marce, która produkuje ramy w EU. Wszyscy produkują w ChRL i ewentualnie marki premium obrabiają ramy na miejscu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Osobiście jak siedzę w branży 10 lat nie słyszałem o marce, która produkuje ramy w EU. Wszyscy produkują w ChRL i ewentualnie marki premium obrabiają ramy na miejscu. np. Focus, marka nie premium a made in Germany, ramy spawane w Niemczech, ręcznie, z dokładnością 0,3mm(praktyka u pozostałych producentów to 1mm) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnoldpe Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Osobiście jak siedzę w branży 10 lat nie słyszałem o marce, która produkuje ramy w EU. Wszyscy produkują w ChRL i ewentualnie marki premium obrabiają ramy na miejscu. np. Focus, marka nie premium a made in Germany, ramy spawane w Niemczech, ręcznie, z dokładnością 0,3mm(praktyka u pozostałych producentów to 1mm) A pokaż certyfikat z taką informacją ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 ja tam urzędem certyfikacyjnym nie jestem Może nie doprecyzowałem, bo jeśli chodzi o karbon to ChRL, ale ramy ALU i rowery powstają w Kloppenburgu. Info jest na ich stronie, na forach rowerowych znajdziesz potwierdzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
arnoldpe Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 ja tam urzędem certyfikacyjnym nie jestem Może nie doprecyzowałem, bo jeśli chodzi o karbon to ChRL, ale ramy ALU i rowery powstają w Kloppenburgu. Info jest na ich stronie, na forach rowerowych znajdziesz potwierdzenia Piszesz o produkcji rowerów, nie ram użytych do wyprodukowania (czytaj - złożenia) rowerów. Where are FOCUS bikes made? All product development, as well as parts of the production process, takes place in Cloppenburg, Lower Saxony. FOCUS – Bikes made in Germany. Co oznacza nic innego jak fakt, że ROWERY są w pełni składane i montowane w DE. Produkcja (czytaj wykończenie) zapewne także tutaj się odbywa czyli malowanie, oklejanie, składanie. Na tej samej zasadzie działają największe marki w Europie. Czyli przyjeżdżają, a raczej przypływają ramy, a Panowie w DE je szlifują, poprawiają i malują. Byłem w fabrykach Batavus, Gazelle, GHOSTA i uwierz mi wiem z praktyki jak to wygląda. Oczywiście fakt produkcji ram na wschodzie nie oznacza słabej jakości. Idzie to raczej w drugą stronę wyprodukowanie ramy z wysokiej klasy aluminium 7005 lub 6061 w Europie bardzo mocno podwyższa koszta produkcji, a co za tym idzie cena także musiałaby być o wiele wiele wyższa, dlatego produkcja przeniesiona jest na wschód. Poza tym FOCUS należy do grupy Derby Cycle, która jest właścicielem także Kalkhoff, Raleigh i jeszcze chyba 2-3 marek. Takich ilości ram nie wyprodukuje nikt inny jak tylko ChRL (oczywiście w takiej cenie i czasie). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
brt Opublikowano 6 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Marca 2015 Ok, nie ma co kruszyć kopii tudzież łamać ram Byleby rumaki były solidnie kontrolowane podczas produkcji w ChRL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się