Skocz do zawartości

Plastikowe płetwy przed tylnym kołem??


toks

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś ma jakieś miarodajne informacje czy te plastikowe płetwy przed tylnym kołem w OBK (MY08) są faktycznie do czegoś potrzebne. Szewskiej pasji z nimi dostaję - poprzedniej zimy wraz z lodem odpadały i musiałem kupować zatrzaski i je mocować. Teraz widzę że ta mniejsza wewnętrzna jest już pęknięta. Mocować nową czy w cholerę wyrzucić ??

outback20dfronthi.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie obie są plastikowe - montowane chyba tylko po to żeby było co urwać :x

Może napiszcie w jakim stanie te plastiki są u was - jakikolwiek głębszy śnieg lub tak jak u mnie nagromadzenie lodu po dłuższej trasie i amen.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom mają swój cel :wink:

Jak ktoś jest dociekliwy, niech spojrzy na te linki:

http://subaruxt.com/forum/download/file.php?id=2888

http://subaruxt.com/forum/download/file.php?id=2889

 

Jakby nie patrzył współczynnik oporu powietrza ma wpływ na osiągi, hałas, spalanie, etc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie obie są plastikowe - montowane chyba tylko po to żeby było co urwać :x

 

W swoim STI pourywałem podobne cholerstwo w ciągu pierwszego miesiąca od zakupu. Nawet nie próbowałem uzupełniać :twisted:.

 

Może to i ma jakieś znaczenie aerodynamiczne, ale przy jeździe po polskich miastach nie ma szansy na długie życie.

 

Ja proponuję się tym nie przejmować - dać się pourywać wszystkim i mieć problem z głowy 8).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja proponuję się tym nie przejmować - dać się pourywać wszystkim i mieć problem z głowy

 

Chyba nie ma innego wyjścia. Widzę że z subaru jest podobnie jak z samochodami francuskimi. Swego czasu Jeremy z TG powiedział złotą myśl - samochody francuskie może i są ładne, ale wszystkie ozdóbki i tak w ciągu paru tygodni poodpadają więc nie warto ich kupować.

Nie wiem jaki sens jest montować w co jak co uterenowionym kombi jakieś kruche plastikowe coś, co nawet przy zwykłej jeździe po błocie pośniegowym w naszych uroczych miastach odpada.

Przyjrzałem się paru samochodom pod tym kątem i jest to choroba masowa. Np grand vitara przed przednim kołem 5 cm płetwa plastiku. Samochód do lekkiego terenu i taka wtopa.

Na którejś autonomii w polsacie jeździli freelanderem po torze stestowym landrovera i po przytarciu progiem o piach odpadła cała 1,5m nakładka na próg.

W innych samochodach może wszystko odpadać ale nie w subaru - szczególnie moim. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W innych samochodach może wszystko odpadać ale nie w subaru - szczególnie moim. :D

 

 

Rozumiem żal, bo wóz prawie nowy, ale naprawdę chyba nie ma się czym przejmować (choć pamiętam, jak cierpiałem, gdy odpadł pierwszy z tych plastików). I faktycznie mocowanie tych elementów przez fabrykę jest bez sensu :roll:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Czy ktoś ma jakieś miarodajne informacje czy te plastikowe płetwy przed tylnym kołem w OBK (MY08) są faktycznie do czegoś potrzebne. Szewskiej pasji z nimi dostaję - poprzedniej zimy wraz z lodem odpadały i musiałem kupować zatrzaski i je mocować. Teraz widzę że ta mniejsza wewnętrzna jest już pęknięta. Mocować nową czy w cholerę wyrzucić ??

[ http://img189.imageshack.us/img189/1121/outback20dfronthi.jpg ]

 

na tym zdjęciu widać, że ałtbek to on i że cieszy się z nadejścia wiosny. normalne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Te wasze płetwy maja inne zastosowanie :!: to są osłony :!:

nie pamietam czy w justynce też je miałem (chyba tez tylko nie dotrwały do końca) ale w reszcie subarątek byly czasem sa 4 szt czasem 2 zalezy od modelu one nie mają nic wspolnego z aerdynamiką :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko co mają osłaniać te płetwy przed oponą ?

 

Dokładniej to to są rozganiacze syfu :mrgreen: Syfu który leci,a leci on na tylny napęd :mrgreen:

 

w różnych modelach sa one w różnych miejscach ale w większości na "szerokości geograficznej" manszet(osłon przegubów)

 

w warunkach miejskich nie maja one sensu ale jeśli jedziesz w trase powiedzmy 1000km po szutrach(nie polecam nikomu)albo na jakieś "taplanko" to już zmienia punkt widzenia.Lepiej mieć niż nie mieć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... jeżeli faktycznie są one potrzebne to niech je robią z twardej gumy czy elastycznego tworzywa, bo to co jest teraz to po prostu szajs... :(

 

Widocznie nie we wszystkich modelach OBK te osłony są z kruchego tworzywa. Zajrzałem z ciekawości jak wygląda to w MY06 i cały komplet osłon jest z twardej elastycznej gumy. Po 125k km nic im nie dolega i nie sądzę by mogły się ułamać lub urwać przez następne 5 lat.

 

Pozdrawiam.

 

dsc5713900.jpg

 

dsc5716900.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...