S-AWD a test hamulców na rolkach - problem w Forku

[Machoń]

Witam,

 

Możliwe, że podobny problem był już poruszany ale chciałbym go zebrać w całość i wyjaśnić parę spraw.

 

W moim aucie: Forester 2.0 N/A , MY'07, skrzynia MT, z tego co się zorientowałem są trzy dyferencjały (proszę mnie skorygować, jeśli źle piszę):

przedni i tylny otwarty (co to znaczy, że "otwarty" ?) oraz centralny mechanizm różnicowy w postaci wiskozy ( rodzaj blokady ? to są jakieś płytki czy zębatki zanużone o oleju ?, jak ją można uszkodzić i czy łatwo to zrobić ? ) Wiskoza przenosi moment na tylną oś ?

 

Teraz pojawia się pytanie:

 

Byłem na przeglądzie technicznym Foresterem. Mechanik wjechał przednią osią na rolki (prawa i lewa) i zaczął test. Przednie koła zaczęły się obracać, natomiast tylne stały nieruchomo na podłożu. Wszystko trwało ok. 10 sek. zanim zwróciłem mu uwagę i przestał. Nie wiem czy na luzie to robił czy na biegu, w każdym razie silnik nie pracował głośno więc albo to było bez gazu albo bardzo mało. Nie wiem :| Koła rozkęcały sie powoli.

Nie słyszałem żadnych niepokojących odgłosów ani żadnego przykrego zapachu z napędów.

 

Czy takie jednorazowe, chwilowe badanie mogło coś uszkodzić w moim napędzie? Czy nie mam się niczym przejmować. ??? Wydaję mi się, że w tym przypadku chodzi o wiskozę.

 

Z góry bardzo dziękuje za parę słów odpowiedzi.

[Tomasz_555]

Czy takie jednorazowe, chwilowe badanie mogło coś uszkodzić w moim napędzie? Czy nie mam się niczym przejmować. ??? Wydaję mi się, że w tym przypadku chodzi o wiskozę.

Krótkotrwałe badanie hamulców na stacji SKP nie powoduje uszkodzenia napędu. Wyobraź sobie, że ja robiłem badania układu napędowego na uczelni i takich prób wykonałem 20 i też nic się nie stało. Nie mniej jednak nie należy tego zbyt często robić. Jednorazowo nie powoduje uszkodzenia więc możesz spać spokojnie

 

przedni i tylny otwarty (co to znaczy, że "otwarty" ?) oraz centralny mechanizm różnicowy w postaci wiskozy ( rodzaj blokady ? to są jakieś płytki czy zębatki zanużone o oleju ?, jak ją można uszkodzić i czy łatwo to zrobić ? ) Wiskoza przenosi moment na tylną oś ?

Przedni i tylny dyfer masz otwrate - czyli klasyczny mechanizm różnicowy bez blokad. Centralnie masz mechanizm różnicowy dodatkowo wyposażony w blokadę wiskotyczną. To inaczej sprzęgło wielopłytkowe zanurzone w oleju silikonowym. Gdy pomiędzy płytkami występuje różnica pr. obrotowej olej zmienia właściwości fizyko-chemiczne i zwiększa się tarcie między płytkami. I tyle. Na forum było już o tym wiele tematów.

 

-- N, 20 lutego 2011, 15:35 --

 

Jest też inna możliwość. Jeśli boisz się o napęd to mówisz gościowi na SKP, że pojazd ma stałe 4x4. Wtedy ma obowiązek podłożyć rolki pod drugą oś lub unieść pojazd do góry. Jeszcze inną możliwością jest wykonanie drogowego testu hamulców.

[Boombastic]

Byłem na badaniu w styczniu. Na moją uwagę o napędzie 4x4 diagnosta stwierdził, że przełącza ścieżkę dla takich aut i bada każde koło osobno (jeśli czegoś nie pokręciłem), czyli najpierw przód i lewe - prawe, potem tył i znowu lewe - prawe.

[crem]

W listopadzie byłem na przeglądzie w ASO Toyota na Żoliborzu (ul. Klaudyny 1). Diagnosta przestawił maszynę na opcję 4x4 i wszystko odbyło się bez problemów. Mówił, że sporo Subaru do niego przyjeżdża, a ewentualne problemy ma tylko ze starymi Jeep'ami Cherokee gdzie jest jakiś nietypowy układ 4x4.

[Machoń]

Czy takie jednorazowe, chwilowe badanie mogło coś uszkodzić w moim napędzie? Czy nie mam się niczym przejmować. ??? Wydaję mi się, że w tym przypadku chodzi o wiskozę.

Krótkotrwałe badanie hamulców na stacji SKP nie powoduje uszkodzenia napędu. Wyobraź sobie, że ja robiłem badania układu napędowego na uczelni i takich prób wykonałem 20 i też nic się nie stało. Nie mniej jednak nie należy tego zbyt często robić. Jednorazowo nie powoduje uszkodzenia więc możesz spać spokojnie

 

przedni i tylny otwarty (co to znaczy, że "otwarty" ?) oraz centralny mechanizm różnicowy w postaci wiskozy ( rodzaj blokady ? to są jakieś płytki czy zębatki zanużone o oleju ?, jak ją można uszkodzić i czy łatwo to zrobić ? ) Wiskoza przenosi moment na tylną oś ?

Przedni i tylny dyfer masz otwrate - czyli klasyczny mechanizm różnicowy bez blokad. Centralnie masz mechanizm różnicowy dodatkowo wyposażony w blokadę wiskotyczną. To inaczej sprzęgło wielopłytkowe zanurzone w oleju silikonowym. Gdy pomiędzy płytkami występuje różnica pr. obrotowej olej zmienia właściwości fizyko-chemiczne i zwiększa się tarcie między płytkami. I tyle. Na forum było już o tym wiele tematów.

 

 

To mnie uspokoiłeś.... Rozumiem, że chwilowo się zwiększyło tarcie, które nie miało większego wpływu na mechanizm, jakby to trwało pewnie caly dzień to wiskoza by padła. Ja myślałem, że jakieś zębatki tam przeskakują i mogły się mechanicznie uszkodzić poprzez to badanie.

 

Tomasz_555 skoro to nie jest zdrowe w nadmiarze dla mechanizmu to dlaczego aż 20 razy robiłeś taki test ? Testujesz wytrzymałość wiskozy ? A tak na marginesie czy nadmierne tarcie nie objawiałoby się jakimś zapachem z podwozia ?

 

Na wielu filmikach widać jak na zawijkach kierowcy subaraków, ręcznym blokują tylną oś aby wejść w poślizg a przednie koła w tym czasie napędzają auto i pewnie nic się nie dzieje.... tak mi się skojarzyło z tym wątkiem :wink:

 

Byłem na badaniu w styczniu. Na moją uwagę o napędzie 4x4 diagnosta stwierdził, że przełącza ścieżkę dla takich aut i bada każde koło osobno (jeśli czegoś nie pokręciłem), czyli najpierw przód i lewe - prawe, potem tył i znowu lewe - prawe.

 

A nie będzie to tak, że jak ruszasz prawym kołem to lewe się też obraca ?

 

W listopadzie byłem na przeglądzie w ASO Toyota na Żoliborzu (ul. Klaudyny 1). Diagnosta przestawił maszynę na opcję 4x4 i wszystko odbyło się bez problemów. Mówił, że sporo Subaru do niego przyjeżdża, a ewentualne problemy ma tylko ze starymi Jeep'ami Cherokee gdzie jest jakiś nietypowy układ 4x4.

 

Tzn., że są 4 rolki ?

[Kubeusz]

Czy takie jednorazowe, chwilowe badanie mogło coś uszkodzić w moim napędzie? Czy nie mam się niczym przejmować. ??? Wydaję mi się, że w tym przypadku chodzi o wiskozę.

 

Z góry bardzo dziękuje za parę słów odpowiedzi.

Nic się nie stało. Parę dni temu robiłem badanie na Kłobuckiej w W-wie, a tam kolesie ogarniają Subaru i sytuacja wyglądała podobnie. Nie masz się co stresować

[Machoń]

Nic się nie stało. Parę dni temu robiłem badanie na Kłobuckiej w W-wie, a tam kolesie ogarniają Subaru i sytuacja wyglądała podobnie. Nie masz się co stresować

 

Już mi lepiej .... widzę, że nie ja jeden miałem taki problem.

 

Ale tak na marginesie, będzie problem ze znalezieniem stacji obsługi, która dysponuje 4 rolkami. Następnym razem każde im hamować na drodze

 

Myślałem, że znajde coś w Instrukcji Obsługi.... i tam znalazłem niefajną informację, że nie wolno holować Forka za jedną z osi (podniesiona nieruchomo do góry) a druga na drodze z kręcącymi sie kołami :| W sumie to podobnie do przytoczonego wyżej badania... może to chodzi o czas w jakim jedna oś nie kręci się, im dłużej trwa taka sytuacja tym wiskoza pada szybciej.... tak ja to rozumuje.

[crem]

Tzn., że są 4 rolki ?

 

To była identycznie wyglądająca ścieżka diagnostyczna jak dla standardowych aut. Żadnych specjalnych rolek nie widziałem .

[Boombastic]

Nic się nie stało. Parę dni temu robiłem badanie na Kłobuckiej w W-wie, a tam kolesie ogarniają Subaru i sytuacja wyglądała podobnie. Nie masz się co stresować

 

Ja robiłem po sasiedzku na Osmańskiej na okręgówce :-)

[Tomasz_555]

jakby to trwało pewnie caly dzień to wiskoza by padła. Ja myślałem, że jakieś zębatki tam przeskakują i mogły się mechanicznie uszkodzić poprzez to badanie.

Myślę, że już po godzinie mogłoby być kiepsko Jak w google poszukasz informacji o sprzęgle wiskotycznym to zobaczysz, że to konstrukcja prosta jak budowa cepa Wiskoza w Subaru nie klei zbyt mocno dlatego przy krótkotrwałym badaniu nie występują na tyle duże naprężenia w układzie napędowym, aby doszło do uszkodzeń.

 

Tomasz_555 skoro to nie jest zdrowe w nadmiarze dla mechanizmu to dlaczego aż 20 razy robiłeś taki test ? Testujesz wytrzymałość wiskozy ? A tak na marginesie czy nadmierne tarcie nie objawiałoby się jakimś zapachem z podwozia ?

Robiłem badania całego układu napędowego. Próby jakie wykonywałem niejednokrotnie wywoływały sytuację, w której koła jednej z osi stały w miejscu, a drugiej kręciły się z pewną prędkością na rolkach. Nie chcę się rozpisywać, jak opracuję wyniki to będzie o tym osobny temat na forum.

 

Też kiedyś myślałem, że wiskoza przy intensywnej eksploatacji śmierdzi ale był to zapach sprzęgła. Wiskoza sama w sobie jest hermetycznie zamknięta, a ponadto zanurzona w oleju ze skrzyni biegów - nie ma zatem za bardzo opcji smierdzieć.

 

A nie będzie to tak, że jak ruszasz prawym kołem to lewe się też obraca ?

Nie, bo otwarty mechanizm różnicowy nie dopuszcza do takiej możliwości.

 

i tam znalazłem niefajną informację, że nie wolno holować Forka za jedną z osi (podniesiona nieruchomo do góry) a druga na drodze z kręcącymi sie kołami

Tak, bo właśnie wtedy masz długotrwałe naprężenia w układzie i przeciążenie wiskozy. Wiskoza się poddaje gdy nie jest w stanie przezwyciężyć zbyt dużego oporu - czyli jedna oś stoi, a druga się kręci. Niby wszystko fajnie, ale w tym czasie powstaje ogromne tarcie w samej wiskozie, a im dłużej będzie trwało, tym wyższa będzie tam temperatura. Po przegrzaniu olej traci właściwości i wisko przestaje działać poprawnie. To tak w skrócie. Zagadnienie jest bardziej złożone.

[Dziedzic_Pruski]

 

Na wielu filmikach widać jak na zawijkach kierowcy subaraków, ręcznym blokują tylną oś aby wejść w poślizg a przednie koła w tym czasie napędzają auto i pewnie nic się nie dzieje.... tak mi się skojarzyło z tym wątkiem :wink:

 

:shock:

 

Dufam, że przednie koła kręcą się siłą woli i rozpędu, gdyż przy łapie należy wysprzęglać. :shock: