Skocz do zawartości

Prośba o pomoc w sprawie zakupu


JKmotors

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Was serdecznie.

Jak niektórzy wiecie, udało mi się wreszcie sprzedać swoje C4, a jutro przyjeżdża klient po Peugota 307 (znanego na spotach z okropnych świateł :twisted: ). W związku z czym uzbierałem kwotę około 55.000 złotych. Staję przed takim samym dylematem jak większość ludzi kupujących Imprezę, więc nie ma w tym wątku nic odkrywczego, ale realia bardzo się zmieniają, więc potrzebowałbym w miarę aktualnej pomocy / opinii.

PS. Po przeczytaniu miliona wypowiedzi stwierdziłem, że chcę STI, a nie WRX. Napewno większość z Was rozumie ten wybór.

 

A więc mam dwa wymogi (zaraz okaże się, czy realne):

1) Nie przepadam za budą BugEye (chociaż miałem 2.0GX i straaaaaasznie Go lubiłem - może właśnie dlatego pora na jakąś zmianę).

2) Strasznie chciałbym mieć DCCD

 

Czy uważacie, że to realne? Nazwijmy to inaczej: wiem, że to realne, ale czy Bloby z DCCD w tej cenie, są warte kupna? Albo czy warto jeszcze zaoszczędzić, i zakupić Bloba dopiero po zimie :? Czytałem sporo opinii, że tania Impreza w rezultacie okazuje się droga, stąd moje pytanie...

 

Jeśli chodzi o zakup... Mogę po auto jechać z lawetą nawet do Włoch, może być rozbity, może być Anglik, mogę go przerabiać (samochód będzie DLA MNIE NA DŁUGO, liczy się tylko to, żeby w efekcie końcowym był niezawodny i pewny).

Czy warto szukać takiego egzemplarza w Polsce, w Niemczech, w dalszej Europie, czy może w Szwajcarii? Czy ściągnąć jakiś prawy egzamplarz, i przerobić na lewą, czy warto kupić niegroźnie uszkodzony, i naprawić? Jestem bardzo elastyczny. Macie może jakieś doświadczenia, którymi warto się podzielić? Będę wdzięczny za każdą wypowiedź.

 

pzdr Jacek

 

PS. Suma 55.000 to cena za samochód z ewentualnymi naprawami / przeróbkami. Mam jeszcze głęboko schowane oszczędności, więc sprawy wymiany płynów, rozrządu, itp to zupełnie inna historia, tych kosztów nie trzeba wliczać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No ładna :roll: . Ale musiałbym sprzedać pianino, łózko i komputer 8) więc byłbym odcięty od muzyki forum i snu :mrgreen:

 

Najlepsza muzyka to dobry wydech boksera

Spać możesz w aucie

Pisać możesz w komórce i bywać na spotach albo pisać w pracy :mrgreen:

Albo rozejrzyj się za dobrym łóżkiem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra z dotychczasowych opinii i PW, widzę, że wszyscy chcą kupić :mrgreen:. I pojawiają się dodatkowe pytania. Czytałem oczywiście FAQ, i co zrobić przed zakupem, jednak zrobię usystematyzowaną listę pytań (które mam nadzieję, nie pojawiły się zbyt często i Was nie zanudzą):

 

1) Repeat: Czy za kwotę oscylującą wokół 55.000 warto pakować się w tanie STI z DCCD, czy nie zawracać sobie głowy i oszczędzać dalej...

2) Repeat: Jeśli tak, to gdzie warto rozglądać się za STI z DCCD (kraje, źródła, itp)

3) Repeat: Czy warto kupić angielską, albo rozbitą (oczywiście rozbicie zdrowo rozsądkowe / bardziej przygoda /, a nie całkowite / bardziej kasacja / ;) )

4) Czy są jakieś sposoby (oprócz podróży do ASO, które nie zawsze musi być blisko), którymi mozna potwierdzić przebieg autka? W Peugocie (307) na przykład każde wydarzenie serwisowe jest zapisywane razem z przebiegiem przy którym miało miejsce, i podobno nie da się tego zmienić.

5) Czy warto wobec tego poszukać kogoś kto może podłączyć się pod komputer auta i zrobić rozeznanie w błędach, itp, czy zdecydowanie jechać do ASO nawet jesli jest daleko?

6) Słyszałem, że 2.5 litrowych silnikach warto kupić samochód po małych przeróbkach, (zakucie :twisted: ), to oznacza że wszystko co najgorsze ma już za sobą. Słyszałem też, że padanie uszczelek pod głowicą jest nieco "legendą". Wiadomo, komuś padnie, wszyscy zaczynają panikować. A z drugiej strony w dwu litrowych cięzko dostać DCCD. Czy morałem z tej opowieści może być stwierdzenie: kupić taki silnik jaki się trafi, i się nie przejmować? :wink:

7) Jak wygląda negocjacja przy zakupie STI... To drażniący temat, ale pytanie musiało paść... Czy mając na myśli 55k warto rozglądać się za takimi po 60k? Napewno macie większe doświadczenie, ja swojego Buga zrzuciłem o 10% ceny...

 

Nie ukrywam, że narazie najbardziej zależy mi na uzyskaniu odpowiedzi na pierwsze trzy pytania :). od czegoś trzeba zacząć :!: THX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak wygląda negocjacja przy C4 czy 307 (

? Przecież to zależy od właściciela a nie od samochodu.

 

-- 20 paź 2010, o 14:30 --

 

ja bym bezwarunkowo sprawdzał w dobrym ASO i kierował się historią auta i wiarygodnością.wysoki przebieg nie ma takiego znaczenia jeśli jest dobrze utrzymany, to może tylko oznaczać cywline użytkowanie. Nie sądzę byś za te pieniądze kupił zakute 2.5 ale podobno jest elastyczniejszy od mojego 2.0 więc chyba warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli, że STI to bardzo specyficzne auto, na które ciężko znaleźć klienta, dlatego myślałem, że negocjacje domyślnie mogą być większe... Ale teraz już w pełni rozumiem punkt widzenia ;). Słuszna uwaga :oops:

 

Czyli pytać czy świnki na lusterkach są tam od pierwszego właściciela ;)? Czyli ASO obowiązkowo. To bardzo przydatna informacja. A nie wiesz może, czy w ASO mają mozliwość sprawdzenia pełnej historii auta, nawet jeśli był docelowo zza granicy, lub z Ameryki? Nie doczytałem nigdzie tego faktu.

Napewno na kanale i komputerze sporo wyjdzie, ale wiadomo jak jest z bezwypadkowymi US z przebiegiem 15.000 mil... Warto go jakoś potwierdzić. Słyszałem, że jest jakieś narzędzie online, gdzie za kilka złotych wysyłają pełne info na maila (dotyczące sasmochodów z US). W ASO też mają taką "pełną" bazę?

 

Dzięki za pomoc!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słyszałem, że jest jakieś narzędzie online, gdzie za kilka złotych wysyłają pełne info na maila (dotyczące sasmochodów z US). W ASO też mają taką "pełną" bazę?

POczytaj tu : http://www.bezwypadkowy.net/forum a i na Allegro znajdziesz ofertę ludzi sprawdzających po nr VIN.

W dziale kupię/sprzedam masz dwa pomocne działy "Czy znacie tego Subaraka ? czyli opinie o autach z ogłoszeń! " i "Strzeżcie się tych samochodów " - może już tam byłeś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłe, byłem, nawet się udzielałem :). A na wspomnianym forum na bank się wieczorem zaloguje, może się przydać! A masz może jakieś doswiadczenia z samochodami z zachodu? Albo z Litwy (czyli z zachodu...). Bo cały czas się zastanawiam, czy nie warto kupić samochodu który jeździł po innych drogach niż Polskie. Mam trochę dylemat, przyznam szczerze. Chciałbym samochód na długo, i pewny, a wątpię, żebym kiedys znów dysponował taką sumą, i mógł sobie pozwolić przy zakupie na jakiekolwiek błędy. Wielkie dzięki raz jeszcze, każda informacja jest teraz dla mnie cenna :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STI to bardzo specyficzne auto, na które ciężko znaleźć klienta

dobreeeee ... :mrgreen: Jak bedziesz na moim miejscu to zrozumiesz :mrgreen:

 

Co do wyboru STi to ja sie kieruje, głównie stanem i czy jest pełna domuntacja serwisowa typu: Książka, faktury imienne lub zwykłe, komplet kluczyków etc. Masz pewność ze wszystko może byc ok, przestrzelonymi serwisami ja bym sie nie przejmował jezeli ostatnie były na bierząco robione i nie ma adnotacji w książce serwisowej o anulacji gwarancji itp.

 

Zauważyłem, że samochody sprowadzane z zagranicy, "gubią" w dziwny sposób książki serwisowe/gwarancyjne, niewiem dlaczego i czym to jest spowodowane, pierwszy właściciel chcial zachowac na pamiątke ? :roll: W takich przypadkach należało by podjechac do ASO i sprawdzic samochod gruntownie od strony papierkowej i mechanicznej, kładąc nacisk na mechanike. ASO ci wtedy udzieli opinie po której, ty podejmiesz decyzje, brać czy nie. Fajnie też jak samochod jest serwisowany w jednym ASO, masz wtedy gwaranjce że wszystkie faktury sa zachowane na serwerze ASO, nawet jezeli wlasciciel je zgubił etc, do wglądu bedziesz naturalnie poprosic pozwolenia od uprawnionej osoby.

 

Ale jeżeli ja miałbym kupować taki samochod, jedynie od Forumowicza albo od brata, jest mniejsze ryzyku wpadnięcia na mine 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

octavable, jeśli auto z EU to w serwisie sie wiele z historii nie dowiesz, jeśli z US to będziesz wiedział z Carfaxu co z autem było - na bezwypadkowe.net ci wszystko rozkminią. Musisz jednak pamiętać, że co powieCarfax to jedno a co bylo na prawde to nie zawsze wiadomo chyba że są zdjęcia bo czasem total loss czy salvage w rzeczywistości nie było aż taka padaką (a czasem wręcz przeciwnie).

Auta z Litwy i Rumunii są zazwyczaj dziwnie tanie i z dziwnie małymi przebiegami więc ja bym uważał - a sprawdzić nie ma jak :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

octavable napisał(a):STI to bardzo specyficzne auto, na które ciężko znaleźć klienta

dobreeeee ... :mrgreen: Jak bedziesz na moim miejscu to zrozumiesz :mrgreen:

No to nawet nie próbuję dopytać ;)... Ja swojego buga sprzedawałem tylko pół roku :D

 

Panowie dzięki za info! Też nie moge zrozumieć tego tajemniczego faktu zgubienia książki... A szczerze mówiąc sto razy bardziej wolę kupić 150.000 z książką, niż ten sam samochód jako 70.000 bez książki... Chociaż jestem ścisły umysł i liczby do mnie przemawiają :twisted::mrgreen: . Zauważyłem też oglądając codziennie po 6 godzin ogłoszenia (w czasie gdy normalnie śpię, jak już pisałem ;) ) że za granicą wcale nie ma jakiś niesamowitych okazji... W Ameryce są ale rozbite, a Niemcy, zachód, ceny bardzo podobne, z opłatami drożej. Tylko Włochy są bardzo tanie, ale to jednak trochę daleko...

 

Mój problem polega głównie na sumie którą posiadam. W tej cenie po prostu nie da się kupić krajowego STI z DCCD... A posiadanie DCCD stawiam jako bezdyskusyjny wymóg, ponad mph czy fahrenheity :twisted: ... I tu zaczyna się błędne koło, stąd moje pytanie. Czy warto kupować teraz, czy lepiej poczekać i zbierać... A w wątku "białe leci z nieba" strzelać minki typu: :| :cry::( :shock: :? :x :evil: :?: :!:

:mrgreen:

 

-- 20 paź 2010, o 16:39 --

 

I będzie: octavable - jedyny użytkownik forum, którego smuci ten widok: CarTracedSnow.jpg:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem też oglądając codziennie po 6 godzin ogłoszenia (w czasie gdy normalnie śpię, jak już pisałem ;) )

mam wrażenie, że się cholernie napaliłeś, ochłoń bo przeoczysz coś przy zakupie i trafisz na minę :|

 

W Ameryce są ale rozbite, a Niemcy, zachód, ceny bardzo podobne, z opłatami drożej. Tylko Włochy są bardzo tanie, ale to jednak trochę daleko...

 

SI GL przywoziłem z Włoch, generalnie odradzam robienie z nimi interesów jak nie masz tam jakiejś "wtyczki", kogoś kto Ci zweryfikuje ofertę. Trzeba tam uważać.

Auta mogą być użytkowane w ciepłym (nie sypią zimą solą) ale za to nadmorska wilgoć może zawierać sól.

Zwróć też uwagę na ogłoszenia ASO z Czech, w Niemczech sieć Subaru też przyjmuje auta w rozliczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem też oglądając codziennie po 6 godzin ogłoszenia (w czasie gdy normalnie śpię, jak już pisałem ;) )

mam wrażenie, że się cholernie napaliłeś, ochłoń bo przeoczysz coś przy zakupie i trafisz na minę

Trochę przesadziłem z tymi 6 godzinami. A i tak szukam już od maja... (a ten temat np z lipca) viewtopic.php?f=15&t=135607&view=unread#unread

Tylko teraz sprzedałem już to czym jeździłem (póki co moge się przemieszczać autem Mamy), i budżet wzrósł.

mazi666 (thx) powiedział, że jak znajdzie czas, to się ze mną przejedzie, więc szanse przeoczenia maleją :D

 

Zwróć też uwagę na ogłoszenia ASO z Czech, w Niemczech sieć Subaru też przyjmuje auta w rozliczeniu.

A to mnie bardzo zainteresowało :!: Masz może jakies linki do stron, czy szukać na skałcie albo mobilu po sprzedających?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie doradzam zagranicę : Niemcy, Szwajcaria. Jest duży rynek tych samochodów więc masz większy wybór. Ludzie zarabiają 3-4 razy więcej od nas a koszty serwisu są zbliżone do kosztów u nas więc raczej nie robią druciarstwa. Auta po "crash testach" nie są odbudowywane od podstaw jak u nas ale są wycofywane z rynku co ma odbicie w dowodzie rejestracyjnym. Jest wieksza szansa na trafienie fury od pierwszego właściciela a nie jak u nas od 3-4. Najlepiej to od dilera (często handlują używanymi przyjętymi w rozliczeniu) lub w dobrym (dużym i starym) komisie bo oni padliną raczej nie handlują. Unikać Turków a także prywatny Niemiec może przekręcić licznik. Komis/dilera to jakby co można pociągnąć łatwo do sądu czego się bardzo boją. Oczywiście Niemiec dobrą furę ceni więc generalnie auta są o 10-15% drozsze niż u nas ale zdecydowanie mniejsza szansa wejścia na pole minowe a to może koooosztować. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tez doradzam zagranice

bardzo latow i duzy wybor w uk

przekladka to nie duzy problem

nawet mozna przez jakis czas jezdzic bez :twisted:

poczytaj

http://www.autotrader.co.uk

 

looknij tu

http://www.pistonheads.com/sales/2149698.htm

 

8 patykow wiecej i masz devila w owczej skorze :twisted:

jeeszcze jedno

http://www.pistonheads.com/sales/1924024.htm

to tak na szybko

jak cos to daj znac to znajdzie sie kawalek podlogi na nocke :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro juz jesteśmy w temacie anglików to trzeba spytac kolege Koras czy to ogloszenie jest jeszcze aktualne???

 

http://www.www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?f=15&t=134869

 

http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid= ... a_sti_dccd

http://moto.archiwumallegro.pl/?itemid= ... pe_uk_dccd

 

Subaru Impreza WRX STI z 2005 roku z DCCD, uszkodzona przodem (poduszki powietrzne całe) i delikatnie tyłem. Posiadam komplet dokumentów do rejestracji. Dla zainteresowanych, posiadam wszystkie elementy potrzebne do przekładki (przekładnia, pedały, deska itd.) Więcej informacji udzielę pod tel. 603 611 100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zauważyłem, że samochody sprowadzane z zagranicy, "gubią" w dziwny sposób książki serwisowe/gwarancyjne, niewiem dlaczego i czym to jest spowodowane, pierwszy właściciel chcial zachowac na pamiątke ?

To nie ma znaczenia, przynajmniej moim zdaniem.

Ja przykładowo faktycznie zgubiłem wszystkie książki do Imprezy, mimo że była kupiona w ASO Zdanowicz w Gdańsku i po dziś dzień tam serwisowana...

Także to nie stwierdza z góry, że coś było kombinowane przy historii serwisowej auta :)

A za swoje auto na pewno nie chciałbym małych pieniędzy i na pewno nie było by w nim nic do ukrycia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...