Skocz do zawartości

Outback 2.0D MY10 pierwsze kilometry.


Adam12

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Co masz na myśli mówiąc przetestowali? Strojenie odbywa się z podłączoną szerokopasmową sondą AFR i "bada się" indywidualne parametry auta w pełnym zakresie obrotów do 3go lub 4go biegu. Wgrywa się przygotowana mapę i znowu się "bada". Jeśli coś nie gra w 100% więc się poprawia i znowu i znowu aż do uzyskania optymalnego ustawienia dla danego egzemplarza. Zalecana jest wymiana pompy paliwa na lepszą od serii żeby poprawić zasilanie w paliwo. Każde auto jest kilkukrotnie testowane przed wydaniem klientowi. Potem wystarczy podłączyć się do OBD przy przeglądach okresowych i sprawdzasz czy wszystko jest OK. W tym biznesie bezcenne to doświadczenie zdobyte przez lata na "zbudowanych" samochodach.

 

Odnośnie wykresu. Dolne linie są przed zmianą a górne po. Są to nałożone 4 wykresy mocy i momentu stąd może trochę mało czytelnie. Soft podaje moc na silniku także trzeba dodać ok. 8% do realnej mocy na kołach. Zwróć uwagę na zmianę krzywej momentu. W całej zabawie głównie o to chodzi.

Tutaj masz dla porównania zmiana w OBK MY10 2.0D ( mam nadzieje, że mnie nie "zbanują" ) : http://nie-ASO.pl/pl/projekty/projekty/ ... 0D_MY10_52

 

W paliwie głównie chodzi o ilość oktanów a nie nazwę handlową.

 

Przez testowanie rozumiem "obadanie" silnika mapowanego po jakims okreslonym przebiegu.

I udokumentowane stwierdzenie jaki wplyw ono mialo.

Bez tego to wiesz, mozna sobie podrasowac malucha do 50 koni, tylko na jak dlugo.

 

Mam dokladnie takie same, albo podobne watpliwosci co to mapowania benzyny tak jak Ty do mapowania diesla.

 

Mowisz ze moc realna na kolach jest wieksza od mocy na wale silnika? Mozesz to jakos uzasadnic?

 

No i jeszcze czegos nie rozumiem. Moc i moment podaje soft? A nie wskazania z hamowni?

 

Ja rozumiem ze paliwo to nie nazwa handlowa.

Ale pamietaj ze nie masz pojacia ile oktanow ma to co lejesz.

Znajomy chemik mi tlumaczyl ze paliwo z okreslona liczba oktanowa to kazdy glupi potrafi zrobic bo jest latwo.

Utrzymac liczbe oktanowa to juz jest sztuka....

 

Zawartosc srodkow myjacych ma spore znaczenie.

Ilosc etanolu ma ogromne zaczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja zrobiłem ok. 40k km bez kłopotu. Są tacy co zrobili pewnie ponad 100k km.

Wątpliwości dotyczące SBD mają prosty powód: stosunkowo nowa konstrukcja silnika i efekt raczej niewarty ryzyka.

 

Nie mogę uzasadnić ponieważ się na tym nie znam. Wykres mocy uzyskuje się z oprogramowania do strojenia auta, o którym nie mam pojęcia :mrgreen: ale mam 100% pewność, że osoba, która mi to tłumaczyła zna się na tym bardzo dobrze.

Hamownia to niepotrzebne męczenie auta i dodatkowe koszty. Ja nie potrzebuję znać ile mam koni z dokładnością do jednego miejsca po przecinku. Nie to chciałem uzyskać. Dla mnie najważniejsza jest elastyczność. Seryjne oprogramowanie ECU powodowało turbo dziurę i słaby dół.

Według mnie po zmianach WRX to całkiem inne auto.

 

-- 8 lis 2011, o 07:46 --

 

to tyle na temat zastosowania zamienników:

viewtopic.php?f=3&t=148978&view=unread#unread

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tyle na temat zastosowania zamienników:

viewtopic.php?f=3&t=148978&view=unread#unread

przecież wszyscy wiemy z czego wynika stanowisko Dyrekcji :wink:

jak dobiję do granicznego 100 tys. km (oceniam, że będzie to lipiec / sierpień 2012), to mogę już sobie bezkarnie wszystko powymieniać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to tyle na temat zastosowania zamienników:

viewtopic.php?f=3&t=148978&view=unread#unread

przecież wszyscy wiemy z czego wynika stanowisko Dyrekcji :wink:

jak dobiję do granicznego 100 tys. km (oceniam, że będzie to lipiec / sierpień 2012), to mogę już sobie bezkarnie wszystko powymieniać :wink:

 

Tylko problem polega na dostepnosci zamiennikow do tego samochodu. Rozmawialem z kolega na temat częsci to powiedział mi, ze i tak wiekszosc przez ASO :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem polega na dostepnosci zamiennikow do tego samochodu. Rozmawialem z kolega na temat częsci to powiedział mi, ze i tak wiekszosc przez ASO :(

jeżeli chcemy robić tylko przeglądy, to raczej wszystko jest dostępne jako zamienniki, włącznie ze słynnym kompletnym sprzęgłem SBD, a jeżeli czegoś jeszcze nie ma, a jest zapotrzebowanie, to na 100% zaraz będzie, bo rynek nie lubi próżni :wink:

problem, jak potrzebny jest remont silnika, albo jakieś inne poważniejsze naprawy - wtedy albo posiłkujemy się ASO, albo szukamy w rozbitych autach :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie mogę uzasadnić ponieważ się na tym nie znam. Wykres mocy uzyskuje się z oprogramowania do strojenia auta, o którym nie mam pojęcia :mrgreen: ale mam 100% pewność, że osoba, która mi to tłumaczyła zna się na tym bardzo dobrze.

Hamownia to niepotrzebne męczenie auta i dodatkowe koszty.

 

No dobrze, rozumiem, nie kazdy musi sie znac.

Ale zastanowic to sie moze kazdy....

 

Jak moze byc wiecej na "koncu" urzadzenia niz na poczatku?

 

Np. Lozyska w kolach dokladaja mocy? Jak ja bym chcial posluchac tego co sie zna... nastepny wierzacy w sprawnosc ponad 100%....

 

Jak bez hamowni mozna zmierzyc moc silnika?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko problem polega na dostepnosci zamiennikow do tego samochodu. Rozmawialem z kolega na temat częsci to powiedział mi, ze i tak wiekszosc przez ASO :(

jeżeli chcemy robić tylko przeglądy, to raczej wszystko jest dostępne jako zamienniki, włącznie ze słynnym kompletnym sprzęgłem SBD, a jeżeli czegoś jeszcze nie ma, a jest zapotrzebowanie, to na 100% zaraz będzie, bo rynek nie lubi próżni :wink:

problem, jak potrzebny jest remont silnika, albo jakieś inne poważniejsze naprawy - wtedy albo posiłkujemy się ASO, albo szukamy w rozbitych autach :wink:

 

 

najciekawsze jest to, że dyrektywa dotyczy również np. filtrów powietrza :mrgreen:

 

 

"Fachowcy" poprawiają to co przygotowali w fabryce.

Dla Twojej informacji np: seryjne mapy paliwowe w WRX MY04 "gubiły" zapłon a w STI MY07 US notorycznie "przelewały" mieszankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprawiają to co przygotowali w fabryce.

a dla mnie to jest całkiem normalne :wink:

zapewne również Subaru nie różni się w tym względzie od swoich konkurentów i nie pracują tam sami wybitni fachowcy, tylko w znaczącej przewadze zwykli ludzie, zwykli inżynierowie :wink:

ponadprzeciętne jednostki realizują się najczęściej we własnych biznesach i do takich zapewne należą również nasi rodzimi tunerzy :wink:

wszystko można poprawić :wink: najlepszym przykładem jest weryfikowany na wszystkie strony przez olbrzymie grono system Windows... czy tu też Kolega TyrTyr powiedziałby, że nie wolno poprawiać producenta?

nikt nie jest wszechwiedzący i nieomylny :wink:

ja na miejscu FHI, wczytywałbym się w niniejsze forum oraz kontaktował z tunerami w różnych krajach właśnie po to żeby możliwie najtańszym sumptem usprawniać swoje produkty :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

zapewne również Subaru nie różni się w tym względzie od swoich konkurentów i nie pracują tam sami wybitni fachowcy, tylko w znaczącej przewadze zwykli ludzie, zwykli inżynierowie :wink:

 

Jedni inzynierowie są zdolniejsi a inni mniej :idea:

Tych zdolniejszych łatwiej jest przyciągnąć dużym firmom, znanym i o ugruntowanej pozycji na rynku i tu przykładem może być np. FHI :)

Mają oni za zadanie przygotować pojazd aby był optymalnie dostosowany do targetu :idea:

Z reguły nie bawią się w"ulepszenia" z których może być zadowolona jedynie garstka klientów.

 

ponadprzeciętne jednostki realizują się najczęściej we własnych biznesach

 

Czasami tak ale często nie :idea: Wybitni inżynierowie którzy biorą udział w przełomowych rozwiązaniach niestety często nie sprawdzają się w samodzielnym prowadzeniu biznesu :?

 

i do takich zapewne należą również nasi rodzimi tunerzy :wink:

wszystko można poprawić :wink:

Oczywiście jest wielu dobrych rodzimych tunerów ale takie "grzebanie" często w czymś pomoże a w innym może zaszkodzić :idea: Jeden bedzie zadowolony a inny nie :idea: Niemniej dobrze że takie firmy są bo przecież Ty jesteś właścicielem pojazdu i Ty decydujesz co z nim będziesz dalej robił a jak tuner Ci w tym pomoże i "skroi garnitur na miarę" to już pełnia sukcesu :D

 

najlepszym przykładem jest weryfikowany na wszystkie strony przez olbrzymie grono system Windows...

 

Eeee :? To już inna para kaloszy :idea:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie to jest całkiem normalne :wink:

zapewne również Subaru nie różni się w tym względzie od swoich konkurentów i nie pracują tam sami wybitni fachowcy, tylko w znaczącej przewadze zwykli ludzie, zwykli inżynierowie :wink:

ponadprzeciętne jednostki realizują się najczęściej we własnych biznesach i do takich zapewne należą również nasi rodzimi

Xanadu, w zakresie nauk technicznych pojedynczy człowiek we współczesnym świecie w zasadzie nic nie znaczy. Obecnie, bez dostępu do najbardziej aktualnej wiedzy w określonej dziedzinie (state of the art), bez solidnego zaplecza badawczego oraz kooperacji wewnątrz zespołu oraz między zespołami, często międzynarodowymi...niemożliwe jest zaprojektowanie, przebadanie oraz wdrożenie czegokolwiek w sensownym czasie.

 

Można być pewnym, że w centrum badawczym FHI pracują bardzo dobrzy a często wybitni naukowcy/inżynierowie, gdyż do takich centrów trafiają najlepsi (pozostali pracują teoretycznie lub 'zbijają' bąki na uczelniach).

 

IBM, Google tudzież Microsoft posiadają zespoły badawcze które są często cre'me de la cre'me świata naukowego. Można się śmiać z przywołanego w wątku Microsoftu, ale ich osiągnięcia np. w zakresie rozpoznawania mowy są bezsporne a wiele rozwiązań stanowi kamień milowy dziedziny.

 

A propos 'poprawy' silnika, ja bym to nazwał optymalizacją lub strojeniem. Tak jak garnitur, nawet renomowanego producenta, często wymaga drobnych korekt, tak silnik wymaga strojenia. Nic w tym dziwnego i żadnych cudów tutaj nie ma.

 

Ale, żeby nie było zupełnie nie na temat, poczytałem podobny wątek dotyczący nowej 5-ki (F10, F11) na forum BMW i muszę Wam powiedzieć, że my tutaj mamy oazę spokoju. Rozmyte szyby, stuki z zawieszenia, wadliwa przekładnia kierownicza, problem z wersjonowaniem oprogramowania...i wiele, wiele innych...(http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic. ... 3&t=138437).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poprawiają to co przygotowali w fabryce.

a dla mnie to jest całkiem normalne :wink:

zapewne również Subaru nie różni się w tym względzie od swoich konkurentów i nie pracują tam sami wybitni fachowcy, tylko w znaczącej przewadze zwykli ludzie, zwykli inżynierowie :wink:

ponadprzeciętne jednostki realizują się najczęściej we własnych biznesach i do takich zapewne należą również nasi rodzimi tunerzy :wink:

wszystko można poprawić :wink: najlepszym przykładem jest weryfikowany na wszystkie strony przez olbrzymie grono system Windows... czy tu też Kolega TyrTyr powiedziałby, że nie wolno poprawiać producenta?

nikt nie jest wszechwiedzący i nieomylny :wink:

ja na miejscu FHI, wczytywałbym się w niniejsze forum oraz kontaktował z tunerami w różnych krajach właśnie po to żeby możliwie najtańszym sumptem usprawniać swoje produkty :wink:

 

Ciekawe dlaczego genialni, blyskotliwi tunerzy nie wyprodukuja idealnego pojazdu ktorego poprawic sie juz nie da?

No tak, nie maja kasy na hamownie i oceniaja moc silnika na "slip".

Po tuningu moc rosnie w drodze z silnika na kola..... Nie wiadomo co sie dzieje ze sciankami cylinda..... ale kogo to interesuje.

Tunerska gwiazda nie bedzie pokrywala kosztow naprawy.....

 

Nie wszystko mozna poprawic. Niektore produkty sa tak zle ze jest to nie mozliwe. I wlasnie do nich zalicza sie winda wilusia.

Tak wiec Kolego Xanadu, uszczypliwosc psu na bude :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Xanadu, w zakresie nauk technicznych pojedynczy człowiek we współczesnym świecie w zasadzie nic nie znaczy. Obecnie, bez dostępu do najbardziej aktualnej wiedzy w określonej dziedzinie (state of the art), bez solidnego zaplecza badawczego oraz kooperacji wewnątrz zespołu oraz między zespołami, często międzynarodowymi...niemożliwe jest zaprojektowanie, przebadanie oraz wdrożenie czegokolwiek w sensownym czasie.

 

Można być pewnym, że w centrum badawczym FHI pracują bardzo dobrzy a często wybitni naukowcy/inżynierowie, gdyż do takich centrów trafiają najlepsi (pozostali pracują teoretycznie lub 'zbijają' bąki na uczelniach).

swoją wypowiedź opierałem na osobistych doświadczeniach z kilku korporacji, jednak fakt, że nie japońskich :wink:

wierzę, że FHI może być tu inne :wink:

korporacja to przede wszystkim cele biznesowe, które realizowane są przez zespoły posłusznych pracowników... pewnie są nieliczne wyjątki :wink:

 

-- 8 lis 2011, o 22:44 --

 

Tak wiec Kolego Xanadu, uszczypliwosc psu na bude :P

przepraszam, jeżeli Kolega poczuł się urażony... nie chciałem być uszczypliwy...

ja po prostu wiem, jak wygląda kreowanie produktów w korporacjach i ten proces niejednokrotnie daleko odbiega od naszych wyobrażeń :wink:

skąd bierze się tyle pomyłek, tyle poprawek, tyle liftingów, zmian oprogramowania itd.?

podobno koncerny samochodowe, a już szczególnie FHI mają w zwyczaju wszytsko gruntowne badać i testować... rzeczywistość jednak wygląda inaczej i dlatego bardzo dobrze, że są pasjonaci, którzy ulepszają / kroją na miarę / poprawiają elementy samochodów...

gdybym np. nie wymienił rewelacyjnych, tekturowych głośników fabrycznych z magnesem wielkości naparstka, to nie byłbym w stanie słuchać muzyki w samochodzie - czy to też było gruntownie przemyślane przez producenta?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a dla mnie to jest całkiem normalne :wink:

zapewne również Subaru nie różni się w tym względzie od swoich konkurentów i nie pracują tam sami wybitni fachowcy, tylko w znaczącej przewadze zwykli ludzie, zwykli inżynierowie :wink:

ponadprzeciętne jednostki realizują się najczęściej we własnych biznesach i do takich zapewne należą również nasi rodzimi

Xanadu, w zakresie nauk technicznych pojedynczy człowiek we współczesnym świecie w zasadzie nic nie znaczy.

 

Masz racje. Czasy Edisonow dawno minely. Promu kosmicznego w garazu wystrugac sie nie da.

 

Natomiast z tymi osiagnieciami malomiekkiego to juz spora przesada, albo wrecz naduzycie.

Jesli ktos mial okazje dotykac maszyn z napisem NEXT to wie ze po 20 latach dynamicznego rozwoju windows jest daleko w tyle.

Jedyne osiagniecie to uzaleznienie swiata od "wadliwego" produktu. (papierosy, narkotyki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale problem nie polega na tym czy dany koncern ma wiedzę i możliwości, żeby jego produkt był najlepszy.Schody się zaczynają kiedy trzeba skalkulować za niego dobrą,konkurencyjną cenę.To właśnie cięcie kosztów na badania,testy, ale także użyte materiały w produkcji wielkoseryjnej, dają szerokie pole do popisu firmą zajmującym się tuningiem.Brabus,Kleeman czy Ruf to są małe manufaktury, które swym potencjałem ni jak się mają do potężnych korporacji produkujących auta, które są tam przerabiane.Jak jest zapotrzebowanie na rynku na taki produkt, to dlaczego nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale problem nie polega na tym czy dany koncern ma wiedzę i możliwości, żeby jego produkt był najlepszy.Schody się zaczynają kiedy trzeba skalkulować za niego dobrą,konkurencyjną cenę.To właśnie cięcie kosztów na badania,testy, ale także użyte materiały w produkcji wielkoseryjnej, dają szerokie pole do popisu firmą zajmującym się tuningiem.Brabus,Kleeman czy Ruf to są małe manufaktury, które swym potencjałem ni jak się mają do potężnych korporacji produkujących auta, które są tam przerabiane.Jak jest zapotrzebowanie na rynku na taki produkt, to dlaczego nie.

 

 

i doszliśmy do sedna: koszty. Mapowanie WRX'a kosztowało mnie ok. 5% jego wartości. Moim zdaniem bardzo dożo ale za fachowców się płaci :)

 

z innej beczki. Podjeżdżam w tym tygodniu na BP łapę pistolet i oczom nie wierzę 5.79 :shock: Ostatnio byłem ponad dwa tygodnie temu ( dyszel mało pali :D ) i jestem w lekkim szoku. Do tej pory cena paliwa mnie nie interesował ale to już przegięcie. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z innej beczki. Podjeżdżam w tym tygodniu na BP łapę pistolet i oczom nie wierzę 5.79 :shock: Ostatnio byłem ponad dwa tygodnie temu ( dyszel mało pali :D ) i jestem w lekkim szoku. Do tej pory cena paliwa mnie nie interesował ale to już przegięcie. :evil:

w przyszłym roku będzie jeszcze gorzej, bo zostanie podniesiona akcyza :cry:

to wynika z podatków oraz z marży 2 największych polskich dostawców, nad którymi kontrolę sprawuje rząd... a rząd potrzebuje kasy również z zysków...

jak w wakacje pojeździłem po południu Europy, to ze zdziwieniem stwierdziłem, że u nas jest niemal najdroższe paliwo, albo przynajmniej porównywalne (przy zupełnie nieporównywalnych dochodach ludzi)... parę lat temu była duża różnica na korzyść naszych cen i dojeżdżało się na oparach, żeby taniej zatankować... teraz pewnie taniej jest wyjechać, zatankować i wrócić :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z innej beczki. Podjeżdżam w tym tygodniu na BP łapę pistolet i oczom nie wierzę 5.79 :shock: Ostatnio byłem ponad dwa tygodnie temu ( dyszel mało pali :D ) i jestem w lekkim szoku. Do tej pory cena paliwa mnie nie interesował ale to już przegięcie. :evil:

 

Pobudzili rynek i ciągną kasę :-(, ciekawe jaki będzie to miało wpływ na spadek sprzedaży ...

 

http://www.bankier.pl/wiadomosc/PKN-Orlen-podnosi-ceny-benzyny-i-oleju-napedowego-2434606.html

http://www.polskieradio.pl/42/273/Artykul/474532,Ceny-benzyny-to-skandal

 

zostały mi jeszcze bony z BP więc mocno nie odczuję ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinniśmy wyjść na ulice i pokazać swoje niezadowolenie! ale czy nas na to stac??? na pospolite ruszenie.... ktos powinien ten temat pociągnąć bo się nie opamiętają!

nie jesteśmy w stanie się zebrać, bo jesteśmy zbyt podzieleni - wystarczy popatrzeć i posłuchać jak na pierwszej lepszej imprezie rodzinnej zaczyna się dyskusja nt. polityki...

już kiedyś ktoś powiedział: "dwóch Polaków - trzy partie" - i co z tym zrobić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powinniśmy wyjść na ulice i pokazać swoje niezadowolenie! ale czy nas na to stac??? na pospolite ruszenie.... ktos powinien ten temat pociągnąć bo się nie opamiętają!

nie jesteśmy w stanie się zebrać, bo jesteśmy zbyt podzieleni - wystarczy popatrzeć i posłuchać jak na pierwszej lepszej imprezie rodzinnej zaczyna się dyskusja nt. polityki...

już kiedyś ktoś powiedział: "dwóch Polaków - trzy partie" - i co z tym zrobić?

Tego typu zmiany najlepiej zaczynac od samego siebie..........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...