Skocz do zawartości

UWAGA PIRAT (TVN T.) ktoś z forumowiczów?


Siwy

Rekomendowane odpowiedzi

A z takim tatą, droga robi się prostsza od niemieckich autostrad.

 

Na szczęście dla tych studentów co nie mają rodziców kupujących STi, prawda jest inna ;) Jest tak jak mówi siekla , egzaminy na aplikacje wszystko weryfikują, i mimo tego że w ostatnich latach są prostsze niż kiedyś, to nadal nie jest to takie łatwe ;)

 

Generalnie mit o tym że z bogatymi/ustawionymi rodzicami na prawniczych stanowiskach jest dużo łatwiej jest już dawno nieprawdziwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Oj jedziecie po chłopaku, a prawda jest taka że nie ma bogatego tatusia, przez całe studia chłopaczyna nie pił piwa, miał pustki w lodówce, jadł tyle ile musiał, nie imprezował, notatek nie kserował tylko przepisywał, chodził całe 5lat w jednych butach i jednych spodniach, w wakacje zapierdzielał na zmywaku w UK, w domu zbierał truskawki i maliny. Takim sposobem dorobił się STi :mrgreen:

..a jego nieudane wystąpienie przed kamerami było spowodowane stresem związanym z wykroczeniem drogowym i z pierwszym razem w telewizji

 

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale na tej autostradzie stoi bramka opłat pod hasłem aplikacja i jej egzaminy, a zwłaszcza egzamin końcowy - to już nie studia i nie ma przeproś. Jak raz się noga pownie - za pół roku poprawka. Jak się nie uda - koniec marzeń - na 10 lat stwierdza się nieprzydatność do wykonywania zawodu i można szukać sobie innej roboty. A tak już wogole ponad wszytko - najlepszym weryfikatorem jest rynek - jak sie okaze cienki to wiesc sie szybko rozniesie i nie nie bedzie klienteli.

 

No to wiemy już, jak to działa na Twojej planecie. Natomiast na Ziemi... ;)

 

Mało to na świecie kompletnych głąbów z bogatymi rodzicami? George W Bush, daleko nie szukając, który nie potrafi nawet książki właściwą stroną do góry trzymać na pokazówce dla prasy. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj jedziecie po chłopaku, a prawda jest taka że nie ma bogatego tatusia, przez całe studia chłopaczyna nie pił piwa, miał pustki w lodówce, jadł tyle ile musiał, nie imprezował, notatek nie kserował tylko przepisywał, chodził całe 5lat w jednych butach i jednych spodniach, w wakacje zapierdzielał na zmywaku w UK, w domu zbierał truskawki i maliny. Takim sposobem dorobił się STi :mrgreen:

..a jego nieudane wystąpienie przed kamerami było spowodowane stresem związanym z wykroczeniem drogowym i z pierwszym razem w telewizji

 

:wink:

Mylisz sie adaś właśnie piwo pił w takich ilosciach,że na koniec sprzedał puste butelki i puszki i kupił STI. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to wiemy już, jak to działa na Twojej planecie. Natomiast na Ziemi... ;)

 

Mało to na świecie kompletnych głąbów z bogatymi rodzicami? George W Bush, daleko nie szukając, który nie potrafi nawet książki właściwą stroną do góry trzymać na pokazówce dla prasy. :)

 

Oj radnor - mało chyba jeszcze wiesz o życiu i powtarzasz puste zasłyszane slogany. I prosze Cie - porównujesz USA do nas ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, na szczeście od studenta prawa do prawnika droga jest długa i wyboista ;)

 

Biorąc pod uwagę, że przeciętny student jeździ komunikacją miejską zamiast STI, ten ma pewnie odpowiednio ustawionego tatę. A z takim tatą, droga robi się prostsza od niemieckich autostrad. :)

 

To zależy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że z kierunku jazdy wynika, że kierowca jechał gdzieś na północ Warszawy. Tam nie ma żadnej porządnej uczelni, w której wykładaliby prawo*. Są tylko różnorakie prywatne i to takie drugie sortu :twisted:.

 

* AWF pomijam, bo choć to porządna uczelnia, tam nie ma wydziału prawa, ATK, czy też według nowej nazwy UKSW też, bo choć mają tam prawo, to z całym szacunkiem nie jest to większe szaleństwo :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

radnor, studiowałeś/studiujesz prawo ? ;)

 

Kierunek akurat niewiele ma do rzeczy. :) "Spokojnie, na szczeście od studenta prawa do prawnika droga jest długa i wyboista" - droga wcale nie jest wyboista dla kogos z kasa na aplikacje i znajomosciami. Wystarczy przez kazda sesje przeslizgnac sie na 3- a ze wsparciem rodziny kancelarie mozna otworzyc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To weź i jeden dla mnie :P

 

Zachlanny czlowieku Ty, przeciez masz juz caly wor biletow! :mrgreen:

 

[...] ATK, czy też według nowej nazwy UKSW też, bo choć mają tam prawo, to z całym szacunkiem nie jest to większe szaleństwo :twisted:

 

Nie dodales, ze maja tam prawo kanoniczne :mrgreen::P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam tylko, że z kierunku jazdy wynika, że kierowca jechał gdzieś na północ Warszawy. Tam nie ma żadnej porządnej uczelni, w której wykładaliby prawo*. Są tylko różnorakie prywatne i to takie drugie sortu :twisted:.

 

* AWF pomijam, bo choć to porządna uczelnia, tam nie ma wydziału prawa, ATK, czy też według nowej nazwy UKSW też, bo choć mają tam prawo, to z całym szacunkiem nie jest to większe szaleństwo :twisted:

 

 

Oj aż tak bym nie dyskredytował UKSW, akruat wydział Prawa i Administracji stoi tam na wysokim poziomie i wcale nie jest tak łatwo.

 

Co innego Wydział Nauk Społecznych i Historycznych - kierunek Politologia, coś o tym wiem. :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem, poprzez tą głęboką,przemyślaną,jasną wypowiedź chciałeś pokazać swoją odmienną opinie, więc śmiało, powiedz jak jest ;)

 

Ale przecież zrozumiałeś moją wypowiedź :arrow: "mądrej głowie dość dwie słowie" :wink: Gdybyś jednak nie zrozumiał, to wyjaśnię Ci, że - wbrew temu, co piszesz - w kwestii ułatwienia dostępu do zawodów prawniczych nic tak nie pomaga jak dobrze ustawiony rodzic... Owszem, zmiana zasad naboru na aplikacje trochę uchyliła drzwi, ale na pewno nie otworzyła ich na oścież. I nie mów mi, że jest inaczej, ponieważ sam znam osobiście kilka osób, u których wspomniane "ustawienie" matki/ojca pomogło, żeby nie powiedzieć, że załatwiło całą sprawę. Oczywiście nazwisk nie podam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako student (dzienny) prawa na UW sie pod tym podpisuje.

 

moze wcale nie jest tak super-latwiej przejsc takim ludziom przez studia, ale

w momencie gdy maja w perspektywie prace po studiach u taty w kancelarii, moga sobie pozwolic na spokojne zaliczanie egz na ~3 w niewiadomo którym terminie. a to odciąza troche psychicznie, bo nie musisz walczyc o 5 w pierwszym terminie.

Zwlaszcza ze jeszcze moze Twoj Tata studiowal z dr/prof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...