Olsztyńskie spotkania

[emotorsport]

zabij Głodzia....

[gourmet]

Są chetni na ognisko w dniu jutrzejszym?

[Wełniacz]

Ja niestety ale wyjeżdżam do Dęblina w niedzielę z rana

[leon]

Są chetni na ognisko w dniu jutrzejszym?

 

Jakąś czarownicę znaleziono ?

 

W taki upał to o igloo marzę.

[gourmet]

Są chetni na ognisko w dniu jutrzejszym?

 

Jakąś czarownicę znaleziono ?

 

W taki upał to o igloo marzę.

Czarownicę nie, ale dobre kiełbaski serowe (jak na PIII albo lepsze) i kiszeczkę ziemniaczaną od Skiby. A dniem trzeba się cieszyć dopóki jest. Igloo zajęte przez Wyborówkę Tak czy siak, do jutra ranka czekam na propozycje :roll: Potem jadę do Iławy po prowiant

[emotorsport]

Szczególnie ta część wypowiedzi : ,,jak na 3P albo lepsze" dała mi do myślenia... ....

.....nad reakcją Oli i Beaty, jak to przeczytają.... będą bęcki, Piotrus, będą bęcki.... ja tam bym, niezależnie od wspomnień z 3P...nie ryzykował....ale cóż....chłop odważny, to i co w głowie, to i na języku...

[gourmet]

Kobiety biją, mnie, bohatera :!: :shock: :shock:

[emotorsport]

Staniesz się rycerzem pod nickiem Gourmet Pierwszy Waleczny na Wygnaniu

[gourmet]

Staniesz się rycerzem pod nickiem Gourmet Pierwszy Waleczny na Wygnaniu

Już pod Grunwaldem walczył niejaki Subariusz herbu Plejady BTW. ktoś sie wybiera?

[emotorsport]

pobótka śpiochi

[Wełniacz]

Jakieś konkrety ?

[emotorsport]

jak zwykle, sobota późne popołudnie...

[Wełniacz]

W Gietrz... ???

[emotorsport]

jołmadafaka

[Wełniacz]

To kto wie może w końcu coś wypijemy

[gourmet]

jak zwykle, sobota późne popołudnie...

ona jest z gruntu zła, ta nowa tradycja

[emotorsport]

nie fanzol Piotrek, dawaj jutro do nas na najebkę jako też będzie, plus jego szarańcza (2, 5 i 7 lat... , niesamowita banda, nie do opanowania... ) , zjemy coś zimnego, popijemy sznycelkiem zgoryla i będzie gicio...

[gourmet]

nie fanzol Piotrek, dawaj jutro do nas na najebkę jako też będzie, plus jego szarańcza (2, 5 i 7 lat... , niesamowita banda, nie do opanowania... ) , zjemy coś zimnego, popijemy sznycelkiem zgoryla i będzie gicio...

akurat jutro przyjmuję u siebie zacna grupę. Nawet Jagiełło do spółki z Witkiem nie mieliby tyle okowity, zeby nas zaspokoić . Pozdrówcie Jako ode mnie

[Wełniacz]

Elek a ewentualny nocleg wchodzi w grę bo nie mam kierowcy na zmianę... ?

[gourmet]

Cisza....

źle to wygląda Zamordowałeś Jako i szarańczę???

[emotorsport]

Spoko, jako żyje i ma się chyba nienajgorzej, najwyżej mały kacyk późno zaczęliśmy, bo był mały spocik Subaraków z problemami....a szarańcza...- to chyba jakieś małe cyborgi, oparte na lekkim elastycznym kośćcu z tytanu, niełamliwym i niezniszczalnym, pokryte absolutnie niezniszczalną, odporną na wpływ czynników zewnętrznych powłoką, która sama się regeneruje, siniaki nikną po 15 minutach, rany kłute, cięte i szarpane zabliźniają się równie szybko, po prostu nie do zamęczenia....a ich procesory mają niespożytą fantazję... wczorajsze zajęcia z ucieczki i pościgu oraz tresura psa skończyły się tylko dwoma małymi plasterkami, kilkoma drobnymi otarciami, ogólnie można powiedzieć, że w zasadzie bez strat...

[adalien]

..............a żeberka były pierwsza klasa....szkoda tylko że musiałem szybko do domu wracać .....:-)

[emotorsport]

również żałujemy...

[gourmet]

Potwierdzam, Jako żyje, widziałem i słyszałem wczoraj na Zaciszu i pod OBI Coście mu zrobili z czupryną??

[emotorsport]

konsekwencje korka na siódemce po bitwie pod Grunwaldem...jakiś pirat wciął się na trzeciego i urwał Robertowi lusterko i potłukł przednia szybę, a odpryski go trochę pokieraszowały....bydło na drodze i tyle... jakbym takiego gnoja dopadł, nakarmił bym go tym urwanym lusterkiem...