Skocz do zawartości

Boks


szubaru

Rekomendowane odpowiedzi

Polsat promuje Szpilkę, a nie trzeba być fachowcem żeby widzieć jego braki. Już robili z niego mistrza świata... hehe sorry ale daleka droga a i tak wydaje się to być mało realne. I nie mówię tego tylko po odczuciach po ostatniej walce ale ogólnie. Poza tym przez swoje zachowanie nigdy nie będzie miał takiego "zaplecza" w postaci kibiców jak chociażby Adamek. Zdaje się, że jego przegrana większość oglądających bawiła...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad.1. A Jennigs przygotowywał się do walki na urlopie ;)

Ad.2. Szpilka już dawno mówił, że chętnie pokazałby kilka "myczków" Adamkowi ;)

 

Co sądzicie o formie w jakiej został ogłoszony wynik walki Rekowskiego z McCall'em (chwilke temu)? Tak to tylko w Polsce ;):D:D:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Werdykt kompromitujący , znaczy werdykt OK,choć blisko remisu ale ogłoszenie żenua.

 

Szpilka ma ciekawy atak,ale mnie się Jego styl nie podoba. Michalczewski dosadnie to określił, a Jennings pokazał. Mnie się najbardziej podobał boks młodego Gołoty choć cała kariera kosztowała mnie wiele nerwów.

Rekowski na początku fajnie ale jak się zmęczył to zrobiło się gorzej.Nie można walczyć 3 rundy jak Butterbean.Trochę lipa w boksie.Gtrzeba czekać na Diablo i Kołodzieja.

Edytowane przez Jacky X
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem pisać o Gołocie bo zaraz ktoś sie odezwie, że bił po klejnotach... prawda jest taka, że Gołota przyjmował ciosy po których wspomniany Szpilka nie ustałby sekundy... sam również zadawał mega ciosy, którymi posyłał na deski naprawdę dobrych przeciwników... Z dawnym Gołotą nie miałby szans ani Szpilka ani Adamek. Wogóle jak oglądam dzisiaj wage ciężką to mam wrażenie, że to nie to samo co kiedyś. Diablo puki co mam nadzieję, że nie przejdzie do ciężkiej, przynajmniej jeszcze nie teraz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

No i po walce.Wieku nie da się oszukać.Czekamy na F1.

 

Nie da się oszukać umiejętności. Adamek nigdy nie nadawał się na boksera ciężkiej wagi. Gość nie ma zupełnie siły ciosu, nie jest w stanie skończyć poważnej walki przed czasem (znaczy wygrać, bo z Kliczką skończył...). Owszem, niezły jest w unikach i znakomicie dawał radę w cruiser ale w ciężkiej Adamek to nieporozumienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

W zasadzie,to można już dac pełną odpowiedź na pytanie zadane w tytule wątku:-(

Nigdy nie byłem fanem boxu Tomka...

a jak zostawał mistrzem świata to też nie byłeś fanem boxu Tomka?
Możesz prześledzić wszystkie moje wypowiedzi o Adamku w tym i innych wątkach,nigdy nie byłem fanem tego rodzaju boxu,nudnego,chaotycznego i bez polotu i siły jak na tą kategorię.To i tak jakimś cudem doszedł tam gdzie doszedł a jego miejsce wśród prawdziwych bokserów wagi superciezkiej pokazał Vitalij obijajac go jak dziecko.A tak wogole to miły człowiek:-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

tego rodzaju boxu,nudnego,chaotycznego i bez polotu i siły jak na tą kategorię.

 

co jak co ale jedyne czego brakowało Adamkowi to właśnie siły. Co zresztą słusznie zauważył po wygranej walce Kliczko.

Pod kątem techniki i szybkości w wadze ciężkiej Adamek był jednym z najlepszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj prezentował się jednak niestety słabo...

zero ataku, pozwolił się zdominować a wygrywał właśnie te rundy gdy parł na Głazkova... gdy odpuszczał, rywal trzymał go na dystans i skutecznie punktował wykorzystują większy zasięg ramion... 

jakieś takie duże zrezygnowanie było widać  :( podczas walki jego trener mówił że napuchnięte oko nie jest problemem, a dziś twierdzi że przez to oko przegrał... może tak po prostu miało być :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieliśmy kiedyś w epoce boksu amatoskiego malutkiego Trelę.Ale spryciarz był dobry a i chęć walki wyrównywała niedostatek wzrostu.Oj żeby obecny miał taką wolę walki...A czas leci i chyba już niczego się nie nauczy.Postępu nie widzę.


Kiedyś był mały-170 cm bokser wagi ciężkiej.Lucjan Trela.Przegrał niejednogłośnie z Foremanem na Olimpiadzie 1968.Jedyny którego wtedy Foreman nie znokautował.Ten to miał wolę walki. A dodatkowo zasuwał jako ślusarz w fabryce.A teraz nasze gwiazdki otulone cieplutko, głównie coś reklamuja...Adamek napój...A tamten żyje z cieniutkiej emerytury. Oj żeby mieli tyle chęci do walki co dawni mistrzowie to mielibyśmy same sukcesy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...