Skocz do zawartości

Są jakieś farby/lakiery zmywalne ??


adaś

Rekomendowane odpowiedzi

Potrzebuję jutro namalować coś na samochodzie, ale to musi się zmyć :!:

Są jakieś farby takie?? Albo jakieś mazaki co po przetarciu szmatą się zetrą??

Najlepiej do kupienia w tesco, bo 24h otwarte :razz:

 

Lepik do papy :twisted: . Jak podgrzejesz to sie rozpusci :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potrzebuję jutro namalować coś na samochodzie, ale to musi się zmyć

Są jakieś farby takie?? Albo jakieś mazaki co po przetarciu szmatą się zetrą??

Najlepiej do kupienia w tesco, bo 24h otwarte

Są Adamie. Najlepiej się sprawdzają spray'e do farbowania włosów, których używają kibice. Prosto się nanosi, łatwo zmywa.

Nawet się kiedyś wygłupialiśmy i zrobiliśmy taki dowcip kumplowi. Bezcenne miny: kumpla i ludzi, którzy byli wcześniej świadkami "malowania" i komentarzy, w stylu: "nie płaci długów, to ma"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaś Kup pisaki wodoodporne . Po imprezie zmyjesz acetonem . Możesz mocno depnąć w gaz , to napis zostanie na miejscu , a ty odjedziesz bez niego :mrgreen: Dobre będą farby plakatowe - dostaniesz w każdym sklepie i stoisku papierniczym .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zmyjesz acetonem

 

Aceton czyli propanon to kiepski pomysł. Może uszkodzić / uszkodzi lakier. Raczej polecał bym benzynę ekstrakcyjną lub lakową.

 

a benzyna ekstrakcyjan nie uszkodzi ? Tez uszkodzi. Kiedys mialem klienta ktoremu ktos namalowal wielkiego penisa na masce markerem i probowal zmyc, nawet po benzynie ekstrakcyjnej recznik papierowy nabieral koloru lakieru wiec ja bym nie ryzykował

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a benzyna ekstrakcyjan nie uszkodzi ? Tez uszkodzi. Kiedys mialem klienta ktoremu ktos namalowal wielkiego penisa na masce markerem i probowal zmyc, nawet po benzynie ekstrakcyjnej recznik papierowy nabieral koloru lakieru wiec ja bym nie ryzykował

 

Lakiery generalnie odporne są na benzynę i jej frakcje. Gdyby było inaczej to w okolicach wlewu paliwa miałbyś wyżartą wielką dziurę w lakierze :smile:.

 

Przetestowałem to w praktyce - zmywałem sporo śladów asfalto-pochodnych z lakieru - benzyną lakową, benzyną ekstrakcyjną i w końcu specjalnym środkiem chemicznym do tego dedykowanym - lakier w idealnym stanie (nie licząc kilku odbarwień spowodowanych asfaltem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

adaś, znowu szpanujesz? :twisted:

ke??

 

zrobiłem tak:

jadąc i zastanawiając się gdzie i co kupić do malowania, co chwila spryskiwałem szybę, tak sie złozyło że cały bok sobie ufajdałem płynem na brudno-srebrny, bo od razu zamarzało.

Jak już byłem w odpowiednim miejscu napisałem palcem co miałem napisać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...