Szybka ciezarowka...

[Than_Junior]

No dobra, rozumiem. Ale mi wlasnie chodzi o to, jak to wyglada w przypadku WRXa? czy nie jest tak, ze jak sie zmieni powiedzmy z 2. na 3. przy 6100obr/min to na 3. bedziemy przy 3000 obr, czyli wtedy jak turbo jeszcze nie pracuje?

[Witek]

Przy 3000 obr to chyba turbo juz pracuje, ale jeszcze tak nie czuć jego pracy.

[landm]

Than_Junior, nie wiem WRXem nie jeździłem. Kwestia tego ile jest momentu powyżej 6100, a ile przy 3000 i czy rzeczywiście takie jest zestopniowanie. Może ktoś to sprawdzi, kto ma WRXa i zna przebieg momentu?

[Than_Junior]

To moze ktos sie da namowic to przeprowadzenia doswiadczenia: "Impreza WRX: zmiana biegu przy 6100obr/min. Na jakich obrotach znajdzie sie silnik po zmianie biegu?"

 

P.S. od ilu obrotow turbina zaczyna porzadnie ladowacw WRXie?

 

 

[EDIT] l&m, uprzediles mnie o nanosekunde:mrgreen:

[Witek]

P.S. od ilu obrotow turbina zaczyna porzadnie ladowacw WRXie?

Tak na plecy to przy 4000 obr/min.

[Gal]

To moze ktos sie da namowic to przeprowadzenia doswiadczenia: "Impreza WRX: zmiana biegu przy 6100obr/min. Na jakich obrotach znajdzie sie silnik po zmianie biegu?"

 

 

To zależy od tego jak ktoś zmienia biegi...

 

Właściwe pytanie brzmi

"Jakie są obroty na biegu np. 4 przy prędkości jaką Impreza WRX osiąga na biegu 3 przy obrotach 6100/min?" :wink:

[landm]

To zależy od tego jak ktoś zmienia biegi...

 

Właściwe pytanie brzmi

"Jakie są obroty na biegu np. 4 przy prędkości jaką Impreza WRX osiąga na biegu 3 przy obrotach 6100/min?" :wink:

Nie dokońca, bo jeśli kierowca zmienia bieg 10 sekund, to musi wziąść to pod uwagę :wink: i wtedy rzeczywiście pociągnąć wyżej, żeby nie spaść za nisko 8)

[Witek]

Gal, mogę to sprawdzić, ale w ciągu 1-3 dni. OGS powinien to przeczytać zrobić rundkę i zaraz nam napisać. No chyba, że jest źle wychowany :wink:

[Abt]

No dobra, rozumiem. Ale mi wlasnie chodzi o to, jak to wyglada w przypadku WRXa? czy nie jest tak, ze jak sie zmieni powiedzmy z 2. na 3. przy 6100obr/min to na 3. bedziemy przy 3000 obr, czyli wtedy jak turbo jeszcze nie pracuje?

 

na pewno nie ma tak ogromnego spadku obrotow miedzy kolejnymi biegami.

nie mam akurat mozliwosci w tej chwili sprawdzic jak to wyglada w zaturbionym antyku

(biegi nieco dluzsze niz w wrx'ie), ale wydaje mi sie, ze beda to okolice 4000-4500

a nie 3000.

 

pzdr

[ogs]

Wszystko zalezy _JAK_ zmieniasz biegi... Ciagnac do 6000 powinno Ci wskoczyc na jakies 4500... co i tak jest wysoko... Turbo zyje porzadnie od jakis 3200 - dzisiaj wieczorem przejade i powiem wam dokladnie...

[Than_Junior]

A no to w takim razie nie ma problemu :wink:

[Krzysiek_WAWA]

W dniu wczorajszym dzięki Ozowi i zgody władz toru w Kielcach mieliśmy możliwość jazdy po dużej pętli tego fajnego toru. Jeździły różne samochody, od Clio V6 które chciało wyjechać z toru, po ople, bmw, hondy, audi, ford i subaru. Pewnie Azrael pewnie jeszcze coś napisze. Ale powiem tak, że jadąc drogą krajową pod górę cięknie się do około 6000, tak aby wykorzystać maksymalną moc w prypadku turbo. Na odcinku leśnym jedzie się ciut inaczej, trzeba było jechać tak aby wjeżdzać w zakręt na takim biegu aby mieć cały czas ładowanie turbiny i maksymalny moment czyli w okolicach 4tys, raz wszedłem na 3 biegu w jeden z zakrętów z obrotami około 2tys to powiem ze zanim pod górę napędziła się turbina to mineło kilka dobrych sekund. Wiec jeśli ma być dynamicznie i bez strat czasem warto zmienić bieg w przedziale 6-6,5tys aby obroty spadły do 4-4,5 i jechać na doładowaniu ciągłym, niż ma spaść niżej i napędzać turbo od początku....

[Azrael]

Krzysiek GTeka raczej nie ma sensu kręcić do 6 chyba że na 1 biegu. A co do lasu - po prostu tam trzeba przełamać i jechać szybciej :-D Ja tam pod górę nie mogłem wykorzystać maksymalnej mocy bo nawet jak jechaem całą prostą startową bez gazu to zaraz doganiałem Clio i wszystko przede mną. W lesie też była jazda na 60 może 70%.

 

 

Ale rzeczywiście muszę przyznać tor robi ogromne wrażenie. Strasznie bym chciał tam pojeździć w taki sposób żeby pojechać za jakimś kierowcą wyścigowym w trochę słabszym aucie i popatrzeć na tor no i nabrać trochę szybkości. W tej grupie niestety nie dośc że się nie dało popatrzeć na tor to ludzie robili po prostu absurdalne rzeczy, hamownaia w połowe zakrętu, hamowania na 100m zamiast na 10m, wyjscie na prosta 2 biegiem nie wiem po co (i wi wielu miejscach to samo). A podejrzewam że nasz pilot echał z czasem zbliżonym do wolniejszych N-kowych SC ;-)

[Krzysiek_WAWA]

Nie mówie że jedynke trzeba kręcić do 6000, ale na dwójce już raczej można. To prawda trzeba się przełamać i pojechać szybciej, zresztą powiedział bym że pierwsze okrążenie było tak bardzo ostrożnie, ale już następne były dużo szybsze. Napewno trzeba jeszcze dużo poćwiczyć hamowania, wejścia w zakręt itp... i pojeździć po odcinku leśnym aby lepiej go poznać. Z tego co potem rozmawialiśmy z Karczewskim (kierowca safty-cara) to powiedzial ze jak na pierwszy raz to nieźle nam poszło, tylko dlaczego na większości zakrętów my hamowaliśmy, on stwierdził że na tym torze on hamował tylko 3 razy na jednym okrążeniu. A co do przyśpieszania to ja doganiałem Hondę na prostych startowych i na długim odcinku pod górkę. Jednak zawsze robiłem sobie bezpieczny odstęp przed zakrętami aby mieć czas i miejsce na reakcję w razie problemów. Bo jak by nie było nasze samochody nie są czysto rajdowe, a szybkie auta cywilne.