Skocz do zawartości

Krzywa momentu H6 automat / H6 SpecB


Bluetooth

Rekomendowane odpowiedzi

z calym szacunkiem dla twojej osoby. niektorzy pisza, bo staraja sie pomoc.

pozwole sobie zauwazyc, ze po moich uwagach napisalem "tylko nie przy tym przebiegu".

zreszta przy roznych dziwnych, i niestety malo milych, doswiadczeniach jakie miales

z autem i takich opcji nie mozna z miejsca wykluczac...

jedno jest pewne. jezeli mecza cie nasze wiadomosci, to nie dziel sie swoimi kolejnymi

problemami publicznie... nie bedziemy mieli w czym szukac problemu.

mam nadzieje, ze nie odebrales mojej wypowiedzi jako zlosliwosci. tyle.

 

pozdr,

abt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 117
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

[

jedno jest pewne. jezeli mecza cie nasze wiadomosci, to nie dziel sie swoimi kolejnymi

problemami publicznie... nie bedziemy mieli w czym szukac problemu.

mam nadzieje, ze nie odebrales mojej wypowiedzi jako zlosliwosci. tyle.

Broń Boże nie.

Tylko apeluję o powściągliwość i pisanie w sprawach w których naprawdę coś ma się do powiedzenia.

Pozdrawiam

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyznam że mam Was pomału dość.

Jeżdzę już samochodami dłużej niż niektórzy forumowicze żyją i wydaje mi się że wiem kiedy mam zwaloną poduszkę pod silnikiem, kiedy stuka wachacz a kiedy nawalają drążki.

Również chyba wiem czy stuka czy nie stuka, czy stukają może ograniczniki itp itd....

Proszę przestańcie mnie męczyć.

Zawieszenie(na 99% drążki) w moim nowym SUBARU tłuką na każdej nierówności podczas skrętów. ASO twierdzi że ten typ tak ma więc spokojnie czekam co się wytłucze.

Pozdrawiam

 

zakończ pierwszy wątek a nie unikasz odpowiedzi jak Dyrekcja :wink:

 

czy skasowanie felgi może mieć wpływ na stuki w zawieszeniu ???

 

brak odpowiedzi rozumiem jako tak :mrgreen:

 

 

pozdrawiam

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel
unikasz odpowiedzi jak Dyrekcja
:shock:

Jakiej odpowiedzi ?

Na pytanie odpowiedziałem, a oprócz "zażartej" dyskusji nic merytorycznie nowego nie przybyło :wink:

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

unikasz odpowiedzi jak Dyrekcja
:shock:

Jakiej odpowiedzi ?

Na pytanie odpowiedziałem, a oprócz "zażartej" dyskusji nic merytorycznie nowego nie przybyło :wink:

 

Pozdrowienia

 

Szanowna Dyrekcjo :) dyskutanci często używają zwotu "Dyrekcja nie opowiada"

 

pozdrawiam serdecznie

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne chodziło o:

 

czy skasowanie felgi może mieć wpływ na stuki w zawieszeniu ???

Nie.

Bo stuka od pierwszego dnia po odbiorze a felga to 2 miesiące póżniej i nie było jakiejkolwiek zmiany.

 

Pozdrawiam

K.

PS. Pisałem o tym wczesniej że stuka od pierwszego dnia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne chodziło o:

Nie.

Bo stuka od pierwszego dnia po odbiorze a felga to 2 miesiące póżniej i nie było jakiejkolwiek zmiany.

 

Pozdrawiam

K.

PS. Pisałem o tym wczesniej że stuka od pierwszego dnia

 

 

Dzień dobry... czy po skasowaniu felgi nie uważasz że stuk był troszkę głośniejszy :lol:

 

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry... czy po skasowaniu felgi nie uważasz że stuk był troszkę głośniejszy :lol:

.

.

Oj Stifan..

a miałes nie czytać.........

Nie. Proszę uwierz że od pierwszego dnia stuka jak stukało a felga była lekko podbita i dała sie wyprostować(100pln).

Pozdrawiam

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry... czy po skasowaniu felgi nie uważasz że stuk był troszkę głośniejszy :lol:

.

.

Oj Stifan..

a miałes nie czytać.........

Nie. Proszę uwierz że od pierwszego dnia stuka jak stukało a felga była lekko podbita i dała sie wyprostować(100pln).

Pozdrawiam

K.

 

zastanów się i pomyśl ..... kto ci w to uwierzy ?!?!? za chwile zgłosisz amortyzator na gwarancji .... albo i dwa :lol:

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STIFAN - z łaski swojej zejdź z tonu odrobine bo trochę przesadzasz z tymi najazdami na innego usera. Kwestie gwarancji to raczej sprawa Dyrekcji i dealera.

Myślałem że Stifan ma więcej poczucia humoru.

O co mu chodzi?

Co się tak zaperzył?

I to się zawziął na mnie na każdym wątku.

Pozdrawiam

K.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STIFAN - z łaski swojej zejdź z tonu odrobine bo trochę przesadzasz z tymi najazdami na innego usera. Kwestie gwarancji to raczej sprawa Dyrekcji i dealera.

 

widzę że skasowałeś post "truskawki666" bez wyjaśnień .... no ale to twoja sprawa :) jedyny "user" który przesadza to krzysiom .....

 

Zgodnie z obietnicą daną bodajże Fido wysiliłem się i coś wysmarowałem.

Nie komentuję bo wystarczająco dużo juz się na forum naplułem.

Tak dla potomnych jak ktoś by chciał mieć w kupie me doświadczenia z Legacy MY04.

Pominąłem ileś dodatkowych wizyt w wulkanizacjach.

W ciągu ostatnich 6 lat jakimkolwiek innym nowym samochodem nie byłem tyle razy w serwisie między przeglądami a wiem że powinienem być częściej( nie lecę od razu tylko zbieram albo czekam na przegląd) ale nie mam na to czasu.

 

 

Wrażenia z eksploatacji:

1 dzień przebieg 5 km:

- zawieszenie tłucze na każdym zakręcie z nierównościami.

- skrzypią gumy przedniego stabilizatora

- piórka wycieraczek nie zbierają wody z szyby pomimo odtłuszczania (może ubrudzili przy odkonserwowywaniu auta?)- wymieniam sam bez dyskusji z ASO

 

2 tydzień 3000 km wizyta w ASO( wymieniam olej, zgłaszam zawieszenie i skrzypienie)

- wymiana oleju OK.!

- zawieszenie „Ten typ tak ma, w naszym serwisowym też tak stuka”

- gumy stabilizatora skrzypią jak skrzypiały

 

ok. 4 tygodnia 3500km wizyta w ASO(zgłaszam „kwadraturę” trzech opon, zawieszenie)

- opony- dobrze że najpierw zrobiłem „ekspertyzę” w zaprzyjaźnionej wulkanizacji i podpowiedzieli mi kilka argumentów. Pomimo prób twierdzenia, że to krzywe felgi i nerwowej dyskusji przyjęto reklamację. Jeżdżę na letnich przez 3 tygodnie w największe śniegi. Pisemna interwencja w SIP kończy sprawę w dwa dni. ASO nie potrafiło się przebić do SIP przez 3 tygodnie. Wymiana całego kompletu zimowego

- zawieszenie – „Nie ma Pan luzów ten typ tak ma”

ok. 7 tygodnia wizyta w ASO po nowe opony zimowe(zgłaszam zawieszenie)

-opony OK.

-zawieszenie bez zmian.

1-3 miesiąc. 3000- 10000 km

- zawieszenie tłucze jak tłukło

- zaczynają się problemy z hamulcami. Klocki co kilka hamowań wydają dźwięki jakby ich nie było, a samochód dokładnie też tak myśli i nie hamuje. Przy gwałtowniejszych hamowaniu „bicie” kierownicy i pedału hamulca.

- coraz bardziej opuszczają się drzwi pasażera i zaczepiają o uszczelkę

3 miesiąc –tracę w dziwnych okolicznościach tylną szybę(powiedzmy moja wina)

- koszt wraz z wymianą 4300,-PLN(zgrzyt!!!) czekam 1,5 tygodnia

- przy wymianie szyby zgłaszam zawieszenie „ Nie ma Pan luzów ten typ tak ma!”

-zaczynają opuszczać się drzwi kierowcy niszcząc uszczelkę

4 miesiąc -już nie mogę! Próba umówienia się w ASO na jazdę aby pokazać o co mi chodzi z zawieszeniem( umawiamy się na przegląd, mam obietnicę-wiedzą co należy zrobić)

4 miesiąc 15000 wizyta w ASO przegląd po 15.000(zgłaszam hamulce, zawieszenie, drzwi)

Zapominam zgłosić wodę w kierunkowskazie w lewym lusterku- nikt się nie dotknął.(przegląd!)

- przegląd OK.

- olej najdroższy w galaktyce

- zawieszenie bez zmian.

- hamulce- po ciężkiej i bardzo nerwowej dyskusji zgadzam się na toczenie tarcz w ramach gwarancji.(próbowano obciążyć mnie kosztami)

- drzwi –Ok. po regulacji znajduję zniszczoną łączówkę osłaniającą kable przechodzące ze słupka do drzwi kierowcy (jakiś mięsień połamał zatrzaski umożliwiające jej wyjmowanie ze słupka). Obtartymi uszczelkami na środkowych słupkach nikt się nie zainteresował.

- wymieniono gumy stabilizatora w ramach gwarancji(po 4 miesiącach!).

Teraźniejszość (2 tygodnie po przeglądzie):

- zawieszenie bez zmian (wydaje się że efekt łomotania na zakrętach się pogłębia)

- tarcze na razie Ok.

- po toczeniu tarcz, nie wymieniono klocków, rzężą jak rzęziły i czasami po prostu udają że ich nie ma.

- woda w kierunkowskazie w lewym lusterku jak stała tak stoi.

- jestem umówiony w ASO na „ostateczne” rozwiązanie problemu zawieszenia.

- może się uda namówić ASO na wymianę klocków.

 

Pozostawiam bez komentarza................

 

 

a to nie jest sprawa gwarancji oraz Dyrekcji i dealera .....

.

.

.

.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

STIFAN - od kiedy zostałeś osoba uprawniona do oceny kto i komu przeszkadza? Jeżlei Tobie coś konkretnego przeszkadza to ja jestem tutaj od tego żeby mi o tym powiedzieć na PW. Tymczasem z łaski swojej uspokój się i przestań ciagnąć flame'y na forum z pytaniami do Dyrekcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...