Skocz do zawartości

Trawniki i ogrody forumowe


Aga

Rekomendowane odpowiedzi

Co roku mam gniazdo szerszeni a to tu a to tam...

W tym roku juz przeszly same siebie bo zrobily sobie domek nad kuchennym oknem przy skosie dachu. Tak jak @skwaro postanowilem sprawe zalatwic samodzielnie przy pomocy tej gasnicy, ale po pierwsze uzylem ich ze 3 w sumie a po drugie opatulilem sie puchowa kurtka + czapka + kaptur ( a akurat byl sloneczny dzien i w okolicach 30 stopni).

 

Ogolnie operacja przebiegla w miare OK, nie liczac pelnych gaci....

 

Nie wiem jak @skwaro to przeprowadzil ale ja etapami :) 
A dokladnie to tak:

1. Psikam 

2. Spier...alam ( i to szybciutko)

3. Powtarzamy co jakis czas

 

Po paru dniach jak sie DOKLADNIE upewnilem ze ich juz tam nie ma usunalem gniazdo

 

 

EDIT:

A i jeszcze taka historyjka....

Mam przyjaciela ktory jak sie okazalo jest uczulony na jad szerszeni, cos tam robil w ogrodzie i chyba dwa go urzadlily.

Wsziadl w auto i pedem do szpitala, ale po drodze stwierdzil ze zle z nim i nie dojedzie, zatrzymal sie przy biedronce i zadzwonil na pogotowie.

I heh opowiadal ze mial taka mysl ze kurcze slabo tak sie przeniesc do krainy wiecznych lowow prosto spod biedry.....

Na szczescie wszystko skonczylo sie dobrze.

 

 

 

Edytowane przez piwozniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, piwozniak napisał(a):

Co roku mam gniazdo szerszeni a to tu a to tam...

W tym roku juz przeszly same siebie bo zrobily sobie domek nad kuchennym oknem przy skosie dachu. Tak jak @skwaro postanowilem sprawe zalatwic samodzielnie przy pomocy tej gasnicy, ale po pierwsze uzylem ich ze 3 w sumie a po drugie opatulilem sie puchowa kurtka + czapka + kaptur ( a akurat byl sloneczny dzien i w okolicach 30 stopni).

 

Ogolnie operacja przebiegla w miare OK, nie liczac pelnych gaci....

 

Nie wiem jak @skwaro to przeprowadzil ale ja etapami :) 
A dokladnie to tak:

1. Psikam 

2. Spier...alam ( i to szybciutko)

3. Powtarzamy co jakis czas

 

Po paru dniach jak sie DOKLADNIE upewnilem ze ich juz tam nie ma usunalem gniazdo

 

 

Podobnie tylko bez ubierania się, u mnie szerszenie żerują na sąsiadów wierzbie za płotem i latają non stop, do domu też nie raz wpadały, przyzwyczaiłem się :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, piwozniak napisał(a):

Mam przyjaciela ktory jak sie okazalo jest uczulony na jad szerszeni, cos tam robil w ogrodzie i chyba dwa go urzadlily.


Na mojej działce szerszenie latają od lat. Sporo ich już nałapałem do pułapki, kilka ubiłem własnoręcznie, ale dopiero w tym roku założyły sobie gniazdo w budce bardzo blisko domu - zbyt blisko. 
I nie boję się o siebie, ale o dzieci - w ich przypadku nie mam zamiaru głupio ryzykować. 

  • Lajk 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Gazik napisał(a):

“To już nawet pomidorów od groszku nie potrafisz odróżnić ?!” emoji6.png
 

Fasoli :)

 

P. S. Kupiliśmy drzewko figowe, ciekawe czy się utrzyma :)

 

20240810_142901.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2024 o 23:18, Blixten napisał(a):


Na mojej działce szerszenie latają od lat. Sporo ich już nałapałem do pułapki, kilka ubiłem własnoręcznie, ale dopiero w tym roku założyły sobie gniazdo w budce bardzo blisko domu - zbyt blisko. 
I nie boję się o siebie, ale o dzieci - w ich przypadku nie mam zamiaru głupio ryzykować. 

 

Ehh jak nie urok to sr....

 

 

image.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbieranie ogórasków puszczonych wertykalnie to sama przyjemność. Z resztą, zrywanie tych rosnących klasycznie, również :)

20240815_153534.thumb.jpg.af3211afc5783d1640cbfe9f6f4b5056.jpg

 

20240816_142059.thumb.jpg.7dc3171ddb81c90b8410562c105af54f.jpg

 

Na wiosnę, owady solidnie popracowały na brzoskwini Rakoniewieckiej, a przymrozki nie utrupiły kwiatostanów. Dziś są efekty :D :

 

20240815_153645.thumb.jpg.91119c0910eb7674cdce88744e2d3b0a.jpg

 

20240815_153745.thumb.jpg.ab14e27f0bb7c9272ec1611d9f386790.jpg

Edytowane przez RomRomm
  • Super! 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, RomRomm napisał(a):

Zbieranie ogórasków puszczonych wertykalnie to sama przyjemność. Z resztą, zrywanie tych rosnących klasycznie, również :)

20240815_153534.thumb.jpg.af3211afc5783d1640cbfe9f6f4b5056.jpg

 

20240816_142059.thumb.jpg.7dc3171ddb81c90b8410562c105af54f.jpg

 

Na wiosnę, owady solidnie popracowały na brzoskwini Rakoniewieckiej, a przymrozki nie utrupiły kwiatostanów. Dziś są efekty :D :

 

20240815_153645.thumb.jpg.91119c0910eb7674cdce88744e2d3b0a.jpg

 

20240815_153745.thumb.jpg.ab14e27f0bb7c9272ec1611d9f386790.jpg

Moja sąsiadka z Wietnamu wszystkie pnące hoduje w pionie. W tym roku za płotem oprócz standardowych ogórków, fasoli czy susu mam jeszcze coś co mocno przypomina cukinię, ale ona mówi że to nie cukinia. Ma mi poszukać polskiej nazwy :) U nas tylko dwa rodzaje fasoli i susu w ten sposób hodujemy, tak wygląda susu :)

 

20240813_074925.thumb.jpg.703f2dc99328b27355388cca926498e8.jpg

 

A poza tym w końcu hibiskus zaczął kwitnąć:

20240813_185457.thumb.jpg.f96700654a8c957f7e0ddf15e4572f06.jpg

 

I najprawdopodobniej dereń kousa będzie kwitł drugi raz w tym roku bo puścił pąki :)

 

 

20240816_161810.jpg

Edytowane przez skwaro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, skwaro napisał(a):

Moja sąsiadka z Wietnamu wszystkie pnące hoduje w pionie. W tym roku za płotem oprócz standardowych ogórków, fasoli czy susu mam jeszcze coś co mocno przypomina cukinię, ale ona mówi że to nie cukinia. Ma mi poszukać polskiej nazwy :) U nas tylko dwa rodzaje fasoli i susu w ten sposób hodujemy, tak wygląda susu :)

 

20240813_074925.thumb.jpg.703f2dc99328b27355388cca926498e8.jpg

 

A poza tym w końcu hibiskus zaczął kwitnąć:

20240813_185457.thumb.jpg.f96700654a8c957f7e0ddf15e4572f06.jpg

 

I najprawdopodobniej dereń kousa będzie kwitł drugi raz w tym roku bo puścił pąki :)

 

 

20240816_161810.jpg

 

Dereń Kousa ma przepiękne kwiaty :wub: Nie mamy niestety :) Nasze Hibi już częściowo zapylone:

 

20240816_180252.thumb.jpg.61cc0091555dd9b002398e6a17c58698.jpg

 

20240816_180214.thumb.jpg.2707919088ef4c653fbd01d4c977f2ee.jpg

 

Czekam, aż rozwinie się 20cm kwiatostan hibiskusa bagiennego, pewnie jutro pokaże swój wdzięk.. Strzelę fotkę ;)

 

20240816_180500.thumb.jpg.d9c9ef4d7087f98e2b4fb9b63f9e974a.jpg

 

A tu trochę kamieni :D

 

20240816_183107.thumb.jpg.f1f8de8d115528a72e9902eff6254f7c.jpg

 

PS. Szanuję Twój @skwaro domek dla 'małych przyjaciół' ;)..

Kiedyś w Bydgoszczy trafiłem na taką instalację:

 

20220511_183832.thumb.jpg.8a69fb9138eb53b9bafa1854db82316c.jpg

Edytowane przez RomRomm
  • Super! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, domki mamy dwa, część zasiedlona przez pszczoły murarki, a trzmieli w ogrodzie dosłownie setki. Uwielbiają werbeny i kocimiętki :)

 

A dereń jest mega, w przyszłym roku chcę dokupić jeszcze jeden, ale to jak zaplanuję jeszcze jedną rabatę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2024 o 22:43, piwozniak napisał(a):

Co roku mam gniazdo szerszeni a to tu a to tam...

W tym roku juz przeszly same siebie bo zrobily sobie domek nad kuchennym oknem przy skosie dachu. Tak jak @skwaro postanowilem sprawe zalatwic samodzielnie przy pomocy tej gasnicy, ale po pierwsze uzylem ich ze 3 w sumie a po drugie opatulilem sie puchowa kurtka + czapka + kaptur ( a akurat byl sloneczny dzien i w okolicach 30 stopni).

 

Ogolnie operacja przebiegla w miare OK, nie liczac pelnych gaci....

 

Szerszenie same z siebie nie są agresywne. Gorsze są osy. Problemem jest bliskość domu i to, że wieczorem lub w nocy wlatują do domu i np. jak u mnie siedział sobie na ręczniku. Strach pomyśleć gdyby tak wytrzeć sobie nim jakieś delikatne miejsce 

Tak czy owak moi są siedzi mieli gniazdo w elewacji, straż nie chciała przyjechać więc sąsiad (starszy gość) wlazł na drabinę, nawalił do środka z gaśnicy a później wszedł drugi raz na drabinę i walił kapciem w te które próbowały dostać się do gniazda. Sąsiadka na dole zadeptywała te które spadły ale jeszcze żyły. Więc chyba nie taki diabeł straszny. Jestem pewien, ze gdyby to było gniazdo os to byłoby gorzej 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, jmiciuk napisał(a):

 

Szerszenie same z siebie nie są agresywne. Gorsze są osy. Problemem jest bliskość domu i to, że wieczorem lub w nocy wlatują do domu i np. jak u mnie siedział sobie na ręczniku. Strach pomyśleć gdyby tak wytrzeć sobie nim jakieś delikatne miejsce 

Tak czy owak moi są siedzi mieli gniazdo w elewacji, straż nie chciała przyjechać więc sąsiad (starszy gość) wlazł na drabinę, nawalił do środka z gaśnicy a później wszedł drugi raz na drabinę i walił kapciem w te które próbowały dostać się do gniazda. Sąsiadka na dole zadeptywała te które spadły ale jeszcze żyły. Więc chyba nie taki diabeł straszny. Jestem pewien, ze gdyby to było gniazdo os to byłoby gorzej 

Ale to bylo gniazdo os.

Juz po sprawie (bez kapcia).

 

Szkoda mi ich , szczerze mowiac, ale niech sobie robia te gniazda na garazu czy gdzies tam choc troche dalej.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gazik napisał(a):

Po dwóch tygodniach urlopu ciężko się przebić….688b54c958f815ad2bd035356640a6e6.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Niezła łąka się zrobiła:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...