Skocz do zawartości

Bezpilotowy alarm QY!


ogs

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

To prawda,to się bardzo często zdarza,że jak otwieram samochód to z drugiej strony ktoś wsiada, tam jest nawet fotel,żeby miał wygodnie :D i to mnie nawet przeważnie cieszy. A tak serio to nikt nieproszony nigdy mi się nie dosiadł,nawet nikt nigdy nie próbował co w wypadku płci przeciwnej sprawia mi jednak duży zawód. A co do zamykania to ja nigdy nie sprawdzam i nawet zdarza mi się czasem zostawić otwarty haha, ale syndrom Miałczyńskiego z dnia Świra jest mi całkiem obcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to sie jednak zdarza, ze kiedy otwierasz samochod, to kto inny wsiada po drugiej stronie. No ale coz, kazdy woli co innego :)

 

A co do tej karty, to ja prawie zawsze jak zamykam samochod, to sprawdzam, czy sie zamknal. :)

 

 

Z kartą NIE TRZEBA sprawdzać :). Zamykanie drzwi dokonuje za ciebie postępująca odległość od samochodu, a nie zawodna pamięć. Innymi słowy: jesteś blisko - otwarte, oddalisz się - NA PEWNO się zamknie.

 

Jeżeli jednak męczy cię syndrom anankastyczny, możesz zrobić następujące ćwiczenie:

- wysiąść z kartą w kieszeni z samochodu

- odejść 10m

- położyć kartę w tym miejscu

- wrócić do samochodu i spróbować otworzyć

 

- powtórzyć to 50 razy

 

- w ciężkich przypadkach powtórzyć 500 razy

 

Jeżeli JEDEN RAZ drzwi będą otwarte, przełączyć na manualne zamykanie (tak jak z kluczyka lub pilota). Jeżeli jednak w 500 próbach drzwi zamkną się ZAWSZE... zastanowić się, że może jednak...

 

Towarzysz Lenin mawiał; dowieriat', no prowieriat' - ale to było już jakiś czas temu :lol:

 

 

Michał Bajorek - do mnie do samochodu też coraz rzadziej młodsze siostry Pameli Anderson się ładują na siłę :evil:

 

... niestety... :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

do mnie do samochodu też coraz rzadziej młodsze siostry Pameli Anderson się ładują na siłę

 

... niestety...

Bo nie znają się na samochodach...niestety

 

Szlag...

 

Na MĘŻCZYZNACH się nie znają !!!! a nie na samochodach...

 

:wink:

 

Nie wiedzą po prostu, że z mężczyznami jak z winem - im starszy, tym...

 

... o czym to ja mówiłem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niezaleznie od wyniku wracasz po karte,..... a jej nie ma

 

..... więc znów wracasz do auta i musisz stać przy nim, i obserwować czy któryś z licznych przechodniów "przypadkowo" nie otworzył ci auta :lol: ...... chociażby żebyś sobie w nim usiadł :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam nie ma jej, co wy chłopaki zaraz z tym złodziejstwem,przecież w tym tygodniu nie ma kradzieży i takich tam,tylko pojednanie-złodzieji z okradanymi chyba również. Proponuję więc inny test, 10 razy odchodzi się od auta z tą magic karte i przy pierwszym niezamknięciu się drzwi następuje obcięcie palca posiadacza niezawodnej karty. To taka nowocześniejsza wersja popularnej w kręgach gentelmenów zabawy z zapalniczką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

Późna odpowiedź, gdyz potrzebna była konsultacja.

1. Generalnie - transponder kluczyka oryginalnego nie ma zbyt wielkiej "siły nadawczej".

Jest więc z definicji mniej skuteczny od niezależnego pilota. Potwierdza się to też w praktyce (aktualnie mam taki system bez pilota dodatkowego w Foresterze).

W przypadku Imprezy sytuacja przedstawia się jeszcze gorzej, niz przy Foresterze czy Legacy. Bardzo często bezpilotowy alarm po prostu ni chce dać się włączyć/wyłączyć.

Z tej też przyczyny, przynajmniej do momentu znalezienia satysfakcjonującego rozwiązania nie stosujemy w Imprezach tego rozwiązania.

Za nieporozumienia / brak komunikacji (problem był relatywnie nowy) pomiędzy Działem Tachnicznym i Sprzedaży przepraszam.

2. Przycisk do otwierania bagażnika w kombi.

Nie uważam, aby FHI oferując takie rozwiązania postepowało nielogicznie. Z mojego punktu widzenia bzdurna jest raczej sytuacja w Polsce, gdy wymagane jest tzw. "drugie zabezpieczenie". Które faktycznie bardzo niewiele daje (no chyba, że ktoś już słyszał o alarmie, który uniemożliwł kradzież samochodu).

Trudno więc, aby firma produkująca samochody dla różnych państw stosowała rozwiązania właściwe jedynie dla tak dziwacznych warunków.

A w normalnych państwach bardziej typowym jest, gdy np. podczas ładowania rzeczy do samochodu złodziejaszek korzysta z okazji i kradnie rzeczy pozostawione w samochodzie z przodu (typowe szczególnie w sezonie urlopowym w krajach śródziemnomorskich ... i nie tylko).

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to sie zwykle mowi.. przyzwyczajenie to druga natura... :wink: Skoro nie wyniklo to tylko z niedopatrzenia tudziez brakow magazynowych - zostawie tego pilota - jest to drobnoskta... prosze Dyrekcje natomiast o przeczyanie watku dotyczacego hamowania silnikiem na dwojce... ;-)

 

http://www.forum.subaru.pl/viewtopic.php?t=102052

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A w normalnych państwach bardziej typowym jest, gdy np. podczas ładowania rzeczy do samochodu złodziejaszek korzysta z okazji i kradnie rzeczy pozostawione w samochodzie z przodu (typowe szczególnie w sezonie urlopowym w krajach śródziemnomorskich ... i nie tylko).

 

Pozdrowienia

 

Niemniej, nie wyjaśnia to sensowności takiego rozwiązania w kombi, z alarmem ("jedynym właściwym"), który nie wyłącza czujek ruchu przy otwarciu samej tylnej klapy. Alarm włącza sie natychmiast (sprawny jest :lol: ). Ładowanie rzeczy do samochodu w akompaniamencie syreny alarmu, śmiem twierdzić nie jest rozwiązaniem sensownym, a tym samym, ta funkcja kluczyka nie jest sensowna w kombi. Albo "jedyny właściwy" alarm nie jest sensowny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Ojciec Założyciel

No cóż. Teoretycznie powyższe wywody są słuszne. Obawiam się jednak, że także ew. złodzieje szybko by się dowiedzieli, że dostawanie się do samochodu przez tylną klapę wyłącza alarm ...

Gorzej - taka funkcja całkiem automatycznie wyłączałaby odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu Auto Casco.

 

 

Taki kraj, takie zwyczaje, takie przepisy. A kluczyków specjalnie dla polskich klientów raczej FHI produkować nie będzie ...

 

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...