SZKOŁA ÓCZY

[Tomasz_555]

Mam pare dni do wyjazdu (na którym sie uczył nie bede) i wracam prosto na egzamin.

Ja po przyjeździe zapomniałbym nawet, że powtarzałem.

Nauka na ostatnią chwilę rulez. Dopóki nie mam naprawdę ciśnienia to nie umiem zabrać się do roboty. Wena przychodzi zwykle o 0.00 w przeddzień 5go terminu.

[radekk]

No tak, co to wogóle są wakacje, no nie?

no dla mnie to niestety jest to prawdą, bo jak to co robię przez ostatnie 2 miesiące nazywa się wakacjami to ja ich niechce nigdy w życiu

Sie własnie wziąłem za nauke do poprawki z matmy.

Mam pare dni do wyjazdu (na którym sie uczył nie bede) i wracam prosto na egzamin. A że to jest ostateczna druga coś tam coś tam poprawka, więc jak nie zdam to mnie z uczelni wywalą, a drugi raz nie ma szans żebym sie dostał

egzamin z matmy to ja na 4,5 zdałem Chcesz korepetycje? :razz:

[Misiek_Jr]

egzamin z matmy to ja na 4,5 zdałem Chcesz korepetycje? :razz:

0,5 + 0,5 równa się... za mało

[radekk]

Ja po przyjeździe zapomniałbym nawet, że powtarzałem.

w sumie też racja, nawet nie pamiętałbym jakiego przedmiotu się uczyłem

Nauka na ostatnią chwilę rulez. Dopóki nie mam naprawdę ciśnienia to nie umiem zabrać się do roboty. Wena przychodzi zwykle o 0.00 w przeddzień

to Ty szybko zaczynasz, mi się już zdarzało zaczynać 2 godziny przed egzaminem

[Tomasz_555]

mi się już zdarzało zaczynać 2 godziny przed egzaminem

Wszystko zależy od zdolności Na 2 godziny przed egzaminem to zazwyczaj stwierdzam "a p..... to, pójdę na drugi termin" Przy 3 i 4 sytuacja zazwyczaj się powtarza.

[radekk]

Na 2 godziny przed egzaminem to zazwyczaj stwierdzam "a p..... to, pójdę na drugi termin"

no ja przeważnie też tak kończę Wkońcu nie można robić z siebie takiego geniusza że w 2 godziny się wszystkiego nauczy, bo zacząłbym się zastanawiać, czemu Ci starzy ludzie mnie uczą, a nie ja ich

[Zelazny]

Się zaczęło...

[Kapic]

tak, sesja też się zaczeła

[adaś]

tak, sesja też się zaczeła

a co to?

[Kapic]

a co to?

system eliminacji studentów jest aktywny :razz:

[Mikad]

Się zaczęło...

 

Dla mnie od jutra - dzisiaj, gdy wszyscy rozpoczęli rok szkolny, ja byłem jakieś 11 000 m nad ziemią

 

Zelazny, jak tam nowa szkoła?

[Zelazny]

Zelazny, jak tam nowa szkoła?

Świetnie! Pierwsze pytanie moich nowych kolegów: ile udało ci się powtórzyć w czasie wakacji? Szczerze to na razie marnie to wygląda :neutral: . Ale pocieszam się tym, że jak przyszedłem do gimnazjum to też narzekałem, a było super! Pożyjemy, zobaczymy! :cool:

[Mikad]

Zelazny, jak tam nowa szkoła?

Świetnie! Pierwsze pytanie moich nowych kolegów: ile udało ci się powtórzyć w czasie wakacji? Szczerze to na razie marnie to wygląda :neutral: . Ale pocieszam się tym, że jak przyszedłem do gimnazjum to też narzekałem, a było super! Pożyjemy, zobaczymy! :cool:

 

Więc zapowiada Ci się nieźle...wiesz, wspólne powtarzanie chemii przy blasku świec, spacery z dziewczyną i podczas nich, rozmowy o trygonometrii itd.

 

A tak serio, to życzę Ci, żeby było inaczej

[Michael]

Sprawny uczeń to taki, który nie uczy, a mimo to przebija się dalej :cool:

[Tilki]

Może i sprawny... ale wiele mu w głowie nie zostanie...

 

Taaak koniec wakacji, trzeba wracać do pracy i uczyć studentów :wink:

[Zelazny]

A tak serio, to życzę Ci, żeby było inaczej

Ciekawe, czy ci jutro też tak do śmiechu będzie!

[Mikad]

Sprawny uczeń to taki, który nie uczy, a mimo to przebija się dalej :cool:

 

Ja tak mam w sumie - przy książkach nie siedzę praktycznie nigdy, a mam niezłe oceny i opinię pilnego, zdolnego ucznia :wink: Po prostu zostaje mi w głowie, co potrzebne, oprócz tego mam też nieco zainteresowań :wink:

 

 

...no i jestem diabelsko skromny

 

Zelazny, mam taką nadzieję

[Tilki]

Mikad po prostu "nie kujesz" a uczysz się z łatwością :grin: Tak trzymać!

Rozumiem, bo też tak mam - czytam raz i samo się zapamiętuje...

Zdarzało mi się pamiętać rzeczy z wykładów lub uczyć się w drodze na egzamin.

(No a teraz stoję po tej drugiej stronie)

[Mikad]

Mikad po prostu "nie kujesz" a uczysz się z łatwością :grin: Tak trzymać!

Rozumiem, bo też tak mam - czytam raz i samo się zapamiętuje...

Zdarzało mi się pamiętać rzeczy z wykładów lub uczyć się w drodze na egzamin.

(No a teraz stoję po tej drugiej stronie)

 

Dzięki :cool:

 

Gdzie/co wykładasz?

[Michael]

Ja się w ogóle nie uczę i to cud, że zacznę trzeci rok studiów

 

W liceum nigdy nie robiłem prac domowych i z Polaka na maturalnym mam dwóję. I co z tego, skoro rok później byłem red. naczem. jednego z większych polskich portali o grach? :cool:

 

Opinia zdolnego lenia się za mną zawsze ciągnęła, a ja kultywując moje nieróbstwo mówiłem - wam się tylko wydaje, że jestem zdolny

[Mikad]

Ja się w ogóle nie uczę i to cud, że zacznę trzeci rok studiów

 

W liceum nigdy nie robiłem prac domowych i z Polaka na maturalnym mam dwóję. I co z tego, skoro rok później byłem red. naczem. jednego z większych polskich portali o grach? :cool:

 

Opinia zdolnego lenia się za mną zawsze ciągnęła, a ja kultywując moje nieróbstwo mówiłem - wam się tylko wydaje, że jestem zdolny

 

He he - no to mam podobnie - zdolny leń :wink:

[Michael]

Szkoła jest złem w istocie, bo nie przynosi profitów ;-) Dlatego trzeba być leniem na lekcjach, coby mieć w życiu prościej

[Roberto555]

Opinia zdolnego lenia się za mną zawsze ciągnęła, a ja kultywując moje nieróbstwo mówiłem - wam się tylko wydaje, że jestem zdolny

Wow ! To zupełnie tak jak było ze mną

[Michael]

Opinia zdolnego lenia się za mną zawsze ciągnęła, a ja kultywując moje nieróbstwo mówiłem - wam się tylko wydaje, że jestem zdolny

Wow ! To zupełnie tak jak było ze mną

 

I na co Ci to było? Teraz tak jak ja zostaniesz idiotą do końca życia

[Roberto555]

Hmm...Jakoś na to nie narzekam :razz: