Plejady 2009: trasa terenowa

[Waldemar Biela]

Obawiam sie ze po przewiezieniu moze byc juz uzywana...

 

Jak sie tyko nie bedzie brzydził po mnie ......

 

mamusia

[GÓRAL z Łodzi]

Mam pytanie do tych którzy zaliczyli przynajmniej jedne Plejady:

 

Czy zabezpieczacie lakier przed kamieniami, gałęziami czy błotem folią samochodową?

Każdy z nas na terenowej będzie miał płytę, ale co z resztą??

 

Jak wyglądała Wasza karoseria po ubiegłorocznych "wyścigach"?

 

No tak :???:

Jeżeli chodzi o płytę to bez niej w tamtym roku nie było szans. Ja jechałem typowo rekreacyjnie i na ostatnim zjeździe przez przecinkę leśną, na ostatnich metrach przed asfaltem zaliczyłem kamora w koleinie płynącej wody podczas ulewy. Nic nie widziałem i na ostrym zjeździe w glinianej koleinie nic nie mogłem zrobić podobnie jak dwa inne forki za mną. Więc zdrowy rozsądek i uważanie na trasie czasami nie pomoże i nie zastąpi płyty zabezpieczającej. Płyta dała radę i dało się również na miejscu ją wyprostować - 15 kg młotkiem, po 10 minutach

 

Co do lakieru to niestety straty były i są do tej pory widoczne. Mam dziwne wrażenie, że folia na te ekstremalne historie z tamtego roku nic by nie dała :???:

 

Co do opon to kaszaniaste Geolandery spokojnie dały radę. Czytałem gdzieś na stronach oponiarskich, że zimówka specjalnie nie nadaje się w teren, bo jest za miękani może się łatwo przeciąć na ostrych kamieniach, lub "wyłupać" na kamieniach. W błocie natmiast lamele bardzo szybko zapychają się i opona traci przyczepność z podłożem. Ale to wszystko tylko teoria :smile: Na pewno nie zaryzykowałbym opon szosowych w teren.

[grzegorzp]

Na pewno nie zaryzykowałbym opon szosowych w teren.

Ja jednak zaryzykowałem i ubiegłoroczną trasę terenową jechałem na oponach szosowych i na szczęście nic złego nie przytrafiło się

[Bartekfi]

Dzieki - czekam na info

 

zamieszanie, :arrow: PW

[pitgol]

Bartekfi, :arrow: PW

[eddie_gt4]

ludziska, kawiorowe chlapaki (UR Rallyarmor) zostawic czy jednak zdjac?

jaka szansa je urwac na terenowej?

[grzegorzp]

Jak kawiorowe to szkoda byłoby je urwać . Jak są założone to zawsze jest prawdopodobieństwo, że można je zgubić a jak ich nie ma to napewno ich nie zgubisz :???:

Jakbyś wiedział, że się przewrócisz to byś się położył

[eddie_gt4]

(...) Jakbyś wiedział, że się przewrócisz to byś się położył

jakbym wiedzial, to bym zdjal prawe nadkole, ktore zgubilem gdzies na Plejadach

 

nie wiem, jak bylo na innych trasach, ale terenowa, tak jak i pisal Subaryta, zapewnila spore dawke emocji :razz:

 

co do opon, to zimowki w oryginalnym rozmiarze daly rade - 2.0XT AT (tj. bez reduktora i z inicjalnym podzialem 90/10) spisal sie wzorowo i wszelkie przeszkody pokonal sam, bez niczyjej pomocy :cool:

[GÓRAL z Łodzi]

jakbym wiedzial, to bym zdjal prawe nadkole, ktore zgubilem gdzies na Plejadach

 

A ja lewe plus przedni chlepacz ale było warto :cool:

Mój Forek szedł na Geolandarach G900 w stanie agonalnym i też dały radę. Na większości prób szedł na reduktorze na jedynce, ale ostatnią próbę na żwirowni szadłem prawie całą na dwójce.

Nieszczęśliwe nadkole zaginęło na pierwszej próbie drugiego dnia przy hotelu

Poza tym strat brak, przybyło natomiast 20 kg piachu i błota :grin:

Pozdrawia załoga 20 terenowa.

[rpw]

W moim przypadku zgubiłem prawe przednie nadkole na ostatniej próbie pierwszego dnia. :sad:

 

Zeszłoroczne Plejady (IMO trudniejsze i bardziej wymagające) przejechałem bez szwanku, aż tu nagle w tym roku... :shock: :sad: Ale braki w nadkolach to zdaje się częsta przypadłość po Plejadach. :wink:

[pitgol]

W moim przypadku zgubiłem prawe przednie nadkole na ostatniej próbie pierwszego dnia. :sad:

 

WItaj w klubie... również ostatnia próba pierwszego dnia pozbawiła mnie nadkola. Serwis dał sobie rade i na trytytki zamocował. inna sprawa, że już po pierwszym dniu nie mieli zapinek.. dziwne.. nadkola przecież na trasach terenowych idą jak woda...

[AllRad]

Mnie również odpadł lewy przedni chlapacz. Góral z Łodzi mógłbyś odstąpić mi swój który Ci został to miałbym komplet co będziesz tak z jednym jeździł....

Po drugiej próbie pierwszego dnia złapałem kapcia (powietrze schodziło bardzo powoli) czego efektem było zjechanie rantu opony po całości podczas dojazdówki na asfalcie. Czułem, że mnie zaczyna coraz bardziej znosić w lewo, ale czas na dojechanie na PeKaC kurczył się niesamowicie szybko (jeszcze pomyliliśmy drogę - 20 km górką) dojechałem na feldze tam gdzie Żaby miały swoje 5 minut dla fotoreporterów i jeden z kolegów powiedział mi, że nie mam w ogóle powietrza w kole....Kurcze, a na szutrze leciałem stówką i w zakrętach nie było tego aż tak bardzo czuć.

No cóż, na rajdach urywają koło i jadą dalej....

W każdym razie na całe szczęście Żaby miały swój serwis Subaru, który w 10 minut zmienił mi koło.

Na drugi dzień zwulkanizowałem koło za 15 zeta w Mikołajkach, ale po kolejnej czasówce ta sama historia powtórzyła się z prawym kołem. Również skończyło się na wulkanizacji, także strat w oponach dzięki Bogu nie mam.

 

Już pierwszego dnia Serwis prostował mi płytę i pod sprężonym powietrzem usuwał żwirownię, która powstała na płycie - faktycznie parę kilo piachu i kamieni było...

 

Jak umyję samochód to zobaczę ile rys jest na lakierze....

[mandaryn]

widziałem na trasie terenowej Forki 2.0 N/A z wydechami (tłumiki końcowe tylko?) co chodziły zdecydowanie ładniej niż seryjne - co to były za wydechy? gdzie je można dostać i za ile? czy mają wpływ na osiągi? czy można popsuć osiągi autka zakładając zły wydcech?

 

dzięki za pomoc

[siekla]

naklejki zdjete, auto umyte i wywoskowane - strat brak - na ostatniej probie wyrwalem tylko nieco wlew gazu ze zderzaka tylnego, ale juz zrobione, podrapany lekko prawy prog od spodu w 3 miejscach.

[Bartekfi]

widziałem na trasie terenowej Forki 2.0 N/A z wydechami (tłumiki końcowe tylko?) co chodziły zdecydowanie ładniej niż seryjne - co to były za wydechy? gdzie je można dostać i za ile? czy mają wpływ na osiągi? czy można popsuć osiągi autka zakładając zły wydcech?

 

dzięki za pomoc

 

Mandaryn, spytaj forumowicza grzegorzp. On ma wolnegossaka, z bardzo ładnie brzmiącym wydechem.

 

 

 

 

U mnie na razie większych strat nie ujawniono, ale samochód jeszcze nie umyty dokładnie i przegląd będzie miał dopiero w przyszłym tygodniu.

Mam pewne obawy, bo coś mi stuka z tyłu przy gwałtowniejszym puszczeniu gazu :neutral:

[grzegorzp]

mandaryn, mam wolnegossaka ze zmienionym wydechem (może go słyszałeś na Plejadach) tzn w miejsce orginalnego końcowego tłumika wstawiłem przelotowy firmy no name produkcji RPA .Cały wykonany z kwasówki, wyrzeźbiony przeze mnie

http://penczonek.internetdsl.pl/tlumik2.JPG

[Subaryta]

Heh, ja pożegnałem osłonę silnika (plastikową ) i oprócz tego nic więcej ale jak chłopaki w salonie dostali samochód do czyszczenia to bardzo niecenzuralnie było przez jakiś czas

Pozdrawiam

 

P.S. grzegorzp, piknie bucy

[grzegorzp]

Subaryta, trochę udaje zaturbionego

[rpw]

grzegorzp, rzeczywiście ładnie brzmi Twój samochód. :wink:

Pozdrowienia od załogi 27 w Forku. :wink:

[mandaryn]

mandaryn, mam wolnegossaka ze zmienionym wydechem (może go słyszałeś na Plejadach) tzn w miejsce orginalnego końcowego tłumika wstawiłem przelotowy firmy no name produkcji RPA .Cały wykonany z kwasówki, wyrzeźbiony przeze mnie

http://penczonek.internetdsl.pl/tlumik2.JPG

 

gdzie to to można nabyć i za ile? jaki jest wpływ na osiągi auta - żaden, polepsza, pogarsza?

[Tomasz_555]

grzegorzp, zdecydowanie fajnego masz tego Forka. Mógłbym wymienić co najmniej kilka elementów Masz może jakieś nagrania z dźwiękiem Forka ??

[AllRad]

grzegorzp, to Złota Rączka! Miałem przyjemność złożyć u niego już dwa zamówienia na "gadżety" do Forestera pod kątem Plejad i jestem bardzo zadowolony!

Przesympatyczny człowiek, solidny i staranne wykonuje prace których się podejmuje.

To typ człowieka który potrafi zrobić coś z niczego i robi to jak dla siebie.

 

Grzegorz, raz jeszcze dziękuję!

[Bartekfi]

grzegorzp, to Złota Rączka! Miałem przyjemność złożyć u niego już dwa zamówienia na "gadżety" do Forestera pod kątem Plejad i jestem bardzo zadowolony!

Przesympatyczny człowiek, solidny i staranne wykonuje prace których się podejmuje.

To typ człowieka który potrafi zrobić coś z niczego i robi to jak dla siebie.

 

Nic dodać, nic ująć.

 

Podpisuję się pod powyższym obiema rękami (czy jak to tam się pisze :wink:)

[siekla]

chyba sie do tego naszego magika wybiore ...

[grzegorzp]

AllRad, miło mi, że jesteś zadowolony z mojego wykonania płyty pod silnik i uchwytu do kamery

 

Tomasz_555, może niedługo zmontuję filmik z Plejad za pomocą programu, który mi podałeś

 

mandaryn, mam wolnegossaka ze zmienionym wydechem

http://penczonek.internetdsl.pl/tlumik2.JPG

 

gdzie to to można nabyć i za ile? jaki jest wpływ na osiągi auta - żaden, polepsza, pogarsza?

Wpływ na osiągi auta - nie odczułem ani na plus ani na minis

Tłumik kupiłem w warsztacie zajmującym się ich montowaniem. Cena : puszka końcowa-250 zł, końcówka wydechu- 100 zł, ok 1m rury fi 51mm, dwa kolana (wszystko nierdzewka) -ok 100 zł reszta to moja własna praca