Skocz do zawartości

Moje Subarowe zboczenia


chojny

Rekomendowane odpowiedzi

Trwalo to ponad 1h z GD do GA

 

A tak w ogole to w mojej wsi zaroilo sie od subarakow

Tak. Ale jak pomachasz takiemu Forkowi BD to kierowca/kierowniczka patrzy na ciebie jak na idiotę. Zauważyłem, że machanie Subarakom aktualnie sprzedawanym zwykle mija się z celem... :(

 

Ja już dawno przestałam machać kierownikom, których nie znam ... no chyba, że się sam wyrwie z uśmiechem i kiwką w moją stronę 8) :mrgreen:

 

Albo ma świnię na Subaraku :mrgreen:

 

czyli co,albo starsze,albo oznaczone (świnie,siemanko),tak :?:

W sumie cos w tym jest ,bo z tych nówek to kompletnie nie opgarniają tematu :!: jakieś forum,jakieś świnki,o co kaman :shock:

 

ja tam będę dalej machał ,w sumie nie ma tego ,aż tak duzo,ręka mi nie uschnie :mrgreen:

 

do Igi: faktycznie cos zaczyna u nas przybywać powoli,może nie jest to lawinowy napływ,ale kilka sztuk juz jest,z tym,że nasze trzy są w ciągłym ruchu po mieście,reszta jakaś poukrywana,np.tego granatowego forka ma dziadek co wyjeżdża nim raz na 3-4 dni na zakupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
subarowe zboczenia :?: o tej godzinie co klepię tego posta ,zdecydowana większośc juz spi :mrgreen: ale po co spać ,skoro można o tej "młodej" porze jeszcze rzucić okiem na forum :mrgreen:

 

Tez to robie. Akurat zrobilem sobie w oglądaniu starych rajdowych onboardów :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w pracy np. wszyscy chyba już wiedzą, że mam "lekką" schizę :P:mrgreen: na punkcie subaru i ostatnio po powrocie z urlopu, jeszcze dobrze nie wszedłem do biura, a już słyszę "o, Bart idzie... ale będzie wnerwiony (delikatnie ujmując)"... No ale co? :shock:

Yyy... Naprawdę nie wiemy kto, ale... ktoś ci kubek subaru ukruszył...

WHAT? :shock: :evil: :!:

 

Ewakuacja, ewakuacja, ludzie uciekać... :twisted::P:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w pracy np. wszyscy chyba już wiedzą, że mam "lekką" schizę :P:mrgreen: na punkcie subaru i ostatnio po powrocie z urlopu, jeszcze dobrze nie wszedłem do biura, a już słyszę "o, Bart idzie... ale będzie wnerwiony (delikatnie ujmując)"... No ale co? :shock:

Yyy... Naprawdę nie wiemy kto, ale... ktoś ci kubek subaru ukruszył...

WHAT? :shock: :evil: :!:

 

Ewakuacja, ewakuacja, ludzie uciekać... :twisted::P:mrgreen:

wydawałoby się że taki pogodny, spokojny człowiek... łagodny etc. :roll:

 

a to takie gadanie tylko :twisted::mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w pracy np. wszyscy chyba już wiedzą, że mam "lekką" schizę :P:mrgreen: na punkcie subaru i ostatnio po powrocie z urlopu, jeszcze dobrze nie wszedłem do biura, a już słyszę "o, Bart idzie... ale będzie wnerwiony (delikatnie ujmując)"... No ale co? :shock:

Yyy... Naprawdę nie wiemy kto, ale... ktoś ci kubek subaru ukruszył...

WHAT? :shock: :evil: :!:

 

Ewakuacja, ewakuacja, ludzie uciekać... :twisted::P:mrgreen:

wydawałoby się że taki pogodny, spokojny człowiek... łagodny etc. :roll:

 

a to takie gadanie tylko :twisted::mrgreen:

Asiu,

ależ ja dokładnie taki jestem... dopóki ktoś nie narusza w jakikolwiek sposób świętości subaru... :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie w pracy np. wszyscy chyba już wiedzą, że mam "lekką" schizę :P:mrgreen: na punkcie subaru i ostatnio po powrocie z urlopu, jeszcze dobrze nie wszedłem do biura, a już słyszę "o, Bart idzie... ale będzie wnerwiony (delikatnie ujmując)"... No ale co? :shock:

Yyy... Naprawdę nie wiemy kto, ale... ktoś ci kubek subaru ukruszył...

WHAT? :shock: :evil: :!:

 

Ewakuacja, ewakuacja, ludzie uciekać... :twisted::P:mrgreen:

wydawałoby się że taki pogodny, spokojny człowiek... łagodny etc. :roll:

 

a to takie gadanie tylko :twisted::mrgreen:

Asiu,

ależ ja dokładnie taki jestem... dopóki ktoś nie narusza w jakikolwiek sposób świętości subaru... :twisted:

 

 

o to kilku znajomych z mej pracy dawno by już spłonęło na Twoim stosie :mrgreen:

 

Ze pozwole sobie na małe pytanko: jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem :?: :?: :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ze pozwole sobie na małe pytanko: jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem :?: :?: :shock:

ktoś Ci tak powiedział? :shock: ja bym rozerwała na strzępy :evil: już raz mało brakowało :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o to kilku znajomych z mej pracy dawno by już spłonęło na Twoim stosie :mrgreen:

 

Ze pozwole sobie na małe pytanko: jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem :?: :?: :shock:

To bym mu powiedział, że jeżeli faktycznie auto jest uzupełnieniem męskiego organu, to niech się przesiądzie na TIR'a :mrgreen::P

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

a potem bym go spalił... :twisted::twisted::twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem

a jezdzisz? :twisted::P:mrgreen:

 

jeszcze nigdy nikomu nie powiedzialem, ze jezdzi gownianym autem czy cos w tym stylu... nie ma co ludzi uswiadamiac na sile...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem

a jezdzisz? :twisted::P:mrgreen:

 

jeszcze nigdy nikomu nie powiedzialem, ze jezdzi gownianym autem czy cos w tym stylu... nie ma co ludzi uswiadamiac na sile...

Ostatnio w pracy kolega mnie zapytał, które to evo ta moja impreza... :shock:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem

a jezdzisz? :twisted::P:mrgreen:

 

jeszcze nigdy nikomu nie powiedzialem, ze jezdzi gownianym autem czy cos w tym stylu... nie ma co ludzi uswiadamiac na sile...

Ostatnio w pracy kolega mnie zapytał, które to evo ta moja impreza... :shock:

no wlasnie, ktore? :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ktoś ci kubek subaru ukruszył...

 

 

Wchodze do firmy, wpadam do sekretariatu a tam informatyk z firmy zewnetrznej, ciuciuruciu z Pani Jolantą popijając kawusie z mojego Subarowego kubka. Stanąłem jak wryty... z mojego kubka?!?!?!

 

Podszedłem, zabrałem kubek, wylałem kawe i wyparzyłem...

 

Gośc miał taki :shock: wyraz twarzy.

 

Do teraz nie patrzy mi w oczy...

 

W sumie mogłem zabić 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bys zareagował jakby kolega z pracy powiedział,że jeżdzisz autem małym,ciasnym,brzydkim,awaryjnym,nic nie wartym i w ogóle koreańskim gównem

a jezdzisz? :twisted::P:mrgreen:

 

jeszcze nigdy nikomu nie powiedzialem, ze jezdzi gownianym autem czy cos w tym stylu... nie ma co ludzi uswiadamiac na sile...

Ostatnio w pracy kolega mnie zapytał, które to evo ta moja impreza... :shock:

no wlasnie, ktore? :mrgreen:

Ja się tam kiedyś wybiorę do tej Szkocji... 8)

 

 

:P :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...