BartZ Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 Cześć, jestem Grzehoo i też jestem subaroholikiem. Reszta to samo co u Was, ale jest jeszcze jedno: jak gdzieś parkuje na nie równej powierzchni to wjeżdżam przodem lub tyłem, ale zawsze tak żeby tył był wyżej- wtedy lepiej się prezentuje Nie zapomnij o lekkim skręceniu kół, żeby lepiej felunek prezentować... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 jest jeszcze jedno: jak gdzieś parkuje na nie równej powierzchni to wjeżdżam przodem lub tyłem, ale zawsze tak żeby tył był wyżej- wtedy lepiej się prezentuje Nie zapomnij o lekkim skręceniu kół, żeby lepiej felunek prezentować... :wink: Tzw. kokieteryjne zadzieranie tylka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Subaryta Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 Nie wiem czy podpada to pod zboczenie ale jak musiałem wracać do domu ośką to miałem wrażenie, że mi się auto zepsuło (przebieg 3 000km ) i jechałem w "trybie awaryjnym" czyli plus 15 minut do zwykłego czasu a warunki powiedzmy normalne. Dopiero jak wsiadłem w Outbacka na powrót jechałem "swoje" Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 17 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2011 To nie zboczenie to jeden z objawow znanej choroby zakaznej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BartZ Opublikowano 27 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2011 Wczoraj pół dnia przepraszałem Forchestera za poranne przywalenie w krawężnik... :wink: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FIREK Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 No ja swojemu zafundowałem nowiutkie amorki do tyłu i żeby im nie było smutno nowiutkie spręzynki Ale żeby przód się nie gniewał to półosie też zmienione i oponki wypastowane że świecą z daleka :-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pinki1012 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 a ja mam tak, że obiecuję sobie, że jadę do pracy dzisiaj tramwajem i przechodzę koło niego, a on patrzy na mnie i prosi-weź mnie, weź mnie... nigdy nie dowiem się jaki mam kurde numer tramwaju do pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 sprawdz w internecie, jedyna szansa Ja do polski jezdze subarkim choc moge pleciec samolotem bo mam inne auto w polsce. Niestety mysl o rozsztanie na 2 tygodnie jest nie do zniesienia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 ysl o rozsztanie na 2 tygodnie jest nie do zniesienia. Ja już ze trzy miesiące nie widziałem mojego niebieskiego szerszenia!!! I co mam powiedzieć?! Ale już mam wszystko skompletowane i to już tylko kwestia czasu, a na otarcie łez mam jeszcze "leśnika"... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igi_666 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja idąc chodnikiem czy przez przedpokój do kuchni robię pomruk boksera i zarzucam tyłkiem A jak zawsze idę do lub odchodzą od to rozmawiam do niego i mówię np. "Cześć Subar", do "Do jutra Subar" i takie tam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bakupno Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 THE FORUM Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Exact to nas laczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mikad Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja idąc chodnikiem czy przez przedpokój do kuchni robię pomruk boksera i zarzucam tyłkiem Mam podobnie - jak jestem sam w domu to często rozpędzam się, biegnę przez przedpokój i wpadam szybko na schody (nawrotka o 180 stopni), udając przy tym dźwięki rajdówki. Brrrrum, psss... Jak dobrze, że nikt mnie na tym nie przyłapał... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyzio_d Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Jak dobrze, że nikt mnie na tym nie przyłapał... Nie wiadomo! Wielki brat czuwa! 8) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja idąc chodnikiem czy przez przedpokój do kuchni robię pomruk boksera i zarzucam tyłkiem Też tak mam , dodatkowo jak niosę pusty talerz to kręcę nim jak kierą - skręt, kontra itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igi_666 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 A tak pro po "PSSS" to często robię tak przy zmianie biegów w swoim wolnym ssaku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Igi_666 u mnie Kolega stwierdził, że skrzypiący pedał sprzęgła daje podobny odgłos , a do tego reduktor trochę pogwizduje jak wiatrak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igi_666 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 U mnie przy 3000rpm blacha nad kolektorem wpada w wibracje i jak w tym momencie zmienię bieg to też wychodzi taki jakby syk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
taxus Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Wniosek jest jeden Subaru mają po prostu duszę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzioba Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja jak przekraszam 6000rpm to tez syczy ale żona na nprawym Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igi_666 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Wniosek jest jeden Subaru mają po prostu duszę Dlatego często zaglądam przez okno czy czasem nie pojechał sobie pobrykać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yezus Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 No niestety muszę przyznać, że czasem przemykając korytarzami pomiędzy korporacyjnymi pokojami jadę wirtualnymi boczurami, burcze, psykam Nie jest ze mną jeszcze najgorzej bo przy ludziach się powstrzymuje... czasem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Giechu Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ja idąc chodnikiem czy przez przedpokój do kuchni robię pomruk boksera i zarzucam tyłkiem Mam podobnie - jak jestem sam w domu to często rozpędzam się, biegnę przez przedpokój i wpadam szybko na schody (nawrotka o 180 stopni), udając przy tym dźwięki rajdówki. Brrrrum, psss... Jak dobrze, że nikt mnie na tym nie przyłapał... Też tak mam, ale już dawno zrobiłem coming out 8) Ostatnio jak wymieniałem rozrząd to niestety nie wszystkie części dostałem od ręki i Subarak stał tak z rozgrzebanym silnikiem parę dni. Codziennie schodziłem do niego do garażu posiedzieć z nim. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziedzic_Pruski Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 A jak zawsze idę do lub odchodzą od to rozmawiam do niego i mówię np. "Cześć Subar", do "Do jutra Subar" i takie tam Mając niedawno auto w New Sączu przez tydzień był to jeden z najtrudniejszych i najsmutniejszych tygodni w moim życiu. Autentycznie stęskniłem się i każdy dzień rozłąki to była męczarnia. Ja naprawdę jestem zakochany. P.S. Mam nadzieję, że Forumowicz z New Sącza tego nie czyta. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Patryk55XL Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Codziennie schodziłem do niego do garażu posiedzieć z nim. Heh, też tak miałem. Tatko się nawet wkurzał swego czasu że więcej czasu spędzałem z subaryną niż z żoną Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się