Skocz do zawartości

Eco Driving nowa zabawa


Ejector

Rekomendowane odpowiedzi

Jako że 2 tygodnie temu tankowałem co drugi dzień bo trzaskałem troche kilometrów po mieście to ten tydzień zrobiłem totalnie ECO. Twardo i ekonomicznie bez gwałtownego ruszania, czyli jak przystało na niedzielnego kierowce ;) Oczywiście nie obeszło się bez tych którym to przeszkadzało i mnie poganiali. Nie mierzyłem, ale na oko to tak do 100km/h to jakieś 90sek na Puławskiej :) Nie pijam kawy (nie pijam i zero tytoniu) w pełni wyluzowany to bezstresowo od pkt A do pkt B, no chyba że Pani domu się śpieszy ;)

 

Podsumowanie

Świat jest piękny ! tyle czasu jest żeby za laseczkami sie porozglądać ;) Pal licho z Co2 to i tak ściema z ekologia i efektem cieplarnianym, ale bezcenne jest to że nie co drugi dzień na stacje tylko co 3ci ;) to się nazywa zysk ;D

 

zabawa bez sensu, ale sprawdzic zawsze mozna ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

zabawa bez sensu, ale sprawdzic zawsze mozna ;)

U mnie to koniecznosc. Tylko przy takim tytulowym eco driving moj forek schodzi ponizej 15 - przy normalnej jezdzie juz sie miesci powyzej 18 i mam wrazenie, ze spalanie wciaz rosnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eco driving sucks. Jak ostatnio usłyszałem p. Bieleninika namawiającego do wyłączania silników przy postoju dłuższym, niż 30 sekund, w moich oczach pojawiła się apokaliptyczna wizja mega korków wywoływanych przez "eco driverów" :twisted:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przemeq, wiadomo, ze trzeba nieco rozsadnie do tego podejsc. Ja silnik wylaczam, jak mnie lapie pociag kolo mojej pracy. Niestety ze 2km wczesniej towarowe maja stacje i zazwyczaj na niej sie zatrzymuja, stoja chwile, a potem ruszaja z zawrotna predkoscia ok. 10kmph, a przepisy PKP mowia, ze nasze szlabany opuscic juz trzeba zanim jeszcze pociag do tej stacji dotrze. 15-20min postoj wiec jest gwarantowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skąd cwaniak wie, że postój będzie dłuższy niż pół minuty ? Jasnowidz ?

Jak się codziennie jeździ do roboty po tych samych skrzyżowaniach to przecież na pamięć zna się cykle i łatwo się domyśleć ile będzie się czekać na zielone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eco driving sucks. Jak ostatnio usłyszałem p. Bieleninika namawiającego do wyłączania silników przy postoju dłuższym, niż 30 sekund, w moich oczach pojawiła się apokaliptyczna wizja mega korków wywoływanych przez "eco driverów" .

 

ciekawe jak silniki tych eko-driver'ów beda sie czuly po paru latach takiego właczania-wyłaczania na swiatłach, zwłaszcza w zimie na niedogrzanym układzie :twisted: do tego wrzucanie piątki przy 1000 obrotów/min pod górke itd. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przy pomocy eco drivingu poprawilem spalanie o okolo 10-15%, zachowując przy tym taki sam czas pokonania trasy co wczesniej. Wszystko, to na tej samej trasie, dojazd do pracy okolo 50 minut. Wynik powtarzalny z kilku bakow paliwa. Wczesniej i tak jezdzilem juz dosyc spokojnie.

 

Nie gasze silnika przy kazdym postoju, i nie jezdze na 5 biegu przy 1000 obr, raczej okolo 2000 jak nie musze przyspieszac. Najwazniejsze jest to aby za czesto nie hamowac i nie przyspieszac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwazniejsze jest to aby za czesto nie hamowac i nie przyspieszac.

i hamować silnikiem :wink: krew mnie zalewa jak ktoś zjeżdża z górki non-stop na hamulcu a ja sobie jadę na trójce bez gazu oszczędzając paliwo i układ hamulcowy :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wy sie uparliście na to wyłączanie silnika. To jest jakiś żart żeby czekając na zielone wyłączyć silnik. W przypadku gdy Olleo musi poczekać az Tegeve made in poland przejedzie to warto włączyć, no ale na światłach ?;) Na swiatlach to sie wciska sprzeglo i sie czeka :lol::lol: :cool:

 

i hamować silnikiem :wink: krew mnie zalewa jak ktoś zjeżdża z górki non-stop na hamulcu

 

Przykład inny, lewopasiasty ecodriver który aby za szybko nie chciał jechać noge ma na hamulcu i systematycznie go uzywa co 3 sekundy na prostej - ekonomicznie trzeba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale wy sie uparliście na to wyłączanie silnika. To jest jakiś żart żeby czekając na zielone wyłączyć silnik

 

żart? za chwile okaze sie ze nie mozesz kupic auta bez zamontowanego systemu start-stop, tak jak diesla bez dpf itd. i wtedy juz nie bedzie do smiechu :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

żart? za chwile okaze sie ze nie mozesz kupic auta bez zamontowanego systemu start-stop, tak jak diesla bez dpf itd. i wtedy juz nie bedzie do smiechu
:shock: a to faktycznie byłoby &*^%#!%^&^()&%$$% :evil::evil::evil:

Powtórzę za Przemeq, Eco driving sucks. Jak ostatnio usłyszałem p. Bieleninika namawiającego do wyłączania silników przy postoju dłuższym, niż 30 sekund, w moich oczach pojawiła się apokaliptyczna wizja mega korków wywoływanych przez "eco driverów" :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

idąc tym tropem i podpianjać to pod ekologie oraz Co2 co powoduje efekt cieplarniany to tak myśle że niebawem będą ekonomiczne siedzenia robione z bio folii. Oczywiście na każdej stacji będzie można kupić takie fotele ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba niewłaściwe Forum....dla eko czy jaktam, maniaków, tu przeciętne auto (z turbiną) pali co najmniej 15L na 100km, z nieograniczoną tendencją wzwyż.... :smile: bo jak pali mniej , to znaczy, że chore...jak mi STi wziął 14L/100 zacząłem się poważnie obawiać, że coś się nie zatkało i zaraz nie popłynie....ale wrócił do normy, powyżej 20, a i tak popłyneło.... :sad: najskromniejszym zużyciem jakim mogę się ,,pochwalić" to było ok.4L/100km w 1,4HDI, ale to Pug i nie widzę związku przyczynowego akurat z tym Forum...i przemieszczanie się tym żałosnym urządzeniem na pewno nie było jazdą, tylko nędznym snuciem się.... :grin: w ogonku ciężarówek, bo o wyprzedzaniu - zapomnij....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie Eco Driving to taka paplanina marketingowa. Jak ktoś umie jeździć samochodem i trzeba mu jechać oszczędnie to wie jaki zakres prędkości / obrotów slinika / przyspieszania używać by uzyskać zamierzony skutek... Bicie piany wokół takich umiejętności i traktowanie ich już prawie jako dziedziny nauki ;) jest bezsensowne...

Za chwilę usłyszymy że jak ktoś umie bokiem polecieć i dynamicznie wyprzedzać to jest wyznawcą Power Drivingu a jak jeździ samochodem zapakowanym po brzegi znajomymi i bagażami na wakacje to uprawia Social Driving. Ot, bełkot by zapełnić szpalty gazet i programy motoryzacyjne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za chwilę usłyszymy że jak ktoś umie bokiem polecieć i dynamicznie wyprzedzać to jest wyznawcą Power Drivingu a jak jeździ samochodem zapakowanym po brzegi znajomymi i bagażami na wakacje to uprawia Social Driving.

Dobre :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam wylaczam silnik, jak wiem, ze dane swiatla maja bardzo powolny cykl zmiany i przede mna stoja co najmniej dwa samochody (zebym zawsze zdazyl ponownie uruchomic w czas).

 

Bieg zmieniam jak tylko komputer mi zezwala (czyt. jak pojawia sie strzałka "w górę" ;) ), stąd jeżdże w trybie manualnym, bo automatyczny się nie pieprzy tylko zmienia później :twisted:

 

Generalnie podpisuję się pod tym, co niektórzy mówili - czyli przewidywać ruchy innych uczestników, unikać zbędnego hamowania i przyśpieszania, używać tempomatu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba niewłaściwe Forum....dla eko czy jaktam, maniaków, tu przeciętne auto (z turbiną) pali co najmniej 15L na 100km, z nieograniczoną tendencją wzwyż.... :smile:

Beka (bez turbo) robi 15.5-17 w miescie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam pytanie odnośnie systemu "start-stop", może ktoś mądry mnie uświadomi:

Jak pewnie wszyscy wiemy klima w aucie działa na włączonym silniku, co więc się dzieje jeśli system wyłączy silnik w korku? Będziemy siedzieć w piekarniku? A co z innymi odbiornikami prądu jak ogrzewaniem tylnej szyby, dmuchawami, radiem, podgrzewanymi fotelami itp. ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyłączanie silnika przed światłami to bzdura. Zwłaszcza tam gdzie są pętle indukcyjne w asfalcie. Może być tak że zamiast 30 sek. będę czekał tylko 10sek. Skąd mam wiedzieć kiedy mi się zapali zielone jeśli światłami zarządzają sieci neuronowe i logika rozmyta? Kto to wogóle wymyślił to wyłączanie silnika, Chyba eko-marketingowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

naLeśnik, a ileż jest tych "inteligentnych" świateł, szczególnie w Polsce? :roll: z mojego doświadczenia wynika, że nawet jak są to chyba nie działają...

może nie jest ich dużo ale jednak są, nawet w moim biednym i małym Lublinie są - i w miarę dobrze to działa. Nieraz jest tak że jak nie ma żadnych samochodów z kierunku prostopadłego to na zielone czekam kilka sekund a jak jest większe natężenie to i pół minuty i więcej.

Jeśli takich skrzyżowań ktoś ma kilka na swojej drodze to system wyłączania silnika staje się irytującym gadżetem. Ja na pewno jestem przeciw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...