Czołem wszystkim,
wakacje się zbliżają, czas zaplanować budżet
Pomysł jest taki, by ruszyć fiatem punto do Chorwacji (nie mam dostępnego lepszego auta, silnik 1.1/55hp)
Boję się o sam silnik, bo będzie dość mocno żyłowany. Jest miesiąc po wymianie olejów w silniku, skrzyni manualnej, płynu chłodzącego, pompy wody i wszystkich pasków. Przebieg 131kkm w tej chwili.
Inną kwestią jest to, że chcąc jechać te 140-150 km/h silnik będzie miał 4800-5600 rpm, czyli tuż przy czerwonym polu
Samej podróży zapowiada się prawie 16 godzin.
Jak sądzicie, czy silnik wytrzyma takie pałowanie przez tyle czasu? Może jakiś magiczny olej pomoże (@włyszkow )? W tej chwili jest GM 10w40.
Wysłane z mojego Blade za pomocą Tapatalk