Skocz do zawartości

wymiana łożyska koła


cypis

Rekomendowane odpowiedzi

witam

tylnie lorzysko kola mówi mi juz głośne KONIEC, wiec jak tylko je dostane zabieram sie za wymianę.

Mój problem polega na tym że, auto jest w mi teraz dziennie potrzebne i będę miał 1 dzień na wymianę.

 

Jakieś rady i sugestie jak to najszybciej zrobić co trzeba najlepiej zdemontować aby zrobić to szybko i sprawnie (mam przybory i robilem to ale w innym aucie).

 

Jak to mozliwe to szybi opis co trzeba rozebrac w imprezie 2.0 abs non turbo awd oś tylnia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z mioim lozyskiem jeden mechanik nie dal dary a drugi meczyl sie...

 

 

...3dni*!!!

 

a wszystko przez srube M14 x 230mm ktora spina dwa wachacze z piasta... tragedia - nie dalo sie jej wybic. zadne, mrozenia, psikanie super hiper specyfikami nie dalo efektu. skonczylo sie grzaniu (wyplynela guma z tulei wachacza) i ucieciu sruby. Nowa nie jest do doatania od reki wiec tokarz mial co robic....

 

* - balismy sie na poczatku ciac i grzac poniewaz nie bylismy pewnie czy gumy w wachaczach dostepne czy trzeba by cale wachacze wymianiac. naszczescie sa 30PLN/szt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wszystko przez srube M14 x 230mm ktora spina dwa wachacze z piasta

 

Tu rzeczywiście czasem może być trudno. Zapieczona i długo nie demontowana śruba nie chce się obracać.

Pewnym ułatwieniem jest demontaż wachaczy poprzecznych - obu - od strony kołyski; zmniejsza nieco ewentualne naprężenia simmerblocków zewnętrznych, co może ułatwić wykręcenie śruby mocującej wspomniane wachacze do zwrotnicy. Należy przy tym pamiętać o dokładnym oznaczeniu położenia śruby mimośrodowej wachacza poprzecznego tylnego w celu zachowania zbieżności, lub o kontroli i ew. regulacji zbieżności po zakończeniu prac.

 

PS

Przy okacji watro pamiętać, że piasta to element do którego jest mocowane koło wraz z tarczą hamulca, a nie zwrotnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy ktos by mógl to uszeregowac???

 

0. Odbić zabezpieczenia nakrętki półosi i poluzować tę nakrętkę.

1. podnieść samochód.

2. Zdemontować koło.

3. Zaznaczyć położenie śrub geometri zawieszenia.

4. Wymontować zwrotnicę z pojazdu.

5. Usunąć uszczelniacz i zabezpieczenie łożyska.

6. Wyprasować piastę z bieżnią zewn. łożyska.

7. Ściągnąć bieżnie z piasty.i usunąć usczelniacz wewn.

8. Umyć i zweryfikować zdemontowane elmenty.

9. Wprasować nowe łożysko z piastą montując usczelniacze i zabezpieczenie.

10. Zabudować zwrotnicę do pojazdu.

 

Momenty i rysunki znajdziesz w FAQ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że jest

 

w wawie pewnie tak

 

we wroclawiu "od reki" - nie ma

 

Ta sruba się w 90% aut starszych niż 3 lata nie da wyjąć. Spece od Subaru mają już wprawę w radzeniu sobie z tym.

 

strasznie kretynskie rozwiazanie... skoro tak jest w 90% aut to czemu tego nie poprawili????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmniejszenie sprzedaży części zamiennych :PPP

 

A na marginesie sporo zależy od warunków eksploatacji auta, nasze drogi zima ,spora ilość soli, przyspiesza korozje, zawieszenie ogólnie zawsze jest wredne do rozkrecania:(((

Puki co u mnie większość śrub puszczala po akcji z wd40. Dobre nasadki panowie zapsikac wszystko dzień wczesniej, zagrzać minimalnie nakretki i nie ma opcji ze nie puści!!!!

 

ps dzieki za usystematyzowanie prac jakie trzeba wykonać

Może odrazu zaopatrzę sie w ta sróbe i jak po 15min nie pusci to odrazu utne kątówka

 

Jaki jest szacunkowy koszt śroby w aso ktos wie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre nasadki panowie zapsikac wszystko dzień wczesniej, zagrzać minimalnie nakretki i nie ma opcji ze nie puści!!!!

 

mam dostep do takich narzedzi i chemi ze zwykly smiertelnik na oczy nigdy takich nie widzail a i tak skonczylo sie na palniku i flex'sie :razz:

 

P.S. podobna akcie mialem w passacie z tylnymi zaciskami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja podłącze się do tematu, bo właśnie dziś zaczęło mi coś przeraźliwie huczeć z tyłu auta.

Mimo, że dziś święto udało mi się znaleźć otwarty warsztat i pan kręcąc lewym tylnim (czy tylnym :?: :wink: ) kołem, katogorycznie stwierdził "nooo taaak, łożyska już nie ma" :cry:

Pech polega na tym, że jestem 500km od domu a jakoś chciałbym wrócić.

Czy ktoś z Was się orientuje gdzie mógłbym dostać takie łożysko w okolicy Zgorzelca, Jeleniej Góry?

Z postów wyżej widzę, że powinno kosztować koło 200PLN a czy ile to może kosztować w ASO z wymianą?

Zastanawiam się czy jutro się nie wybrać do najbliższego ASO w ... Niemczech, znaczy w Gorlitz.. czy ktoś ma pojęcie ile to może u nich kosztować :?:

No i czy mogę z tym huczącym łożyskiem pojechać do nich na kołach czy raczej wzywać assistance?

Z góry dzięki za pomoc.

 

Ps . eeeech coś mi nie służą te wyjazdy do teściów :wink: :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi na koniec lorzysko chodzilo glośniej od wydechu, zobacz jak sie kreci jak nie ma strasznego luzu to nie ma co panikować!!!!

 

W mało ktorym warsztacie zrobia ci to od reki, bo to dniówka zabawy.

 

Ja wlaśnię dziś zmieniłem zajeło mi to ok 8godz, mając dobre narzędzia, kanał, dobra chemie.

Kupiłem łożysko Optima (komplet->łożysko wałkowe nie kulkowe , komplet uszczelnień, zimer, śruba na półoś) za komplet dałem 155zl

 

Fakt śruba zpinajaca wahacze to tragedia !!!!Należy ja zalać chemia , dobrze wyczyścić ostukać zwrotnice, mi dopiero puściła kluczem pneumatycznym!!!!!!

 

Co do samego łożyska wybić to nie problem rozleci sie na 2 czesci dalej młotek i jedziemy.

Samo lorzysko wprasować w zwrotnice to da rade.....ale piastę do łożyska to koszmar!!!!!!

 

Ja zrobiłem tak ze otwarłem łożysko 1 bieżnie nabiłem na piastę, calość wlorzylem do łożyska i dalej wbijałem (NAJLEPIEJ ROBIć to w 2 osoby . jedna wbija kawałek od przodu 2 kawałek od tylu i tak aż wprasujemy całość)

 

Dalej to juz wiadomo co robić milej pracy i milego klnięcia!!!!:PPPP

 

 

Ps co do ceny w ASo tym bardziej w Niemczech za robote boję sie nawet myśleć o tych zerach !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jutro będę obdzwaniał okolicę w poszukiwaniu łożyska i jakiegoś warsztatu.

Brzmi to trochę jak Mission Impossible, mając na uwadze długi weekend, ale a nóż się uda.. :roll:

Zna ktoś może numer katalogowy KOYO albo SKF :?:

 

co do ceny w ASo tym bardziej w Niemczech za robote boję sie nawet myśleć o tych zerach !!!

ASO w Germanii traktuję jako ostatnią deskę ratunku, bo nie wyobrażam sobie jazdy do Wawy z takim huczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chyba nikt nie bedzie mial na skladzie, wszedzie na drogi dzien i watpie czy jakis mechanik podejmie sie tego z dnia na dzien :(((

Nie wiem czemu ale Koyo mi kilka osob odradzalo, Optime sprawdzilem w kilku wozach i sa ok.

samo lorzysko na nic ci sie nie przyda, musisz miec uszczelnienie, bo stare pewnie sztag trafil.... W optimie dostajesz zestaw wszystkiego, z SKF samo lorzysko z koyo podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i po robocie...

 

Mission Impossible się udało :twisted:

Na szczęście Niemcy nie mają długiego weekendu i sciągneli mi łożysko na dziś rano. Co prawda serwis mieli zarobiony i wymieniać nie chcieli, ale znalazłem po naszej stronie granicy chętnych do roboty mimo święta :cool:

2,5h im to zajęło, ale łożysko wymienione i jak na razie (tfu, tfu... :wink: ) z tyłu cisza :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratulować :) Swoją drogą u mnie łożysko najpierw nieco popiskiwało (myślałem, że to kamień gdzieś się na tarczę hamulca dostał), potem przestało a po 500km autostrady rozsypało się w drobny mak... ale jeszcze 60km przejechałem z nim z prędkością 30-40km/h by dociągnąć do serwisu w Krakowie :) Na miejscu powiedzieli, że jestem szalony, że z tym jechałem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Azrael, dlatego jechałem powoli i zatrzymywałem się co kilka minut sprawdzając temperaturę na feldze czy nie za ciepło :) Nadmienię, że padło łożysko to dowiedziałem się dopiero na autostradzie jak się rozsypało, bo wcześniej niepokojące dźwięki na kilkaset kilometrów zanikły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...